Jump to content
Dogomania

SAWANA - żegnaj piesku :(


rodzice

Recommended Posts

Krótki wątek, dwustronicowy, proszę przeczytajcie, bo dotyczy suni kochane, wiernej i ufnej, która miała dom, później po śmierci właściciela znalazła się w schronisku, później znów dom, a teraz znów wylądowała na bruku. Rzadko płaczę, ale serce mi pękło, jak poczytałam jej historię. Nie pojmuję. Może da się jej pomóc.
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/111268-%C5%81%C3%B3d%C5%BA-KROPKA-znalaz%C5%82a-wspania%C5%82y-dom"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/111268-%C5%81%C3%B3d%C5%BA-KROPKA-znalaz%C5%82a-wspania%C5%82y-dom[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marako']Krótki wątek, dwustronicowy, proszę przeczytajcie, bo dotyczy suni kochane, wiernej i ufnej, która miała dom, później po śmierci właściciela znalazła się w schronisku, później znów dom, a teraz znów wylądowała na bruku. Rzadko płaczę, ale serce mi pękło, jak poczytałam jej historię. Nie pojmuję. Może da się jej pomóc.
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/111268-Łódź-KROPKA-znalazła-wspaniały-dom[/URL][/QUOTE]
Fakt,losy suni bardzo wzruszające:-(.Szkoda mi bardzo Kropki-cudowna sunia.
Sawana też dwa razy zaliczyła schron! przecież można by było jej szukać domu przez ogłoszenia jeżeli naprawdę nie było możliwości się nią dalej opiekować.Sawana przeszła traumę w Schronisku ale mam nadzieję,że to minie i już pozostanie tylko koszmarnym snem.Teraz ma warunki na jakie powinien pies zasługiwać i mam nadzieję,że w dalszej kolejności znajdzie człowieka,który ją nigdy już nie porzuci.
Sawana pomalutku się otwiera,obszczekuje obcych ludzi wchodzących do domu,oznacza to,że raczej mo dom traktuje już jako swój dom.Nie boi się deszczu,dzisiaj bez problemu wybiegła na trawkę aby załatwić swoje potrzeby.Lubi ciepło,kocyki,kanapę,fotele.Na łóżko nie wchodzi,śpi przy moim łóżku na materacyku albo w legowisku.Z Mikim coraz bardziej się poprawiają lepsze stosunki.Jak Miki szczekał - Sawana na niego warczała,w tej chwili razem szczekają:shake: - można ogłuchnąć.Jeszcze ma napady bronienia miski,pierwsza podlatuje do miski,muszę dawać jej pierwszej a Mikowi drugiemu.Na razie to tak musi być aż zrozumie,że jedzenie jest wciąż i nie zabraknie jej.Ogólnie jest kochana i jest dobrze ale musi być jeszcze lepiej,czego oczekuję w najbliższym czasie.Wiem,że niekiedy nie da się zrobić z charakteru psa ideału ale wierzę,że można poprawić na ile jest to możliwe.Podchodzi już z chęcią do mnie aby ją pogłaskać.Dalej wyczesuję puch z Sawany,łupież już prawie zanika.Jest wszystko na dobrej drodze.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj,rano Sawana wybiegła sama na ogród,na trawkę aby się załatwić:multi:.Pisałam,że małymi kroczkami i będą postępy i są.Wczoraj późnym wieczorem też pobiegła z Mikim na ogród i wróciła do domku.Już nie zrywa się z kanapy jak podchodzę do niej aby ją pogłaskać.Sama podchodzi do mnie i prosi o głaski,a więc mamy same pozytywy.Pogoda nie sprzyja fotografowaniu,a więc fotek - niet,czekamy na lepszą pogodę i lepszy humor.

Link to comment
Share on other sites

A ja dziś pierwszy raz od dłuższego czasu na Dogo i na tym wątku. Wiedziałam,ze Ania długo nie wytrzyma bez psiego biedaka potrzebującego pomocy. Anula jesteś wielka:multi:!!! Psina fajowa i widać,że jej coraz lepiej. ma przesympatyczną mordkę.Jak zaczną odrastać kłaczki to też się zmieni. Kajcia już ma fajne futerko,takie mięciutkie. Życzymy powodzenia i odezwiemy się po powrocie znad morza(jutro wyjeżdżamy). Głaski dla Sawany i Mikiego:lol:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='walentyna140202']A ja dziś pierwszy raz od dłuższego czasu na Dogo i na tym wątku. Wiedziałam,ze Ania długo nie wytrzyma bez psiego biedaka potrzebującego pomocy. Anula jesteś wielka:multi:!!! Psina fajowa i widać,że jej coraz lepiej. ma przesympatyczną mordkę.Jak zaczną odrastać kłaczki to też się zmieni. Kajcia już ma fajne futerko,takie mięciutkie. Życzymy powodzenia i odezwiemy się po powrocie znad morza(jutro wyjeżdżamy). Głaski dla Sawany i Mikiego:lol:.[/QUOTE]
Ale cudowne wiadomości.Kajcia drugi raz w życiu będzie nad morzem,ciekawe czy jak pierwszym razem, będzie niesamowicie zdziwiona morzem.Wspaniałego pobytu życzę.Odezwij się jak wrócisz Agnieszko.
Sawana dzisiaj troszkę pospacerowała przed domem tj.na budowie,nie wiem kiedy skończymy ten bajzel.Najbardziej Miki jest szczęśliwi,uwielbia jak coś się dzieje,nie lubi monotonii,natomiast Sawana woli spokój i ciszę.Boi się aparatu i ciężko jej zrobić fotki,może z czasem będą lepsze.

[IMG]http://images42.fotosik.pl/910/de599f6c8602af6bmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images42.fotosik.pl/910/70b5bc2b5e7f3916med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images38.fotosik.pl/2090/111de2be401d2b71med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images43.fotosik.pl/1878/444c325a5a8e03aemed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/2105/f594b36b2636f121med.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze troszeczkę fotek Sawany i Mikulińskiego.

[IMG]http://images48.fotosik.pl/739/a684eb26ebdb1b81med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images33.fotosik.pl/706/88f9aba2a6d2da8cmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images38.fotosik.pl/2090/5a678f1db1f2950emed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/1942/690b37f4522f5b14med.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

witamy w sobotni poranek :) Mikus sliczny z ta pileczka, czy powietrze wyparowalo, bo zrobil zabkami dziurke :) i Sawana zamyslona i taka powazna.....biedulinka....gdy jej siersc odrosnie to nabierze kolorkow a jeszcze bardziej gdy sie ja wytrymuje a nie obetnie to wtedy bedzie miala typowo terierkowata i ciemniejsza. Pozdrawiamy i miziamy pieski za uszkami. U nas sloneczko wyszlo to zaraz wyruszymy na spacerek do parku....ale chyba bedziemy tam niedlugo bo od zachodu ida ciemne chmury...

Link to comment
Share on other sites

Zgrabna z niej dziewczynka.A kolor ma częściowo jak sawannaa.
Mikuś przesłodki z piłką w zębach chyba większą od niego.
Ale jesteście pracowici.Taki piękny trawnik macie i cały ogródek. Podziwiam, chyba spać nie chodzicie tylko pracujecie.

Link to comment
Share on other sites

Sawana była w w poprzednim domu jedynaczką.Miki Sawanę nie interesuje,nawet napiszę,że ją denerwował.Miki należy do żywiołowych piesków,kocha się bawić,biegać,natomiast Sawana woli spokój.Na początku jak Miki szczekał to było widać,że ją denerwuje i warczała na niego.Sawana nie zna psich zabawek,nie zna przytulania,z góry jak chcę ją pogłaskać schyla głowę tak jakby się bała,że ją uderzę.Natomiast dzisiaj raz obszczekała oczywiście razem z Mikim psa - bokserka za płotem.Na ogrodzie jak kucnę i otworzę ręce Sawana przybiega na głaski i odbiega i tak robi to kilka razy.Sądzę,że ona mnie woła do domu aby być razem z nią.Kochani,nie pomyślcie,że ja Sawanę przetrzymuję w domu - od rana cały dzień są otwarte drzwi na ogród i Sawana ma wolny wybór ale zdecydowanie woli dom.Ogólnie jest spokojnym psem,dużo leży.Zdarza się Sawanie już zamachać ogonkiem.Jak wnuczka zeskoczyła z krzesła,Sawana na nią nawarczała.Na razie pilnuję wnuczki i reakcji Sawany na wnuczkę,ponieważ jeszcze nie jestem pewna jej zachowania.
No a Miki wykończył piłkę,dopóki była cała ganiał jak oszalały po trawie popychając ją nosem,no a teraz nosi w zębach flaka i go pilnuje.

[IMG]http://images48.fotosik.pl/739/b2dfb3dcad7c7362med.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WiosnaA']Zapiszę wątek Sawany.
Fajnie,że sunieczka bezpieczna:).[/QUOTE]
Cieszę się,że jesteś na wątku Sawany i sądzę,że po zabraniu Dżamala będziemy wymieniać się radami;).
Dzisiaj u nas było chłodno,mało przebywaliśmy na ogrodzie.Na łące Sawana zachowuje się bez zmian.Zamierzam z Sawaną pójść do miasta,ciekawe czy dojdę do ronda?Rondo jest mniej więcej oddalone 200m od mojego domu.Sawanie zaczyna błyszczeć sierść i mniej wypada no i robi się pulchniejsza,ząbki bieleją i już nie ma zapaszku z pysia nieprzyjemnego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ziuta_63']Cierpienie w psich oczach... Nie mogę pojąć ludzkiego okrucieństwa czy zwykłej bezmyślności, którą powoduje cierpienie zwierząt...[/QUOTE]
Też nie mogę pojąć i zrozumieć ludzi,którzy starszego,przywiązanego psa uczuciowo do właścicieli oddają na poniewierkę do schronu.
Dlaczego ludzie boją się starszych psów,przecież starość to mądrość,spokój, rozwaga i ukształtowany charakter.
Dzisiaj jestem chyba najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.Sawana,rano ze mną siedziała na ławie przy stole i towarzyszyła mi w piciu porannej kawki.A najmilsze było to mojemu sercu,że mocno przytulała się do mnie,kładąc jedną łapkę na moim kolanie.Wiem,że coraz bardziej ufa mi i każdy poranek będzie tak wyglądał.Wyściskałam ją i dostała multum głasków.
W ciągu dnia też urzędowała na ławie,a oto dowód:

[IMG]http://images36.fotosik.pl/523/ce5a69773e5210f4med.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...