stepelkaa Posted October 9, 2012 Share Posted October 9, 2012 jak w temacie, jestem bardzo ciekawa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 mieszkanie- jeden staly bywalec:) Tobiasz. Kot sasiadow ale jezdzi i mieszka i spi ze mna:) Jeden tymczasowicz Majkel;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 Ja mam aktualnie "tylko" 3 psy na stałe, jeden na DT, kot DT/DS bo coraz ciężej mi z myślą, że mam ją oddać. Do tego 2 szczurzyce i 2 myszki :) Mieszkamy w bloku na IV piętrze :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 [quote name='Luzia']Ja mam aktualnie "tylko" 3 psy na stałe, jeden na DT, kot DT/DS bo coraz ciężej mi z myślą, że mam ją oddać. Do tego 2 szczurzyce i 2 myszki :) Mieszkamy w bloku na IV piętrze :diabloti:[/QUOTE] Jak ty sobie kochasna radzisz? Bo ja mam gwiezdne wojny w domu?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 [quote name='AltaCaraya']Jak ty sobie kochasna radzisz? Bo ja mam gwiezdne wojny w domu?:)[/QUOTE] A kto powiedział, że sobie radzę :evil_lol: Tak serio to moje prywatne psy ( 3 szt) są ogarnięte na tyle, że "DT" to samo się zasad uczy. Kot jest rozpuszczony jak jasna cholera, a gryzonie jak to gryzonie, wypuszczone i wymiziane 1-2h dziennie są szczęśliwe i im starcza :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 Skoro masz koty to powiedz mi jak oduczyc kotka by nie zjadal z talerza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 [quote name='AltaCaraya']Skoro masz koty to powiedz mi jak oduczyc kotka by nie zjadal z talerza?[/QUOTE] Jak już pisałam, kot u mnie rozpuszczony do granic możliwości :eviltong: Jak chce zjeść w spokoju to po prostu zamykam się w innym pokoju ;) A jeśli chodzi o uczenie, to wystarczy konsekwencja i kot w końcu stwierdzi, że żebranie się nie opłaca. Mi osobiście to nie przeszkadza dlatego Nocna Furia jest jaka jest ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 wiesz mi tez czasem to przeszkadxza czasem nie. Nie potrafie sie okreslic. I chyba w tym jest problem. Ale jak ja otwieram lodowe to slysze miau miau maiuQ!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 Mi osobiście przeszkadza to tylko wtedy, gdy wiem, że to co mam na talerzu, może zaszkodzić kotu. W pozostałych sytuacjach wcina razem ze mną :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 no to masz spaczenie takie jak ja:) p[owinnysmy sie leczyc???:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 [quote name='AltaCaraya']no to masz spaczenie takie jak ja:) p[owinnysmy sie leczyc???:shake:[/QUOTE] E tam po co, człowiek się leczy tylko wtedy gdy coś mu szkodzi, w tym wypadku szkody nie ma :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 Co racja to racja:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakonna Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 ja mam dwa psy (40 kg i 20 kg) i trzy koty, mieszkamy w bloku na 3 piętrze, mamy 68 mkw i duży balkon, poza tym w stadzie jestem jeszcze ja i mój TŻ :) jedyna wada takiego zoo to kłaki, które są wszędzie (szczególnie, że ani jeden kot nie jest całkiem krótkowłosy) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 [quote name='zakonna']ja mam dwa psy (40 kg i 20 kg) i trzy koty, mieszkamy w bloku na 3 piętrze, mamy 68 mkw i duży balkon, poza tym w stadzie jestem jeszcze ja i mój TŻ :) jedyna wada takiego zoo to kłaki, które są wszędzie (szczególnie, że ani jeden kot nie jest całkiem krótkowłosy)[/QUOTE] A wiesz ze zupa czy sniadanie bez klakow dziwnie smakuje?:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katlis Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 2 psy , 2 koty , 2 dzieci mieszkanie na parterze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakonna Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 ja już zapomniałam jak to jest kiedy ciuchy wyjęte z pralki nie są całe owłosione :D kilka godzin po odkurzaniu wszędzie są kłębki futra, masakra :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katlis Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 [quote name='zakonna']ja już zapomniałam jak to jest kiedy ciuchy wyjęte z pralki nie są całe owłosione :D kilka godzin po odkurzaniu wszędzie są kłębki futra, masakra :)[/QUOTE] już mi lepiej, nie jestem z tym sama :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 [quote name='zakonna']ja już zapomniałam jak to jest kiedy ciuchy wyjęte z pralki nie są całe owłosione :D kilka godzin po odkurzaniu wszędzie są kłębki futra, masakra :)[/QUOTE] A myslalam ze ja tak tylko mam;) ufff ulzylo mi:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 Co do kłaków, to ja mam na to sposób. Po prostu czeszę psy :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 [quote name='Luzia']Co do kłaków, to ja mam na to sposób. Po prostu czeszę psy :diabloti:[/QUOTE] Ja tez czesze- nawet furminatorem a mam goldena. I i tak klaki mi lataja po domu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 dwa psiaki - trzeci może jeszcze w tym roku. dwa kociaki. i rybcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakonna Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 ja też mam furminator, ale koty mogę se czesać do upojenia, futro z nich leci jak dzikie, szczególnie jeden traci włosy cały okrągły rok, jedyny sposób to ogolić drania na łyso :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 [quote name='zakonna']ja też mam furminator, ale koty mogę se czesać do upojenia, futro z nich leci jak dzikie, szczególnie jeden traci włosy cały okrągły rok, jedyny sposób to ogolić drania na łyso :diabloti:[/QUOTE] Zapytam znajomej, bo kupiła ostatnio świetny przyrząd. Wygląda trochę jak furminator, ale ma trochę innej budowy zęby. Na jej kotach sprawdza się świetnie, super sczesuje sierść i co najważniejsze nawet koty które nie znosiły czesania pod tym cudem mruczą z przyjemności :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
owczarek'ab Posted November 13, 2012 Share Posted November 13, 2012 My mamy dom z ogrodem, kota, psa póki co nie :) Co jakiś czas pojawiały się jakieś bezdomniaki , niedawno wyadoptowałam ostatniego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
socurek Posted November 30, 2012 Share Posted November 30, 2012 Ja mam 2 psy: dobka i kundelka wielkości mniej-więcej spaniela (na oko tak z 13-15 kg), mieszkamy w mieszkaniu 54 m2. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.