Aldrumka Posted October 11, 2017 Share Posted October 11, 2017 Psiaczki (na zdjęciu) wpatrzone w Martę, będzie dobrze :) Przecież jej ufasz, więc przez te 2 ważne doby nie denerwuj się. Serdecznosci 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted October 12, 2017 Share Posted October 12, 2017 Ewa teraz Wy ( ludzie) jesteście najważniejsi, a Rokusiowi i dziewczynkom włosek z pupci nie spadnie pod opieką koleżanki. W końcu to tylko kilka dni. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted October 12, 2017 Author Share Posted October 12, 2017 Dnia 11.10.2017 o 23:09, Aldrumka napisał: Psiaczki (na zdjęciu) wpatrzone w Martę, będzie dobrze :) Przecież jej ufasz, więc przez te 2 ważne doby nie denerwuj się. Serdecznosci Dnia 12.10.2017 o 07:55, doris66 napisał: Ewa teraz Wy ( ludzie) jesteście najważniejsi, a Rokusiowi i dziewczynkom włosek z pupci nie spadnie pod opieką koleżanki. W końcu to tylko kilka dni. Dokładnie to dwie doby. Wrruszamy w piątek (jutro) koło południa i wracamy w niedzielę po południu. Strasznie mi żal, że nie mogą jechać z nami:( Myślę, że ja gorzej zniose tę rozłąkę. One zostają we własnym domu i z kimś, kogo znaja i lubią. Będa miały normalne spacery i kogoś obok. Marta u nas zamieszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted October 15, 2017 Share Posted October 15, 2017 Szczęśliwe towarzystwo na spacerze z Martą. Dzisiaj wracają państwo młodzi do domu :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted October 18, 2017 Author Share Posted October 18, 2017 Rokinek dostał dzisiaj z bazarku wyprzedażopwego Aldrumki 56 zł!!!! Serdecznie dziękujemy, zapisuję w rozliczeniach:) Spiesze też z zaleglymi paragonami. Ostatnio było sporo wydatków. Kupilam 20 tabletek Cardisure licząc na to, że uda mi się niedługo kupić całe opakowanie po niższej cenie, bo u weta 1 tabletka kosztuje 4.70 zł:( Kupiłam mu też na 1 miesiąc next Gard, bo kleszcze u nas sa koszmarne. Dodatkowo leczenie ząbków Rokinka pochłania sporą kasę. 3 paragony, to koszt badania i antybiotyku, którego bierze 2 tabletki dziennie,a jedna tabletka to koszt 9 zł:( W domu zrobię zdjęcie i opakowania, bo ciągle zapominam nazwy leku (stomodryl, czy coś w tym stylu). Na szczęście lek pomaga zdecydowanie. Na naszym ślubie udało nam się zebrać troszkę kasy do puszki dla psiaków zamiast kwiatów. Muszę na spokojnie podzielić między psiaki. Na pewno część przeznaczę na utrzymanie Florka - psiaczka, któremu nigdy nie zakładałam wątku na dogo, a utrzymuję go w hoteliku ponad półtora roku. Nadal nie ma domu i nikt o niego nie pyta:( Rokinek też się załapie na jakąś kwotę, bo za moment trzeba zamawiać Cardisure, robć echo serca i rwać ząbek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted October 18, 2017 Share Posted October 18, 2017 Rokuś na stałe bierze antybiotyk ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted October 18, 2017 Author Share Posted October 18, 2017 Dnia 18.10.2017 o 22:59, Aldrumka napisał: Rokuś na stałe bierze antybiotyk ? W tej chwili niestety tak. Ten antybiotyk to Stomorgyl. Będzie go brał do czasu zabiegu, a nawet kilka dni po nim. Nie wiem co będzie, jeśli kardiolog nie pozwoli na narkozę:( Dzisiaj rozdzieliłam pieniądze pozostałe po śmierci naszego podopiecznego - Kaira z Krzyczek. Rokuś i Kulka dostali 135,60 zl - wpisalam w rozliczenia. Podzieliłam również pieniądze, które zebraliśmy z Jackiem na naszym ślubie. Poprosiliśmy gości, żeby zamiast kwiatów wrzucali grosik do puszki dla psiaków. Udało nam się zebrać 840 zł. Podzieliliśmy te pieniądze następująco: Majeczka - 200,00 zł Dla Florka, którego nie ma na dogo, a którego utrzymuję od roku zostawiliśmy 300,00 zł Rokuś i Kulka - 340,00 zł - przez moment Rokino ma niewielki plus. Niestety zaraz kupujemy cardisure i robimy echo serduszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted October 22, 2017 Author Share Posted October 22, 2017 Echo serca mamy umówione na wtorek na godzinę 20:30. Mam nadzieję, że Rokuś będzie mógł mieć narkozę i pozbędziemy się chorego ząbka. W tej chwili przestało mu brzydko pachnieć z pyszczka, to znaczy, że antybiotyk działa. Zamówiłam skarbowi 10 kg karmy Wolf of wilderness - tą lubi najbardziej. Nie rozliczam tego, bo to prezent ode mnie:) 1 + 1 gratis! Wolf of Wilderness Adult / Junior karma sucha, 2 x 1 kg - Adult Green Fields, jagnięcina 1 x 19,80 zł 19,80 zł 1 + 1 gratis! Wolf of Wilderness Adult / Junior karma sucha, 2 x 1 kg - Adult Wild Hills, kaczka 1 x 19,80 zł 19,80 zł 1 + 1 gratis! Wolf of Wilderness Adult / Junior karma sucha, 2 x 1 kg - Adult Blue River, łosoś 1 x 19,80 zł 19,80 zł 1 + 1 gratis! Wolf of Wilderness Adult / Junior karma sucha, 2 x 1 kg - Adult Oak Woods, dziczyzna 1 x 19,80 zł 19,80 zł 1 + 1 gratis! Wolf of Wilderness Adult / Junior karma sucha, 2 x 1 kg - Adult Sunny Glade, dziczyzna 1 x 19,80 zł 19,80 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted October 24, 2017 Author Share Posted October 24, 2017 Echo serca wyszło ciut lepiej, niż ostatnie. Rokuś został dopuszczony do zabiegu usunięcia zęba, ale jest pacjentem podwyższonego ryzyka. Teraz tylko badanie krwi i umawiamy się na zabieg. Kupiłam też dzisiaj 50 tabletek Cardisure - było taniej niż w mojej lecznicy, bo zamiast 4,70 zapłaciłam 4 zl za tabletkę. W sumie zaplaciłam 350 zł - paragon i opis echa wgram jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted October 25, 2017 Author Share Posted October 25, 2017 Wgrywam paragon za wczorajsza wizytę i leki: Opis echa serca i ekg razem: i Rokusia, który twardo zajmuje posłanko Peruszki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted October 25, 2017 Author Share Posted October 25, 2017 Dostałyśmy dla Rokusia 100 zł od Beaty G. z facebooka:) Bardzo pięknie się kłaniamy i dziękujemy bardzo!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted October 25, 2017 Share Posted October 25, 2017 1 godzinę temu, Ewa Marta napisał: Dostałyśmy dla Rokusia 100 zł od Beaty G. z facebooka:) Bardzo pięknie się kłaniamy i dziękujemy bardzo!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted October 26, 2017 Author Share Posted October 26, 2017 Zgłosiła sie do mnie dzisiaj Gośka i poprosiła, żebym "załatwiła" karmę dla Kulki. Powiedzialam jej po raz setny, że karmy się nie załatwia, tylko kupuje... Nie zmienia to faktu, że Kulka musi coś jeść. Zamówiłam jej worek Brita M: Artykuł Suma z VAT Duże opakowanie Brit + Karlie worki na odchody psa, 2 rolki po 20 worków gratis! - Premium Adult M, 15 kg 1 x 84,80 zł 84,80 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted October 31, 2017 Author Share Posted October 31, 2017 Byliśmy dzisiaj z Rokusiem u weta na pobieraniu krwi i nie tylko. Od kilku dni mamy problem z kolejnym pazurkiem. Wygląda jakby byl zdarty od góry, co od razu nasuwa przypuszczenie, że Rpokuś powłóczy łapką i go starł. Wprawdzie Rokusiowi zdarza się lekko poszurać łapką, ale chodzimy w 99% przypadkach na miękim, trawiastym podłożu i nie powinien tak scierać pazurków. Weci podejrzewają, że to problemy z tarczycą, bo wtedy pazurki mogą tak wyglądać. W jednym pazurku widać prawie cały nerw i jest ropa. Został oczyszczony, posmarowany maścią z antybiotykiem. Ja smaruję mu pazurki od 3 dni, ale Rokino zrywa każdy opatrunek:( Wetka pobrała wymaz z wyciekającej ropy i zobaczymy co to jest, a dodatkowo rozszerzyła badanie krwi w kierunku tarczycy. 10 listopada mamy umówiony zabieg usunięcia ząbka lub zębów, jeśli wyniki będa ok. W czasie narkozy weci pobiorą jeszcze kawałek pazurka do badania, jeśli tarczyca okaże się w porządku. Dodatkowo w czasie narkozy chcemy prosić o zrobienie usg guzów, które pojawiły się Rokusiowi na gardle. Martwią nas bardzo, są duże:( Gdyby ten ząb nie dawał się tak we znaki, nie fundowalibyśmy mu narkozy, ale jak powiedziala wetka - kardiolog - zostawianie go w stanie zapalnym i w bólu nie ma żadnego sensu i trzeba zaryzykować narkozę. Bardzo się martwimy, ale wyjścia nie ma - trzeba zaryzykować i wierzyć, że i tym razem Rokinkowi się uda i poprawimy komfort jego życia.Tak mocno się w nas wtulał w czasie badania, patrzyl tymi ledwo widzącymi oczkami to na Jacka to na mnie, a nam serca pękały. Mruczal groźnie na wetkę, ale kiedy patrzył na nas uspokajal się. Wierzy nam bezgranicznie i czujemy sie nardzo odpowiedzialni za niego:( Za dzisiejsze badania i wizytę zaplaciłam 230 zł. Wyniki po świętach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted October 31, 2017 Share Posted October 31, 2017 Ewa, nie w temacie jestem, przepraszam, ale pozdrawiam. Nie wiem, czy widziałaś mojego maila, że "nasza" karma jest znów i dodatkowo -10% do jutra (01.11). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 1, 2017 Author Share Posted November 1, 2017 19 godzin temu, inka33 napisał: Ewa, nie w temacie jestem, przepraszam, ale pozdrawiam. Nie wiem, czy widziałaś mojego maila, że "nasza" karma jest znów i dodatkowo -10% do jutra (01.11). Już czytalam maila Lena, dzięki! Wgrywam zaległy paragon: i Rokunia z opatrunkiem na łapce. Bardzo go nie lubi i musimy pilnować go, żeby nie zerwał zanim wchłonie się maśc z antybiotykiem: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted November 2, 2017 Share Posted November 2, 2017 Wyniki badań Rokusia, niestety nie są najlepsze. Podwyższone parametry nerkowe wiecej napisze Ewunia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted November 4, 2017 Share Posted November 4, 2017 Zaglądam, nadrabiam zaległości, zostawiam serdeczności :) ...trochę problemów dopadło Rokinsona, ciocia mocno zaciska ,żeby .. szybko je pokonać! Rokuniu mocno zaciskam za zabieg usunięcia zięba! na pocieszenie może dodam ,że moja Jasieńka była już mocno zaawansowana w wieku i z chorym serduszkiem i miała usuwane... trzy czy cztery ząbki i było wszystko OK ,wiem, wiem! bać się będziemy i tak! ;) ale ta narkoza lekka/ chyba wziewna?/ daje rade! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 4, 2017 Author Share Posted November 4, 2017 Rokuś zaczyna podupadać na zdrowiu:( Poza podwyższonym mocznikiem i ALP coraz gorzej chodzi mimo podania 10 zastrzyków z NIvalinu. Do tego traci orientację. Trzeba go bardzo pilnować na spacerach, bo zagapia sie i nagle zaczyna iść w drugą stronę:( Dostaje Nootropil na zwiększenie dopływu krwi do mózgu, ale to w tym momencie nie za wiele pomaga:( No i wieczorne szczekanie nasila się w ostatnich dniach. Poza tym coraz częściej Rokinek załatwia się w drodze na spacer na klatce albo w przedpokoju, kupkę robi idąc i zostawiając za sobą kolejne porcje:( Bardzo to nas martwi, bo to pogorszenie jest lawinowe. Ja sama już nie wiem, czy decydować się na ten zabieg, ale weci i Jacek mówią, że trzeba to zrobić, bo musimy zawalczyć o jego lepsze samopoczucie. Staramy się z Jackiem poświęcać mu bardzo dużo czasu, głaskać, przytulać i pokazywać że ma po co walczyć, ale przyznam szczerze, że jestem pełna obaw:( Biorę na piątek 10.11 urlop, żeby od razu po zabiegu usiąść przy jeszcze śpiącym Rokusiu, żeby od razu po przebudzeniu poczuł, że ktoś mu bliski jest obok niego. On bardzo nie lubi tracić mnie z oczu. Chodzi takie gapcio po domu z amną krok w krok, czasem upada, ale wola, żeby go podnieśc i dalej chodzi. W każdym pokoju ma posłanka, ale dodatkowo chodzę z jednym posłaniem do łazienki, do kuchni i kładę mu je, bo on stale musi być obok mnie. Układa sie na nim od razu, potem dosiada się do niego Peruszka i wtedy mogę gotować, czy prasować. Jest rozczulający z tym swoim oddaniem i przywiązaniem. Bardzo okazuje jak nas kocha, a my okazujemy tę miłość jemu, żeby wiedział i czuł, że jest komuś potrzebny. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo3011 Posted November 6, 2017 Share Posted November 6, 2017 Owiedzam Rokunia, duzo zdrowka i sily zycze. Trzymam kciuki zeby zabieg przebiegl sprawnie, calusy w nochala :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted November 7, 2017 Share Posted November 7, 2017 Biedny, kochany staruszek Rokuś. Jak dobrze Ewa ze ma Was tak blisko i ze zawsze jesteście zwarci i gotowi mu pomóć. Czy ząbki, które chcecie mu usunąć bolą pieska czy tylko chodzi i przykry zapach z pysia? Strasznie się boję że jego stan się pogorszy po narkozie i tak myślę ze jak go ząbki nie bola to może nie usuwać ich. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted November 7, 2017 Share Posted November 7, 2017 Tylko jak sprawdzić? czy go boli?? czy jest jakiś sposób? Ewciu jak czytam,,,Twój ostatni post to było bardzo podobnie u mojej Jasi... pomyślałam, że to jest zły moment, żebym to teraz opowiedziała... może powiem tylko że wierzę w Twój instynkt i że będziesz wiedziała co masz zrobić! a my musimy być przy Tobie, żeby dodawać Ci siły 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 7, 2017 Author Share Posted November 7, 2017 13 godzin temu, Margo3011 napisał: Owiedzam Rokunia, duzo zdrowka i sily zycze. Trzymam kciuki zeby zabieg przebiegl sprawnie, calusy w nochala :) Wycałuję nochal po powrocie4 z pracy! 5 godzin temu, doris66 napisał: Biedny, kochany staruszek Rokuś. Jak dobrze Ewa ze ma Was tak blisko i ze zawsze jesteście zwarci i gotowi mu pomóć. Czy ząbki, które chcecie mu usunąć bolą pieska czy tylko chodzi i przykry zapach z pysia? Strasznie się boję że jego stan się pogorszy po narkozie i tak myślę ze jak go ząbki nie bola to może nie usuwać ich. Dorotko, to nie tylko zapach z pyszczka. Prawie 4 tygodnie Rokuś brał antybiotyk Stomorgyl, bo cały napuchł od tego zęba. Po otwarciu mu pyszczka weci zobaczyli przegniły ząb, który na pewno go boli, ale Rokuś nie okazuje bólu. Tyle, że dużo wolniej je, bo widocznie jedzenie sprawia mu ból. Odpuszcza gryzaki, które uwielbia. Kardiolog powiedziała, że ten ząb rzutuje na cały organizm - może mieć problemy z żołądkiem, może pogorszyć się stan serduszka. Jednym słowem musimy go usunąć i oczyścić pozostałe zęby. Ja prawie nie śpię ze stresu. Cały czas mam gonitwę myśli, zadaję Jackowi pytanie, czy dobrze robimy, ale to nie zmieni faktu, że w tej chwili Rokuś czuje dyskomfort. Czyściłam mu wczoraj uszka, bo o to musimy bardzo dbać. Doktor Lenarcik powiedział nam, że większość zespołów przedsionkowych zdarza się z powodu zapalenia ucha i że Rokusiowi raz w tygodniu trzeba je sprawdzać i czyścić. Czarnuszek przyzwyczaił się już do tego i kiedy widzi w moich rękach gazę, która jest nasączona ciekłą parafiną, od razu kładzie łepek na mojej ręce. Kochany jest bardzo. Od kilku dni trzeba go wsadzać na kanapę jeśli my na niej siedzimy. Tyle, że wtedy nie mogę się z niej ruszać, bo jak tylko wstaję, Rokinson robi awanturę, żeby wracać albo zdjąć go i pozwolić mu iść za mną. 2 godziny temu, anica napisał: Tylko jak sprawdzić? czy go boli?? czy jest jakiś sposób? Ewciu jak czytam,,,Twój ostatni post to było bardzo podobnie u mojej Jasi... pomyślałam, że to jest zły moment, żebym to teraz opowiedziała... może powiem tylko że wierzę w Twój instynkt i że będziesz wiedziała co masz zrobić! a my musimy być przy Tobie, żeby dodawać Ci siły Aż się boję pytać o tę historię... Prawda jest taka, że Rokuś jest bardzo starym psem i lata zaniedbań robią swoje. Na pewno czuje, że jest kochany i mam nadzieję, jest mu dobrze z nami. To go pobudza do walki o życie. Na jak długo to wystarczy nie wiemy. Kupiłam mu na próbę 2 kg karmy Renal i powoli mieszam z jego dotychczasową karmą. Daję mu też oddzielnie po kilka ziarenek Renala i wygląda na to, że Rokuś zaakceptował nowy smak. W tym tygodniu zamówię mu duży worek tej karmy. Jest droga, ale przy moczniku 109 Rokuś musi na nią przejść. Od piątku przez 3 dni Rokinek będzie miał podawane dożylnie kroplówki, żeby przepłukac nerki. Zobaczymy, czy będzie jakaś poprawa. Karmy nie rozliczam - to prezent od nas. Rokuś ma i tak duży minus. A wczoraj Rokinek dostał kolejne 50 zl od Pana Janka R - bardzo dziękujemy! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 Ewciu, oby jak najdłużej! Wasza miłość pobudzała Rokusia do walki :) dokładnie tak samo, lekarz tłumaczył mi konieczność usunięcia Jasi zęba, usunięto je wtedy kilka, nawet już nie pamietam? trzy, cztery czy pięć? jak zobaczyłam je na metalowej nerce, to o mało nie zemdlałam! były czarne, pokręcone, wyraźnie zepsute, po zabiegu widać było ,że odzyskała chęć do życia :)...czy Rokuś się nie ślini? Jasia zostawiała ogromne kałuże... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted November 8, 2017 Author Share Posted November 8, 2017 45 minut temu, anica napisał: Ewciu, oby jak najdłużej! Wasza miłość pobudzała Rokusia do walki :) dokładnie tak samo, lekarz tłumaczył mi konieczność usunięcia Jasi zęba, usunięto je wtedy kilka, nawet już nie pamietam? trzy, cztery czy pięć? jak zobaczyłam je na metalowej nerce, to o mało nie zemdlałam! były czarne, pokręcone, wyraźnie zepsute, po zabiegu widać było ,że odzyskała chęć do życia :)...czy Rokuś się nie ślini? Jasia zostawiała ogromne kałuże... Anica, Rokuś bardzo się śłini. Kapie mu z pyszczka w tej chwili już cały czas. Wczoraj leżal sobie spokojnie i nagle poderwał się przestraszony. Okazało się, że bezwiednie załatwił się na posłanie. Zaczęło mu chyba brzydko pachnieć więc uciekł. Ze spaceru wrócił 3 godziny wcześniej, ale od jakiegoś czasu jak się Rokinek rozluźnia, to zwieracze przestają działać. ta starośc jest okrutna i u ludzi i u zwierzaków:( Staramy się zawsze w takiej sytuacji uspokoić go, żeby nie czuł się winny. Przecież on nie robi tego specjalnie:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.