Jump to content
Dogomania

Rokuś za TM [*] Kula zaginęła 1 sierpnia 2022 :(


Ewa Marta

Recommended Posts

Dnia 28.07.2017 o 23:22, Ewa Marta napisał:

Dostałyśmy dzisiaj z Elunią od Magdy, która kilka lat temu adoptowała od nas psiaka Kulfona 30 zł z przeznaczeniem na psiaki. Ponieważ Rokuś i Kulka weszli na minus, zapisujemy ten prezent na koncie u nich:) Magdzie serdecznie dziękujemy!

Wypadnie wyprosić wtedy gości na przymusowy spacer.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.08.2017 o 12:35, Nesiowata napisał:

Wypadnie wyprosić wtedy gości na przymusowy spacer.

Albo będę się zamykać z psami w łazience:)

 

Wczoraj dotarły smaczki zamówione dla kilku psiaków. Kiedy zobaczyłam paczkę, aż się przestraszyłam, bo okazało się, że było tego ponad 11 kg:) Po rozdzieleniu zakupów na trzy domy u nas zostało ponad 5 kg... Nie umiałam nie kupic ich ukochanych gryzaków, suszonego kurczaka i innych smaczków. Mam nadzieję, że wystarczy ich na jakiś czas. Psiaki rzuciły sie do wąchania kartonu od razu po przyjściu z nim do domu. Musiałam od razu poczęstować ich czymś, bo Rokus cały się zaślinił:) 

Link to comment
Share on other sites

Dostałyśmy dzisiaj 50 zl od Pana Janka dla Rokusia, bardzo dziękujemy!!!

 

Rokino nadal w doskonałej formie i w cudownym nastroju:) Wprawdzie dziamgoli strasznie jak po powrocie z pracy i ze spaceru mamy czelność nie zwracac na niego uwagi, ale takie już prawo seniora:) 

 

R3.jpg

R4.jpg

R5.jpg

R6.jpg

R7.jpg

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj rano po raz kolejny spotkałam Kulkę na spacerze z nowym opiekunem:) Oczy przetarłam ze zdziwienia, kiedy zobaczyłam ich wracających na dół. Kulka szła na smyczy i widać było jaka jest szczęśliwa. Jak nas zobaczyła, zaczęła szczekać, merdać ogonkiem i facet ja puścił, żeby mogła do mnie dobiec. Potem szliśmy jakiś czas razem i Wojtek powiedział, że kocha psy i wie jak ważne jest dla nich wyjście poza znany im teren. Dlatego raz dziennie zabiera ją na górę i robią sobie spacer:) Oby to trwało, oby tam został na dłużej:) 

 

A u nas w domu kolejne przełamanie lodow. Moja autystyczna Barsiczka sama dosiadła się do Rokusia na posłaniu:) Rokuś przyjął to ze spokojem i tak leżeli sobie razem:) 

R101.jpg.40bd362f60cbca80675f4b8c3ca97cb2.jpg

 

Wczoraj na popołudniowym spacerze Rokuś o mało nie rozgniótl pięknej gąsienniczki. Udało mi się go złapać w ostatniej chwili, a potem stałam i patrzyłam z zachwytem na to stworzonko:) Delikatnie przenioslam ją na patyczku ze ścieżki na trawę. Mam nadzieję, że zamieni się w równie pięknego motyla:)

R102.jpg.27c0b0502e0d6b9fbdf7841908a4f627.jpg

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 12.08.2017 o 11:14, Gusiaczek napisał:

Dzień dobry :) nadrabiam sporą nieobecność na dogo, nie jest łatwo ;) Zdjęcia i wieści cudne, muszę tylko doczytać o Kuli i p. Wojtku, na teraz wiem jedynie, że życie Kulki uległo dobrej zmianie, co ogromnie mnie cieszy :) Zostawiam moc serdeczności i pozdrowień :)

Witaj Gusiaczku, kopę lat:)

 

Rokuś znowu gorzej chodzi, momentami podwijają mu się łapinki:( Również wyjście z samochodu znowu jest trudne i wynoszę Staruszka. Poczekam dzień - dwa, a jeśli nie minie, powtórzymy serię zastrzyków z Nivalinu.

Poza tym nastrój ma wspaniały, a to jest najważniejsze!

 

 

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Witaj Gusiaczku, kopę lat:)

 

Rokuś znowu gorzej chodzi, momentami podwijają mu się łapinki:( Również wyjście z samochodu znowu jest trudne i wynoszę Staruszka. Poczekam dzień - dwa, a jeśli nie minie, powtórzymy serię zastrzyków z Nivalinu.

Poza tym nastrój ma wspaniały, a to jest najważniejsze!

 

 

Tak, na dogomanii czas liczy się zupełnie inaczej - kilkanaście dni = lata całe ;)
Cieszę się z dobrego nastroju, masz rację, to najważniejsze.
Rokinson jest bardzo dzielny. Dzięki Wam może być bohaterem w walce z niedogodnością wieku i dolegliwościami.
Serdeczności niedzielne zostawiam :)

Link to comment
Share on other sites

Rokuś wczoraj na spacerze zdarł sobie paznokieć. Nic nie było widać, ale po powrocie do domu zaczął intensywnie lizać łapkę. Musiałam mu zawinąć łapkę, żeby jej nie rozlizał. Był bardzo dzielny i nie rozwalił tego do rana, a dzisiaj rano poszliśmy na spokojny spacer ścieżką, żeby nie uraził sobie tego.

R101.jpg.99c59f0899efdb472d50942a0f89df99.jpg

R102.jpg.62c122dd213c55b508933b5f4327fa15.jpg

A to paznokieć:(

R103.jpg.6a645abc231a600fadce67bff80fbfb0.jpg

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Niestety byliśmy dzisiaj u weta:( Rokuniek od wczoraj ma straszną biegunkę:( Zaczęło się ok. 19, kiedy jechaliśmy samochodem na spacer. Nagle sunie zaczęły w panice uciekać do przodu, zatrzymałam się i widzę, że cała kołdra z tyłu jest zabrudzona. Wyniosłam kołdrę i wyrzuciłam poszewkę, bo nie byłam w stanie złożyć jej tak, żeby dało radę jechać dalej. W domu Rokuś dostał leki przeciwbiegunkowe, ale o 3:30 zaczął się kręcić. Wyszłam z nim natychmiast, ale nie zdążyliśmy wyjść na dwór. Cała klatka schodowa na poziomie garażu, przez który chciałam wyjść do sprzątania. Pochodziłam z Czarnuszkiem i suniami 20 minut na dworze, załatwił się do końca, po czym zabrałam się za dosprzątanie klatki. Rano wyglądało na to, że leki zadziałały, ale urwałam się z pracy ok. 13 i przyleciałam do niego. Na dworze znowu bieguna:( Musiałam wracać do pracy na 2 godziny, w związku z tym Jacek urwał się wcześniej. Podałam mu kolejny raz leki, ale po powrocie  z pracy pojechaliśmy na spacer i znowu biegunka:( Rokuś nie dostał kolacji i pojechaliśmy do weta. Temperatura 38,2, ale perystaltyka jelit ostra. Dostał leki na miejscu i na wynos zastrzyki (Biotyl) na 2 kolejne dni, do tego 15 tabletek Bio Protect (psi probiotyk). Dodatkowo doraźnie mamy podawać Stoperan i przez 3 dni Nifuroksazyd, ktory Rokinek dostaje od wczoraj.

Biedny jest, widać, że nie czuje się najlepiej. Ostatni raz załatwił się o 21:30. Wstał z posłanka i od razu załatwił się na dywan. Teraz leży obok nas, ale widać, że coś go nadal kręci:( Zaraz dostanie No spę. Trudno powiedzieć, co jest powodem. Nic nie zostało zmienione w jedzeniu:( Bardzo nam go szkoda:( Na szczęście pije...

Zapłaciłam u weta 88 zł. Stoperan i Taninal za 23,40 zł kupiłam rano.Nie wrzucam tego w rozliczenia, tylko opłacę sama. 

 

Link to comment
Share on other sites

Zapomniałam napisać, że podczas badania Rokuś był bardzo bojowy i jasno dawał do zrozumienia, że nie życzy sobie dotykania przez wetkę. Z trudem rozwarłam mu zaciśnięty pyszczek, żeby pokazać dziąsła.

Rano Rokinek był bardzo osłabiony. Na spacer podjechaliśmy blisko i na krótko, a Rokiś był w szelkach, żebym mogła mu pomóc iść. Płakać mi się chce, jak widzę takie smutne pysio. Przytulam, całuję i mówię, że kocham bardzo. Pozostaje czekać aż leki zaczną działać. W każdym razie biegunka zatrzymana.

Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy za życzenia. Dzisiaj jest troszkę lepiej, ale nadal stolce są dalekie od ideału:( Dzisiaj ostatni zastrzyk i jeśli nie pomoże, idziemy znowu do weta. Po 24 godzinnej głodówce zjadl wczoraj wieczorem maleńka porcję swojego jedzenia i niestety 2 godziny później mieliśy sprzątanie całego chidnika przed domem. Rano nie dostał nic do jedzenia, ale pije dużo.

Na szczęście nastrój Rokusia dużo lepszy, wczoraj już merdał ogonkiem i koniecznie chciał dostać smaczka, którego z oczywistych powodow nie dostał:( Dzisiaj spacerowaliśmy wolniutko po lesie ok. 35 minut. W sumie nie miał chęci wracać, ale nie chciałam go forsować. 

Mam masę pracy, ale wzięłam urlop i wykorzystuję go biorąc po połowie dnia. Dlatego Rokuś zostaje z suniami w domu na 4 godziny, a potem już z nim jestem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...