Jump to content
Dogomania

Joszka ma cudowny dom u obiezyswiat75 :)))) !!!


toyota

Recommended Posts

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie ma co dymu robić, bo dym już zrobiła ta lek. weterynarii, z resztą w dobrej wierze. Ona nie chciała go usypiać, ale tylko odizolować od reszty. I jak widać osiągnęła efekt odwrotny od zamierzonego.

Wet. schroniskowy zawsze może podać inny powód uśpienia, albo że padł sam.

Jestem w dobrych stosunkach z tym schronem i dzięki temu w ogóle się o tym dowiedziałam. Przecież nie musieli mi o tym mówić, uśpili by go po cichu i nikt by nic nie wiedział.
A tak jest szansa, że go uratujemy.

Jestem tylko wolontariuszką i jedyny interes jaki tam mam to ratowanie tych stworzeń. Moim zdaniem współpraca to jedyna droga. Żadne awantury nic nie dadzą. Takie rzeczy będą się i tak działy, tylko że bez mojej wiedzy.
Z resztą póki co jest możliwość pomocy.


Mała_czarna to ogromna pomoc z Twojej strony. Ja też nie jestem za płatnymi hotelami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']


Mała_czarna to ogromna pomoc z Twojej strony. Ja też nie jestem za płatnymi hotelami.[/QUOTE]

Jaka tam pomoc, leczenie i karma tylko! To nie tak, że ja nie jestem za płatnymi hotelami. Chętnie pokryłabym koszt DT płatnego, ale po prostu mnie nie stać, bo mi dwa psy już prawie dwa lata siedzą w hotelu, a panienki, które miały dobre serduszko na początku nie pojawiają się na Dogo, i deklaracje szlag trafił. Co trzeba zrobić, żeby kogoś wzruszył los psa, który jest chory, i nie ma w schronisku żadnych szans?

Link to comment
Share on other sites

kochane, ale powiedzcie mi, przeciez nie wiemy, czy to nuzeniec, to sa tylko takie nasze przypuszczenia, a w tym cholernym schronie nawet tego nie sprawdza :sad: ja sie nie znam na takich chorobach, ale czy jezeli to jest cos innego niz nuzeniec, to nie ma obawy, ze zarazi inne zwierzeta u kogos? tak wiem, jednak te co sa z nim w kojcu nie zarazil... ale moze ludzie maja tez obawy przed tym? wiekszosc zwierzolubow juz zapsiona przeciez :sad:

Link to comment
Share on other sites

Zapytałam dzisiaj weta schroniskowego i jego zdaniem to nużyca.

Obserwuję tego malucha od czasu transportu Uszki, Primy i Mokki, który był 9.09. "Debatowałyśmy" nad nim z Pati-c, która przyjechała po psy. Były wszystkie te szczeniaki co teraz, oprócz jednego yorkowatego (został adoptowany). Żaden ze szczyli nie ma do tej pory nic na skórze.

Tak więc można przypuszczać, że nie jest to zaraźliwe tym bardziej dla zdrowych, dorosłych i zadbanych psów domowych.
Jednak ja się na chorobach nie znam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']Zapytałam dzisiaj weta schroniskowego i jego zdaniem to nużyca.

[/QUOTE]

Mnie się ta cholerna nużyca kojarzy z tymi charakterystycznymi okularami wokół oczu, już kilkanaście psów na Dogo widziałam własnie z tym objawem. Jasna dupa, no nic nie da rady zrobić?? Nie mam specjalnych znajomości wśród dt, a jeśli o bezpłatne chodzi, to już w ogóle masakra. Toyota, weź pisz szczerze. Może kupić mu tego advocata, ale kto go będzie regularnie zakraplał?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='auraa']problem w tym, że oprócz nużycy lubi się coś przyczepić a tu nie ma diagnozy tylko przypuszczenia. Czy koty tez mogą mieć nużycę?[/QUOTE]

no wlasnie w tym problem :sad: jedna osoba juz napisala, ze porozsyla wydarzenie i zaprosi znajomych-dziekuje jej bardzo ♥, ale nie odwazy sie wziasc malucha ze wzgledu na swoje zwierzaki...

Link to comment
Share on other sites

Wszystko mi opadło... Pytałam wczoraj moich Doktorów. Wystarczy raz zakropić Advocatem, w dawce odpowiedniej do wagi psa (JEDNORAZOWO!!!!!)... Obróżka też mogłaby być, ale skoro przebywa z innymi maluchami, jest zagrożenie, że go z obroży rozbiorą, nie daj boże pogryzą i się potrują. Gdyby nie pomogło (w co wątpię, bo zmiany dopiero się zaczęły pojawiać), trzeba zrobić zastrzyk z biomectinu (koszt ok. 10 zł!!!!!) Czy to naprawdę za dużo dla schronu?!?!!?!? Do jasnej cholery, przecież oni DOSTAJĄ KASĘ na te psy!!!! Najpierw pozwalają się rozmnażać, nie robią sterylek aborcyjnych, nie usypiają ślepych miotów, a potem pozwalają tym bogu ducha winnym dzieciakom cierpieć!
Ja niby rozumiem, że gdyby powstał dym, Toyota nie miałaby wstępu do schronu i w sumie zrobiłybyśmy niedźwiedzią przysługę psiakom tak kiblującym, ale z drugiej strony, jeśli oni pozostają bezkarni, to w życiu się nic na lepsze nie zmieni. O wecie schroniskowym się nawet nie wypowiem, bo mi własne zdrowie miłe, ale jeśli wie, że to nużyca i zamiast zakroplić szczeniaka, godzi się na jego uśpienie, to mu powinni... dyplom odebrać!!!!!
O płatne DT dogomania sama się doprosiła i nie ma co teraz rozpaczać, że za zwrot kosztów leczenia i karmy nikt się nie chce "poświęcić".
Trudno, choćbym go miała przed Lesiem w łazience na kłódkę zamykać, jeśli nie ma innego wyjścia, może do nas przyjechać. Nie darowałabym sobie, gdyby go uśpili, skoro wystarczy kilka kropli, by był zdrowy, piękny i dom znalazł... Tylko jak go... teleportować?...

Link to comment
Share on other sites

tylko tyle? :crazyeye: to ja sie w takim razie tez nie wypowiem na temat tego weta, bo po tym co napisalas to szkoda gadac, wiem, ze sa weci i weci i niestety w tym zawodzie tak jak w kazdym innym trafiaja sie takie "gwiazdy" :shake: ale najgorsze jest to, ze nie jest to prywatna klinika do ktorej mozna przestac chodzic, ale na niego sa skazane te wszystkie psy, bez zadnego slowa sprzeciwu :sad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kolejna kobietka']tylko tyle? :crazyeye: to ja sie w takim razie tez nie wypowiem na temat tego weta, bo po tym co napisalas to szkoda gadac[/QUOTE]

Tak, tylko tyle, albo raczej aż tyle...
Nasz Doktor też w schronie pracował - za darmo, jako wolontariusz. I... się poddał, bo schron skutecznie mu pomoc zwierzakom... uniemożliwiał :( Chodziło o to, że pieniądze wg kierownictwa miały całkiem inne przeznaczenie, nie do końca związane ze zwierzętami...

Lika - fajnie! Ja nie mogę brać na tymczas chłopaków, bo mój Lesio jest królem haremu i w sprawie męskiej konkurencji jest nieprzejednany. Miałam tylko nadzieję, że się nie połapie, że to małe będzie kiedyś facetem ;) No i do Ciebie bliżej...

Ale swoją propozycję oczywiście podtrzymuję, gdyby coś...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...