mia_mia Posted April 14, 2007 Share Posted April 14, 2007 jutro wybieramy sie na łódki i chce zabrać psa.. czy ktos z was ma doświadczenia w tej materii? a moze to bardzo "poroniony" pomysl.. lodke bedziemy wynajmowac- czy wlasiciel moze zabronic mi wejscia z psem? ktos sie orientuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnisia =) Posted April 17, 2007 Share Posted April 17, 2007 Ja byłam z psem tydzień na łódce. Cały czas siedział pod pokładem i panicznie bał się wyjść. Na ląd trzebab było go wynosić bo po drabince przecież nie wejdzie... Ogólenie się męczył, ale nie miałam z kim go zostawić. Natomiast jeśli pies jest przyzwyczajony do pływania taki rejs nie stanowi problemu. Nie raz mijaliśmy psy biegające wesoło po pokładzie, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ivuszko Posted April 27, 2007 Share Posted April 27, 2007 dodam od siebie, że za wzięcie psa na pokład jest często pobierana dodatkowa opłata.. i że zazdroszczę żaglowania z psiakiem :) pozdrawiam nowa na forum - ivuszko z Kalutą (cocker spaniel ang.) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aisa_ Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 No cóż, ja byłam z moim shitkiem na żaglach w majówkę '06. Pogodę mieliśmy kiepską, a Brytuś pierwszy raz na żaglach. Jakoś poszło, ale i tak kiepsko mi się pływało - ze świadomością, że w mesie siedzi mój biedny Bryciu i przy każdym przechyle przewraca się i kręci mu się w główce :-( Dlatego większość czasu ktoś siedział razem z nim w mesie. Tylko w kanałach braliśmy go na pokład i cały czas trzymaliśmy (!), ale nawet wtedy ubrany był w specjalny kapoczek. [IMG]http://img178.imageshack.us/img178/4025/zagle1pq3.jpg[/IMG] Niedługo potem pomyślałam, że może mu przewiać uszka (aaaj, jak mocno wiało.. :shake: ) i zawiązałam na głowie jedyne co miałam pod ręką - efekt... :lol: [IMG]http://img407.imageshack.us/img407/8471/zagle2ob7.jpg[/IMG] Jeśli chodzi o trzymanie psa w mesie, my ustaliliśmy to wcześniej z naszym czarterem i po prostu wzięliśmy na zapas stare, różowe prześcieradła :lol: Co prawda mój pies nie gubi sierści, ale błotko nanieść może. [IMG]http://img407.imageshack.us/img407/5579/zagle3vw4.jpg[/IMG] Ja niestety nie wspominam tego wyjazdu dobrze. Wiem, że mojemu psiakowi było ciężko i strasznie mi tego żal :-( Jeśli chodzi o trzymanie psa w kokpicie - sama nie wiem. Przy słabym wietrze i niewielkich przechyłach pewno by to przeszło, ale pies i tak musi się ruszyć, a tam pełno lin, nogi itd. Nie polecam trzymania psów na półpokładach, czy na dziobie - a i to widziałam. Relingi relingami, ale to zabezpieczenie dla człowieka, pies się nie przytrzyma. Widziałam kiedyś kota na jachcie :lol: , ale kot ma większe wyczucie równowagi i jakoś bardziej mi pasuje do zeglowania. Ciekawe tylko, czy był nauczony chodzić na spacerki :lol: , czy miał po prostu kuwetę na gretingach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Yoshiii Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 Myślę, że to zależy od rasy psa i od tego czy juz kiedyś był na łódce... Moja bokserka świetnie zniosła taką "zabawę"... Była honorowym pasażerem... Bawiła się jak wszyscy na pokładzie, chociaż pogoda nam nie dopisała... Ale i tak wiem, że najlepiej jest najpier wzapoznać psa z łodzią, żeby poczuł się na niej pewnie zanim się wyjedzie na wodę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kocyk Posted June 19, 2009 Share Posted June 19, 2009 Moja sznaucerka kochała pływać łódką:) wskakiwała do niej pierwsza rozsiadała się i wyciągała pyszczek by rozkoszować się wiaterkiem:) gdy szliśmy pływać i zostawała z mamą na pomoście wskakiwała do przycumowanych łódek i tam wygrzewała się na słoneczku:) jak pierwszy raz wchodziła do łódki to najpierw weszła mama i jej podaliśmy Unę, bo przy niej czyła się bezpieczna. długo nie trwało jak się oswoiła i pokochała wycieczki po jeziorze:) a zapomniałam dodać była to łódka wiosłowa:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted June 19, 2009 Share Posted June 19, 2009 Ja w ostatnie wakacje wzielam Sabine na lodke, ale na taka zwykla z wioslami. Mysle, ze ja sie bardziej balam (tego, ze Sabcia wystartuje za labedziem i wywroci mnie i lodke). Na szczescie Sabcia dzielnie udawala, ze nie widzi potencjalnych ofiar jej instynktow lowieckich. Bylo fajnie, w tym roku zrobimy powtorke. Natomiast Balto spanikowal, jak tylko jego pazurki dotknely plastikowego dna lodki. Od razu stwierdzil, ze nie ma przyczepnosci i katgorycznie odmowil udzialu w imprezie. W tym roku i tak zrobimy powtorke - a noz mu sie polepszylo? :evil_lol: [IMG]http://img223.imageshack.us/img223/9669/siusia.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kocyk Posted June 20, 2009 Share Posted June 20, 2009 swoją drogą piękny jest widok psa na łódce:) mimoza, jak patrzę na Wasze zdjęcie to taka nostalgia mnie ogarnia... nie ma wyjścia, pakować się i nad jezioro:) a właśnie jak z wysiadaniem sobie radziły Wasze pieski? moja jak najdłużej zwlekała, w końcu każda sekunda cenna na ukochaneł łódeczce... no ale ślicznie wyskakiwała do wody i pływała sobie jeszcze:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 Sabinka grzecznie czekala na podplyniecie do pomostu i wychodzila z gracja (przynajmniej tak jej sie wydawalo:evil_lol: ). Juz sie nie moge doczekac wyjazdu, tylko zeby pogoda dopisala, buuu :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kocyk Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 Będę w takim razie zaklinać deszcz aby nie padał:) tylko słoneczko ładnie świeciło:) a moja Uńcia za nic na pomost nie wskakiwała, trzeba było ją z łódki siłą wyciągać- taki zniej wilk jeziorny był;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted July 22, 2009 Share Posted July 22, 2009 Mój haszczak uwielbia pływać łódką choć miał tylko możliwość pływania wiosłówką. Do wody raczej nie wchodzi choć świetnie pływa (jak np. wpadnie:megagrin:). Natomiast do łódki pcha się pierwszy:lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kocyk Posted July 22, 2009 Share Posted July 22, 2009 oj znam to;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Della Posted August 3, 2009 Share Posted August 3, 2009 [B]mimoza[/B] ale boskie zdjęcie :D Jak byłam wczoraj w Kryspinowie koło Krakowa, płynę sobie w jeziorku, a tu obok mnie płynie mały york :razz: , odwracam się a tu kundelek w malutkim pontonie ciągnięt przez pana :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia&Safi Posted August 8, 2009 Share Posted August 8, 2009 moje juz pływały łodeczka kajakiem i rowerkiem :) [IMG]http://img269.imageshack.us/img269/3829/dscf4707.jpg[/IMG] [IMG]http://img90.imageshack.us/img90/4034/dscf4745.jpg[/IMG] [IMG]http://img530.imageshack.us/img530/2694/dscf4750.jpg[/IMG] [IMG]http://img6.imageshack.us/img6/8393/dscf4876v.jpg[/IMG] one sie chyba nie boja niczego kolejka na szymoszkowa tez jechały na kolanach hehe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monmik Posted October 27, 2009 Share Posted October 27, 2009 Moj, obecnie 15 miesięczny Springer Spaniel, GUGI okazał sie wykwintnym zeglarzem:) Na pierwsze zeglowanie zabralam go oczywiscie w minionym sezonie (mial niecaly rok) . Pod pokladem tylko spal *normalnie na podlodze na kocyku*, no albo jak padało, a my na postoju np. gralismy na dole w karty to siedział z nami. Podczas plywania (9-16 jakos) przebywal w kokpicie przekaldajac sie tylko z boku na bok po kolejnych zwrotach. Gwar lin i inne "wodno-wietrzne" dzwieki wcale mu nie przeszkadzaly, chetnie wystawial pysk lapiac swiezy wiatr.. a z wieczorno-nocnych ognisk odchodzil ostatni. :) Z lodki i na lodke wskakiwal sam (Kurier 820) ale tylko podczas postoju. Pod poklad musialam go "znosić" (ja stalam na dole, a on wchodził mi na ramiona;p ), ale 2giego dnia opanował samodzielne wychodzenie po 5szczebelkowej drabinie :) i rano wyprowadzal się sam :) Bajka ;) [IMG]http://lh6.ggpht.com/_Vw-ibEWcR0Y/SucCV_E3DXI/AAAAAAAAJqk/E2bsc7iSeaQ/s640/250609_032.jpg[/IMG] tak to mniej wiecej wygladalo podczas zeglowania ;p przewaznei Gugi spal w najlepsze w kokpicie :) byly oczywiscie chwile, ze rozgladal sie ochoczo itp..ale przewaznie drzemal :) [IMG]http://lh5.ggpht.com/_Vw-ibEWcR0Y/Styf2L0QNWI/AAAAAAAAJpU/sw6FN6jZDCU/s640/img_4102.jpg[/IMG] wieczorne drzemki na burcie :) [IMG]http://lh6.ggpht.com/_Vw-ibEWcR0Y/Sjf7pCGWF2I/AAAAAAAAIWM/5XqLHH6fZcQ/s512/img_8916.jpg[/IMG] jak na dziobie podczas pływania to z moją asekuracja.. No i mozna podziwiac widoczki :) a mi slonce swieci w oczy. POLECAM :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monmik Posted October 27, 2009 Share Posted October 27, 2009 dodam jeszcze, ze pierwszy psiak jakiego mialam (biszon z pudlem) - Max tez żegluje, choc jest b.strachliwy.. i przy zwrotach troche nerwowy.. ale przyzwyczail sie i wie, ze nawet jak jest czasem troche glosno to jest bezpieczny. Max najbardziej lubi siedzic u sternika na kolanach, jak go sie tak zlapie pod ramie, a on sobie oglada wtedy, na wszystko ma oko. :) [IMG]http://lh4.ggpht.com/_Vw-ibEWcR0Y/RxpIHE6dcwI/AAAAAAAABOM/hoHyJJaiAg8/s512/P8310381.JPG[/IMG] [IMG]http://lh4.ggpht.com/_Vw-ibEWcR0Y/SGlWEZLB3gI/AAAAAAAAEkI/cUV1xGmh1Gg/s640/pict2026.jpg[/IMG] na pontonie to już jest całkowity relax :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Spox Posted November 17, 2009 Share Posted November 17, 2009 Witam, my naszego Spoxa próbowliśmy nauczyć kulturalnego :-) zachowania się na łódce, ale wszytko wokół było ciekawsze, a to kaczka, a to fala, a to wiosło, a to wędkarz, który coś wrzucił do wody ...:-))) W ogóle podejrzewamy że nasz pies ma jakieś kaczko/rybie geny - każda woda jest jego :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tola81 Posted December 15, 2009 Share Posted December 15, 2009 My w zeszłym roku pobujaliśmy się trochę po Jezioraku. Billy (Jack Russell Terrier) świetnie dawał sobie radę, słuchał się, nie bał, nie szczekał ani za dużo ani za mało. Pies - marynarz [IMG]http://www.russell-terrier.pl/components/com_kunena/template/russell_ex/images/polish/emoticons/wink.png[/IMG] Mam dwa psy i mojej drugiej suni nie wzięłabym na łódkę, bo wiem, że by się męczyła. Wszystko zależy od charakteru psa. Można pokusić się o kupno kamizelki dla psiaka, zawsze bezpieczniej jak wpadnie do wody. Pilnuję aby łajba nie odpłynęła [URL="http://photos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs106.snc1/4785_1197437815880_1226534721_30581145_40665_n.jpg"][IMG]http://photos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs106.snc1/4785_1197437815880_1226534721_30581145_40665_n.jpg[/IMG][/URL] Grzecznie przy boku Pańci jak buja [URL="http://photos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs106.snc1/4785_1197438055886_1226534721_30581151_155552_n.jpg"][IMG]http://photos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs106.snc1/4785_1197438055886_1226534721_30581151_155552_n.jpg[/IMG][/URL] I za Panem - sternikiem [URL="http://photos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs170.snc1/6369_1197448856156_1226534721_30581175_6535064_n.jpg"][IMG]http://photos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs170.snc1/6369_1197448856156_1226534721_30581175_6535064_n.jpg[/IMG][/URL] I żegluję [URL="http://photos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs190.snc1/6369_1197464216540_1226534721_30581249_8322879_n.jpg"][IMG]http://photos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs190.snc1/6369_1197464216540_1226534721_30581249_8322879_n.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://photos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs170.snc1/6369_1197464256541_1226534721_30581250_1245517_n.jpg"][IMG]http://photos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs170.snc1/6369_1197464256541_1226534721_30581250_1245517_n.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://photos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs170.snc1/6369_1197464296542_1226534721_30581251_2636636_n.jpg"][IMG]http://photos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs170.snc1/6369_1197464296542_1226534721_30581251_2636636_n.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://photos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs190.snc1/6369_1197464536548_1226534721_30581257_246272_n.jpg"][IMG]http://photos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs190.snc1/6369_1197464536548_1226534721_30581257_246272_n.jpg[/IMG][/URL] Warta przy szocie [IMG]http://www.russell-terrier.pl/components/com_kunena/template/russell_ex/images/polish/emoticons/wink.png[/IMG] [URL="http://photos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs190.snc1/6369_1197464456546_1226534721_30581255_2348913_n.jpg"][IMG]http://photos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs190.snc1/6369_1197464456546_1226534721_30581255_2348913_n.jpg[/IMG][/URL] Przy kei [URL="http://photos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs190.snc1/6369_1197464496547_1226534721_30581256_2067488_n.jpg"][IMG]http://photos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs190.snc1/6369_1197464496547_1226534721_30581256_2067488_n.jpg[/IMG][/URL] Zmachany tak się zwijał w kłębuszek [URL="http://photos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs170.snc1/6369_1197463816530_1226534721_30581239_3282446_n.jpg"][IMG]http://photos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs170.snc1/6369_1197463816530_1226534721_30581239_3282446_n.jpg[/IMG][/URL] I zaduma że czas wracać [IMG]http://www.russell-terrier.pl/components/com_kunena/template/russell_ex/images/polish/emoticons/tongue.png[/IMG] [URL="http://photos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs170.snc1/6369_1197464856556_1226534721_30581264_8141901_n.jpg"][IMG]http://photos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs170.snc1/6369_1197464856556_1226534721_30581264_8141901_n.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.