Jump to content
Dogomania

Pan Pinczer Terrorysta :)


Dioranne

Recommended Posts

Jak ktoś będzie robił syf w galerii to psem poszczuję. :evil_lol: Za wszelkie komplementy - dziękujemy.
I mam pytanie do Was - mniej, więcej w jakim okresie Wasze szczyle zrozumiały, że pewne sprawy załatwia się na dworze, a nie na dywanie i zaczęły Was alarmować? Na dzień dzisiejszy nie wymagam od Nico, aby już wszystko wiedział itd., ale chciałabym chociaż w teorii wiedzieć, kiedy powinien to zrozumieć.
Ktoś coś mówił o agility... Było to planowane na długo przed przybyciem Nico, właściwie zaraz przy rezerwowaniu wiedziałam, że to będzie naszym głównym celem. Głównie pod tym kątem jeśli chodzi o budowę wybierałam szczeniaka. ;) Na razie jeszcze się nigdzie nie zapisujemy (zarówno klub, jak i przedszkole upatrzone), ale wakacje są już w 3/4 zaplanowane.

Link to comment
Share on other sites

[B]Pauliii[/B] jeśli chodzi o klub agility to "Artefakt" w Poznaniu. Niestety w Lesznie nie ma klubu, a nie chciałabym się za to zabrać nie tak, jak trzeba. W związku odległością w ciągu roku szkolnego zapewne nie będziemy ćwiczyć regularnie, ale zawsze ciut doświadczenia się zdobędzie. ;)
[B]makot'a[/B] niestety na razie nowych zdjęć nie ma, będą może jutro, a jak nie to w weekend. :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Etna też tak długo sikała, ale nie rano, czy w ogóle dlatego że 'nie zdążyłam', tylko z emocji. a mieszkaliśmy na 8 piętrze i nie dało się szybko wziąć pieska, kiedy zaczynał lać bo się podniecił :diabloti:
młody już nie sika, nie budzi mnie o świcie, mam nadzieję że nie mówię tego w złym momencie :evil_lol: ma 7 miesięcy, ale wcześniej średnio dbano o to, by sikał gdzie trzeba ;)

Link to comment
Share on other sites

Jedziesz na DCDC pociągiem? Bo mogłybyśmy się jednym zmówić :)
A co do spacerku, to od wczoraj mam wakacje (:loveu:), więc obojętnie o której napiszesz to biorę psa i jesteśmy. Chyba, że będę bardzo bardzo zajęta, ale na razie się lenię całymi dniami :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne']
I mam pytanie do Was - mniej, więcej w jakim okresie Wasze szczyle zrozumiały, że pewne sprawy załatwia się na dworze, a nie na dywanie i zaczęły Was alarmować? Na dzień dzisiejszy nie wymagam od Nico, aby już wszystko wiedział itd., ale chciałabym chociaż w teorii wiedzieć, kiedy powinien to zrozumieć.
[/QUOTE]

jak będziesz miała wakacje i z nim siedziałą to na pewno szybciej sie nauczy ;)

ja pracowałam i pies siedział sam, wiec siła rzeczy na początku załatwiał sie w domu, miał mniej wiecej 6-7 m-cy kiedy był w stanie wytrzymać te 9h bez załatwiania w domu, młodszy uczył sie od starszego ale tez mniej więcej tyle czasu mu to zajęło.

Skąd jestes jesli to nie tajemnica?

ja też będę na DCDC :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']pół dogo bedzie w takim razie :cool3:
ja tez się wybieram ;)[/QUOTE]

Zawsze ma być pól DGM, ale później okazuje się być inaczej. W zeszlym roku spotkałam tylko Martynę od Shiry, która była z koleżanką i znajome, z którymi spotykam się regularnie na spacerkach u nas. Chociaż właściwie, w takim gronie psów cieżko znaleźc znajome :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne']Jak ktoś będzie robił syf w galerii to psem poszczuję. :evil_lol: Za wszelkie komplementy - dziękujemy.
I mam pytanie do Was - mniej, więcej w jakim okresie Wasze szczyle zrozumiały, że pewne sprawy załatwia się na dworze, a nie na dywanie i zaczęły Was alarmować? Na dzień dzisiejszy nie wymagam od Nico, aby już wszystko wiedział itd., ale chciałabym chociaż w teorii wiedzieć, kiedy powinien to zrozumieć. [/QUOTE]
Ja bardzo obawiałam się kwestii nauki czystości, a Tila ma 3,5 miesiąca i już załatwia się tylko na dworze, moja zdolniacha :loveu: Ostatni raz sika ok. 21:30, rano o 6-7. Wytrzymuje często całą noc, a przeważnie zrobi siusiu raz na mate w nocy. W dzień tylko na dworze. Jak chce wyjść to kręci się koło drzwi. Nie wiem jakim cudem tak szybko to nam poszło :-o

Link to comment
Share on other sites

U nas z załatwianiem się na dworze coraz lepiej, powoli widzę, kiedy trzeba gnać na ogród. Dzisiaj kombinował i po raz kolejny chciał zrobić minę na schodach, ale udało mi się go w porę wynieść.
Chciałam jechać na DCDC, zabrać Nico, ale chyba nie pojedziemy. :-( W grę wchodziło tylko auto, a mama nie jest zbyt chętna na podróż. Musiałabym wybierać pomiędzy DCDC, a jednym z najciekawszych dla kibica Unii meczu... I jeżeli mam być szczera - bardziej ciągnie mnie na mecz.
[B]wiki4[/B] ze spacerkiem jest taki problem, że młody nie przepada za smyczą, wywija się, szarpie itd., ujdzie góra 20-30m (na smyczy), a później strajk. Także myślę, że najpierw muszę go ogarnąć pod tym względem, a dopiero później wybierać się na spacery. Podejrzewam, że w wakacje powinno być już OK. ;)[B]
motylek1007[/B] jestem z Leszna. Kiedy ja jestem w szkole, z młodym w domu jest babcia, ciocia i mama, ale często się zdarzy, że nie zauważą i powstaje kałuża. Ja staram się go obserwować, ale i tak czasami przeoczę, że krąży w poszukiwaniu dogodnego miejsca. Jednak jestem dobrej myśli, że przez wakacje stanie się już idealnie idealnym psem. :lol:
Fotoblog zaniedbany celowo, trzeba najpierw na fotecki zasłużyć. :eviltong: Jutro postaram się coś cyknąć. Dzisiaj był taki upał, duchota, że na dworze przebywaliśmy tylko, gdy Nico musiał załatwić swoje sprawy. Polewałam go trochę wodą, dla ochłody, przez "przypadek" oblewając siebie...
[B]Alise[/B] Nico na ostatni spacer idzie około 24.00, a na pierwszy około 6.00, ewentualnie o 7.00. W nocy szedł tylko raz, ale to dlatego, że mądrala musiała napić się przed snem. Jednak tak wszystkie noce grzecznie przesypia. Może się zamienimy psami? Skoro masz taki dar szybkiej nauki siusiania na dworzu... :p

Link to comment
Share on other sites

To trzeba po prostu obserwować i wyczuć kiedy psiak się kręci i wącha kąty. Chociaż wiadomo, że nie jesteś w stanie w 100% wyłapać każdego takiego momentu. Do końca wakacji spokojnie to ogarniecie ;)
Wydaje mi się, że Tila tak szybko się nauczyła, bo mamy ogród, więc co godzinę była wynoszona na trawę. I dobrze ją obserwowaliśmy. Na przykład kiedy dużo się napiła była wynoszona zaraz po piciu i ok. 20 min później, żeby wysikała "resztę" ;) Oczywiście obowiązkowo [U]zwinąć dywany[/U] - u nas utrudniałyby naukę czystości, bo mamy w domu "kudłate" dywany, przypominające psu trawę. Mimo, że Tila już raczej nie sika w domu, to dywany będą zwinięte jeszcze przez 2 miesiące co najmniej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alise']Ja bardzo obawiałam się kwestii nauki czystości, a Tila ma 3,5 miesiąca i już załatwia się tylko na dworze, moja zdolniacha :loveu: Ostatni raz sika ok. 21:30, rano o 6-7. Wytrzymuje często całą noc, a przeważnie zrobi siusiu raz na mate w nocy. W dzień tylko na dworze. Jak chce wyjść to kręci się koło drzwi. Nie wiem jakim cudem tak szybko to nam poszło :-o[/QUOTE] jedne uczą sie szybciej, inne wolniej, jak ma sie dom z ogrodem i się nie pracuje to zazwyczaj szybciej wychodzi ;) tylko się cieszyć

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne']
Chciałam jechać na DCDC, zabrać Nico, ale chyba nie pojedziemy. :-( W grę wchodziło tylko auto, a mama nie jest zbyt chętna na podróż. Musiałabym wybierać pomiędzy DCDC, a jednym z najciekawszych dla kibica Unii meczu... I jeżeli mam być szczera - bardziej ciągnie mnie na mecz.
[B]wiki4[/B] ze spacerkiem jest taki problem, że młody nie przepada za smyczą, wywija się, szarpie itd., ujdzie góra 20-30m (na smyczy), a później strajk. Także myślę, że najpierw muszę go ogarnąć pod tym względem, a dopiero później wybierać się na spacery. Podejrzewam, że w wakacje powinno być już OK. ;)[/QUOTE]

A jakbyś jechała bez psa? :)
W takim razie powodzenia :)

Link to comment
Share on other sites

[B]wiki4[/B] na DCDC chciałam jechać głównie z jego powodu - żeby mógł poznać dużo, dużo psów. Niestety się nie uda. Samej, tzn. bez psa nie za bardzo opłaca mi się jechać, szczerze mówiąc bez niego nie za bardzo chce mi się jechać. Tym bardziej w taki upał. ;)
[B]Victoria[/B] cześć, miło Cię powitać w naszej zaniedbywanej galerii. :evil_lol:

W Lesznie upały graniczące w okolicach 30*C, więc większość dnia spędzamy w domu. Nawet wieczorem nie można wyjść na dłużej niż 10 minut, bo zaraz nadlatują wredne komarzyska. Nico dużo śpi, często nawet na zabawę nie jest chętny, bo gorąco. Głównie z tego powodu nie ma nowych zdjęć. Bo w domu to takie nieciekawe. :eviltong: Właśnie Nico śpi u mnie na kolanach, z łbem na jednej dłoni i przez sen każe gorąco (chłodno? :evil_lol:) Was pozdrowić!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...