ozzyanula Posted August 23, 2015 Author Share Posted August 23, 2015 Byłam wczoraj nad rzeką z Klarą i Sonią. Dziewczyny nie lubią wody, uważają, zeby tylko nie zmoczyć łapek. Ty ją uwielbiałaś. Gdy przychodziłyśmy nad rzekę, zaraz dawałaś nura. Mordka pod wodę i szukanie kamieni. Wyglądałaś jak foczka... Moja fonia - tak Cie wtedy nazywałam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ozzyanula Posted November 11, 2015 Author Share Posted November 11, 2015 Słoneczko Moje, nie odwiedzam Cię za często, ale jesteś w moim sercu. Codziennie. Ostatnio Karolinka tłumaczyła koleżance, ze miała kiedyś innego pieska, Kajunię, ale ta poszła po tęczowym moście. I bardzo za nią tęskni. Kochane dziecko. Myślę, że jak dorośnie, będzie taka jak ja. Taka "psiara". Znowu operowałam Sonię. Miała wycięty guzek, z badania wyszło, że średnio złośliwy. Cieszymy się każdym dniem razem, bo nie wiem, co przyniesie przyszłość... Patrząc na Klarę i Sonię wierzę, że wróciłaś do mnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ozzyanula Posted January 14, 2016 Author Share Posted January 14, 2016 Kolejny rok... Przecież to niemożliwe, że nie ma Cię 3,5 roku!!!! Wydaje mi się, że tak niedawno wtulałam się w Twoje futerko... Kajuniu, staram się jak mogę wypełnić Twój psi testament... Kocham i tęsknię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ozzyanula Posted March 4, 2016 Author Share Posted March 4, 2016 Kajuniu, jest źle, bardzo źle. Sonia ma nowotwór złośliwy, ostatnia prosta przed nami... Nie mogę się pozbierać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ozzyanula Posted March 11, 2016 Author Share Posted March 11, 2016 Dzisiaj o 9.10 przegraliśmy walkę. Zaopiekuj się Sonią... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ozzyanula Posted March 15, 2016 Author Share Posted March 15, 2016 Kajeczko kochana, ciężar podjętej decyzji jest ogromny!!! Chce mi się wyć z tej bezsilności, żalu, tęsknoty... Jak ja za nią tęsknię... Jak tęsknię za Tobą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ozzyanula Posted March 26, 2016 Author Share Posted March 26, 2016 Kolejne Święta bez Ciebie, bez Soni... Dwa dni temu odeszła Wasza koleżanka też Sonia od Pańci z osiedla... Smutne, wykruszyła się Wasza gwardia... Kocham i tęsknię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ozzyanula Posted April 11, 2016 Author Share Posted April 11, 2016 Dzisiaj było mokro, deszczowo, zimno. Tak jak miesiąc temu, 11 marca, gdy odeszła Sonia... To już miesiąc. Wiesz Kajuniu, nawet mi się nie przyśniła przez te dni. Zresztą Ty też już mi się nie śnisz. Ale gdy patrze na Klarę, to widzę Ciebie. Przeglądałam wczoraj teczkę z wynikami Soni. Znowu się popłakałam. Mam nadzieję, że jesteście gdzieś tam razem, w "psim raju" i kiedyś się spotkamy. Kocham i tęsknię za Wami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ozzyanula Posted April 13, 2016 Author Share Posted April 13, 2016 Dzisiaj Klara ma swoje święto - dokładnie 3 lata temu przywiozłam ją do domu. Tęsknota za Tobą była Kajuniu przeogromna, wróciłaś w innym futerku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted April 18, 2016 Share Posted April 18, 2016 One są razem z Tobą cały czas i tak będzie zawsze. Każda z nich ma swój własny pokoik w Twoim sercu, do którego nikt nie ma wstępu. One są właśnie w Twoim sercu i Twojej pamięci i nic tego nie zmieni. Pustka, która boli.... tak zatytułowałam wątek mojej Psoni, która była wyjątkowym psiakiem . Cztery tygodnie temu dołączyła do niej Balbinka, która odeszła na raka. Dobrze znam ten ból, tą tęsknotę. Sama przechodzę to samo. Kiedy onkologia wet.pójdzie do przodu? Oto jest pytanie. Kajunia nie chodziła, bo prawdopodobnie miała przerzuty do kości. Rozwijają się wolniej ale nie można ich powstrzymać. Rak sutka często przerzuca się do płuc, kości, wątroby i mózgu. Nie wymądrzam się, wiem jak to działa z autopsji. Sama jestem pacjentką onkologiczną. Otoczyłaś ją najlepszą opieką z możliwych, dawałaś jej miłość i poczucie bezpieczeństwa, Czy może być coś piękniejszego? Teraz obie z Sonią sobie biegają po tęczowych łąkach ale.... są Twoimi psimi Aniołkami. Wierze, że tak jest, choć ktoś mi kiedyś powiedział, że w moim wieku nie przystoi wierzyć w takie bajki. Niech sobie mówią co chcą. Kajuniu bądź szczęśliwa za TM razem z Sonią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted April 23, 2016 Share Posted April 23, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted May 1, 2016 Share Posted May 1, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ozzyanula Posted May 4, 2016 Author Share Posted May 4, 2016 Kajuniu, jak patrzę na naszą Karolinkę jak rośnie, to wtedy zdaję sobie sprawę, jak długo nie ma Cie z nami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted May 8, 2016 Share Posted May 8, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ozzyanula Posted May 11, 2016 Author Share Posted May 11, 2016 Dzisiaj mija 2 miesiące bez Soni... Kajuniu Ciebie nie ma już z nami prawie 4 lata... Mam nadzieję, że gdzieś tam jesteście razem i kiedyś się spotkamy... Kocham i tęsknię... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted May 15, 2016 Share Posted May 15, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted May 22, 2016 Share Posted May 22, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted May 29, 2016 Share Posted May 29, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted June 5, 2016 Share Posted June 5, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted June 12, 2016 Share Posted June 12, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted June 18, 2016 Share Posted June 18, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ozzyanula Posted June 21, 2016 Author Share Posted June 21, 2016 Cztery lata temu, 20.06.2012 pękło mi serce... Myślałam, że TEN dzień nie nadejdzie, nigdy. Myliłam się. W tym roku przeszłam przez to jeszcze raz. Odeszła Sonia. Tak bardzo Cię kocham i tęsknię...Kajuniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulinkaa1 Posted June 21, 2016 Share Posted June 21, 2016 Bardzo mi przykro z powodu utraty psiaka :( PRZYTULAM MOCNO! ;* Wiem dokładnie co czujesz, bo ja również 8dni temu straciłam swoja ukochaną przyjaciółkę, miała 12,5 roku . W marcu pokazał się guz sutka, szybko wycieliśmy, niestety okazał sie złośliwy. Jak powiedział nam jeden z onkologów 90% tych guzów to złośliwe. My jednak mieliśmy nadzieję, Sara przeszła chemioterapię ale ona nic nie pomagała , pojawiły się kolejne przerzuty na drugą listwę mleczną , na śledzione ,płuca. W końcowej fazie też miała problemy z chodzeniem, to pewnie też wina przerzutów do mózgu. Byliśmy u najlepszych onkologów w Warszawie, ostatni powiedział mi wprost po odczytaniu wyniku histopatologii, że od początku moja sunia nie miała szans. Ten rak to zabójca, i nic go nie powstrzyma niestety. Miałam nadzieję, że jeszcze troche czasu nam zostało, bo mówił że na obecną chwilę nie ma zagrożenia życia, niestety 3 dni później było juz bardzo źle, pojawiła się woda w płucach i musieliśmy podjąć najgorszą decyzję w swoim życiu o eutanazji. Nie mogę się z tym pogodzić, ciągle płaczę, mam wyrzuty sumienia :( Mówią, że z czasem mniej boli! Trzymaj się! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ozzyanula Posted June 25, 2016 Author Share Posted June 25, 2016 Paulinkaa1, współczuję Ci, bardzo Ci współczuję... To są dla nas takie ciężkie przeżycia, że czasami z bólu i tej niemocy chce się wyć... Ja miałam podobną sytuacje 3 miesiące temu z moja Sonią... Choroba tak szybko postępowała, że chwila moment i musiałam podjąć najcięższą decyzję w moim życiu... Ciężar tej decyzji czuję do teraz... I też nie mogę się z tym wszystkim pogodzić i wciąż zadaję sobie pytanie "dlaczego". Mojej Kajuni nie ma z nami 4 lata, nie płaczę już tak często, ale ból w sercu jest... I zawsze łezka się w oku zakręci, gdy patrzę na jej zdjęcia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulinkaa1 Posted June 25, 2016 Share Posted June 25, 2016 No własnie , podjecie tej decyzji wzbudza we mnie wyrzuty sumienia, i ciagłe pytanie ,, a moze było za wcześnie" . Nie mogę się z tego otrzasnąc, tak bardzo mi jej brakuje! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.