Jump to content
Dogomania

Waszkowe sznupy - sznupoza zaawansowana nieuleczalna - szukamy domów dla Sznaucerów w Potrzebie!!


Recommended Posts

Ech wiedziałam, że już dochodzimy do końca, stareńka była Kisiolka ale serce boli bardzo. :( Keysi przyjęłam na tym świecie i byłam z nią do końca... 17 lat, 4 miesiące i 12 dni. TZ wrócił w sobotę... a w poniedziałek... wet chciał nas wygonić z gabinetu bo przy właścicielach nie usypia psów ale się postawiliśmy... tuliłam ją do końca.

Z Tobiego zaciesz bo tyle czekał taki fajny psiak. Może goopia jestem ale czasami myślałam czy to nie jakaś klątwa Wilczej nad nim wisi...

Fajne te dziewczynki a po fryzjerku zupełnie odmienione :)

 

 

Link to comment
Share on other sites

już nie do adopcji... ja mam dość ludzi... debile! małżeństwo się rozpadło, baba wzięła Lusię i teraz kręci - raz że mamy jej znaleźć dom, za chwilę, że za nic nie odda Lusi i ja robie z siebie debila, odbieram dziś telefony tylko o Lusię! maile, smsy, no jakiś obłęd, a ta teraz mówi, że jednak nie odda

 

Link to comment
Share on other sites

Widziałam edita na fb ze Lusia jednak znowu do adopcji. Najgorzej jak tacy niezdecydowani. Od razu przypomina mi się adopcja Silver a. . Tez się obrazili ze napisaliśmy ze nie ma dobrego domu i szuka nowego i przez to chcieli go nie oddać. . Bo przecież życie w piwnicy i na balkonie to super życie a wzięcie go do fryzjera to fanaberia. ... 

Link to comment
Share on other sites

Tez mi się wydawało ze nad tobim to jakaś klątwa. .

 

Od czerwca walczymy z anemia brokat a. .. do tej pory nic nie pomagało a wyniki co 2 tygodnie tylko gorsze były. .. w końcu mamy jakiś postęp :) na wczorajszej kontroli wyniki były w końcu trochę lepsze :) ma jakiś nowy lek od 1,5 tygodnia który ma zmuszać szpik do pracy 

Link to comment
Share on other sites

Sisi już ok ale miała parę dni stresa. Ona delikatna dziewczynka jest - wrócił mąż po 5 miesiącach, zniknęła Keysi, sprzątnelismy z całego domu wykładziny które były specjalnie dla Kisiolki przez ponad rok. Siedziała w pralni i wychodziła tylko jeść i na spacery. Smutno nam wszystkim bardzo.

Link to comment
Share on other sites

No Lusia już do adopcji bo udało się babę przekonać, żeby jednak ją oddała do hotelu, skąd ją adoptowała wtedy. Już mam dom dla niej, za ok tydzień pojedzie. 

Ania jak Brokat? 

 

a ja... nie miała baba kłopotu to się zlitowała i wzięła se sznaucera średniego p&s... "bo na zdjeciu z Bolesławia wyglądał na takiego poczciwego staruszka" ... masakra! a okazało się, że to młodzik, a w dodatku agresor - średniaki, pieprzaki to moje najmniej ulubione ze sznaucerów - są jakieś zrypane, będę się teraz bujać z tym psem, bo nie będzie łatwo znaleźć dom - pies jest ogólnie super, był uczony, wykonuje komendy z PT, ale na widok obcych psów traci rozum - szarpie się, chce gryźć od razu, nawet użarł sukę mojej siostry - nie próbował powąchać, sprawdzić czy pies czy suka, od razu za szarpanie się bierze kretyn... bardzo nie lubię czegoś takiego u psów, bardzo! z moimi krasnalami spoko, myślę, ze u niego jest problem w dużej mierze agresji smyczowej, ale nie puszczę go luzem na innego psa żeby sprawdzić czy tylko smyczowej :/ nieładnie reaguje też na ludzi obcych na spacerach - też się szarpie, no dziwny bardzo, bo tu niby fajny, szkolony, mizia się ze mną, ale jakby był chowany pod kloszem i izolowany od świata... a wiedziałam, że będzie problem z nim, jak tylko się dowiedziałam w schronisku, ze był znaleziony w kagańcu... trzeba było sobie dać spokój wtedy i wziąć jakiegoś fajnego pieska :p DSC_4372.jpg.834e2d3939db91623dd387179bd10808.jpg

DSC_4373.jpg.6883bfd768e02253fcefd202736c227e.jpg

DSC_4399.jpg.cb237a304cf52d82c749627816733749.jpg

DSC_4404.jpg.60ec84e829c9fc050e7e64927981b4ae.jpg

DSC_4495.jpg.43cc1a3f7efe874850d5708184711ff6.jpg

DSC_4496.jpg.c03f02a589b50f92f8da565dbc7f4a94.jpg

DSC_4528.thumb.jpg.b321d2c953eb67d2ac14d3d578176097.jpg

DSC_4530.thumb.jpg.bf2b32ea3dc0c0d457fa9e7bd0a70047.jpg

DSC_4535.jpg.a989affb86590be9523acc1716b5c12c.jpg

DSC_4536.jpg.d8f027f4e6d174bd4f8338bd31a2efdf.jpg

 

ładny nie? kto chce? :p 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Watacha a co masz rudego ?

Monika charakteru średnia ka współczuję ale w mieście i gorsze typy chodzą. ... Monika a on nie ma tatoo ? Bo miałaś juz kiedyś u kogoś na tymczasie średniaka tez jakoś problem charakterologiczny był i miał tatuaż a ten jest mega podobny... Monika wyadoptowslas gryzace i burczące na ludzi psy to i szkolnego średniaczka tez dasz rade! Musi być tylko jedynakiem.

Brokat. .. szkoda gadać :/

 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, ania0112 napisał:

Watacha a co masz rudego ?

Monika charakteru średnia ka współczuję ale w mieście i gorsze typy chodzą. ... Monika a on nie ma tatoo ? Bo miałaś juz kiedyś u kogoś na tymczasie średniaka tez jakoś problem charakterologiczny był i miał tatuaż a ten jest mega podobny... Monika wyadoptowslas gryzace i burczące na ludzi psy to i szkolnego średniaczka tez dasz rade! Musi być tylko jedynakiem.

Brokat. .. szkoda gadać :/

 

nie ma tatuażu, no mieliśmy już takiego łobuza - ma dom i dają radę, chociaż lekko im tez nie jest z takim psem - goście przestali ich odwiedzać :p tamten był z hod Grand Sen zdaje się, o ile dobrze pamiętam

pisz co z Brokasiem!!! 

Link to comment
Share on other sites

Brokasiowi przytrafiło się jakieś zatrucie :/ od poniedziałku miał biegunkę ale wczoraj po lekkiej glodowke i ryzyku wydawało się że będzie lepiej... za tą złudna nadzieje mama przyplacila nieprzespaną noc... juz druga. Jak o 5 mnie obudził to mama juz była z nim 4 razy.  Masakra wiec o 5.30 robiłam internetowa rezerwacje do weta...( taki stan umyslu ze myślałam że zepsułam kompa ;) ) bylam u weta ciała obcego brak wiec się musiał czymś zatruć (nie trutka bo miałby inne objawy) prawdopodobnie ktoś wyrzucił stara kiełbasę bo brokat we wtorek rano ja wyrzygal. Dostał zastrzyki,  jutro kolejne ma, dostał pastę jakaś tam ... (wet mu ją dawał i pokazywał jak zrobić żeby pies jej nie wyplul,  zdziwił się jak brokat chciał mu ją potem zjeść z nakrętka :) ) no i dieta ryż z kurczakiem się gotuje... jutro znowu wizyta u zastrzyki i nie wiem ile ta kuracja. W każdym razie anemii chwilowo nie będziemy badać dopóki go z tego nie wyleczymy. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...