Jump to content
Dogomania

Fundacja emir - kompromitujące fakty


Recommended Posts

[quote name='xxxx52']...Moja droga nie porownuj mnie do EMIRA bo ja sie do tej organizacji nawet nie przyznalabym sie ,[B]bym sie spalila ze wstydu[/B] ,a oni nie maja wstydu,jak oni sie wypowiadaja wulgarnie i jak traktuja po macoszemu rownych sobie i to ludzi.Juz sobie moge tez te zwierzeta w ich rekach wyobrazic.nie nie prosze!...[/QUOTE]
Już dawno powinnaś to więc zrobić, bo niewiele od Emira się różnisz. W ubliżaniu ludziom jesteś lepsza od nich, a w pomocy psom, biorąc tylko ilość, którym uratowali życie lub poprawili byt, faktycznie nie dorastasz do pięt.
Z uwagi na mnóstwo błędów tak ortograficznych, interpunkcyjnych, jak i stylistycznych czyta się Twoje posty z trudem, a biorąc pod uwagę ich treść, z obrzydzeniem :shake: Wszystko to co zarzucasz Emirowi, możesz powiedzieć do siebie.
Nikogo nie uszanujesz i nie docenisz z wyjątkiem siebie i dwóch organizacji, co do których wszyscy mają zastrzeżenia.
Zarzucasz innym, że tracą czas klikając w klawiaturę, a Ty trwonisz go najwięcej, bo wszędzie pełno Twoich bluzgań na wszystko i wszystkich w Polsce, tak jakby w innych krajach był raj dla zwierząt. Zły ten ptak, co własne gniazdo kala.
Reasumując powiem - przyganiała motyka gracy, a oba jednacy.
Już od dawna czytając interesujące mnie wątki omijam Twoje posty i nie podejmuje polemiki (i tak będę czynić nadal), bo dyskusja w Twoim wydaniu, to "dowalenie" adwersarzowi. Sendo sprawy dla Ciebie się nie liczy.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 233
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Iwona mrówka']Uważam że nie ma co zawracać sobie głowy handlarami.Trzeba robić swoje ,pomagać ,pomagać ,pomagać.A handlarom przyjdzie zaplacić za ich haniebne czyny na tym świecie albo gdy przyjdzie sąd ostateczny.Wtedy pójdą do tego "raju" gdzie psy nie maja wstępu i będą się smażyć dlugo w garze ze smołą.[/QUOTE]
Mrowka-ale musisz byc pracowita jak mroweczka ,od rana do wieczora.Widze jak pomagasz pomagasz pomagasz ,siedzac nosem w komputerze.
Co do zyczen moge na uszko doradzic, ze oprocz smazenia w smole sa ,stosy ,gilotynki,dyby do wyboru i koloru z roznego drewna,cwiczonka z wudu.Ach jakie mysli mozesz miec wspaniale odprezajace i satysfakcjonujace.
No co do handlowania to jestesmy narodem niczego sobie,przodujacym,ale ten kogo oskarza siebie ma na mysli bo" kazdy po sobie osadza"
tak wiec ja pije kaweczke ,a ty pomagaj pomagaj pomagaj no ale komu?Hmm:diabloti::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elik']Już dawno powinnaś to więc zrobić, bo niewiele od Emira się różnisz. W ubliżaniu ludziom jesteś lepsza od nich, a w pomocy psom, biorąc tylko ilość, którym uratowali życie lub poprawili byt, faktycznie nie dorastasz do pięt.
Z uwagi na mnóstwo błędów tak ortograficznych, interpunkcyjnych, jak i stylistycznych czyta się Twoje posty z trudem, a biorąc pod uwagę ich treść, z obrzydzeniem :shake: Wszystko to co zarzucasz Emirowi, możesz powiedzieć do siebie.
Nikogo nie uszanujesz i nie docenisz z wyjątkiem siebie i dwóch organizacji, co do których wszyscy mają zastrzeżenia.
Zarzucasz innym, że tracą czas klikając w klawiaturę, a Ty trwonisz go najwięcej, bo wszędzie pełno Twoich bluzgań na wszystko i wszystkich w Polsce, tak jakby w innych krajach był raj dla zwierząt. Zły ten ptak, co własne gniazdo kala.
Reasumując powiem - przyganiała motyka gracy, a oba jednacy.
Już od dawna czytając interesujące mnie wątki omijam Twoje posty i nie podejmuje polemiki (i tak będę czynić nadal), bo dyskusja w Twoim wydaniu, to "dowalenie" adwersarzowi. Sendo sprawy dla Ciebie się nie liczy.[/QUOTE]
ach kobieto ,ta duma duma chora duma,bo ja nikomu nie ublizam ,mowie prawde,a prawda koli w oczy..
,podlizywanie maslenie to wybacz.jezeli chodzi o emiara to wybacz juz pisalam wczesniej ,ze obojetna ilosc psow mnie podasz co emirowcy uratowali nie usprawiedliwia ich do tak traktowania z lekcewazeniem innych org,i ludzi tam dzialajacych.To ze ktos ratuje zwierzeta(tak mysle albo tylko pod plaszczykiem ratowanai) niszczy inne organizacji a siebie na piedestal stawia.to nie jest zadna organizacja prozwierzeca.To jest organizacja mobingowa.otworz oczy i czytaj dogomanie to osiwiejesz Wszystkich nie krytykuje czy Emir i podobni ,to jest cala Polsa? ?
Jak smiem konkurowac z GURU?ja to pioneczek w tej machineri spraw podjazdowych ,klotni ,oskarzen innych organizacji.ja to taka prywatna osoba jak ty cz inni.
Super ,ze nie czytasz moich postowHMMMM??,a jednak czytasz Ha Ha!
Szkoda czasu na czytanie moich postow ,jest tyle bledow ze HO Ho ,nawet nie wiesz co pisze BRRRR Jest cos takiego jak lista osob ignorowanych,ja sobie ja bardzo chwale bo mam komfort psychiczny poniewaz z jej uslog skorzystalam,lepiej pomagaj pomagaj pomagaj,bo ja sie nudze i nie mam komu pomagac i sie martwic.
A EMIR no coz ,to organizacja ,to naprawde organizacja?
ps pamietam ,ze od nich kilka lat temu dostalam e-mail z prosba o pieniadze na jakis spalony dom(tam bylo zdjecie domu czesciowo spalonego) wlasnoscia byl czyis syn emirowki,tak wiec widze ,ze nie zawsze i psy ratuja To wtedy byl dobry zwiastun ze nie tylko psom beda pomagac ale i ludziom,ale stalo sie inaczej.
Nie daje pieniedzy nikomu juz teraz ,bo tak jak powiedzialas handlarskie nasze uzdolnienia sa widoczne w organizacjach DT ,
np.znany mnie toz otrzymal odemnie i kolezanki pieniadze i chcial wiecej ,coraz wiecej ode mnie na remont,kojce itd,a drugi raz naciagl na ta same cele centrale No widzisz jak to nie psioczyc.Moze w krakowskim sa sami z haryzmem co wszystkie pieniadze oddaja na sierocince,domy samotnej matki z dzieckiem ,domy dla emerytow czy psy.Bo w wielkopolsce niestey nie jest tak idealnie.
ach mysle ,ze nie czytaj moich postow tj sie deklarowalas powyzej bo szkoda czasu ktorego nie masz ,a ja mam pod dostatkiem
Nie zsmiecajmy(ja tylko odpowiadam tobie i innym milym osobom) watku ktory dla przypomnienia brzmi "Fundacja -emir-kompromitujace -fakty

Pozdrawiam

Edited by xxxx52
Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52'](..)
A EMIR no coz ,to organizacja ,to naprawde organizacja?
ps pamietam ,ze od nich kilka lat temu dostalam e-mail z prosba o pieniadze na jakis spalony dom(tam bylo zdjecie domu czesciowo spalonego) wlasnoscia byl czyis syn emirowki,tak wiec widze ,ze nie zawsze i psy ratuja To wtedy byl dobry zwiastun ze nie tylko psom beda pomagac ale i ludziom,ale stalo sie inaczej.(...)
[/QUOTE]
Na poczatek odpowiem na to. Nigdy fundacja Emir ani prywatnie K.S. nie wysyłała do nikogo żadnych maili z prosba o pomoc po spaleniu domu. Może wejdż w swoje archiwa i sprawdz zanim coś zaczniesz znowu wypisywac.Dorosły człowiek powinien umiec wziac odpowiedzialnosc za swoje słowa i to nie te czasy, że granica może kogos od odpowiedzialności uchronic.Bo ja pamietam i nasza wymiane korespondencji,( z czasów gdy jeszcze w Emirze nie byłam) w której bardzo sobie chwaliłas kontakty z Emirem.Potem ci sie zmieniło, gdy okazało sie ze bliżej ci do pana G.B. z Trzcianki i W.Jerzyk.Rozumiem, że w Niemczech mozesz nadal czuc sie obywatelem drugiej kategorii i potrzebujesz jakos sie dowartościowac na polskich portalach społeczonościowych ale to naprawde jest tylko twoj problem. Chodzisz powatkach i szkodzisz. Gdzie wieksze szambo tam wieksza pewnosc,ze wypłyniesz. Zupełnie jak g...

Edited by Szamanka
dane osobowe
Link to comment
Share on other sites

A teraz co do innych zarzutów - Emir publikujac pewne informacje dot działań niektórych organizacji kieruje sie uzyskana wiedza i czyni to w dobrze pojetym interesie zwierzat. Przykładem niech bedzie Sfora:

Oświadczenie



Oświadczam, że byłam wolontariuszką przytuliska w Siestrzeni (koło Nadarzyna) należącego do Fundacji Na Rzecz Opieki Nad Bezdomnymi Zwierzętami Sfora, przez 8 lat. Głównym moim zajęciem była adopcja przebywających tam psów (sporadycznie kotów), a także pielęgnacja zwierząt i ich socjalizacja. W chwili rozpoczęcia tej współpracy zastrzegłam, że zajmuję się tylko i wyłącznie szukaniem domów dla psów wysterylizowanych i wykastrowanych. Na powyższe otrzymałam zgodę od zarządu oraz kontakty do współpracujących z Fundacją lecznic wykonujących te zabiegi. Większość lecznic znajdowała się w Warszawie do której musiałam psa zawieźć a później odwieźć do Siestrzeni, natomiast w ciągu ostatnich dwóch lat zabiegi wykonywała lecznica w Grodzisku Maz.– na żądanie udostępnię dane lekarzy).

Mimo licznych nieprawidłowości jakie tam widziałam wciąż wierzyłam w dobre intencje zarządu Fundacji do czasu (połowa sierpnia br., było wtedy ok. 60 psów) kiedy zostałam okrzyknięta złodziejką i oszustką z zakazem wstępu na teren przytuliska.

Przyczyną tych oskarżeń było zlecenie wysterylizowania 2-ch suk i wykastrowanie 8 samców siestrzeńskich (w wieku ok. od 5 do 10 lat) oraz zabranie ich z przytuliska (pełna dokumentacja medyczna znajduje się w lecznicy). Moja troska o te najsłabsze psy powodowana była zbliżającą się zimą i stale pogarszającymi się warunkami bytowania zwierząt.

W środę, 5 grudnia br. dowiedziałam się, że pani Elżbieta S. (viceprezes Fundacji) kontaktuje się z różnymi organizacjami prozwierzęcymi, prosząc o przyjęcie kilku psów z Siestrzeni w ciężkim stanie zagłodzenia. W dniu 2 grudnia zwizytowała przytulisko i zastała w nim padłe zwierzęta, wychudzone psy i psy z połamanymi łapami. Winą obarczyła opiekuna, który rzekomo sprzedawał mięso (ten argument słyszałam wielokrotnie, zawsze kiedy pojawiały się moje zastrzeżenia co do wyglądu psów).

Szukając informacji na temat zaistniałej tragedii, weszłam w posiadanie maila którego treść cytuję, bez stosownych poprawek, w całości poniżej:

> > Dziś z rana razem z panem Stefanem tam pojechaliśmy. Psy są bardzo

> > wygłodzone, a na dodatek zapanowala jakaś zaraza. Typ, który opiekował

> > się schroniskiem zamiast karmić psy podobno sprzedawał mięso. Zanim

> > przyjechaliśmy został wy****** na zbity ryj,a schroniskiem zajęli się

> > Paulos i jakiś chłopak (nowy opiekun chyba). Nakarmili psy i docieplili

> > budy. Po drodze kupiliśmy wapno do odkażania boksów. Ja musiałem wracać

> > do pracy i się zawinąłem. Pan Stefan i chłopaki tam zostali, także

> > będzie dobrze. Potrzebna będzie pomoc przy przetawianiu bud najlepiej w

> > ten weekend. A psy są tam megafajne.

Informacja pochodzi od pana Grzegorza Korentza.



W przytulisku był stały deficyt jedzenia (szczególnie podczas corocznych wyjazdów zagranicznych pana Wiesława G. - prezesa Fundacji). Psy karmione były odpadami z supermarketów (jedzenie III kategorii niezdatne do spożycia przez ludzi). W pełni zbilansowany pokaram w postaci suchej karmy, przywoziłam sama. Moje uwagi dotyczące zbyt małej ilości pożywienia dla tylu psów, zgłaszane do zarządu Fundacji praktycznie po każdej wizycie, były ignorowane.

Psami w przytulisku na ogół zajmował się jeden opiekun ze stosunkowo słabą kontrolą jego działania . W większości kojców budy są mocno zniszczone i z dziurami, jest to ważne nie tyle ze względów estetycznych co wręcz niebezpieczne przy silnych wiatrach i mrozach zimą, do tego braki słomy i brak ruchu (psy nie mają wybiegów) powodowały, że zwierzęta zwłaszcza z krótkim włosem marzły lub wręcz zamarzały (przypadek psa o imieniu Neron w typie amstaffa, którego znalazłam zamarzniętego w budzie). Podobnie się miała sytuacja latem gdy psy w kilku kojcach bez osłon przeciwsłonecznych prażyły się w pełnym słońcu (jedynym moim działaniem było wtedy polewanie kojców wodą aby choć w ten sposób obniżyć temperaturę dokoła). Zagęszczenie w kojcach tzn. zbyt mała liczba bud do liczby psów, powodowało, że część psów nie miała możliwości schronienia się przed zimnem czy upałem (na przykład kojec z 6 psami wielkości owczarków niemieckich z malutką i drugą większą budą lub kojec z 7 psami i jedną budą – na żądanie dokumentacja zdjęciowa). Kojce robią wrażenie prowizorycznych, słabo zabezpieczonych zarówno w górnej jak i w dolnej części, co powodowało przedostawanie się zwierząt do innych kojców i aktów pogryzień lub wręcz zgryzień (przypadek śmierci dwóch szczeniaków czy jamniczka). Wstrząsającym było zdarzenie przypięcia psa smyczą w kojcu, jako formy zabezpieczenia przed wydostaniem się, w efekcie czego pies się powiesił – na żądanie zdjęcie psa przypiętego smyczą w kojcu).

W przytulisku zdarzały się także przypadki zaciążenia suk i rodzenia szczeniąt a także tajemnicze zniknięcia psów a moje pytania o ich losy pozostawały bez odpowiedzi (na żądanie zdjęcia psów „widmo”).

Fatalne warunki sanitarne, powodowały częste biegunki. Ograniczony dostęp do środków odrobaczających i do zwalczania pasożytów zewnętrznych jak pchły czy kleszcze, powodował istną plagę. U części psów (przebadanych przez nowych właścicieli) stwierdzono także tasiemce, lamblię i włosogłówkę.

Brak stałego nadzoru weterynaryjnego skutkował niemożnością szybkiej interwencji w ciężkich przypadkach (choroby, pogryzienia, okaleczenia w skutek wydostania się z kojca),

Również w przypadku zgłaszania przez mnie niepokojących objawów, zarząd Fundacji nie reagował (przypadek martwej suczki prawdopodobnie chorej na raka gałki ocznej, suczki z guzami na listwach mlecznych zoperowanej na koszt własny koleżanki, suczki rottweilera zabranej przez Fundację Rottka z wpadniętą macicą, suczki z guzem na grzebiecie w okolicy ogona zabranej przez wolontariuszkę ze schroniska w Milanówku itp.)
Warunki bytowania zwierząt ulegały sukcesywnej degradacji, moja pomoc w stosunku do psów przebywających w przytulisku od dłuższego czasu była już niewystarczająca a stan ten pogłębiał jeszcze fakt, że do przytuliska wciąż napływały nowe zwierzęta.

Dodam, że oświadczenie opatrzone jest imieniem, nazwiskiem, data itp.

Link to comment
Share on other sites

Tu podam link do naszej strony, gdzie jasno i wyraznie opisane sa wyroki dot. K. S. Każdy może się z nimi zapoznac i wyrobic własne zdanie. Moje jest takie: Mało kogo stac na to, by poświecic sie na tyle , żeby zaryzykowac ukaranie przez sad w imie dobra zwierzat. Do tego potrzebna jest odwaga, a mało kto ja najwyrazniej posiada. Lepiej jest obrazic sie na Emira, popisac o "Atakach" itp niz zastanowic sie na spokojnie, czy aby Emir nie ma jednak racji.Atakowanie innych organizacji? Jasne. Krzyczki tez były fundacją, Mrunio jest fundacja, Wojtyszki założyły swoja. Wszystki sa fajne?
[url]http://fundacja-emir.pl/schronisko/ARCHIWUM/NEWS/2012/oswiadczenieEMIR04082012.htm[/url]

I drugi link, dot. "Sfory":
[url]http://fundacja-emir.pl/schronisko/forumEmir.htm[/url]

Piszą,że mamy "nielegalne schronisko" - co to znaczy wg np xxxx52? psy też sa nielegalne? Jest to sprawa administracyjna a działalnosc statutowa fundacji to mi in opieka nad bezdomnymi zwierzętami; wiele org. tym sie zajmuje NIE MAJĄC SCHRONISK? To jest zarzut czy chodzi,żeby dołożyc EMIROWI, bo jest niewygodny dla wielu? Sprawa dot. odebrania nam po 10 latach numeru wet jest w sądzie i czekamy jaki wyrok zapadnie. PIW nie jest bogiem a jego decyzje nie sa ostateczne; warunek 150 m - nie dotrzymuje go wiele schronisk. Ten sam wet, który odebrał nr Emirowi nadał go ciepła raczka SFORZE, gdzie odleglośc od siedzib jest znacznie mniejsza niz 150 metrów, że o reszcie nie wspomne.
Acha, i ostatni wyrok o nielegalnosci jest NIEPRAWDZIWY - sąd okregowy odrzucił wszystkie stawiane eMIROWI zarzuty i uznał fundację za niewinną.

Przepraszam za braki w interpunkcji ale tu, gdzie teraz jestem, raczej trudno o komputer.

Edited by Szamanka
dane osobowe
Link to comment
Share on other sites

gagata, piszac swoje pierwsze posty, nie wiedzialam o znecaniu sie nad zwierzetami przez Fundacje Sfora, (nie wchodze na strone Emira) epe pokazala w czym jest sedno sprawy. Popieram doniesienie Emira na Sfore, i na kazda org. ktora dopuszcza sie znecania nad zwierzetami, ale podkreslam na[B] kazda[/B], i nie bronie rowniez tej gdzie byla moja kolezanka. Ja jestem bezwzgledna i bezkompromisowa, przestaje byc dla mnie kazdy kto dopuszcza sie znecania nad zwierzetami, przestaje byc moja kolezanka, przyjacioka, staje sie dla mnie wrogiem numer 1. Nie musisz odpowiadac na moj post, lepiej nie dawac pozywki trolom i zadymiarom. Nie musisz rowniez tlumaczyc dlaczego schronisko Emir zostalo skreslone w PIW, kazdy kto obserwowal, od lat Emira wie ze nie jest doskonaly, ale tez nigdy nie mozna bylo zarzucic Krystynie znecania sie nad zwierzetami. Jestem zdania ze tlumaczy sie winny. Walczcie o swoje prawa a nikomu nic do tego.

Link to comment
Share on other sites

Fakt nikt nie jest doskonały ale akurat Emirowi trudno jest zarzucić stronniczość (także przy sprawie MS bo rozumiem że o niej piszesz). Denerwuje mnie jednak to. że o Emirze najwięcej mają do powiedzenia ci.którzy nigdy w nim nie byli.nic o nim de facto nie wiedzą. Nie pofatygowali się by przeczytac choćby statut fundacji.że o ustawie o fundacjach itp nie wspomnę. A potem dowiaduję się że ponoć Emir nie może przyjmować psów.że sprawy w sadach toczą się za pieniądze przeznaczone dla zwierząt że jakieś zwierzęta zniknęły że brud bieda i wyłudzanie. A ja tam od dawna bywam.systemetycznie i często. Znam wszystkie psy- powtarzam - wszystkie i rachunki zawsze mi się zgadzały. Gdyby było inaczej.gdybym miała jakiekolwiek wątpliwości to bym z fundacji Emir po prostu odeszła. Owszem jest skromnie.przydałyby się jakieś remonty itp ale psy mają wszystko co potrzebne. Są socjalizowane.porządnie karmione.leczone w razie potrzeby. Mają budy.posłania i miski. Oraz wodę zmieniana 2x dziennie a nie tylko dolewaną. I człowieka w każdej chwili . Trzeba mieć ogromne pokłady złej woli lub być kompletnym ignorantem by zarzucić K.S. jakąkolwiek działalność na szkodę zwierząt

Edited by Szamanka
dane osobowe
Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']Fakt nikt nie jest doskonały ale akurat Emirowi trudno jest zarzucić stronniczość (także przy sprawie MS bo [B]rozumiem że o niej piszesz[/B]).Trzeba mieć ogromne pokłady złej woli lub być kompletnym ignorantem by zarzucić K.S. jakąkolwiek [B]działalność na szkodę zwierząt[/B][/QUOTE]
Nie tylko mialam na mysli M.S. ale to nie jest wazne. Natomiast jestem tego pewna ze Emir nigdy nie dzialala na szkode zwierzat i dlatego bylam bardzo zbulwersowana, jak czytalam niektore wpisy.
Podany przez Ciebie drugi link dotyczacy Sfory, nie moglam znalezc tam tematu Sfory.

Edited by Szamanka
dane osobowe
Link to comment
Share on other sites

gagata-wybacz ale nie przczytalam tej zapierajacej dech samoreklamy(tak mysle ,ze sie nie myle bo tyle tekstu jest napisane)reklamy samouwielbiajce wrzucam do kosza.
tylko tak lezac na sloneczku do gory brzuchem ,zastanwaim jaka to z was emirowek jest bogata organizacja,bo te wszystkie sprawy sadowe nie tylko czas pozeraja ale duzo pieniedzy .Czy nie szkoda wam tego 1 % wydawac na sady,pieniazki otrzymane z gmin za wylapywanie zwierzat itd(nie wiem czy wam wogole wolno kobiety zbierac pieniazki?)Ale mnie to nie interesuje
chyba ze macie tyle spadkow ,ze pokryja nie tylko utrzymanie rodzin ,waszych psow no i te ogromne koszty sadowe.jak tak dalej pojdzie to z powodu tych nocy nieprzespanych na pisaniu wszedzie gdzie tylko wlezie,na tego kto sie podniosl nos troche wyzej i sie nie "poklonil wam"pojdziecie z torbami"ja niestey wam nie doloze pieniazkow tj nie dolozylam bo czulam ze pieniadze gdzies tam sie roztopia w atmosferze no i jeszce oberwie po partyzancku.
wracam na lezanke na sloneczko
pozdrawiam ciebie bardzo serdecznie i wybacz ,ze nie analizuje twoich "wypocin"

Link to comment
Share on other sites

Chyba wolę komary niż Twoje wpisy!! Na dodatek komar ma tą przewagę nad Tobą, że jego "działalność" ma uzasadnienie, a Twoja??
Czas przemyśleć swoje wpisy proszę pani! Czasem lepiej nie zabierać głosu, bo może się okazać, że i w Twoim przypadku sprawdza się powiedzenie o przyczynach. Ze "Sforą" nie współpracowałaś przypadkiem?

Link to comment
Share on other sites

Ada-jeje, wybacz nie jestem w stanie wkleic prawidlowego linku. Ze strony głównej forum, do którego link podałam trzeba wejśc w dziale Prawo-afery- w rozdział "organizacje w dzialaniu" i tam poszukac bezposrednego linku do Sfory. Jesli po niedzieli cos sie poprawi to postaram sie link wkleic.


xxxx52 - oczywiście że nie analizujesz moich "wypocin ", bo analizowac trzeba umiec. Twoje umiejetności widac wypociły sie na tym leżaczku o którym wspomniałas. Cała reszta to prymitywne pomówienia - zupełnie jak bym czytała wypowiedzi W.Gotlieba.... Zacznij może liczyć swoje pieniązki a nie emirowe, bo sie okaże że za pare lat i na leżaczek nie będziesz miała i na ciasteczka, gdy HHP nie będzie mogla juz żadnych pieskow dawac ci na płatny DT.
Papa, Romo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']Ada-jeje, wybacz nie jestem w stanie wkleic prawidlowego linku. Ze strony głównej forum, do którego link podałam trzeba wejśc w dziale Prawo-afery- w rozdział "organizacje w dzialaniu" i tam poszukac bezposrednego linku do Sfory. Jesli po niedzieli cos sie poprawi to postaram sie link wkleic.
[/QUOTE]
Znalazlam.

Link to comment
Share on other sites

Przyznam ,ze dziwię się bardzo,ze organizacje traca tyle czasu na podjazdówki na forach,zamiast zajac się poprawą sytuacji zwierzat w naszym kraju,Jak obserwuję wiele osob siedzi po 24 godziny na facebookach,zeby tylko w kazdej chwili odszczekać.Jest to bardzo smetne,bo obserwuję
wrecz pogorszenie sytuacji chocby psow w naszym kraju.Ani nie jest lepiej schroniskach,ani na wsiach.
Ciekaw jestem,czy chociaż podwyzszył się stopień edukacji personelu kierowniczego w organizacjach,bo jak dotąd to raczej był po prostu
fatalny.Nie chcę wymieniac,a powinienem wykształcenie osob prowadzacych orgaanizacje czy scroniska,
Czemu jest to u nas tajemnica?Czy juz nie mamy prawa wiedzieć kto rzadzi zyciem i smiercią psow w Polsce?Słyszalem zasób słow
jakimi operują pani S.,R. i tym podobne.Nie wierze ,żeby one tyle dobra zrobiły.Ich zjada nienawisc.Nawet trudno domyslić się o co im chodzi,gdyż wulgaryzmy uzywane przez nie budza po prostu mdłosci.Nie rozumiem tez ,tzn zaczynam rozumieć czemu tak bardzo odstraszają
ine osoby odpomocy psom czy zwierzętom.Będac w wieku dosc sędziwym powinny wdrazac młodych ludzi do pomocy i wsplpracy a one ucża
ale nienawisci,Bardzo ciekaw jestem jakie wykształcenie posiadaja te osoby,ze tak bardzo usiłowują kierowac innymi .Czy dostanę odpowiedz na to pytanie,czy bede straszony przez nie czy ich koleżanki,

Edited by Szamanka
Link to comment
Share on other sites

Szanowny Panie Zyga!
Co wnosi wykształcenie do pomocy psom, jak również do wskazywania szkodliwych działań innych organizacji, które powstały rzekomo dla niesienia pomocy zwierzętom?
Jest wiele przykładów na to, że jest pomocą do robienia interesów na psach np.pani ,pracownik Muzeim Narodowego:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/132426-Artyku%C5%82y-Dziennika-Polskiego-w-sprawie-zwierz%C4%85t-Pani-Anny-K[/url]

A język? Owszem szkodzi osobie, która go używa, ale nie zwierzętom!!!

Pan Ł. ze schroniska w Chrcynnem jest bardzo kulturalny, a co z tego wynika dla zwierząt? Fakty pokazują, że gehenna!

Link to comment
Share on other sites

Dużo osób zarzuca K.S. ostry język.a czy nikt nie może (nie chce)zrozumieć że ta osoba przez 30 lat widziała wielkie okrucieństwo wobec zwierząt,.Trute ,zabijane ,przypalane ,kaleczone,gwałcone zakopywane żywcem psy i koty.Ja nie mogę oglądać na filmach tych tragedii a ta kobieta musiała na to patrzeć na własne oczy.Ciekawe czy wy wszyscy po 30 latach doświadczeń będziecie w stanie cieplutko rozmawiac z ludżmi .Chciałabym dozyć tych chwil jak będziecie słodzić ludziom którzy na Was plują.Jak będą pisać beszczelne klamstwa na Wasz temat,wysmiewać się z cięzkiej pracy jaką włożycie w ratowanie zwierząt..Bardzo jestem ciekawa reakcji ludzi którzy tutaj zarzucają Pani Krystynie nienawiść.Może i nienawidzi ,ale ludzi bo za duzo widziala okrucieństwa wyrządzonego przez człowieka zwierzętom.Ja ja rozumiem i wierzę że będzie tych ludzi co raz więcej.

Edited by Szamanka
dane osobowe
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona mrówka']Dużo osób zarzuca K. S. ostry język.a czy nikt nie może (nie chce)zrozumieć że ta osoba przez 30 lat widziała wielkie okrucieństwo wobec zwierząt,.Trute ,zabijane ,przypalane ,kaleczone,gwałcone zakopywane żywcem psy i koty.Ja nie mogę oglądać na filmach tych tragedii a ta kobieta musiała na to patrzeć na własne oczy.Ciekawe czy wy wszyscy po 30 latach doświadczeń będziecie w stanie cieplutko rozmawiac z ludżmi .Chciałabym dozyć tych chwil jak będziecie słodzić ludziom którzy na Was plują.Jak będą pisać beszczelne klamstwa na Wasz temat,wysmiewać się z cięzkiej pracy jaką włożycie w ratowanie zwierząt..Bardzo jestem ciekawa reakcji ludzi którzy tutaj zarzucają Pani Krystynie nienawiść.Może i nienawidzi ,ale ludzi bo za duzo widziala okrucieństwa wyrządzonego przez człowieka zwierzętom.Ja ja rozumiem i wierzę że będzie tych ludzi co raz więcej.[/QUOTE]
Pod tym sie podpisuje, widocznie Pan Zyga, nie widzial na wlasne oczy okrucienstwa wobec zwierzat jakie funduja im ludzie, nie oglada nawet tego co jest umieszczane w internecie, co pakazuja media lub jest tak malo wrazliwy na krzywde zwierzat, ze bardziej interesuja go wypowiadane kulturalne zdanie anizeli okrucienstwo wobec zwierzat.

Edited by Szamanka
dane osobowe
Link to comment
Share on other sites

Możecie opowiadać różne bajki o dobrych i złych wróżkach, ale dopóki istnieje ten rynek, dopóki na psach będzie można dobrze i łatwo zarobić, tak długo nic się nie zmieni. Gdzieś słyszałem o liczbie psów rzędu 100 tys. rocznie. Hodowcy zarabiają na szczeniakach, chycle na wyłapywaniu bezdomnych psów, schroniska na przetrzymywaniu psów. Tracą tylko psy, ale one się nie liczą. Jeżeli to prawda że każdego roku 100 tys. nowych psów wchodzi do systemu, to wartośc tego rynku idzie w setki milionów złotych. Kto dobrowolnie wyzbędzie się takiej kasy? Kto będzie chciał zepsuć taki interes? Praktyka pokazuje, że na razie nie znalazł sie zbawca.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='farabutto']Możecie opowiadać różne bajki o dobrych i złych wróżkach, ale dopóki istnieje ten rynek, dopóki na psach będzie można dobrze i łatwo zarobić, tak długo nic się nie zmieni. Gdzieś słyszałem o liczbie psów rzędu 100 tys. rocznie. Hodowcy zarabiają na szczeniakach, chycle na wyłapywaniu bezdomnych psów, schroniska na przetrzymywaniu psów. Tracą tylko psy, ale one się nie liczą. Jeżeli to prawda że każdego roku 100 tys. nowych psów wchodzi do systemu, to wartośc tego rynku idzie w setki milionów złotych. Kto dobrowolnie wyzbędzie się takiej kasy? Kto będzie chciał zepsuć taki interes? Praktyka pokazuje, że na razie nie znalazł sie zbawca.[/QUOTE]
I zapewniam Cie ze zadna organizacja tego nie zmieni, nawet ta ktora kierue sie empatia. Tylko zjednoczenie sie wszystkich org. przeciwko systemowi jaki jest w Polsce moze dopiero cos zmienic, ale do tego bardzo dluga droga. Rowniez jesli zostanie wpowadzona kontrola nad org. Kazdy menel moze zalozyc org. pro zwierzeca, spisac sobie piekny statut a tylko on jeden wie ze zaklada org. dla zysku. Osmiele sie uzyc stwierdzenia, ze wieksza polowa org. powstala w tym celu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']I zapewniam Cie ze zadna organizacja tego nie zmieni, nawet ta ktora kierue sie empatia. Tylko zjednoczenie sie wszystkich org. przeciwko systemowi jaki jest w Polsce moze dopiero cos zmienic, ale do tego bardzo dluga droga. Rowniez jesli zostanie wpowadzona kontrola nad org. Kazdy menel moze zalozyc org. pro zwierzeca, spisac sobie piekny statut a tylko on jeden wie ze zaklada org. dla zysku. Osmiele sie uzyc stwierdzenia, ze wieksza polowa org. powstala w tym celu.[/QUOTE]

Podpisuję sie pod tym calą sobą. Dopóki w Polsce każdy bedzie mógł sobie założyc organizacje, dopóty nic sie nie zmieni.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zyga']Przyznam ,ze dziwię się bardzo,ze organizacje traca tyle czasu na podjazdówki na forach,zamiast zajac się poprawą sytuacji zwierzat w naszym kraju,Jak obserwuję wiele osob siedzi po 24 godziny na facebookach,zeby tylko w kazdej chwili odszczekać.Jest to bardzo smetne,bo obserwuję
wrecz pogorszenie sytuacji chocby psow w naszym kraju.Ani nie jest lepiej schroniskach,ani na wsiach.
Ciekaw jestem,czy chociaż podwyzszył się stopień edukacji personelu kierowniczego w organizacjach,bo jak dotąd to raczej był po prostu
fatalny.Nie chcę wymieniac,a powinienem wykształcenie osob prowadzacych orgaanizacje czy scroniska,
Czemu jest to u nas tajemnica?Czy juz nie mamy prawa wiedzieć kto rzadzi zyciem i smiercią psow w Polsce?Słyszalem zasób słow
jakimi operują pani S.,R. i tym podobne.Nie wierze ,żeby one tyle dobra zrobiły.Ich zjada nienawisc.Nawet trudno domyslić się o co im chodzi,gdyż wulgaryzmy uzywane przez nie budza po prostu mdłosci.Nie rozumiem tez ,tzn zaczynam rozumieć czemu tak bardzo odstraszają
ine osoby odpomocy psom czy zwierzętom.Będac w wieku dosc sędziwym powinny wdrazac młodych ludzi do pomocy i wsplpracy a one ucża
ale nienawisci,Bardzo ciekaw jestem jakie wykształcenie posiadaja te osoby,ze tak bardzo usiłowują kierowac innymi .Czy dostanę odpowiedz na to pytanie,czy bede straszony przez nie czy ich koleżanki,[/QUOTE]

No cóż, język pani S. jest soczysty, barwny, świadczący o jej duzym wyrobieniu literackim. Wystarczy spytac prof. Miodka, który nawet klasycznym wulgaryzmom przypisuje wazna rolę w mowie i w pismie. Zreszta tzw. poprawnośc językowa nie przeklada sie w zaden sposób na dobrze pojętą miłośc do zwierzat. Mało było przypadków, ż za pieknymi słowami kryło sie okrucieństwo i nie tylko? Prosze popatrzec na pierwszy post tego wątku , taki kulturalny, grzeczny... Albo poczytac strone Wojtyszek...
A teraz druga częśc czyli "stopień edukacji personelu kierowniczego w organizacjach".Skoro organizację może założyc sobie każdy to i stopień jego przygotowania do pełnionych funkcji nie ma żadnego znaczenia. Jesli komus na tym zależy to kształci sie , zdobywa wiedze tak teoretyczna jak i praktyczną - Ale jeśli nie zechce to kto go do tego przymusi ? Tak sie dziwnie składa, że w Polsce każdy "zna" sie na psach: bo dziadek miał psa, sąsiad ma psa, kolezanka, itp...W internecie pełno prawdziwych behawiorystów i "behawiorystów", szkół tresury i "szkół tresury" oraz wszelakich zoopsychologów.Jak zwykły człowiek może odróżnic jednych od drugich?
WSzczegółów wyksztacenia pani R. akurat nie znam ale wiem, że pani S. odebrała bardzo staranne wykształcenie filologiczne, od dwudziestu lat stale i na codzień pogłębia swoją wiedzę dot. psów i ich zachowań i pisze bardzo piekne, pełne empatii Wiersze o zwierzetach i ich cierpieniu. A w swoich wypowiedziach tepi tylko iwyłącznie działania szkodzące zwierzętom będące często skutkiem głupoty, niewiedzy lub braku wyobrazni "pomagacza" Bo chciec pomóc a zrobic to dobrze to sa dwie różne sprawy.
A to jeden z wierszy pani S:
"Boże Ojcze,
prosimy Cię:

od kopnięć
od ciosów łopatą
od razów kijami
... od przekleństw i pomstowań
wybaw nas Panie...

od głodu i zimna
od wiatru i śniegu
od skwaru i pragnienia
wybaw nas Panie...

od drutu kolczastego
od łańcucha na szyi
wybaw nas Panie...

od okrucieństwa dzieci
wybaw nas Panie...

za nasze wykłute oczy
za wybite zęby,
połamane żebra i nogi
rozpłatane brzuchy
wybacz im Panie...

Matko Boża,
Opiekunko każdego bezdomnego stworzenia
wstaw się za nami...

za podpalone
za uduszone
za powieszone
za zagłodzone
za skatowane
spływające krwią strzępy,
co były zwierzęciem
za zamęczone dla nauki,
za wszystkie ofiary ludzkiego bestialstwa
módl się o Pani...

za skomlące z trwogi
za jęczące z bólu
za pragnące miłości
za umierające w męce
módl się o Pani...

Opiekunów,
co dom dzielić beda z nami
i chleb i posłanie
i dzień swój każdy,
po nasze skonanie
racz dać nam Panie...

ugaś pragnienie, ucisz cierpienie
i miej nas w Swojej opiece
W godzinie śmierci człowieka....
wybacz mu Panie"

K. S.

Edited by Szamanka
ujawnienie danych osobowych
Link to comment
Share on other sites

TEŻ MAM CYTAT
"
[h=5]K.S.
Powiem tak: jak się nic nie robi- to się ma święty spokój; żyje się letnio, trawi, wydala i tak aż do skonania . Czyli miałkie żyćko małego czlowieka.Jak się podejmuje działania, latami walczy narażajac własną reputację - to wrogowie zlatują się jak hieny do padliny i..szczekaja, szczekają, szczekają ; im większa szmata tym glośniej się wydziera i obrzuca gnojem , bo zawsze coś sie przyklei. To jakaś reguła w naszym życiu społecznym. Przez tyle lat już uodporniłam się. Te szmaty mające łapy ubabrane w cierpeiniu zwierząt i pyski pełne populistycznych banałów, wzbudzają u mnie politowanie. Zapewniam - mnie do końca życia starczy determinacji do tego co robiłam i robię i przestać nie zamierzam; starczy mi odwagi by głośno piętnować każdą patologię, każde świństwo robione czy ludziom, czy zwierzętom pod przykrywką "pomocy zwierzętom" - bez względu na to jakie kto ma plecy czy dupę! Tak ! Mój język jest dosadny! Jak dżentelmen - obrażam, ale tylko z premedytacją ! Robię to celowo, bo ci, których dotyczą i dla których przeznaczone są moje wypowiedzi zasłużyli nie tylko na twarde, wulgarne słowa - oni powinni mieć skute mordy aż do krwi, a potem wylądować w klatkach , być obiektem powszechnej pogardy i siedzieć w nich do swojej śmierci - i nie jest istotne czy liczą zyski po polsku , po niemiecku czy w suahili. Śmieć zawsze pozostanie śmieciem i będzie odrażający nawet jeśli poleje się go flakonem Chanel 5[/h]I ZGADZAM SIĘ W 100%

Edited by Szamanka
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Kazdy menel moze zalozyc org. pro zwierzeca, spisac sobie piekny statut a tylko on jeden wie ze zaklada org. dla zysku. Osmiele sie uzyc stwierdzenia, ze wieksza polowa org. powstala w tym celu.[/QUOTE]
[quote name='gagata']Podpisuję sie pod tym calą sobą. Dopóki w Polsce każdy bedzie mógł sobie założyc organizacje, dopóty nic sie nie zmieni.[/QUOTE]
Na dzień dzisiejszy istnieje swoboda zrzeszania się i każdy obywatel może założyć stowarzyszenie lub fundację. To wielkie osiągnięcie demokracji ma grubo ponad 20 lat i pochodzi jeszcze z lat 80-tych XX wieku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Pod tym sie podpisuje, widocznie Pan Zyga, nie widzial na wlasne oczy okrucienstwa wobec zwierzat jakie funduja im ludzie, nie oglada nawet tego co jest umieszczane w internecie, co pakazuja media lub jest tak malo wrazliwy na krzywde zwierzat, ze bardziej interesuja go wypowiadane kulturalne zdanie anizeli okrucienstwo wobec zwierzat.[/QUOTE]Sądzę. ze całkowicie się nie rozumiemy.Pan Zyga wiele widział ,ale nie lubi bezsensownych teatrzykow i nie lubi awantur.I czy to tak bardzo zle?Jezeli by zwierzętom działa się krzywda,pan Zyga by nic nie mówił,gdyby były jakies ostre słowa,choc nie przepada za takimi.Jednak nieuzasadnione wyzwiska budzą u normalnych ludzi odrazę.I nie widać niestety tego dązenia do zjednoczenia i ludzi i organizacji.Widac coraz więcej zawisci A taki słownik o jakim wspominalismy,jedynie odstrasza normalnych ludzii normalne organizacje do pomocy zwierzakom,ale zaczynam podejrzewac,że o to chodzi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...