Jump to content
Dogomania

Maleńka Tosia (obecnie Gaja) już w swoim domku:-)


Ewa Marta

Recommended Posts

....moja lalunia

 

 

jako ujrzy rowerzyste

 matko jedyno matko jedyno

 wtedy pedzi ile sil

aby obalic przewrocic

 w celu zacalowania ...ale rowerzysta wtedy jest tak oszolomiony

 ..ze pragnie nawet i strzelac do nas ....

bo jak mozna puscis wielkiego czarengo potwora ... kt sile ma niezwykla i wszystko sila taakuje w celach szalenczego tanca i calowania i ...oczu podbijania ...

Link to comment
Share on other sites

Nasza mała mordka teraz nie przyjmuje sterydu. Na przełomie września i października robimy badania kontrolne. Po drodze czeka nas jeszcze szczepienie, pewnie bez badań, bo i tak Gajulec jest badany raczej często;) Cały czas podajemy tabletki na wątrobę, jeszcze przez co najmniej miesiąc. Pogoda paskudna, więc trudno o fajne wyjścia. Stąd brak nowych zdjęć.

Pozdrawiamy zaglądaczy:)

Link to comment
Share on other sites

Mieliśmy dziś zaszczepić Gajulę, ale wyszło inaczej. Podczas wizyty okazało się, że Gajulec jest jeszcze za krótko po odstawieniu sterydów i trzeba było przełożyć szczepienia na przyszły tydzień. Dodatkowy stres dla małej mordki, bo w przyszłym tygodniu mamy też badania kontrolne.

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Radek napisał:

Gajula po szczepieniu na wściekliznę. Wirusówki będą później, a badania kontrolne w następną sobotę. Trzeba się będzie postresować;)

U Ovo w drugie mańkie - wirusówki już, a wściekłość w listopadzie :)
na wir. szczepicie Gajulca rokrocznie? bo my już co dwa lata - przypominająco
Pozdrawiamy :)
O&G&S

Link to comment
Share on other sites

Troszkę nam się przesunęło badanie:/ Będziemy w lecznicy dopiero w piątek. Gajula jest w dobrej formie, szczeka na wszystko, co się rusza, uprawia żebractwo i nie wygląda jakby jej coś dolegało. Ze szczepieniem na wirusówki jest tak, że pani doktor miała skonsultować szczepienie na coś jednego, przy okazji piątkowych badań nasza pani doktor zdecyduje.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie wróciliśmy z lecznicy. Krew pobrana, wyniki  jutro, ale i tak nie ma naszej pani doktor, więc będzie stres do nowego tygodnia. W badaniu osłuchowym i "macanym" wszystko wygląda dobrze. Za to takiej histerii jak dziś świat nie widział. Nie obyło się nawet bez burczenia na panią doktor. Teraz mała mordka śpi snem kamiennym po nadmiarze wrażeń;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...