Jump to content
Dogomania

Szczesliwe zakonczenie! Sonia znalazla wspanialy,kochajacy domek!


DORA1020

Recommended Posts

A wczoraj sobie pomyślałam, że na nowym Dogo to Nutusia już Soni nie znajdzie... A jednak się udało. :) Dzięki Ingrid. :)

Witaj, Nutusiu! :)

Jeśli będziesz kiedyś szukac jakiegoś dawnego wątku, to jest na to sposób. Trochę taki "naokoło", ale jest.

Wejdź w swój Profil, a tam na czarnym pasie z awatarem kliknij szarą tabliczkę "Moja aktywnośc". Wtedy po lewej stronie otworzy się pionowe menu. Są tam "Tematy", czyli wszystkie wątki założone przez Ciebie na Dogo. Są też "Posty". Wszystkie Twoje posty od momentu rejestracji na Dogo. Sprawdziłam... Masz, Nutusiu, 7 stron wątków i ponad 1700 stron postów (!). :) Cierpliwie można szukac. Bardzo cierpliwie, gdy wątek jest dawno martwy. Ale mniej więcej kojarzysz pewnie, kiedy tam pojawiały się posty... 

Link to comment
Share on other sites

Wątek Soni się na nowo zaludnił... ;)

Witaj, BORYSboxer.! :) Miło mi się kojarzysz. Pamiętam, jak zaprosiłam Cię na wątek Soni, bo Dziewczyny pisały, ze przynosisz psiakom szczęście. Gdzie napisałaś post, tam Bezdomniak maszerował do Domku. Wtedy jeszcze mi się nie śniło, że Sonieczka będzie w mojej Rodzinie. :)

Link to comment
Share on other sites

Eeeee,to czysty przypadek był...hehe Teraz to mojemu Borysowi przyda się szczęście.Ostatniego września dowiedziałam się ,że mój boks ma czerniaka i nic nie można zrobić,albo inaczej lepiej tego nie ruszać.No to nie ruszamy i modlę się,żeby jak najdłużej zostało tak jak jest... 29 lipca sończy 12 lat więc teraz drże na każde odstępstwo od normy...ech,nagadałam się,ale kto mnie zrozumie jak nie psiarze...

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...
  • 3 months later...

Rozmawialam niedawno z Elisabeta,Sonia ma sie dobrze,kocha swoja Rodzinke a oni ja:)

Juz troche czasu minelo od jej adopcji,sunieczka sie postarzala,ale jest szczesliwa a swoim domu,w takie upaly lezy sobie pod  drzewkiem i odpoczywa:)

To cieszy,bo Sonia dlugo czekala na swoj dom.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 19.06.2017 o 14:03, Tyś(ka) napisał:

Tak, wspaniale, że Sonia u siebie. :)
Elisabeta nie chciałaby wrócić na dogomanię?

Na razie ma problemy osobiste,ja to rozumiem

ale napewno wroci.......

takie osoby jak Elisabeta sa zwierzakom potrzebne

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

Witaj, Tysiu. :-)

Zacytowałaś mój archiwalny post i ciepło mi się zrobiło w sercu... 

U Soni wszystko dobrze. Zdrowa i szczęśliwa. Lat przybywa, ale jakoś tego po niej nie widac. Bryka jak młody konik. Zwłaszcza teraz, bo Sonieczka kocha zimę i właśnie w zimowy czas nabiera energii i widac, jaką ma radośc zycia w sobie. Ja tego nie rozumiem, ale tak jest. Może jest psem polarnym ? ;-) Pani weterynarz widzi ją na szczęście rzadko, ale zawsze zachwyca się jej piękną, północną sierścią.

Latem Sonia jest zdecydowanie "mniej szczęśliwa". Brat zrobił jej w sierpniu badania profilaktyczne, bo w gorące dni apetyt miała słaby i była osowiała. Ale wszystko było ok.

W Święta Bożego Narodzenia będziemy w tym roku całą rodziną w Domku Sonieczki, to ją przytulę i wygłaszczę. :-)

 

Dora, Sonia jest szczęśliwa dzięki Tobie. :-) Pomogłaś jej w najgorszy czas...

 

BORYSboxer, serdecznie Cię pozdrawiam.

Pozdrawiam Wszystkich, którzy tu zajrzą. Dobrej niedzieli. :-)

Sonia pozdrawia. :-)

 

Link to comment
Share on other sites

Cieszę się, że z Soniulką świetnie. Miała ogromne szczęście, że spotkała na swojej drodze łańcuszek Dobry Ludzi: Dorę, potem Ciebie... :)
Post pełen miłości, więc nie mam wątpliwości, że jest kochaną przez wszystkich suczką :)

Mój pies też kocha brykać w śniegu, ryć zwłaszcza noskiem.

Ciepłe pozdrowienia dla całej Soniulkowej Rodziny.
Wyczochraj ją też i w moim imieniu.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
6 minut temu, Tyś(ka) napisał:

I jak minęły święta? :)

Tysiu, chodzi Ci o spotkanie z Sonią, prawda ? :-)

Byłam u brata i spotkałam się z Sonieczką. Ona jak zawsze uśmiechnięta, miła i kochana. Zgrabniutka. Futerko piękne i gęste. Była trochę speszona naszą Dwudziestką, ale każdego przywitała. Tylko w oczkach już nie ma tego błysku co kiedyś. Sonia ma pewnie 10 - 11 lat... Ale najważniejsze, że zdrowa i zadowolona z życia. I Kochana przez Swoją Rodzinkę. 

Teraz tylko musi przeżyć czas dorocznej ludzkiej głupoty. Boi się petard bardzo. Da radę. Nie pierwszy już raz przecież. Psy w dużym mieście mają jeszcze gorzej z tym szaleństwem...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...