Jump to content
Dogomania

Błękitnooka wariatka Etna :)


PannaAnna

Recommended Posts

Czytam i czytam tą dogomanię, to może czas się przywitać i zacząć udzielać…;)

Tak więc mam zaszczyt przedstawić Wam moją ukochaną szaloną piękność – [B]Etnę[/B], [B]mix. husky z chartem[/B] (polskim?) , [B]ur. 07.2010[/B] (prawdopodobnie), adoptowaną przeze mnie [B]14.10.2011r. [/B]z częstochowskiego schroniska. Podobno została oddana przez rodzinę zmarłego właściciela…

A nasza historia wygląda tak :

20.09.2011r. o 10:45 w wyniku ciężkiej choroby serca odszedł mój pierwszy pies, słoneczko kochane – cavalier Figiel. Nie chciałam szybko „pocieszać się” następnym psem, nie wyobrażałam sobie tego, miałam plany, ale… na kiedyś tam. Byłam w tamtym czasie wolontariuszką w schronisku, pewnego dnia, jakoś na początku września, w kojcach kwarantanny zobaczyłam piękną sunię, przeciskającą pyszczek przez kraty, błagającą niebieskimi oczętami o chwilę uwagi. Trafiło mnie. Zakochałam się. Dlaczego ona? Nie wiem, przecież schronisko jest pełne takich psów. Od tamtej pory nie mogłam przestać o niej myśleć. Kombinowałam jak znaleźć jej dom, kto znajomy by mógł, ale jeszcze nie pozwalałam sobie na myśl, że mogłaby być moja. No bo jak? Przecież miałam zupełnie inne „psie” plany, przecież nic o niej nie wiem, przecież mogę nie dać rady… Później zmarł Figielek, w domu była pustka nie do zniesienia, a Etna, wtedy jeszcze bezimienna, coraz bardziej zdobywała moje serce. Gdy tylko byłam w schronisku, nie mogłam oderwać się od jej kojca, później jeździłam codziennie, czekałam na koniec kwarantanny… Minął tydzień, drugi, po burzliwych przemyśleniach decyzja zapadła. I tak Etna trafiła do mnie. Natychmiast zdobyła sympatię całej rodziny. Okazała się cudownym, ale i dosyć trudnym psem. Chyba nigdy nie chodziła na smyczy, ciągnęła na zabój, jakbym jej założyła kolczatkę to pewnie przerżnęłaby sobie szyję i ciągnęła dalej. Przyznam, że problem mnie trochę przerósł , żadne znane mi metody mające przekonać ją, że da się i warto chodzić normalnie, nie działały, czasem myślałam, że siądę na chodniku i się poryczę. Na ten moment jest dużo lepiej, pomocne okazały się szelki treningowe od DS, no i praca. Chodziłyśmy też na szkolenie/ psie przedszkole i wtedy wychodziło też dużo innych problemów. Przede wszystkim – Etna ma wielki problem z panowaniem nad emocjami. Na szczęście jest już lepiej, choć szczerze mówiąc nie łudzę się, że uda mi się zupełnie ogarnąć to jej psychiczne adhd. Niestety, niedługo po adopcji Etny zaczęłam mieć poważne problemy zdrowotne przez co plany o intensywnej pracy etc. stały się ciężkie do realizacji, o systematyczności też trudno mówić w takiej sytuacji, ale cóż… staram się jak mogę, trzeba iść do przodu. I tak w skrócie wygląda nasza historia. Etna, jak przystało na taką mieszankę, ma niekończące się pokłady energii, jest niestrudzoną towarzyszką wypraw, ale i domowym przytulańcem, najchętniej cały czas rozdawałaby buziaki :). Oto ona :
Tu jeszcze w schronisku
[IMG]http://i48.tinypic.com/15s6653.jpg[/IMG]

[IMG]http://i47.tinypic.com/5u0x1.jpg[/IMG]

A tu już w domku :) :
[IMG]http://i46.tinypic.com/2eeejgp.jpg[/IMG]
[IMG]http://i50.tinypic.com/2lv0aom.jpg[/IMG]
[IMG]http://i45.tinypic.com/156r43m.jpg[/IMG]

Może czasem ktoś tu zajrzy... :)

Edited by PannaAnna
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 349
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Miło mi :)

A oto świeżutkie zdjęcia z dzisiejszej wycieczki na wieś, razem z przyrodnim braciszkiem Etnusi (czyt.psem mojego brata ;) ) Bailey'kiem ( w typie JRT ) :
:loveu:
[IMG]http://i49.tinypic.com/24fe63p.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/nme2py.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/1085vsi.jpg[/IMG]

tyranozaury :diabloti:

[IMG]http://i50.tinypic.com/2qi1aog.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/erbeyh.jpg[/IMG]

;)

Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy :)


[quote name='leónowa']W zalezności od zdjęcia raz wygląda jak chart, a raz jak haszczak, jest prześliczna:loveu:[/QUOTE]

No, generalnie czasem zdarza jej się wyglądać jak pies, choć dla mnie to głównie jest kozą, łasicą, krową, krokodylem... :lol:


Ps. A oto zdjęcie najlepiej ukazujące charakter mojego zwierza :lol: :
[IMG]http://i49.tinypic.com/2z73bkn.jpg[/IMG]

Edited by PannaAnna
Link to comment
Share on other sites

Witamy witamy :)

[quote name='leónowa']Jeny co ona zobaczyła???:-D:-D:-D:-D:-D:-D Świetna jest:lol:[/QUOTE]
A nie wiem, w sumie u niej takie miny to standard :-D. Na tym zdjęciu widać też troszkę jej ulubioną pozycję do leżenia poza posłaniem - nietoperz :lol: Muszę to kiedyś lepiej uchwycić.

A teraz dzisiejsze wiejskie foty :
patyciek :p
[IMG]http://i48.tinypic.com/ndu8w9.jpg[/IMG]


nurkująca Etna i Bailey patrzący jak na głupka :lol:
[IMG]http://i49.tinypic.com/263hwe9.jpg[/IMG]

krowoo, ja tylko tak ten...mnie tu wcale nie ma! :-D
[IMG]http://i47.tinypic.com/2u9k7mc.jpg[/IMG]

[IMG]http://i48.tinypic.com/x2mhs9.jpg[/IMG]

[IMG]http://i47.tinypic.com/vo20k6.jpg[/IMG]

Edited by PannaAnna
Link to comment
Share on other sites

Jakie cudo! :crazyeye::loveu: Ona faktycznie ma coś z charta, na niektórych zdjęciach widać to idealnie :D Mixy chartów z innymi rasami są prawie zawsze świetne wizualnie. Zawsze nie mogę się nadziwić nad ich pięknem oraz tym, że w 3/4 przypadkach są wyrzucane na bruk... :shake:
Będę często wpadać!

Pozdrawiam i całuję śliczną mordkę :)

Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy :)

[quote name='Gezowa']Zawsze nie mogę się nadziwić nad ich pięknem oraz tym, że w 3/4 przypadkach są wyrzucane na bruk... :shake:[/QUOTE]
Yh... :shake: Pewnie w większości przypadków to raczej trudne, no i przede wszystkim wymagające ruchu psy, przez co jak ktoś pierwszy lepszy weźmie sobie "ślicznego szczeniaczka" to później łatwo o utratę kontroli i nieradzenie sobie z takim psem...Ciągle ciekawa jestem prawdziwej historii Etny, no ale pewnie nigdy nie będzie mi dane jej poznać. Wiem jedno - na szczęście raczej na pewno nie była traktowana jakoś bardzo źle - nie ma urazów psychicznych, lęków, wręcz przeciwnie - niewielu rzeczy się obawia, co wcale też takie fajne nie jest. No ale o jakiejś socjalizacji i porządnym wychowaniu to tu mowy raczej nie było..

[QUOTE] Etna ma przepękna sylwetkę, muszę ja kiedyś w ruchu zobaczyć:loveu: [/QUOTE]


Co do sylwetki to fakt, mi też się podoba, choć powiem szczerze, że ostatnio się Etnusi troszkę przytyło ;) No i skóry ma jak na dwa psy, podgardle a'la krowa, takie tam...:eviltong:

W ruchu to w ogóle ciężko mi ją uchwycić :lol:.

Link to comment
Share on other sites

Tak to jest z tymi adoptusiami, chcemy, żeby miały tak dobrze, że rozpuszczamy jest konkretnie, wiem co mówie, mój po tym zagłodzeniu jak do nas przyszedł to dostawał żarcia za dwóch, bo tak się bałam, co ludzie powiedzą na takiego chudzielca, aż mi sie chłopak porządnie roztył, że musiałam go troche odchudzić;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...