Jump to content
Dogomania

Lara, to co złe minęło - rozpoczyna nowe życie w nowym domu


Gabi79

Recommended Posts

dziewczyny to jest bardzo śliski grunt, jeśli oni są w konflikcie a z tego co czytam wynika, że tak to jak sie baba uprze to narobi mega smrodu łącznie z policją... wtedy facet zostanie pociagniety do odpowiedzianości a on pociagnie za soba Was (Nas).
jeśli sucz jest w złym stanie i sa świadkowie na złe traktowanie bezpieczniej byłoby załatwiac to formalnie - jako interwencję przedstawicieli jakijś fundacji z policją/SM.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klementynkaa']dziewczyny to jest bardzo śliski grunt, jeśli oni są w konflikcie a z tego co czytam wynika, że tak to jak sie baba uprze to narobi mega smrodu łącznie z policją... wtedy facet zostanie pociagniety do odpowiedzianości a on pociagnie za soba Was (Nas).
jeśli sucz jest w złym stanie i sa świadkowie na złe traktowanie bezpieczniej byłoby załatwiac to formalnie - jako interwencję przedstawicieli jakijś fundacji z policją/SM.[/QUOTE]

Wyjęłaś mi to z ust .......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klementynkaa']no tak, ciut niesprzyjające warunki.
cały czas szukam w głowie kogoś mądrego z DG i przyszła mi do głowy Jotka, może ja poprosić o pomoc? może porozmawiałaby z ludźmi i wybadała sytuację?[/QUOTE]

Niestety pani Janeczka - Jotka nie mieszka już w Dąbrowie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klementynkaa']dziewczyny to jest bardzo śliski grunt, jeśli oni są w konflikcie a z tego co czytam wynika, że tak to jak sie baba uprze to narobi mega smrodu łącznie z policją... wtedy facet zostanie pociagniety do odpowiedzianości a on pociagnie za soba Was (Nas).
jeśli sucz jest w złym stanie i sa świadkowie na złe traktowanie bezpieczniej byłoby załatwiac to formalnie - jako interwencję przedstawicieli jakijś fundacji z policją/SM.[/QUOTE]
Napisałaś to co ja od wczoraj mam w głowie. Nie wiem jeszcze co i jak zrobimy.
Ja nie widziałam suczy na oczy i tak naprawdę nie wiem w jakim jest stanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klementynkaa']dziewczyny to jest bardzo śliski grunt, jeśli oni są w konflikcie a z tego co czytam wynika, że tak to jak sie baba uprze to narobi mega smrodu łącznie z policją... wtedy facet zostanie pociagniety do odpowiedzianości a on pociagnie za soba Was (Nas).
jeśli sucz jest w złym stanie i sa świadkowie na złe traktowanie bezpieczniej byłoby załatwiac to formalnie - jako interwencję przedstawicieli jakijś fundacji z policją/SM.[/QUOTE]


Dokładnie tak....Jeśli to jest Ich wspólny pies, to potrzeba zrzeczenia zarówno faceta, jak i baby, bo jak ta Pani się uprze, to może być nieciekawie...

Link to comment
Share on other sites

Najgorsze jest to, że nie wiemy czyj jest pies. Jeśli jest Jej albo jeśli stanowi współwłasność (wiem, że to okropnie brzmi, ale niestety tak trzeba to nazwać....) to teoretycznie przynajmniej zrzeczenie nic nie da, w praktyce nie wiadomo jak Pani się do tego odniesie....

Link to comment
Share on other sites

Lara już w hoteliku w Preczowie.
Zrzeczenie podpisała i pani i pan.
Widać że Lara była związana z właścicielką i serce nam się kroiło na drobne zabierając ją,
ale też po tym co zobaczyłyśmy, to była słuszna decyzja.

Lara na parkingu
[IMG]http://i41.tinypic.com/2wdc8sm.jpg[/IMG]


[IMG]http://i41.tinypic.com/w1y2df.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/160c5xx.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.tinypic.com/sdl85v.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/w9wxac.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

i w hoteliku
[IMG]http://i40.tinypic.com/3004sc2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i39.tinypic.com/2ih56l4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i43.tinypic.com/34i2qh3.jpg[/IMG]


[IMG]http://oi40.tinypic.com/hu1x5s.jpg[/IMG]

[IMG]http://i43.tinypic.com/2cpccba.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Przestraszona bardzo była, nie chciała nam wejść do samochodu, ciągnęła do domu.
Długo ją przekonywałyśmy za pomocą parówkowej łagodnej perswazji:)
W samochodzie też piszczała.
Ale w hoteliku obwąchiwała teren i nawet ogon się podniósł:)
Jak odchodziłyśmy to tak jakby chciała iść za nami i merdała ogonem.
Lara nie ma książeczki, nie była szczepiona.
Pani Danusia dała mi 100 zł.
40 zł zapłaciłam za 2 dni pobytu w hoteliku.
Od soboty mamy miejsce u Uli w Żarkach, ale ja w sobotę ani niedzielę nie mogę jechać.
Dopiero w poniedziałek po pracy.

Link to comment
Share on other sites

hmmm... z dobermanem to ona ma niewiele wspólnego ;) znowu na nas nakrzyczą, że kundelki promujemy :D
a tak swoją drogą to wcale nie wygląda źle... mój osobisty pies ma bardziej zebra na wierzchu... chyba, że zdjęcia przekłamują.
ok, jutro zaczę ją ogłaszać na naszej stronie ale potrzebna mi osoba do kontaktu i konkret info dotyczące zachowania, zdrówka (czy odbiłyście też ksiązeczkę zdrowia? cokolwiek?), steryli.
no i jakiś plan na finansowanie trzeba zrobić!

Link to comment
Share on other sites

Jest bardzo chuda ale nie zagłodzona (tak bym to nazwała).
Pisałam już wyżej, sunia nigdy nie była u weta i żadnej książeczki nie ma.
A doberman z niej taki jak ze mnie gwiazda filmowa:-D:-D. Ale jest naprawdę bardzo ładna.
Gabi jak wejdzie na wątek to pozbiera deklaracje pomocy i musimy dalej żebrać o pomoc.
Ja zrobię bazarek, gdyby jeszcze ktoś mógł pomóc to bardzo bardzo prosimy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...