Jump to content
Dogomania

Waszkowe sznupy - sznupoza zaawansowana nieuleczalna - szukamy domów dla Sznaucerów w Potrzebie!!


Recommended Posts

Dzisiaj wzięłam dłuższą smycz i jeszcze trochę dalej wychodził z kątka, aż się czegoś wystraszył i musieliśmy się cofnąć i od nowa ;) teraz jest super bo śnieżek, mróz nie za duży więc przyjemnie się na ziemi siedzi ;) obym tylko zdążyła go ogarnąć do roztopów bo w błocie siedzieć :/ to tak średnio było fajne

 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Aśka Belkowska napisał:

Pytam, bo mój mąż kiedy go zobaczył na fb, to aż się zdziwił, że go o Czakiego nie męczę.

Klon naszego Fidka. Ciekawa jestem dlaczego wrócił z adopcji. Na tych zdjęciach wyglada jak nasz pies, tylko bardziej jedwabisty.

 

wrócił z adopcji bo Czaki potrafi pilnować zabawki - piłki, niestety adopcja była przed świętami i zaraz sylwester, a Czaki się bał, więc był czas, że bałsięwychodzić z domu - jak wiele psów w tym czasie, ale niestety Czaki nie znalazł zrozumienia u ludzi, którzy go wzięli... nie pomogli mu przejść przez ten trudny czas, tylko go oddali... 15 letnia dziewczyna (to już przeciez nie jest małe dziecko!) bała się go bo warczał - a mieli mu nie dawac piłki i po problemie... szkoda słów - po prostu nie pokochali go, nie chcieli popracować - rodzice daliby radę, ale córeczce się odwidziało... 

Link to comment
Share on other sites

Widziałam filmik z Hugo - noooo ale zmiana :) Supcio :)

Keysi po Encortonie baaardzo się poprawiło. Byłam dzisiaj u wetów - pewnie będzie brała kilka miesięcy. Wg wetki jest bardzo kontaktowa jak na swój wiek - zwłaszcza, że głucha :)

Pewnie, że Czaki znajdzie domeczek - ślicznota z niego a warczenie o zabawkę to pikuś :)

 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, malawaszka napisał:

Hugo idzie jak burza - lada dzień pójdziemy na spacer - czuję to w kościach :p 

dziś już brał z ręki jak stałam, a nawet dwa kroki za mną poszedł :p ja wiem, że to brzmi jakbym się jarała jakimś pryszczem, ale przy takim psie jak Hugo to jest mega! dla mnie to jest mega!

Ja, na sam widok Huga jestem już ujarana  :P

Link to comment
Share on other sites

Pisałam już, że Hugo podchodzi i je z ręki jak stoję? aaaaaaaaaaaaaaaaaa :D bosze jakie szczęście mnie wtedy przepełnia! Nawet teraz po ciemku podszedł i to bez przypinania smyczy.

 

Za to z Kredeczką gorzej :( szwy zdjęliśmy w poniedziałek, na zewnątrz się ładnie zagoiło wszystko, a w środku coś się paprze :( osłabła i boli brzuszek, zrobiliśmy USG i chyba organizm odrzuca nić z kikuta macicy i się tam paprze :( moja myszka - ona się czuła dobrze do piątku - wtedy był ostatni antybiotyk, i od soboty mi się nie podobała, już więcej spała i taka była nieswoja, ale apetyt był, chodziła, a od wczoraj już kiepsko, dziś śniadanie ledwo skubnęła, zaglądałam jej na bliznę czy tam jest ok wszystko, a na sromie kropelka ropy :( więc pędem do weta, miała przepłukane, dostała leki i trzymajcie kciuki, żeby już było coraz lepiej, bo nie wyobrażam sobie żeby musiała mieć znowu narkozę :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...