Jump to content
Dogomania

Kilka pytań.


darokkk

Recommended Posts

Witam!

Otóż zupełnie niespodziewanie prawie półtora miesiąca temu staliśmy się właścicielami psa a dokładnie suki rasy nieznanej (niektórzy twierdzą, że to owczarek mazowiecki) która przybłąkała się do nas (prawdopodobnie ofiara wyjazdu wakacyjnego byłych właścicieli). Suka została odkarmiona, zaszczepiona i dostała hormony antykoncepcyjne.
Jakiś tydzień temu suka ze względu na dziwne zachowanie (brak apetytu osowiałość i ogólne osłabienie trafiła do weterynarza), była podejrzewana o ropomacicze, ale po badaniu krwi okazało się, że to choroba odkleszczowa bebeszjoza czy tak jakoś (pomimo stosowania obroży i kropli). Zostały podane antybiotyki, kroplówki itp. i pies wyzdrowiał oraz został wyposażony w najlepszą obrożę od kleszczy. Po powrocie do zdrowia zaczęła jeść jak szalona, a my jej nie ograniczaliśmy ze względu na przebytą chorobę. W ciągu tygodnia pies bardzo się zaokrąglił. W pierwszej chwili myślałem, że to wynik obżarstwa, ale znajomy znawca psiego tematu :smile: stwierdził że suka jest przy nadziei gdyż tak jak pisałem wcześniej, przytyła oraz poza tym ma nabrzmiałe sutki. W związku z tym mam kilka pytań. Czy to jest możliwe pomimo zastosowania hormonów. Czy to możliwe, że ciąża nie została wykryta na robionym tydzień wcześniej badaniu krwi pod kątem ropomacicza? Jeżeli to jednak prawda to jak na taką niespodziewaną ciąże wpłynie choroba oraz przeprowadzone leczenie. Ile w ogóle trwa ciąża u małego psa? Jak wygląda poród u psa. Ile taki mały pies może mieć szczeniaków i kiedy można szczeniaki oddać nowym właścicielom? Jaką zastosować na przyszłość antykoncepcję gdyż te hormony to najwidoczniej jakaś lipa. I trochę z innej beczki. Czym karmić sukę w ciąży. Do tej pory zjada głównie kurzynę. Niestety nie dała się namówić na karmę dla psów pomimo wypróbowania różnych karm ze średniej i górnej półki. W zasadzie psią karmę jadła tylko w pierwszym okresie kiedy była wygłodzona. Obecnie suchego nie rusza, a gdy próbowaliśmy ją wziąć głodem to zaczęła polować na myszy i krety w ogródku, notabene z sukcesami :smile: Będę wdzięczny za odpowiedzi na moje pytania, bo tak jak wspomniałem właścicielem psa stałem się zupełnie niespodziewanie i nie mam doświadczenia w tej materii.

Link to comment
Share on other sites

spokojnie,może zacznijmy po kolei:kiedy dokładnie znalazłeś sukę i kiedy dostała te hormony antykoncepcyjnę.nie babesziozą powinieneś się martwic u ciężarnej a tymi hormonami jeśli dostała je będąc w ciąży.a tak wogóle kto postawił diagnozę ciąży-kolega /;na oko"czy badaniem usg.badanie krwi niczego nie pokaże czy jest w ciąży czy nie.tylko rtg lub usg.
leczenie babeszka nie wpłynęłby w jakis znaczący sposób na przebieg ciąży(zależy także jakie leki dostawała).ciaza trwa niezależnie od rasy ok 2 m-cy.ale przez podane wcześniej hormony może to mieć dziwny przebieg-o szczegółach zapytaj weta.
jak przebiega poród?-spytaj weta-tu jest za mało miejsca na opisywanie.jeszcze raz napiszę-jeśłi hormony zostały podane gdy suka była juz w ciązy poród może mieć inny wygląd.jeśłi jest to ok.połowa ciąży a ze szczeniętami nie będziesz miał co zrobić rozważ sterylizację psa.
mały pies może mieć nawet i 6 sczeniąt)(zrób rtg lub usg będziesz wiedział czy ma i czy wogóle jset w ciąży)
antykoncepcja to nie lipa absolutnie-ważne żeby podać w odpowiednim momencie a nie wtedy kiedy pies jest w ciąży-hormony antykoncepc,to nie preparaty poronne(ewentualnie zapytaj o takowe weta i to szybko jełśi jest jeszcze dośc wcześnie,jeśli boisz się sterylki u suni).
karm ja ty czym chcesz,byle nie za dużo i jeśłi faktycznie jest w ciąży to nie dawaj pod rzadnym pozorem wapnia,póki się nie oszczeni.
nie wiem co mam ci jeszcze napisać,pytaj,jeśłi wiem to odpowiem.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie to nie pamiętam, pies zaczął się kręcić koło naszego domu gdzieś około 22 - 24 lipca a decyzję o jego adopcji podjęliśmy kilka dni później no i kilka dni trwało doprowadzenie jej do jako takiego porządku (pies był strasznie skołtuniony i konieczne było strzyżenie co w wykonaniu nas amatorów nie było proste gdyż pies był trochę dziki) Zaraz potem została odrobaczona odpchlona i dostała hormony a później po przepisowym okresie karencji zaszczepiona. Jeżeli chodzi o poród to mam nadzieję że pies sobie zasadniczo poradzi sam? Wg tego co piszesz to chyba dalej jak połowa ciąży. Tzn. jeżeli już faktycznie to ciąża, bo diagnozę postawił kolega na oko :)
Rozumiem, że piszesz o sterylizacji połączonej z aborcją? Do jakiego momentu ciąży jest to wykonalne? Zasadniczo nie cieszę się z perspektywy posiadania 6 piesków.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Jeżeli chodzi o poród to mam nadzieję że pies sobie zasadniczo poradzi sam?[/QUOTE]
Jeśli dostała długo działające (w zastrzyku) leki hormonalne zapobiegające cieczce to jest bardzo duże ryzyko że nie urodzi sama we właściwym momencie gdyż leki te utrudniają/uniemożliwiają wystąpienie porodu.
Dodatkowym problemem jest to, że nie znana jest data krycia i nie będzie wiadomo, czy szczeniaki mają jeszcze zostać w brzuchu mamy czy są już przenoszone (a to w końcu prowadzi do śmierci nienarodzonych szczeniąt a w konsekwencji również suki - jeśli nie zostaną one szybko usunięte z jej organizmu).
Moim zdaniem Masz w tej sytuacji 2 opcje:
zdecydować się na sterylizację aborcyjną lub skontaktować się dobrym lekarzem weterynarii zajmującym się położnictwem, żeby poprowadził tę ciążę (ale trzeba się wtedy liczyć ze sporymi kosztami: badań, USG i leków antagonizujących działanie progestagenów i/lub cesarskiego cięcia).
Nawet jeśli zdecydujesz się na sterylizację warto wcześniej upewnić się, że powiększenie brzucha jest faktycznie spowodowane ciążą a nie np. jakąś chorobą.

Link to comment
Share on other sites

dokładnie jak pisze muszelka-idz np na usg ,odzałuj 45 zł,dowiesz sie czy jest w ciazy czy nie,jeśli zdecydujesz sie na sterylke aborcyjna to w sumie w każdym momencie możesz to zrobić-oczywiście im szybciej tym lepiej ,z tego wynika że jak jaa przygarnęliście to juz była cięzarna(o ile była wogóle)więc rodzić powinna niedługo.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Tak informacyjnie dla osób, które zetknęły by się z takim przypadkiem. Suka faktycznie była w ciąży, szczenięta (4) niestety urodziły się martwe, prawdopodobnie w wyniku zastrzyku hormonalnego, suka czuje się dobrze. Prawdopodobnie efektem ubocznym zastrzyku jest też zupełny zanik laktacji.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...