Jump to content
Dogomania

York kontra Labrador proszę o pomoc :)


Grabiecka

Recommended Posts

Witam, w domu mam już Yorka ( 7 letnia suczka), która ostatnio stała się nie do wytrzymania :) Jest "obrażalska", agresywna w stosunku do dzieci i ogólnie mam wrażenie, że zachowuje się jak królowa naszego domu, uważa, że wszystko jej się należy i wymusza na nas swoim zachowaniem wszystko. Jeśli my jemy ona też wymusza piskiem szczekaniem drapaniem gryzieniem, a jesli nie dostanie potrafi pójść i załatwić swoje potrzeby na środku pokoju..
Jakiś czas temu postanowiliśmy, że chcemy drugiego psiaka ale tym razem dużego, wybór padł na Labradora (chcielibyśmy również suczke), ze względu na jego charakter i byliśmy z mężem przekonani, że to będzie dobry przyjaciel dla naszej Yorczki. Nasi znajomi mają Labradora dwa koty i Yorka wszystko jest w porzadku duży piesek uważa na swoich małych przyjaciół.. Problem polega na tym, że o ile Labrador będzie od małego nauczony do obecności małego psa w domu to nasza Yorczka nie i boimy się żeby z własnej bezczelności nie stała jej się krzywda bo wiadomo jak bywa miedzy psami.. Jak możemy zacząć przyzwyczajać Yorczke do nowego psa w domu albo co w ogóle możemy zrobić w tej kwestii??

Link to comment
Share on other sites

ja bym zaczęła od wychowania psa, którego już macie, bo szczyl nauczy się złych zachowań i zamiast 2kg niewychowanego psa będziecie mieć dwa niewychowane psy, w tym jednego 40kg.
poczytaj o "obrażaniu się" psa: [url]http://fundacjavismaior.pl/dzieje-sie/aktualnosci/mj-pies-sie-na-mnie-obraza/[/url]

Link to comment
Share on other sites

Dziwi mnie, że mając problemy z jednym psem (bo pies nie jest taki bo ma wredny charakter, tylko jest źle wychowywany), chcecie brać kolejnego.
Nie zastanowiliście się troszkę, że teraz macie kłopot z małym yorkiem, a po wzięciu laba prawie na pewno będziecie mieć problem 10 razy większy z psem 40 kg, którego nie opanujecie? Co jak nowy pies "nauczy się" agresji wobec dzieci, czy sikania na środku pokoju?
Nie obawiacie się, że problemy z suczką mogą się pogłębić gdy pojawi się inny pies?
Jestem jak najbardziej za poszerzaniem psiego stada jak macie warunki i umiecie "ogarnąć" swoje psy. Ale Wy nie radzicie sobie nawet z tym yorkiem.

Link to comment
Share on other sites

Rozpieściliście pieska. Yorki to są psy jak każde inne (poza ich słodką fizjonomią ;) ), wymagają takiego samego wychowania i konsekwencji jak każdy inny pies. Inna sprawa, że są małe, więc ludzie do pewnego czasu na wszystko im pozwalają, bo nie jest to tak uciążliwe, jak wchodzą im na głowę. Ale do czasu, aż staje się to nie do wytrzymania. Obsikane mieszkania, nawet łóżka itp. problemy.
Zgadzam się z poprzedniczkami.

Tutaj wątek labradora, który też miał wychowywać się sam, bo przecież labradory to takie posłuszne psy, które " rodzą" się już ratownikami, przewodnikami niewidomych, a miłość do dzieci wyssały z mlekiem matki :roll:. MIT !
Pozczytaj sobie ku przestrodze: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/244372-Labrador-do-eutanazji-(-Już-w-BDT-w-Mysłowicach[/URL]

Karin w swoim domu, w którym się wychowywął od szczeniaka był do eutanazji ze względu na warczenie na dzieci (14 i 8 lat), nie tolerował też innych psów żadnej płci. Teraz przebywa w DT (w mieszkaniu w bloku) z suką labradora i ludzie sobie doskonale z nim radzą, chociaż początkowo zakładali mu kaganiec ze względu na bezpieczeństwo ich suczki. Nie ma co do tego wątpliwości - tego psa "zepsuli" pierwsi właściciele i głupi szkoleniowiec.
Wy też niestety "zepsuliście" swojego pieska.

Wyobraź sobie sytuację, że yorczka zleje Ci się w mieszkaniu, a labek po niej poprawi. Psy często się naśladują, zwłaszcza dorosły pies jest "przewodnikiem" dla szczeniaka.

Moim zdaniem powinnaś trochę poczytać o szkoleniu pozytywnym, trochę ogarnąć własnego pieska, a potem pomyśleć o drugim ;).

Edited by toyota
Link to comment
Share on other sites

Dziwi mnie zachowanie Yorczki ponieważ nigdy tak nie robiła, nigdy wcześniej nie zdarzało jej się załatwić w mieszkaniu i zawsze spokojnie czekałą aż skapnie jej jakiś kąsek ze stołu, ale od jakiegoś czasu mamy z nią taki problem.. Raczej nie jest to kwestia złego wychowania przez nas bo zawsze byla ułożona i wszyscy ją podziwiali.. Może dlatego, że byla oczkiem w glowie wszystkich pozwala sobie na to.

Link to comment
Share on other sites

to, jak się zachowuje pies zależy od was. jeśli kiedyś grzecznie czekała, a potem raz jej się zdarzyło, że kąsek był tak smakowity a ona tak głodna, że łapczywie go chapnęła po swoich ponagleniach to już powstała w jej głowie niebezpieczna zależność, którą postanowiła wykorzystać następnym razem idąc krok dalej. stąd wymuszanie żarcia. jeśli suka "cofnęła się w rozwoju" to zacznijcie od początku, od podstaw i pracujcie z nią KONSEKWENTNIE od początku. jak ona będzie ogarnięta to wtedy pomyślcie o szczeniaku.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

[quote name='Grabiecka']Dziwi mnie zachowanie Yorczki ponieważ nigdy tak nie robiła, nigdy wcześniej nie zdarzało jej się załatwić w mieszkaniu i zawsze spokojnie czekałą aż skapnie jej jakiś kąsek ze stołu, ale od jakiegoś czasu mamy z nią taki problem.. Raczej nie jest to kwestia złego wychowania przez nas bo zawsze byla ułożona i wszyscy ją podziwiali.. Może dlatego, że byla oczkiem w glowie wszystkich pozwala sobie na to.[/QUOTE]

Oczkiem w głowie mówisz? Może traktowaliscie go jak człowieka, nie jak psa?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...