TerziaHH Posted April 14, 2007 Share Posted April 14, 2007 Dzien dobry. Goussette Petite Osanna skonczy (jak dobrze pojdzie) w sierpniu roku 2007 9 rok zycia. Niestety...w lutym tego roku podczas zabawy z innym psem padla tak jakby z nog ja scielo. Dzieki szybkiej pomocy i natychmiastowemu transportowi do weterynarza przezyla. Przeswietlenie serca okazalo, ze jej serce jest (zawsze bylo) za duze i niestety dopiero teraz o tym sie dowiedzielismy. Weterynarz powiedzial, ze to jeden z typowych problemow u tego typu psow (molosy). Poniewaz ona rzadko ma szanse wolnego biegania (przepisy w moim miescie) wiec od lat chodzilismy na spacery tylko i wylacznie na smyczy. Teraz Goussi musi zazywac codziennie tableki i sytuacja bedzie pod kontrola. Miejmy nadzieje. Pozdrowienia Teresa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chima Posted April 14, 2007 Share Posted April 14, 2007 TerziaHH cześć Teresa :multi: :multi: :multi: , witaj ponownie na starych śmieciach...na maxa się cieszę, że jesteś i piszesz. Gusiaczek to kawał fajnego psa i mimo wieku nadal się doskonale trzyma...problemy z sercem to poważna w tym wieku sprawa, ale skoro ma fachową opiekę i zdiagnozowano konkretny powód tego omdlenia to już jest połowa sukcesu...trzymam kciuki naprawdę na maxa...szkoda tylko, że tyle jest nieprawdziwych informacji o rzekomych badaniach serca...jak pamiętasz ja też trafiłem na suczkę z poważną wadą już lata temu...widać więc, że ten problem występuje ... mimo, że podobno nie występuje... ;) p.s. odsłuchałem sekretarkę, jutro wieczorem jestem pod telefonem...wysłałem Ci też maile, ale nie wiem czy dochodzą do Ciebie...dostaję jakieś potwierdzenia wprawdzie, ale nie wiem co to jest i skąd... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chima Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 @TerzziaHH Napisz mi proszę Teresa jakie lekarstwa dostaje Goussie i jaka była diagnoza, konkretnie, wiem, że to wada wrodzona, ale co to konkretnie jest. Goussie ma już swoje lata więc tak czy inaczej łatwiej jej nie będzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TerziaHH Posted April 19, 2007 Author Share Posted April 19, 2007 Czesc, Goussi ma arytmie serca, jej sercu brakuje muskulatury i scianki dzialowe (sorry, nie wiem jak to inaczej okreslic) w sercu zbyt cienkie. Jej serce bije nie regularnie i jest bardzo slabe. Te problemy powoduja zbieranie sie wody w plucach. Dlatego ona czesto kicha! Wiec...proponuje posiadaczom takich sklonnych do kichania ca de bou zrobic rentgena serca i EKG. Lepiej byc pewnym, ze pies ma lub nie ma takiego problemu ze zdrowiem. Goussi dostaje z tego tytulu diuretyka - czyli leki odwadniajace. 2 x tygodniowo dostaje [B]Furosemid 40.[/B] Pozatym lyka: 3/4 tabletki [B]Enalatab [/B]20 mg ktora daje sercu bic regularniej. Mamy nadzieje, ze dzieki tym tabletkom juz nam tak nie upadnie jak martwa....no chyba....ze przyjdzie jej wlasnie w ten sposob zejsc z tego swiata :-( [B]Cralonin - [/B]2,3 x dziennie 8 kropelen preparatu z rosliny Weissdorn (sorry, nie wiem jak owa sie nazywa po polsku). Jezeli kichanie przeradza sie w kaszel i arytmia serca sie wzmaga mamy jej dac digitalpreparat [B]Lanitop.[/B] Lekarz powiedzial, ze ona pozyje jeszcze rok moze nawet dwa..... Oby! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chima Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 @TerziaHH Skomplikowane i trudne, Goussie ma już swoje lata i tym bardziej to robi się trudne, jutro jak znajdę chwilę dokładnie poczytam i poszukam informacji na temat tych leków, jestem ciekawy jak się upora nasza starowinka z tym ... pozdrawiam ciotka i czekam na telefon lub skype....w sobotę wieczorem jestem w domu i siedzię :p :p :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chima Posted April 20, 2007 Share Posted April 20, 2007 @TerziaHH Teresa, ale lekarz stwierdził, że to jest wada wrodzona, która po prostu uaktywniła się siłą rzeczy z wiekiem czy jest inna przyczyna. Pisałaś, że miała od zawsze powiększoną komorę serca, ale czy to jest jedna z przyczyn. Jakaś deformacja genetyczna??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TerziaHH Posted April 20, 2007 Author Share Posted April 20, 2007 Lekarz uwaza, ze to wada wrodzona ktora z wiekiem staje sie coraz wiekszym problemem dla psa. Goussi juz przed laty nie lubila lata i podsmiewalismy sie z niej, ze to rasa z Majorki a ciepla nie lubi :shake: Teraz wiemy dlaczego! Vet powiedzial, ze wiele molosow jak i np. dobermanow ma tego typu problemy z sercem. Ok. bede dzwonic w sobote :handy: Pozdrowienia Teresa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chima Posted April 21, 2007 Share Posted April 21, 2007 @TerziaHH No i zadzwoniłaś wczoraj ciotka :eviltong: :eviltong: :eviltong: Jeżeli chodzi o babcię to jedynym plusem jest konkretna i fachowa opieka...szkoda, że bliskie pokrewieństwo skutkuje takimi wadami, również miałem takiego psa, który później został sprzedany dalej jako zdrowe zwierzę...no cóż bywa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chima Posted April 21, 2007 Share Posted April 21, 2007 @TerziaHH Jeżeli znajdziesz chwilę czasu, to bardzo proszę tak jak rozmawialiśmy o aktualne zdjęcia staruszki...:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chima Posted April 22, 2007 Share Posted April 22, 2007 @TerziaHH Teresa, a powiedz mi czy leki, które Goussie dostaje na serce nie mają wpływu na jej zaawansowaną dysplazję, czy są bezpieczne, wiem, że nie ma rady i ona musi dostać te leki ponieważ one zwyczajnie jej ratują serce..., ale czy konsultowałaś to z vetem...tak mi dzisiaj to przyszło do głowy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chima Posted April 25, 2007 Share Posted April 25, 2007 @TerziaHH Ciotka, dopiero naprawili nam telefon, dzisiaj jestem do 13 w domu, a później tylko Agnieszka, mam pytanie dotyczące RTG bioder w /niemczech dla takich ras jak DC i CdB...mogła byś mi to opisać jak to tam jest robione i jak jest usankcjonowane, rozmawialiśmy kiedyś o tym...Napisz mi proszę czy honorują nasze rtg czy jednak tylko robione u nich i jak to wygląda tam, jestem bardzo ciekawy, moi znajomi od DC również... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted May 10, 2007 Share Posted May 10, 2007 Terzia,jeśli chcesz dam Ci numer do kardiologa prowadzącego moje Maleństwo...Może warto się chociaż skonsultować,bo wiadomo,że nierzadko "ilu ludzi tyle opinii" ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chima Posted May 12, 2007 Share Posted May 12, 2007 @Carr Rozmawiałem z Teresą i Goussie miała robione specjalistyczne badania u doskonałego specjalisty, diagnoza jest pewna, zresztą to nie jest jedyny przypadek, to się trafia po prostu nie tylko w tej rasie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chima Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 @TerziaHH Teresa Daj znać proszę jak Goussie znosi upały. Pisałaś, że Masz jakieś aktualne zdjęcia...Przepraszam, że jeszcze nie dostałaś odemnie zdjęć z Majorki, ale jeżeli znajdę chociaż chwilkę wyślę Ci obiecany materiał...:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TerziaHH Posted May 1, 2008 Author Share Posted May 1, 2008 Mialam wielka nadzieje, ze Goussette Petite Osanna dozyje 10 lat...niestety nie bylo jej to pisane. Odeszla od nas 22 lutego tego roku. Z tego co mi wiadomo i tak byla najstarszym psem z miotu. Jej siostra "Gloire Globale" odeszla w grudniu 2006. Z danych znalezionych w internecie wiele psow tej rasy krotko zyje. To smutne....co to 7 czy 8 lat na takiego w koncu nie duzego psa? U Goussette byl problem serca i to niestety nie dalo jej dluzej zyc. Ja zawsze myslalam, ze bedzie miala problemy z jej powazna dysplazja, ale to nigdy nie gralo wielkiej roli w jej zyciu. Teraz biega z kumplami w nie znanej nam krainie.....mam nadzieje, ze jest jej tam dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
R.J.Osanna Posted May 2, 2008 Share Posted May 2, 2008 [quote name='TerziaHH']Mialam wielka nadzieje, ze Goussette Petite Osanna dozyje 10 lat...niestety nie bylo jej to pisane. Odeszla od nas 22 lutego tego roku. Z tego co mi wiadomo i tak byla najstarszym psem z miotu. Jej siostra "Gloire Globale" odeszla w grudniu 2006. Z danych znalezionych w internecie wiele psow tej rasy krotko zyje. To smutne....co to 7 czy 8 lat na takiego w koncu nie duzego psa? U Goussette byl problem serca i to niestety nie dalo jej dluzej zyc. Ja zawsze myslalam, ze bedzie miala problemy z jej powazna dysplazja, ale to nigdy nie gralo wielkiej roli w jej zyciu. Teraz biega z kumplami w nie znanej nam krainie.....mam nadzieje, ze jest jej tam dobrze.[/quote]] Tereso, Bardzo Ci współczuję z powodu smierci Gousette, na pewno biega z kolegami po zielonych łąkach.... Po raz któryś napisałaś, że Gousette była jedyną zyjącą sunią z tego miotu, a ja po raz którys piszę, że to nieprawda. Owszem, nie zyje Gloire Globale, ale w miocie było 6 szczeniąt i conajmniej trzy z nich nadal zyją i są w swietnej formie. O Gentille Fille Osanna wieloktotnie pisała już Aga, wstawiała nawet jej aktualne zdjęcia, u mnie zyje i biega całkiem radosnie Gallette latin, a ich brat mieszka równiez w Polsce i też ma sie dobrze....:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga4 Posted May 3, 2008 Share Posted May 3, 2008 Teresa, bardzo mi przykro z powodu Goussette [*] Poraz kolejny, juz naprawde nie wiem który, napisze że moja Megan (Gentille Fille) siostra Twojej zmarłej suczki jest w doskonałej kondycji i nadal żyje, więc prosze Cię abyś juz nigdy jej nie uśmiercała za życia.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga4 Posted May 3, 2008 Share Posted May 3, 2008 Gentille Fille (Megan) na dzisiejszym spacerze :lol: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images25.fotosik.pl/205/17ca364a0782009f.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/239/7bb2513284c6fec9.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images25.fotosik.pl/205/3548ad24ba0117a8.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
R.J.Osanna Posted May 7, 2008 Share Posted May 7, 2008 Kolejna żyjąca siostra Goussete, Galette:loveu: [ po wyjsciu z bajorka ]:lol: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/244/c4830e56039e818a.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/244/4c61be6e7596691d.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images29.fotosik.pl/208/43daa5c8d38ee8a6.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/243/dd694cbc47b5786c.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images25.fotosik.pl/208/f5e92ceb80eea2c8.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
R.J.Osanna Posted May 7, 2008 Share Posted May 7, 2008 mama Galette - Fanty , 11, 5 lat:lol: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/243/4a3b930efe1bc6c9.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/208/dfe23341de9187f9.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/244/0d2530c99bae2675.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TerziaHH Posted May 11, 2010 Author Share Posted May 11, 2010 To kwestia szczescia, jak widac....nie wszystkie psy rodza sie z wada serca. To troche jak rosyjska ruletka, niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mani2000 Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 trzymam kciuki aby się wszystko udało i wyzdrowiała twoja sunia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.