Jump to content
Dogomania

Co lepsze- schronisko czy ulica? Pomocy :(


ZXC

Recommended Posts

Sama nie wiem co zrobić więc proszę o pomoc. Niedaleko mnie mieszkał facet, samotnik i dziwak, który niedawno umarł. Miał on dwa nieduże kundelki- psa i sukę. Obecnie psy mieszkają na ulicy, zresztą wcześniej też, dzikie błąkały się bez celu. Sąsiedzi zadecydowali, żeby psy zostały (z tego co się dowiedziałam) że się nimi zaopiekują na tyle ile możliwe. I jak to zwykle bywa wszyscy mieli się zajmować czyli nikt. Odczekałam jakiś czas i sprawdziłam tą opiekę- psy zmarznięte śpią na jakiś szmatach na dworze pod domem byłego właściciela, a są tak głodne, że omal nie odgryzły mi ręki kiedy chciałam je nakarmić. Nie mogę patrzeć na ich krzywdę ale nie wiem, czy w schronisku będą miały lepiej. Nie wiem co robić, czy zostawić je w spokoju czy zadzwonić o zabranie psów...

Link to comment
Share on other sites

Lepiej żeby marzły na szmatach,wpadły pod auto lub kogoś pogryzły i zostały uśpione?Gmina ma obowiązek opieki nad bezdomnymi psami a te takimi są.
Zrób im foty,ogłaszaj w necie,zostań wolontariuszką w tym schronie jeśli chcesz aby szybko znalazły nowy dom.
Zdziczałe na ulicy nie mają szans.A w schronie będzie chociaż buda,woda i żarcie.Znowu zapowiadają śniegi...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Temat dawny, ale jakże aktualny. U mnie jest podobna sytuacja, tyle że jest jeden pies. Nie jest groźny, nie atakuje ludzi, każdy coś mu tam rzuci, ale jak to zwierze - błąka się po okolicy i a to kogoś wystraszy, a to coś ukradnie (jakąś kurę czy coś). I pomału zaczyna się na niego nagonka. Szukam schroniska, ale jak widziałem co u nas ostatnio zbudowali, to szok...

Link to comment
Share on other sites

do 90% schronisk nie dalabym zadnego psa nawet na dzien.Wolalabym go dokarmiac i zadbac zeby byl zdrowy ale zyl na ulicy ,bo niestety czesto zycie psa konczy sie w schronisku z powodu chorob zagryzien i nie udzielenia im pomocy med.

Link to comment
Share on other sites

U nas też były takie psy przygarnięte przez ochroniarzy budowy, którzy się ulotnili, a zwierzaki zostały. Pętały się po osiedlu, nie szczepione, rozwalały śmietniki... W końcu ktoś się wkurzył i zgłosił sprawę. Psy wylądowały w schronisku. Wtedy ludzie się zmobilizowali, zbudowali im kojec, karmią, wyprowadzają, szczepią. Jest ktoś odpowiedzialny za nie. Jak zdarza im się uciec i pętać po osiedlu natychmiast jest interwencja odpowiedzialnych ludzi.

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...
  • 8 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...