Jump to content
Dogomania

Pies bezczelnie ucieka


bezradny

Recommended Posts

Witam. Pies ma około 4 lata i strasznie często ucieka. Nawet nie zwraca uwagi czy ktoś go widzi. W ciagu dnia potrafi nawiać kilka razy. A gdy się go zobaczy na ucieczce zamiast podejść to on dalej ucieka. Zanic ma to ze został przyłapany. Kiedy po jakimś czasie przyjdzie pod bramkę potrafi ponownie uciec gdy tylko ktos sie do niego zblizy. Wykorzystuje wszelkie sposoby na ucieczke bramą lub bramką gdy ktoś wychodzi. Ostatnio za nic ma nawet mnie ,kiedyś przy mnie nie próbował uciekać przez bramkę kiedy wychodziłem.
Co zrobić by pies nie uciekał i jak go ukarac za to bezczelne zachowanie ?
A teraz o tym co było wcześniej gdy byl mały. No więc pies był i jest oazą spokoju ale kiedyś potrafił siedziec pod drzwiami lub krecić sie w pobliżu gdy bramka i brama była otwarta. Nie bylo wtedy ŻADNEGO problemu z uciekaniem. Bylo mozna spokojnie wyjsc lub wyjechac samochodem bez obawy ze pies zwieje lecz teraz jest tylko gorzej i wszyscy stracili juz do niego cierpliwość tym bardziej ze potrafi uciec spod bramki. Bardzo bym chcial by byl jak gdy byl mlodszy i pilnował sie domu. I każdy byl z niego dumny.
Za wszelką pomoc z góry dziękuje.

Link to comment
Share on other sites

1. Psa wykastrować, żeby zmniejszyć jego ciągoty do samodzielnych wycieczek i zmniejszyć prawdopodobieństwo, że przyczyni się do niepotrzebnego rozmnażania psów w okolicy.
2. Zapewnić psu rozrywki, myślę, że [B]przynajmniej [/B]jeden dłuższy spacer dziennie poza teren posesji, do tego jakaś zabawa, nauka, może kontakty z innymi psami jeśli je lubi.
3. Nauczyć psa, żeby nie wychodził samodzielnie za bramę.

A w ogóle, to mnie rozbawiłeś :lol: Pies to nie człowiek, on myśli "tu i teraz", nie rozpamiętuje, co się stanie, gdy zrobi to czy tamto. Ma okazję do ucieczki, na podwórku jest nudno - jest prawie pewne, że pójdzie w długą, bo co można robić na tym samym podwórku, na którym zna się każdy cm2, codziennie? Zapewniacie mu jakąś zabawę czy aktywność na podwórku, czy tak go puszczacie, żeby "się wybiegał"?

Link to comment
Share on other sites

Zapomniałem wcześniej dodać iż nie jest to żaden rasowy pies lecz mieszaniec o nietypowym wyglądzie.
A więc odnosząc się do waszych postów pies ma kontakt z innym psem codziennie a na spacery chodzę z nim w miarę możliwości. Cóż mieszkam w mieście gdzie ciężko dać się psu wyszumieć (kiedyś starałem się go spuszczać ze smyczy na jakiś czas podczas spaceru jednak pies potrafił wejść obcym ludziom na podwórko i nie bardzo się słuchał ) więc pozostaje mu iść przy nodze w miarę możliwości a na dłuższej smyczy chodzi tam gdzie nie ma zbyt wielu ludzi. Gdyż potrafi być nieprzewidywalny w kontaktach z innymi psami lub ludźmi. Kastrować go chyba nie będę. Cóż zapewnić rozrywkę łatwo psu nie jest ale w miarę możliwości bawię się z nim w domu butelką lub patykiem na podwórku.
3 punkt bardzo mi się podoba i najlepiej by sam nie wychodził poza ogrodzenie tylko właśnie jakoś ciężko mu idzie ta nauka.

Link to comment
Share on other sites

Skoro nie masz zamiaru ani psa uczyć, ani wybiegać (od czego są linki 10-20 metrowe i nauka przywołania?), ani kastrować, żeby nie chodził na panienki, to nie mam zielonego pojęcia, po kiego grzyba założyłeś ten wątek. Magicznej recepty na uciekającego psa nie ma, trzeba właścicielowi ruszyć zadek i zacząć z psem cokolwiek robić.

Link to comment
Share on other sites

Kiedyś starałem się uczyć psa ale niestety pies jest stosunkowo uparty więc nauczył się siadać ,dawać łapę, leżeć. Ale na spacerze nie potrafiłem skupić jego uwagi na sobie (nawet nie reagował na jedzenie ) więc tym bardziej teraz gdy ma ok 4 lat niczego się nie nauczy. Kwestia tego że nie wiem co się stało z tym grzecznym i ułożonym psem stąd ten temat bo taka zmiana mnie niepokoi.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Cóż mieszkam w mieście gdzie ciężko dać się psu wyszumieć (kiedyś starałem się go spuszczać ze smyczy na jakiś czas podczas spaceru jednak pies potrafił wejść obcym ludziom na podwórko i nie bardzo się słuchał ) więc pozostaje mu iść przy nodze w miarę możliwości a na dłuższej smyczy chodzi tam gdzie nie ma zbyt wielu ludzi.
[/QUOTE]Również mieszkam w mieści i nawet na smyczy (ponoć na smyczy pies męczy się bardziej niż luzem) nie mam problemu ze zmęczeniem psa. Na symczy z reguły chodzimy sobie bezcelowo ot tak po prostu po osiedlu, kończąc jazdą autobusem.


[QUOTE]Cóż zapewnić rozrywkę łatwo psu nie jest ale w miarę możliwości bawię się z nim w domu butelką lub patykiem na podwórku.
[/QUOTE]Pies cieszy się z byle pierdoły. Wystarczy mieć jedną zabawkę, która na codzień nie jest dla psa dostępna, jedynie podczas wspólnej zabawy. Tutaj polecam Konga, ponieważ nie lata jak patyk i zapewnia psu dodatkowe zmęczenie psychiczne, bo porusza się w bliżej nieokreślonym kierunku. Przy aportowaniu tej zabawki pies znacznie szybciej się męczy niż przy piłce, patyku, itp.


Jeśli chcesz, aby pies nie opuszczał posesji jednocześnie bez zajmowania się nim bądź urozmaicania mu codzienności, to zrób mu kojec bądź przypnij do łańcucha :niewiem:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bezradny'] Kwestia tego że nie wiem co się stało z tym grzecznym i ułożonym psem stąd ten temat bo taka zmiana mnie niepokoi.[/QUOTE]
a Ty ile byś wytrzymał zamknięty w jednym pokoju, bez telewizora, komputera, wychodzący na spacery "w miarę możliwości"? pies się nudzi, zobaczył raz, że spokojnie można wyjść za ogrodzenie i wtedy jest super to i nauczył się uciekać i po prostu korzysta z okazji. pies nie jest bezczelny, on po prostu jest znudzony i znajduje sobie rozrywkę sam, skoro jego właściciel nie potrafi mu jej zapewnić.
na czas wyjazdu samochodem psa zapinaj na smycz, smycz przywiązuj do płota, jak wyjedziesz to bramę zamykaj, psa puszczaj. przy wychodzeniu każ psu siąść dwa metry od bramki, wyjdź, zamknij za sobą bramkę, zwolnij psa z komendy i rzuć mu jakiś smakołyk w nagrodę. i znajdź przynajmniej godzinę dziennie (jak nie Ty to inny domownik) na spacer z psem, nawet na smyczy, tuż przy nodze. a jak pies jest niepewny to niech chodzi w kagańcu. i ćwicz z nim komendy, im więcej ćwiczysz tym bardziej pies jest posłuszny.

Link to comment
Share on other sites

Jak najbardziej zgadzam się z wami że psu należy poświęcić trochę czasu ale w uczeniu ja nie jestem najlepszy. Chociaż mój pies mnie denerwuje ucieczkami bardzo go lubię i jak tylko chce to się z nim bawię. A pies jest na tyle cwany ze potrafi sam otwierać furtkę lub drzwi z zamykaczem do drzwi tak więc ciężko jest go zamknąć. Kojca nie ma gdyż szkoda mi psa ,poza tym potrafi szczekać dopóki się go nie wpuści do domu.
A ta zabawka wygląda całkiem ciekawie ale obawiam że zbyt długo nie przetrwa tym bardziej ze została podczas jednej z zabaw zniszczona piłka tenisowa. Ja ze zmęczeniem psa tez większego problemu nie mam gdyż dosyć szybko się męczy W domu jest także stary jamnik ale on już nie ucieka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bezradny']Kojca nie ma gdyż szkoda mi psa ,poza tym potrafi szczekać dopóki się go nie wpuści do domu.[/QUOTE]
Jeśli nie masz zamiaru pracować z psem nad niepożądanym zachowaniem, to szkoda Ci go będzie kiedy coś go dorwie (np. większy pies na swoim podwórku), wpadnie pod czyjeś koła lub jakiś delikwent zrobi mu krzywdę, bo pokryje jego sukę*. "Survival of the Fittest" :roll:

*Ciemnogród nadal leje po jajcach wrzątkiem aby oddzielić psa od suki...

Link to comment
Share on other sites

miałam identyczny problem. Z tym że ucieczki mojego psa były samonagradzające. Suka uciekała dla samej zasady ucieczki. Także miałam momenty że sunia wracała do mnie i nawet za blisko nie podchodząc uciekała ponownie. Jak tylko poczuła że nie ma na sobie karabińczyka uciekała przed sobą i nawet jak biegłam w przeciwną stronę ona nie zwracała na to uwagi. Nauczyła się otwierać drzwi żeby tylko zwiać.

pomogło zwykłe szkolenie i nauka komendy "do mnie". Do tej pory miałam dwie lekcje ze szkoleniowcem, a już potrafię odwołać psa w zwykłych nierozproszeniowych warunkach, od zapachów, od innych psów, ludzi z jedzeniem, tropienia i śmieci na spacerach(do tej pory było to moją zgrozą), zostało nam jeszcze odwoływanie od bawiących się psów(bardzo trudne dla mojego psa) i kotów(zobaczymy czy to w ogóle możliwe).

Dzięki szkoleniom suka nauczyła się skupiać na mnie(wcześniej też miałam problem z tym), częściej podbiega do mnie sprawdzając czy akurat nic jej nie spadnie z saszetki, są już momenty że spuszczam ją kiedy nikogo nie ma w parku, ale tylko na krótko.

Każda ucieczka powoduje utrwalenie zachowania lub cofanie się w nauce komendy. Wykupiłam do tej pory raptem dwie lekcje indywidualne w odstępie dwutygodniowym, na trzecią lekcję czekam nadal...pewnie dopiero za jakiś czas. Nie jest to jakiś wielki wydatek, a rozłożony w czasie i specjalnie nie odczułam to na swojej kieszeni.

Edited by rotek_
Link to comment
Share on other sites

[quote name='bezradny']. Ale na spacerze nie potrafiłem skupić jego uwagi na sobie (nawet nie reagował na jedzenie ) więc tym bardziej teraz gdy ma ok 4 lat niczego się nie nauczy. [/QUOTE]
aha, no właśnie 4 lata to stary pies:)
Bezrady moja suka ma ok 8 lat i jakoś bez problemu uczy się. Też jest niejadkiem i mocno musiałam się nagłowić żeby znaleźć smakołyk, który ona polubi...udało się jakimś wielkim cudem. Okazało się że ja jej kupowałam drogie smakołyki i karmy, a ona odda życie za kawałek chemicznej parówki i pasków mięsnych z Lidla:puppydog:

Ostatnio przeczytałam o eksperymencie uczenia się psów.
Badacze wyznaczyli dwie grupy psów
-starszych psów
-młodych psów
Obie grupy nauczono że jeśli łapą wskażą większy przedmiot dostaną nagrodę, np za wskazanie większej miski dostawały smakołyk, za wskazanie większej piłki dostawały smakołyk itd. Grupa starszych psów uczyła się tylko [U]nieznacznie[/U] gorzej od grupy młodszych psów. Natomiast jeśli zmieniono zasady i smakołyki dawano tylko za wskazanie mniejszego przedmiotu, okazało się że grupa starszych psów usilnie nadal wskazywała większe przedmioty, podczas gdy młody psy bez problemu zorientowały się że zmieniono zasady.

Jeśli starszy pies nauczy się czegoś to stosuje te zasady do końca, bo wie że wcześniej przynosiły mu one nagrodę.

Jeśli nie weżmiesz się za swojego psa, to będziesz się męczył jeszcze kilkanaście lat z jego ucieczkami...

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

[quote name='szarlottka']I co mają zrobić z tym łańcuchem? Psa na nim trzymać? Moim zdaniem już lepiej zainwestować w elektryczne ogrodzenie z [URL]http://www.waruj.pl/[/URL] i nauczyć psa by nie przekraczał wyznaczonej granicy działki. Łańcuch to dla psa nic przyjemnego podobnie jak kojec. Powinien mieć możliwość wybiegania się.[/QUOTE]

A trzaśnięcie prądem to sama przyjemność. :shake: Rewelacja. Kurcze czy musisz być tak nachalna z reklamą tego sklepu. Jakieś chińskie badziewie, za grosze, do sprzedaży dla idiotów, którzy nie mają pojęcia o układaniu psa. Używanie elektryki to naprawdę cholernie wysoki poziom, na dodatek powinien być (o ile w ogóle) stosowany u psów silnych psychicznie. A wy sprzedajecie byle idiocie, który myśli, że to rozwiąże wszelkie problemy. Kwalifikuje się normalnie pod ustawę o ochronie zwierząt, jakim trzeba być człowiekiem, żeby zachęcać do kupna czegoś takiego, samemu będąc kompletnym laikiem w sprawach tresury i ogólnie psiej psychiki.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

To mocno zależy od rasy.
Ja mam beagla - suczkę. Jak jesteśmy na spacerze i poczuje sarnę albo innego zwierza to już nic się dla niej nie liczy ;/

Rozważaliście obrożę z GPS-em dla psów które często lubią uciec?
Zastanawiam się teraz nad tym ale nie wiem czy to naprawdę dobry pomysł ...

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...
  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...