Jump to content
Dogomania

Psiaki z podzamojskiej wsi nadal potrzebują naszej pomocy, prosimy o ogłoszenia!


handzia

Recommended Posts

Tak jak napisały dziewczyny - psy prawdopopdobnie zdołamy wyleczyć, są pod opieką 2 wetów.
Bardzo prosimy o pomoc w szukaniu dt i ds - same nie ogarniemy takiego stada.
[B]Wszystkie psy są objęte leczeniem.
[/B]Ale po pewnym etapie leczenia powinny trafic do innego, pozbawionego świerzbu miejsca.
Dzisiaj do pod opiekę mikropsów pojechała jedna sunia szczeniak, ale to kropla w morzu potrzeb.
Bardzo prosimy o rozsyłanie wątku, pomoc w adopciji i w zabieraniu psów.

Edited by Tola
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='malawaszka']Tola - czy po pewnym czasie - jak one będą leczone tam na miejscu, nie będą zarażały? mam straszliwy mętlik w głowie... one powinny trafić do sterylnych warunków, gdzie można codziennie odkażać pomieszczenie, kąpać psiaki... a tu idzie jesień...[/QUOTE]

One powinny byc oddzielone juz teraz, ale jak to zrobić?
Facet ma się wyprowadzić do 15, ale nie wiadomo jeszcze gdzie zamieszka, jest tak przepędzany co 2 miesiące.
Nie mamy miejsca na te najbardziej potrzebujące, a co mówic o całym stadzie:(
W takich warunkach leczenie będzie trwało na pewno dłużej, a jak psy pozostaną na miejscu zarażac nie będą, ale bądą prawdopodobnie zarażały się same powtórnie.
Tak jak pisała handzia - facet tez jest juz zarazony i powinien byc poddany leczeniu.
Idzie jesień i nie wiadomo co przyniesie.
Na razie wszystkie psy mieszkają w domu, ale nie wiemy, co będzie dalej.
Wszystkie tutaj mamy mętlik w głowie.
Wszystkie tam byłyśmy, czujemy wielką złość do faceta, widzimy i rozumiemy cierpienie psów, ale staramy się też zrozumieć dramat chorego człowieka.
Nasza pomoc jest skierowana na wyleczenie psów, ale same nie damy rady znależć nowych domów dla całej gromady.
A wszystkie te psy nie mogą zostać u faceta:(

Edited by Tola
Link to comment
Share on other sites

zapisuję...

koleś ma nie po kolei, ale same wiecie jakie czubki chodzą z nami po tym świecie.. psiury trzeba mu zabrać, bo nie ma żadnych możliwości na opiękę, leczenie... kąpanie 42 psów? toż całego dnia mu braknie...

fajnie, że podejmujecie jakiekolwiek działania.. dramatyczne jest jednak to, że są chore.. a nawet dla zdrowego psiura problem z dt / ds... ehhh

proszę, działajcie prężnie na fb może jacyś dobrzy ludzie wypatrzą te ślicznoty, bo na dogo większość Ciotek nie ma miejsc...

Link to comment
Share on other sites

Szczerze mówiąc to czarno to widzę, nawet z pomocą FB. Kto weźmie do domu psa, który zaraża? Nawet jeśli by się trafiły psolubne domy bez swojego stada, co już byłoby cudem, to przecież ten świerzbowiec atakuje też ludzi. Już widzę te 40 domów, które decydują się na takie ryzyko...
Patowa sytuacja.
Koleś ma niewątpliwie nie po kolei, ale tym bardziej nie wolno mu było zostawić niesterylizowanych suk. Teraz się zgodzi na sterylizację??? Religia mu tym razem nie będzie przeszkadzała?

Link to comment
Share on other sites

Nie teraz [B]religia juz mu nie przeszadza[/B].....Jest tak wystraszony konsekwencjami ,ze zrobi wszystko co mu sie każe .
Najgorsze dla niego jest jak mówimy ,ze psy zostaną oddane do schronu ekhm ....tylko nie wiem do jakiego ....

[B]Malagos [/B]pytałaś o bieżącą wodę ?Niestety nie ma .Studnia na podwórku:roll:

Link to comment
Share on other sites

Szczerze mówiąc po cichu licze na jego siostrę ,która jutro wraca z Włoch .
Moze właczy sie czynnie w jakakolwiek pomoc .Bo ta jest na wagę złota.
Nie ukrywam ,ze boimy sie kontaktu z tym zródłem choroby gdyż mamy wszystkie swoje ( i nie tylko)zwierzta pod opieka .

Link to comment
Share on other sites

Myślę , że facet stracił dawno kontrolę nad wszystkim i teraz tylko nadrabia miną.
Czy gmina jakoś nie mogłaby pomóc, żeby udostępnić pomieszczenie w którym mogłyby przebywać wyleczone pieski?
Z takiego nawet prowizorycznego dt łatwiej wyadoptować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='terra']Myślę , że facet stracił dawno kontrolę nad wszystkim i teraz tylko nadrabia miną.
Czy gmina jakoś nie mogłaby pomóc, żeby udostępnić pomieszczenie w którym mogłyby przebywać wyleczone pieski?
Z takiego nawet prowizorycznego dt łatwiej wyadoptować.[/QUOTE]
Podejmiemy takie rozmowy .Myslimy o tym cały czas .
Najpierw trzeba oddzielic suki od psów bo przeciez przy tej ilosci ciagle któras ma cieczke :shake:
Jesli to bedzie zrobione to dalej krok po kroku bedziemy sterylizowac ( tylko za co )

[B]Najgorszy problem to to ,ze facet musi opuścic do 15 września posesje .......
[/B]Łeb mi wysycha .....

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#800080][/COLOR][quote name='Selenga'][B]Obiecane allegro:[/B]
[URL]http://allegro.pl/show_item.php?item=2604044708[/URL][/QUOTE]

Dziękuje bardzo za allegro.
Mam nadzieję, ze dzięki temu uda się ogarnąć chorobę i ograniczyc rozmnażanie.
Tylko co dalej.

Są juz pierwsze wpłaty na psy, ale to chyba z fb...
[COLOR=#0000cd]
JoannaT - Barlinek - 30 zł
Barbara W. Rudnik - 70 zł
Natalia Z. - Warszawa - 50 zł
Aneta K. Jelenia Góra - 100 zł
[/COLOR]
[B]Wszystkim bardzo dziękujemy!
[/B]
[quote name='Havanka']Już jest ! Bardzo zapraszam !
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/231512-!!!Poziomki-i-zawilce-na-chore-szczeniaki-!do-14-09-godz-20-00?p=19605386#post19605386[/URL][/QUOTE]

[B]Bardzo dziękujemy[/B]!
Wszystkie linki do bazarków wrzucam w swój 1 post.

Edited by Tola
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tola']One powinny byc oddzielone juz teraz, ale jak to zrobić?
Facet ma się wyprowadzić do 15, ale nie wiadomo jeszcze gdzie zamieszka, jest tak przepędzany co 2 miesiące.
Nie mamy miejsca na te najbardziej potrzebujące, a co mówic o całym stadzie:(
W takich warunkach leczenie będzie trwało na pewno dłużej, a jak psy pozostaną na miejscu zarażac nie będą, ale bądą prawdopodobnie zarażały się same powtórnie.
Tak jak pisała handzia - facet tez jest juz zarazony i powinien byc poddany leczeniu.
Idzie jesień i nie wiadomo co przyniesie.
Na razie wszystkie psy mieszkają w domu, ale nie wiemy, co będzie dalej.
Wszystkie tutaj mamy mętlik w głowie.
Wszystkie tam byłyśmy, czujemy wielką złość do faceta, widzimy i rozumiemy cierpienie psów, ale staramy się też zrozumieć dramat chorego człowieka.
Nasza pomoc jest skierowana na wyleczenie psów, ale same nie damy rady znależć nowych domów dla całej gromady.
A wszystkie te psy nie mogą zostać u faceta:([/QUOTE]
Tolu, pozwoliłam sobie skopiować to na fb.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='2411magdalenka']po jakim czasie leczenia świerzbowiec nie zaraża ?

wiadomo, że skóra dochodzi do siebie miesiącami, ale ile czasu potrzeba na pozbycie się inwazyjności? wiecie?[/QUOTE]

Popytam, ale może [B]malagos[/B] cos nam podpowie...

Link to comment
Share on other sites

Może przegapiłam ale jest gdzieś informacja ile jest jest suń które nadają się na sterylizację?
Ta fundacja sterylizuje wiejskie sunie, trzeba jednak zapewnić im choćby prowizoryczny kojec na minimum 7 dni:[url]http://zwierzetaimy.pl/[/url]

Co na to wszystko gmina? Trzeba ich zmobilizować do działania czy przekazania środków na leczenie/sterylizacje.
Czy ten mężczyzna ma udokumentowane choroby psychiczne?

Mimo wszystko proponuję powiadomić odpowiednie organy m.in. powiatowego czy wojewódzkiego lekarza weterynarii bo dzięki temu do działań zostanie zmuszona również gmina. Psy są chore...biegają pewnie po całej wsi, wiecie jak jest mało kto w razie potrzeby rozpocznie leczenie swojego psa. O szczepieniu PW tez pewnie nawet nie ma co wspominać. Nie chce straszyć ale psy nawet te najłagodniejsze w stadzie mogą zrobić wiele złego.
Przeraża mnie ta ilość zwierząt, najgorsze jest to że zaraz pojawią się pewnie nowe szczenięta.

Link to comment
Share on other sites

Wetka, która z nami była, powiedziała, że zgłosi to do inspektora weterynarii. Nie wiem jak będzie z gminą, facet nie jest tam zameldowany, mieszka w tej wsi od 4 miesięcy. Choć na tym terenie psy zaraziły się...
Nie widziałyśmy dokumentów potwierdzających chorobę, ale wystarczy z nim chwilę porozmawiać, żeby się zorientować, że coś jest nie tak...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='handzia']Wetka, która z nami była, powiedziała, że zgłosi to do inspektora weterynarii. Nie wiem jak będzie z gminą, facet nie jest tam zameldowany, mieszka w tej wsi od 4 miesięcy. Choć na tym terenie psy zaraziły się...
Nie widziałyśmy dokumentów potwierdzających chorobę, ale wystarczy z nim chwilę porozmawiać, żeby się zorientować, że coś jest nie tak...[/QUOTE]
Ostatnio miałam do czynienia ze sprawa gdzie starsza kobieta miała około 20 psów, została ubezwłasnowolniona i psami zajęła się m.in gmina więc być może jest to jakiś pomysł. Macie kontakt z jakimiś osobami które zgłaszały ten problem do UG?

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilką dzowniła Magda z Mikropsów, wczoraj pojechał do nich ten najbardziej chory szczeniak; zrobiono badania i mała nie ma świerzbowca - jest spora anemia i nużeniec.
[COLOR=#0000cd]
[/COLOR]Byc moze fakt, ze nie wszystkie psy są zarażone świerzbowcem pomoże im w dotarciu do dt...
Prosiła o zdjęcia do ogłoszeń - pomoże niektórym psom szukać domów.
Psy nie biegają po całej wsi, bo są zamknięte w domu, albo na podwórku.

Edited by Tola
Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']no psy można by ogłaszać niektóre, tylko tak jak pisałam wcześniej potrzebne byłoby po 2-3 zdjęcia każdego psa nie podczas robienia zastrzyków, tylko ładne zdjęcia plus kilka słów - da się to załatwić?[/QUOTE]
Na pewno będą zdjęcia do ogłoszeń .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']no psy można by ogłaszać niektóre, tylko tak jak pisałam wcześniej potrzebne byłoby po 2-3 zdjęcia każdego psa nie podczas robienia zastrzyków, tylko ładne zdjęcia plus kilka słów - da się to załatwić?[/QUOTE]
Będziemy musiały pojechać tam na dłużej, teraz pojechałyśmy po 18-tej, więc było mało czasu, żeby robić ładne zdjęcia. Najważniejsze było, żeby podać im lek. Zdjęcia będą też ładniejsze jak pieski będą podleczone.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']no psy można by ogłaszać niektóre, tylko tak jak pisałam wcześniej potrzebne byłoby po 2-3 zdjęcia każdego psa nie podczas robienia zastrzyków, tylko ładne zdjęcia plus kilka słów - da się to załatwić?[/QUOTE]
Stanę na głowie i załatwię ....chociaz już gine od tych spraw psich .....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...