Jump to content
Dogomania

Potrzebna POMOC dla Rexa... i Panu Marianowi też by się przydała...


Recommended Posts

  • 2 months later...

Hej..

myślę, często o Panu Marianie.. gdy jestem w jakimś supermarkecie, myślę o zakupach dla Pana..

Ostatnie dni "chodził" mi Pan po głowie... i właśnie skojarzyłam... 12/09/2018 Pan Marian miałby urodziny...

W minioną niedzielę wracając z nad morza miałam myśl by zajechać do Stepnicy... ale za późno wyjechaliśmy, trzeba było już wracać szybko do domu.. i do Stepnicy nie zajechałam...

Panie Marianie... któregoś weekendu przyjadę zapalić Panu świeczkę... Brak Pana..

czerwony-znicz-cmentarz-swieto-zmarlych-dzien-wszy_28392040.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Reksowa Pani chyba zmieniła nr tel, bo smsy nie dochodzą. Poprosiłam Panią Ewę ze Stepnicy by zajrzała do Reksa.

Chciałabym zamówić puszki. Albo sama zawiozę. Któregoś weekendu w październiku, przed 1 listopada pojadę zaświecić Panu Marianowi od nas światełko.... :-( Eh... żal mi Go...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Hej, 

uzupełnię trochę informacji. 

W czerwcu Reks miał udar. Pani Natala zadzwoniła do mnie. Zawalczyła Pani o Reska. Pan Marian jeszcze na swojego piesia trochę poczeka. Reks jest pod kontrolą, dostaje leki. Trzyma się. 

Latem nie miałam z panią kontaktu, bo wymieniła telefon, nie mogła się ze mną skontaktować, ani ja z panią.

Pani Ewa dawała mi znać w sierpniu, że Reks na podwórku drepta, to byłam spokojna, że jest, że żyje.

Zamówiłam dla Reksa 07/10/18 jak poniżej. z Dostawą do Pani Ewy, która zawiozła Reksowi zamówienie i dała Pani Natalii numer do mnie. 

1500706690_Zooplus12064394407_10_2018.thumb.jpg.0e8c4c8b58c019fe462176b1f4fcd83f.jpg

Pani Natala zadzwoniła, zatem śpieszę dać Wam znać, że Reks się trzyma. W zeszłym tygodniu byli na kontroli. 

Zrobiłam zamówienie dziś 21/10/2018 dla Reksa, z dostawą bezpośrednio do niego.

197315571_Zooplus12160095521_10_2018.thumb.jpg.25ea969c8bf817badced52f4fe85bcae.jpg

Bardzo będę chciała pojechać w kolejny weekend, by zaświecić świeczkę Panu Marianowi.

Rozliczenie uzupełniłam.

 

Link to comment
Share on other sites

Dobrze przeczytać, że domek zawalczył jeszcze o zdrowie Reksa. Może coś jeszcze trzeba Reksowi kupić?

Pieniążków jeszcze trochę zostało.

tobciu, na światełko dopłacić, czy rozliczamy te pieniążki, które są wątku?

 

Panie Marianie (*) pamiętamy

 

 

Link to comment
Share on other sites

Dobry wieczór,

byłam dziś u Pana Mariana. I u Reksa.

Aga76 - wystarczą pieniądze z wątku. Patrycja96 wpłaciła strikte na światełka dla Pana i jola&tina. I ja od siebie. Wystarczy teraz. :-)

Potem kolejne na Boże Narodzenie dopiero..

Kupiłam dwie chryzantemy z pączkami do rozwinięcia. 

20181028_150819.jpg.31f313c344e860ee9948eae573cf3c15.jpg

Plus znicze. Większe i elektryczny dla Pana Mariana. I dwa malutkie z elektrycznymi zniczami dla siostry i rodziców Pana Mariana.

Sam by pewnie wysupłał pieniądze, kupił i zaniósł... Jak z Nim ostatnio rozmawiałam.... To właśnie rok temu.. czy był na grobach... Tak byłem...

Eh.... gdyby ktokolwiek wiedział... że lada moment spotka się z Nimi...

Tak zastałam.

20181028_151150a.jpg.9c45247bec377ab13b3838c72a0d86aa.jpg

Tak od nas.

20181028_151712a.jpg.d2bfe45cae9ba809dad22349b91d6da7.jpg

20181028_151736a.jpg.d2301c0b676031fd7d6b7eb3704a6293.jpg

Chryzantemy się pięknie rozwiną do 01/11/2018

Panie Marianie.... niech się Pan z góry uśmiechnie do nas... pamiętamy o Panu... pamiętamy o Reksie... 

Mamy nadzieję, że tam gdzie Pan jest, jest Pan szczęśliwy.. i nigdy więcej nie jest Pan samotny..

Spoczywaj w Pokoju..

**

Zostawiłam Pani Natalii dwa wkłady tradycyjne i elektryczny na wymianę, i dwa takie malutkie. By wymieniła przy okazji będąc na cmentarzu.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Potem pojechaliśmy do Reksa.

Jest mu dobrze. Trzyma się. Robi się dziadunio. Troszkę się mu łapki plączą jak zaaferowany biegnie szybciej niż łapki nadążą. Niezmiennie z piłką, pełen pasji i uwielbienia dla przebitej piłki. :-)

Jest dobrze. Troszkę głowa po udarze przekrzywiona. Widać, że to staruszek się robi. Ale zadbany, wyczesany, lekko okrągły, nie przytyty, by stawów nie obciążać. Trzyma się podwórka, nigdzie się poza nie wybiera. Ma swoje podwórko, chodzi luzem. Pilnuje kto przychodzi do bramki. Znać daje. 

Chyba mnie poznał. Mam nadzieję, że tak. :-)

Rozmawiałyśmy z Panią Natalią, a Reks przynosił nam piłki, niby chciał dać, a niby pokazać że ma, a niby podroczyć - a zabierz mi. 

I patrzy.. patrzy na swoją nową Panią. :-) Jest mu dobrze. :-)

20181028_153045a.jpg.adaf24a439cd34beed2de9c53c8f5dff.jpg

20181028_153853a.jpg.87559c2564e03e9da41522762cceaa27.jpg

Film :

https://youtu.be/Mv1hCTkLSQQ

Dostał kurze łapki. Koc pod pupę. 

Fajne psisko, takie przytulaśne…. Jak luzem chodzi, więcej człowiek widzi.....

Pani Natalia mówi, że gdy się siedzi, to wciska głowę pod pachę, by go głaskać... :-)

Eh.. Reksiu.. chowaj się dobrze i jeszcze żyj, żyj z nami.. Pan Marian poczeka na Ciebie cierpliwie.

 

 

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Z Twojej relacji tobciu - takiej ciepłej - odczytuję, że Rex ma dobry dom, dobrą Panią Natalię która dba i troszczy się o niego. Jest mu tam dobrze. Rex pomimo wieku i choroby dobrze wygląda, jak zawsze. Z czasem głowa może nie będzie przekrzywiona. I ciągle ta piłka ... Taki poczciwy pies.  Moja suczka półtora roku temu też miała udar mózgu o podłożu zatorowo-zakrzepowym. Od tamtej pory bierze co dzień leki i wygląda dobrze i trzyma się nie najgorzej. Też jest staruszką jak Rex.

Miło, że odwiedziłaś grób Pana Mariana. Choć jestem daleko to też Go odwiedzam tak jak mogę ... wirtualnie. Taka przedwczesna śmierć ...

Rozumiem tobciu, że wybierasz się do Stepnicy w okolicach Bożego Narodzenia. Prześlę Ci po pensji w listopadzie trochę pieniędzy, żeby można było kupić dla Rexa prezent gwiazdkowy i oczywiście dokładam się do zniczy dla Pana Mariana.

Pamiętam Pana i Jego Psa.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Chciałabym pojechać przed Bożym Narodzeniem, ale nie wiem jak wyjdzie.

Ten czas tak szybko goni, praca, zobowiązania, praca, zobowiązania. Zmęczenie często przygniata.

Ale chciałabym, jeśli mi się nie uda, to będę prosić Panią Ewę czy Panią Natalię, czy Justynę.

Na 29/11 poproszę którąś z Pań, by zaświeciły znicz panu Marianowi...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...