bela51 Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Zapisuje Sachema. Biedny... jak tak mozna...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Biorę na siebie wątki na owczarek.pl i owczarki.eu [B]Czy prosimy tylko o dom czy też o deklaracje na DT/hotel ?[/B]?? Gdyby znalazł DT to SKARPETA OWCZARKOWA na pewno zafunduje mu dobra karmę na początek lub dołoży się do kosztów wet Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mia85k Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Witam, kiedy dzisiaj pisałam o tym, że podrzucony nam 2 miesiące temu szczeniak znalazł dom, nie sądziłam, że trafi do nas - ze schroniska nasz[B] SĄSIAD - SACHEM!!! [/B] Jesteśmy sąsiadami Sachema z naprzeciwka (mieszkamy tutaj jednak od niedawna) - mąż pamięta go jako szczeniaka. Kiedy pokazałam mężowi wątek, tytuł i usłyszeliśmy jak pies płacze - wiedzielismy, że to nasz psi SĄSIAD, bo niejednokrotnie gdy chciał wyjść poza mały ogródek - tak wylewał swe żale... Od paru godzin Sachem jest u nas na[B] DT.[/B] Zwiedził ogródek i ogląda swój dom zza płotu. Widać, że nie rozumie co się stało. [B] SZALENIE TĘSKNI DO SWOJEGO DOMU I PANA - PRZERAŹLIWIE WYJE I PŁACZE[/B] [B]!!![/B] - jesteśmy bardzo blisko jego domu - więc czuje swoje zapachy, zapachy pana, swojego domu... dom tymczasowy - a jednak zbyt blisko domu rodzinnego!!! On [B]JESZCZE 3 DNI TEMU TAM MIESZKAŁ!!!![/B] Zjadł troszkę karmy, został częściowo umyty - jutro dalsze próby, wyczesany (ilość futra powalająca!). Pies będąc na dworze u "sąsiadów" (mam problem z określeniem kobiety, która oddała psa - cisną się na usta nieludzkie słowa...) miał maleńko miejsca, więc u nas była radość ze spacerowania po trawie bo ogród zdecydowanie większy. Pies nie słyszy, ale jest komunikacja za pomocą gestów - klepanie w nogę "chodź", leżeć - pokazuję mu na posłanie, oraz gestem zostań na posłaniu - Sachem został i drzemie... [B]NA TĄ CHWILE PIES JEST BEZPIECZNY, W CIEPŁYM MIEJSCU I MA CO JEŚĆ.[/B] Od Pawła i jego Mamy, którzy przywieźli psa ze schroniska dostaliśmy karmę (dziękujemy). Prosimy [B]PILNIE[/B] o szukanie [B]DOMU STAŁEGO[/B]!!! Bądź domu tymczasowego w dalszej okolicy niż nasza, która [B]PRZYPOMINA O DOMU, W KTÓRYM SACHEM BYŁ 12 LAT!!! [/B] Jesteśmy w szoku, że pies został oddany, nie widzieliśmy i nie słyszeliśmy go wczoraj na dworze, ale to się zdarzało. Ciężko było dowiedzieć się czegokolwiek zarówno o właścicielu, "właścicielce" i samym psie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Mia strasznie się cieszę że przygarnęliście Sachema do siebie nawet jeśli było by to tylko na chwilę. Kiedy przeczytałam że Sachem opuścił schron to tak jak by mi z wielkim HUKIEM spadł kamień z serca! Nawet sobie NIE wyobrażam co ten psiak musi czuć :( Jak dla mnie "WŁAŚCICIELE" NIC NIE WARCI !!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Boze, jak dobrze, ze mial takich Sąsiadów jak Wy !:loveu: Oczywiscie, trzeba szukac mu domu, ale na całe szczescie nie jest juz w schronisku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 też bardzo się cieszę:) i że Toffik znalazł dom też! jednak trzeba jak najszybciej szukać DT albo DS, biedny co musi myśleć patrząc na swój poprzedni dom... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kat_erina Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Zapisuję. Jak dobrze, że nie jest już w schronie! Jutro postaram się go poogłoszać na Dolny śląsk. Piękny jest :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeriel Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Bardzo się cieszę, że Sachem ma DT, mimo że tak blisko swojego dawnego domu. Macie wielkie serce! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mia85k Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 To decyzja męża :) ja się boję dużych psów - a sachema zawsze tylko przez ogrodzenie widziałam. Sachem to taaaakie wieeeelkie psisko!!! A jak się mizia to aż grucha!!! Odda człowiekowi wszystko!!! Za mężem chodzi i jak tylko gdzieś mu zniknie to zaraz wielki smutek widać i płacze. Boroczek wstaje co jakiś czas idzie powyć na korytarz to go odprowadzam z powrotem do legowiska kładzie się i znów drzemie. Widać, że jest zmęczony, zdezorientowany i smutny. Z ostatnich obserwacji: jak dotychczas zachowuje czystość w domu; smakowała mu zupa pomidorowa i mięsko :) Tylko jak wychodzi i patrzy na swój dom... to taaaki ogromny smutek... i to wycie... Zdjęcia postaramy się trzasnąć jutro - nie chcę go już dzisiaj stresować, jak na tę parę dni - wystarczy mu stresów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rents Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Dla ludzi, którzy dali mu DT . . . WIELKIE DZIĘKI ! Znam tego Psiaka więc tym bardziej interesuje mnie jego los. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Mia kochani z Was ludzie :loveu: no i rycze jak bóbr noooooooo ....BARDZO WAM DZIĘKUJEMY ZA OKAZANE SERCE :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Przywracacie mi wiarę w ludzi :modla: Teraz trzeba się sprężac i szukać domku ,dziękuję :klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RudziaPaula Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Czytam i płaczę....ten psiak ujął mnie głownie urodą,mądroscią ale i wiekiem..sama mam 14-to letniego psiaka i nie umiem sobie wyobrazic jak można tak potraktowac przyjaciela :( Chciałabym też powiedziec że CHYLE CZOŁA przed Tobą Mia85k i Twoim mężęm za zaopiekowanie sie sąsiadem i rozumiem wasz smutek patrząc na Niego i widząc tesknote za domkiem...:placz::placz::placz: A jeśli możesz powiedz bo wiem ze babsko oddało psiaka,a co na to opiekun jego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brzośka Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 super, że nie jest już w schronie!!! ale to, że jest tak blisko swego domu, a nie może tam pójść... nie wyobrażam sobie, co czuje :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Jak to życie się plecie ... ;) Super, że chłopak tak szybko wyszedł ze schronu :multi: :multi: :multi: Wspaniali z Was ludzie [B]Mia85k[/B] :loveu: Szkoda tylko, że nie mieszkacie daleko od byłego domu :angryy: Sachema ..., ale może chłopak jakoś pogodzi się z losem :roll: No nic, zwieramy szyki i szukamy domku :thumbs: :thumbs: :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Wieści super. Dobrze że Sachem juz nie jest w schronie. Musial to byc dla niego koszmar kiedy tam trafil. Dziekujemy za wielkie serce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Wchodzę na wątek i tu takie CUDOWNE wieści:multi: Sachem jest wystraszony, zdezorientowany tą całą sytuacją, ale najważniejsze, że opuścił schronisko, teraz niestety czeka go wiele zmian w życiu... Miau, chylę czoła przed Wami!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Tak się cieszę, że psiak już jest bezpieczny u Was w domku :) Jesteście WIELCY!!! Dziękujemy z całego serca :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mia85k Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Prosze nam nie dziękować, bo to tak wyszło. Zacytuję dziś męża "Trzeba być dobrym człowiekiem"... i nic więcej. Przed paroma minutami mąż spotkał "kobietę", wracającą do domu, zaczepiła go sama i zapytała: czy to jest u nas Sachem? po twierdzącej odpowiedzi niespecjalnie się przejęła dlaczego go wzięliśmy tylko bardziej była ciekawa jak się stało, że o nim wiemy. Mąż ją zbył. Nie chciał rozmawiać. Jest zły na całą sytuację, że ktoś tak potraktował starego, schorowanego psiaka. Jeżeli chodzi o właściciela, to na pewno mogę napisać, że jest chory i jest w szpitalu. Nie wiemy w którym, gdzie, ani czy wie o losie Sachema. Nie wiemy nawet od kiedy, bo nieczęsto dało się go spotkać przed domem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jota67 Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Czytam i wyje. Gdyby mi ktoś odebrał mojego psa- to nie wiem. A pozbyć się staruszka, schorowanego....brak słów co to za babsztyl..:( Może jednak mógłby zostać u WAS ? Jesteście wielcy! A jemu już może niedużo życia zostało.... Wyć za domem będzie wszędzie, a znowu następna zmiana... na dobre mu nie wyjdzie......:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rents Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 [quote name='Mia85k']Prosze nam nie dziękować, bo to tak wyszło. Zacytuję dziś męża "Trzeba być dobrym człowiekiem"... i nic więcej. Przed paroma minutami mąż spotkał "kobietę", wracającą do domu, zaczepiła go sama i zapytała: czy to jest u nas Sachem? po twierdzącej odpowiedzi niespecjalnie się przejęła dlaczego go wzięliśmy tylko bardziej była ciekawa jak się stało, że o nim wiemy. Mąż ją zbył. Nie chciał rozmawiać. Jest zły na całą sytuację, że ktoś tak potraktował starego, schorowanego psiaka. Jeżeli chodzi o właściciela, to na pewno mogę napisać, że jest chory i jest w szpitalu. Nie wiemy w którym, gdzie, ani czy wie o losie Sachema. Nie wiemy nawet od kiedy, bo nieczęsto dało się go spotkać przed domem.[/QUOTE] Sachem trafił do schroniska w sobotę. Właściciel Sachema był wtedy w domu. Do szpitala pojechał w dniu wczorajszym. Wiedział o całej sytuacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RudziaPaula Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 [quote name='rents']Sachem trafił do schroniska w sobotę. Właściciel Sachema był wtedy w domu. Do szpitala pojechał w dniu wczorajszym. Wiedział o całej sytuacji.[/QUOTE] Przykre :( Dobrze ze są tacy ludzie którzy podjeli się opieki..Jota ma racje- wszędzie będzie wył i rozpaczał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mia85k Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 [quote name='Jota67']Może jednak mógłby zostać u WAS ? [/QUOTE] Niestety, to jest niemożliwe :( i tutaj zdania nie możemy z różnych względów zmienić :( możemy go wziąć na tymczas, nic w życiu nie jest proste, a to jedyna rzecz jaką możemy w tym przypadku zrobić. [quote name='rents']Sachem trafił do schroniska w sobotę. Właściciel Sachema był wtedy w domu. Do szpitala pojechał w dniu wczorajszym. Wiedział o całej sytuacji.[/QUOTE] Tego nie wiedzieliśmy, kiedy to się stało i w jakich okolicznościach. A tak jak już pisałam wcześniej - to że Sachem nie zawsze szczekał, nie zawsze go widzieliśmy było normalne. Z drugiej strony - wychodzimy z domu, nie siedzimy w nim zawsze i nie nasłuchujemy kto i dlaczego szczeka obok nas ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Mia, jest za co dziękować. Z jednej strony to wielkie szczęście, że akurat mieszkacie obok i dlatego Sachem do Was trafil. Z drugiej strony to właśnie ta bliskość jest dużym problemem, bo jak wytłumaczyć Sachemowi, że na swój dom, to może tylko popatrzyć. Bardzo ciężka sprawa. Cieszę się niezmiernie, że Sachem bezpieczny u Was :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RudziaPaula Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 Dobrze że chociaż na chwilę trafi do domu,może i przyzwyczai się do nowych opiekunów a tym samym zapomni o starych ciucmokach którzy pozbyli się Go.Zazna miłosci...Gratuluje jeszcze raz tej trudnej decyzji jakby nie było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.