Jump to content
Dogomania

Komplikacje po operacji dysplazji.


Katia94

Recommended Posts

Mam pewien problem z owczarkiem i nie bardzo wiemy z rodzicami co robić.
Sunia ma 6 lat , jakiś miesiąc temu przeszła operacje przycięcia nerwów ( zabieg niwelujący dysplazje- pies przestaje czuć i kuleć)
Weterynarz znany specjalista( [IMG]http://re-volta.pl/forum/Smileys/old/icon_rolleyes.gif[/IMG]) obiecywał, że w najgorszym wypadku wrócimy do punktu wyjścia : czyli że pies będzie kuleć po większym wysiłku.(tak było przed operacją)
Niestety ,już kilka dni po operacji zamiast być lepiej było dużo gorzej.Pies ledwo co chodził. I tak się ciągnęło i ciągnęło... nasza weterynarz dawała zastrzyki niwelujące stan zapalny i znieczulające. Pies owszem czuje sie po nich lepiej ,ale gdy tylko przestają działać jest dużo gorzej.
A kochany specjalista który był pewny tego że zabieg to :pierdoła" załamuje ręce i twierdzi że nie ma pojęcia co to może być : )
Jestem z Jeleniej , on jest z wrocławia więc to ponad godzina drogi , pojechaliśmy tydzień po zabiegu do niego , dał zastrzyk i stwierdził że powinno być lepiej. Cóż- nie jest. Pies po spacerze długości 500m zaczyna okropnie kuleć , nie chce jeść i biegać ( przed zabiegiem wszędzie jej było pełno ; /)
Czy ktoś z was miał podobny przypadek po zabiegu?
Nie wiem co robić, jak pojedziemy do weta który ją operował , pewnie znowu ją otworzy ,a za bardzo mu nie ufam boje sie że całkowicie okaleczy psa ; o No i zastanawiam się czy weźmie za to jakieś pieniądze. Chyba raczej nie powinien ?
Jeśli ktoś chce moge napisać nazwisko doktora który obiecywał że nic nie tracimy robiąc zabieg ( który kosztował też spore pieniądze ; ]) , a z każdym dniem tracimy psa ; /

Link to comment
Share on other sites

Ale miesiąc chyba to raczej trwać nie powinno ; ( Pies sie męczy a wet przed zabiegiem mówił że będzie sie goiło około tygodnia . Jest opcja że coś źle przeciął ? Albo zrobił sie stan zapalny ( choć pies dostaje lekarstwa niwelujące stany zapalne więc powinno być lepiej) ?
Szukam po prostu podobnych przypadków na necie , może sie kiedyś komuś zdarzyło

Link to comment
Share on other sites

współczuję tobie i twojemu psiakowi-ja osobiście nie spotkałam sie z tego tytpu formą zabiegu-"u mnie"najcześciej po prostu przecinano odpowiedni miesień i faktycznie po ok 1,5 -2 tyg psy przy zachowaniu zaleceń rehabilitacyjnych(jeśłi wogólke to tak mozna nazwać)wracały do sprawności ruchowej.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...