Jump to content
Dogomania

Szczeniak - alergia, problemy trawienne


karollka

Recommended Posts

[quote name='Amber']:happy1: Ja właśnie dzięki takiemu myśleniu ala LadyS, że karmy vet są złe, męczyłam swojego psa przez rok różnymi wynalazkami typu Wolfbslut czy White Wolf, bo przecież nie ma nic lepszego od bezzbożówek, a karmy wet to zupka chińska i robione są za ciężką kasę, a psom tylko szkodzą. To nie jest prawda! RC Gastro uratowało mojemu psu życie... dosłownie.

Bezzbożówki to świetne karmy, ale dla psów zdrowych i po prostu tych którym dobrze robią, ale to można zauważyć od razu, czy jest poprawa czy nie. Trzymanie psa, który ma problem z załatwianiem się na karmie tylko dlatego, że ludzie mówią, że jest dobra, droga i ze składu wydaje się idealna to jakieś nieporozumienie.[/QUOTE]

Ja nie mówię, że karmy weterynaryjne zawsze są złe, naucz się proszę czytać, bo to nie pierwszy raz, gdy rozumiesz wszystko tak, jak chcesz ;) Napisałam, że MOIM ZDANIEM szczeniakowi nie podawałabym karmy wet tylko dlatego, że weterynarzowi wydaje się, że pies ma alergię. Yorka przyjaciółki tez leczono karmami wet z RC na alergię i na RC było super, a cokolwiek innego zjadł (np. na spacerze przez przypadek), to była sraka jak stąd do Madrytu. I okazało się, ze pies funkcjonuje dobrze jedynie na BARFie, a problemem jest zbyt duża zawartość tłuszczy i problemy z trzustką, a nie alergia - choć objawy były takie same. Sama karmie psa karmą zbożową obecnie (w Nutrze Gold jest jęczmień), zamiennie z bezzbożowym TOTWem, który w przypadku mojego psa sprawdził się rewelacyjnie. Karma musi być dopasowana do psa - i dlatego właśnie uważam, że ani trzymanie psa na bezzbożówce, bo jest droga i idealna ze składu, ani na karmie wet nie jest dobre. Karma wet powinna być ostatecznością, a mówimy o szczeniaku, który jadł więcej karm chyba niż mój półtoraroczny pies :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 113
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[QUOTE]Yorka przyjaciółki tez leczono karmami wet z RC na alergię i na RC było super, a cokolwiek innego zjadł (np. na spacerze przez przypadek), to była sraka jak stąd do Madrytu. I okazało się, ze pies funkcjonuje dobrze jedynie na BARFie, a problemem jest zbyt duża zawartość tłuszczy i problemy z trzustką, a nie alergia - choć objawy były takie same.[/QUOTE]
Dlatego ważne jest też zdiagnozowanie problemu. Przy problemach z kupą, warto zawsze zrobić profil biegunkowy + badanie TLI na ZNT. Ale np. mój pies był przebadany od stóp do głów i nic mu nie dolega, a też jak zje cokolwiek innego niż RC ma biegunkę. Więc naprawdę nic nie jest tylko czarne i białe.

[QUOTE]Ja nie mówię, że karmy weterynaryjne zawsze są złe, naucz się proszę czytać, bo to nie pierwszy raz, gdy rozumiesz wszystko tak, jak chcesz ;-) Napisałam, że MOIM ZDANIEM szczeniakowi nie podawałabym karmy wet tylko dlatego, że weterynarzowi wydaje się, że pies ma alergię.[/QUOTE]
Piszesz, bo nie jestem jedyna, która odniosła takie wrażenie. Co twoim zdaniem takiego zabójczego jest w karmie wet, żeby się przed nią bronić?

Link to comment
Share on other sites

Dlatego, jeśli wet ocenia alergię na oko, a nie robi żadnych badań, żeby wykluczyć inne schorzenia - warto najpierw zrobić badania, a dopiero potem testować na psie karmy, bo szkoda psa. Myśmy badania robili, na testy alergiczne mnie nie stac, ale podstawowe badania miał zrobione i wykluczone zostały inne przyczyny, co znacznie ułatwia sprawę. Co do karm wet - zauważyłam, że gdy pies jest na karmie wet i zje cokolwiek innego, to od razu jest problem; karmy wet powinny być raczej do zaleczenia problemu, tak jak i ja, gdy zachorowałam, dostałam diete do zaleczenia problemu, mam ją trzymać od pół roku do trzech lat, ciągle coś do niej dodając, a nie jedząc w kółko to samo i nie mogąc sięgnąć po coś innego. Rzeczony york nie mógł zjeść nic, teraz jest na BARFie i jakoś problemu nie ma - je wszystko. My też mieliśmy karmę wet przez dwa tygodnie, pies owszem - gdy jadł ją, było okej, gdy zjadł COKOLWIEK innego, od razu sraka. Więc skończyło się jedzenie karmy wet, zaczęła się inna karma - i problemu nie ma, ale musieliśmy poczekać ok.3-4 tygodnie, żeby wszystko się wyciszyło. I naprawdę, nie radzę nikomu od czapy, tylko to, co sama sprawdziłam. I tak to jest tylko forum i każdy zrobi, jak uważa.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Dlatego, jeśli wet ocenia alergię na oko, a nie robi żadnych badań, żeby wykluczyć inne schorzenia - warto najpierw zrobić badania, a dopiero potem testować na psie karmy, bo szkoda psa. Myśmy badania robili, na testy alergiczne mnie nie stac, ale podstawowe badania miał zrobione i wykluczone zostały inne przyczyny, co znacznie ułatwia sprawę.[/QUOTE]
Z tym się zgodzę jak najbardziej.

[QUOTE]Więc skończyło się jedzenie karmy wet, zaczęła się inna karma - i problemu nie ma, ale musieliśmy poczekać ok.3-4 tygodnie, żeby wszystko się wyciszyło. I naprawdę, nie radzę nikomu od czapy, tylko to, co sama sprawdziłam. I tak to jest tylko forum i każdy zrobi, jak uważa. [/QUOTE]
A z tym się nie zgodzę kompletnie, ale jak już pisałam to się wiąże z różnymi doświadczeniami. Twój pies nie wykańczał się z głodu przez ponad pół roku, może dlatego masz luźniejsze podejście. Ja uwierz mi przez moment rozumowałam zupełnie jak ty, ale potem mi przeszło. Autopsja mi to wybiła z głowy ;).

[QUOTE]Co do karm wet - zauważyłam, że gdy pies jest na karmie wet i zje cokolwiek innego, to od razu jest problem; karmy wet powinny być raczej do zaleczenia problemu[/QUOTE]
A co jeśli pies taki jak mój ma prawdopodobnie zespół złego wchłaniania? Albo jest alergikiem na naprawdę wiele rzeczy? I nie można tego wyleczyć? Psy jadą całe życie na jednej karmie tak czy siak. Czy to TOTW czy RC Gastro.

Link to comment
Share on other sites

Ciekawa jestem , w jaki to sposób można " zaleczyć " alergię pokarmową ??? Żeby wskazać na alergię , trzeba wcześniej wykluczyć problemy z wątrobą i trzustką . Jeżeli to jest alergia pokarmowa , to należy ten alergen wykluczyć z diety. Jest jeszcze alergia wziewna i kontaktowa . A najlepiej to , nie bawić się w lekarza , tylko zasięgnąć porady fachowca . Bo ile forumowiczów , tyle zaleceń . Mnie pomogło forum Krakvetu , gdzie porad udziela doświadczony lekarz Pan Jarek i specjalista od żywienia Pan Robert :lol:

Link to comment
Share on other sites

Jechanie na jednej karmie jest wg wielu specjalistów niezdrowe choćby dlatego, że dostarcza się wciąż tych samych substancji organizmowi, więc tworzyć się mogą konkretnie niedobory - po to się właśnie powinno zmieniać karmy i stosować je wymiennie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Jeżeli karma jest zbilansowana i posiada wszystkie niezbędne substancje, to jak mogą się tworzyć niedobory?[/QUOTE]

Normalnie - bardzo rzadko pies przyswaja z danej karmy wszystko, co powinien, a trudno jest to sprawdzić; np. mniejsze psy są w stanie przyswajać mniej substancji, niż psy duże, dlatego mają m.in. inne karmy. W momencie, gdy podajesz karmę dobrze zbilansowaną, którą jednak pies przyswaja w określony sposób cały czas - możliwe jest, że będą tworzyć się niedobory danych substancji, które będą przyswajane gorzej. Słyszałam to już i od hodowców, i od weterynarzy, i w końcu od właścicieli psów.

Link to comment
Share on other sites

Sprawdzić to akurat bardzo łatwo, robiąc od czasu do czasu badania krwi. A takie wahania substancji to Jari miał jedynie jak się borykaliśmy z biegunkami - poziom wapnia wzrósł mu ponad normę. O dziwio, wtedy karmy właśnie zmieniałam. Po przejściu na RC - wszystko w normie. Finka, która je jedną karmę całe życie również zero problemów. Badana była niedawno. Takie wahania mogą się brać z setek innych rzeczy, niekoniecznie jest to tylko wina karmy. To jest już szczerze, szukanie dziury w całym. Poza tym jakby już się uprzeć to karmy wet też można zmieniać ;).

Niestety wygląda na to, że Jari nie dość, że ma źle, bo na złej RC to jeszcze mu się niedobory porobią. Nic tylko uśpić i zakopać :p Albo lepiej zacząć dawać TOTW bo wszystkim innym pieskom, które znasz dobrze zrobił. Nie lubię takiego zamkniętego myślenia. Skoro dziewczyna wypróbowała już bytówkę, która się nie sprawdziła, bezzbożówkę, która też jest do kitu, to czemu by nie wypróbować wet? Ja wiem dlaczego, ale problem leży w głowie... W konsekwencji skończyło się na gadce o domniemanych niedoborach :mdleje:

[QUOTE]Mnie pomogło forum Krakvetu , gdzie porad udziela doświadczony lekarz Pan Jarek i specjalista od żywienia Pan Robert :lol:[/QUOTE]
Z ciekawości - co ci doradzono?

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli pies jest rzeczywiście alergikiem pokarmowym , to niestety wskazana jest karma weterynaryjna .Wtedy dodatkowo dodaje się suplementy witaminowo- mineralne i Omega3 (łagodzi objawy alergii). Znałam psa alergika i to okropnego - biegunki nie do opanowania , skóra w ranach i właśnie "jechał " na jednej karmie i dożył 17 lat .Tylko powtarzam , nic na własną rękę , tylko pod kontrolą fachowca i to dobrego . A tak nawiasem mówiąc , to weterynarze mało znają się na karmach !

Link to comment
Share on other sites

Ja wiem, ze Ty za mną nie przepadasz, ale nie zniżaj się do poziomu zerowego i nie wciskaj mi czegoś, czego nie mówię ;) Nie uważam, ze każdemu psu będzie dobrze na TOTW - mój jest jedynym znanym mi psem, który je tę karmę - psy znajomych jedzą BARF, Wolfsbluta, Brita Care, Eddy'ego. Natomiast mojemu psu TOTW służy - i doradzam go na takiej samej zasadzie, na jakiej Ty doradzasz karmy wet. Ja nie mówię, żeby nie dawać psu karmy wet - przecież każdy zrobi, jak zechce. Ja mówię, że ja swojemu psu w momencie, gdy zaczął mieć problemy jako szczeniak, karmy wet bym nie podała - z powodów wyżej podanych. I nie mówię, że na RC się robią niedobory, a na innych nie, czy że karm wet nie można zmieniać - tego typu niedobory mogą (ale nie muszą) robić się na każdej karmie i powiedziałam o tym jedynie w ramach dzielenia się wiedzą, ale nie mówienia komuś, co powinien robić - bo, powtórzę się, każdy zrobi, co uważa. Zacznij rozmawiać, przestań zmyślać i udawać, że umiesz stosować sarkazm albo ironię - wtedy pogadamy ;)

[quote name='vicvictoria'][B]Jeżeli pies jest rzeczywiście alergikiem pokarmowym , to niestety wskazana jest karma weterynaryjna .[/B]Wtedy dodatkowo dodaje się suplementy witaminowo- mineralne i Omega3 (łagodzi objawy alergii). Znałam psa alergika i to okropnego - biegunki nie do opanowania , skóra w ranach i właśnie "jechał " na jednej karmie i dożył 17 lat .Tylko powtarzam , nic na własną rękę , tylko pod kontrolą fachowca i to dobrego . A tak nawiasem mówiąc , to weterynarze mało znają się na karmach ![/QUOTE]

Nie - wskazana jest karma, która będzie dla niego odpowiednia. Jeśli się okaże, ze taką karmą jest karma weterynaryjna i właściciel chce od razu na nią przejść (nabijając zresztą nieraz mieszek wetowi, któremu nie chce się robić badań,a któremu płacą za sprzedaż danej karmy) - jego wola.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Znałam psa alergika i to okropnego - biegunki nie do opanowania , skóra w ranach i właśnie "jechał " na jednej karmie i dożył 17 lat .Tylko powtarzam , nic na własną rękę , tylko pod kontrolą fachowca i to dobrego[/QUOTE]
Tylko niektórzy jak widać muszą przeżyć owe ekstremum na własnej skórze.

Przypadek mojego psa był konsultowany przez prof. Lechowskiego, który zalecił w ogóle wyśrubowaną dietę złożoną z gotowanej chudej ryby i rozgotowanych ziemniaków. Brzmi dziwnie, ale sprawdziła się świetnie. Pies mi schudł co prawda, ale kupy miał OK. Potem tylko jak kretynka poszłam za dogo radami i wprowadziłam "extra" Wolfsbluta bo ze składu wydawał się idealny, no i się zaczęło na nowo :p Gdybym po prostu wybrała karmę wet to by mi zaoszczędziło to sporo zachodu.

To, że weci się mało znają to wiem doskonale... Jeden z nich mi zalecił pokarm złożony prawie z samych tłuszczów, jak zobaczył, że trzustka OK. No bo jak OK - to przecież chodzi o to aby w psa ładować ile wlezie - w końcu przecież przytyje... :mdleje:

[QUOTE]Nie - wskazana jest karma, która będzie dla niego odpowiednia. Jeśli się okaże, ze taką karmą jest karma weterynaryjna i właściciel chce od razu na nią przejść (nabijając zresztą nieraz mieszek wetowi, któremu nie chce się robić badań,a któremu płacą za sprzedaż danej karmy) - jego wola. [/QUOTE]
Noooo oczywiście, kolejny argument przeciw karmie wet. Tylko wiesz, każdy normalny kupi ją w necie, a nie u weta. To samo robią btw sprzedawcy karm bezzbożowych, gadają jakie te wet złe i w ogóle... Byleby kupowano u nich :p Taką samą formę uprawia się na dogo i ja sama padłam jej ofiarą! Więc naprawdę wiem o czym piszę.
[QUOTE]
Ja wiem, ze Ty za mną nie przepadasz, ale nie zniżaj się do poziomu zerowego i nie wciskaj mi czegoś, czego nie mówię [/QUOTE]
Nie lećmy po prywacie... Ty jeszcze nie jesteś taka zła :lol: Serio, ja lubię dyskutować i mieć swoje zdanie - nie tworzyć kółeczka i nie zgadzać się za zasadzie, "bo jej nie lubię" :p

[QUOTE]Natomiast mojemu psu TOTW służy - i doradzam go na takiej samej zasadzie, na jakiej Ty doradzasz karmy wet. [/QUOTE]
Doradziłam karmę wet po tym jak przeczytałam, że pies był już na bytówkach i bezzbożówce. Wcześniej bym tego nie zrobiła. Uważam, że zanim wet trzeba spróbować innych karm. To chyba jasne. Nie walisz morfiny przed ketonalem czy paracetamolem. Tylko też sobie trzeba uświadomić, że są przypadki, gdzie ta morfina jest potrzebna. Obyś nigdy nie musiała z niej korzystać.

Edited by Amber
Link to comment
Share on other sites

[quote name='LadyS'] a mówimy o szczeniaku, który jadł więcej karm chyba niż mój półtoraroczny pies :roll:[/QUOTE]

LadyS proszę Cię, nie wyolbrzymiaj. Pisałam już wcześniej, że to jest druga karma którą stosuję odkąd piesek u mnie jest. Pierwszy był biomill z jagnięciną i teraz fish4dogs, a przecież testy mogą jedynie sprecyzować substancje, na które pies jest uczulony a nie dokładną firmę, której karmę powinno się podawać tak więc testować trzeba. Jeśli Twojemu psu do gustu przypadła druga karma którą wypróbowałaś (skoro jadł mniej rodzajów niż mój to nawet powinna to być pierwsza) to masz szczęście i Ci zazdroszczę. Poza tym sama doradzałaś mi przejście na fish4dogs, a teraz uważasz to za robienie burdelu. Poza tym kto powiedział, że mój wet ocenił alergię na oko? Najpierw kazał odstawić drób, bo przypuszczał,że to może być alergia, ale później problemy z wątrobą i trzustką zostały już wykluczone. U weta jestem praktycznie co tydzień (powinnam już chyba dostać zniżkę:p) i na pewno nic nie jest oceniane na oko. Ponadto pisałam już że po biomillu kupy były dobre tylko problem był z sierścią i zaciekami. Teraz za to sierść się poprawiła ale kupy tragedia i trochę się drapie, więc nie będę męczyć psa tylko dlatego, że karmę powinno się podawać 1,5 miesiąca skoro obecnie muszę go praktycznie po każdej kupie kąpać bo przez to, że nie może sobie poradzić z "niedokończoną kupą" zaczyna się tarzać i wierzgać na wszystkie strony.

Link to comment
Share on other sites

Miałam do czynienia z wieloma weterynarzami i niestety nie trafili ! Oni tylko polecają karmy sponsorowane RC , Eucanuba , Hills . Jeden znawca , to nawet polecał chleb ze smalcem . Mam psa alergika i wcześniej robiłam szereg badań ,żeby wykluczyć inne przyczyny , kosztowało mnie to sporo kasy - morfologia , profil trzustkowy , wątrobowy , mocz , badanie na pasożyty w tym lamblie i wiele innych . Pies nie może jeść gotowanego , bo zraz biegunka . Jest na Trovecie + suplementy witaminowo - mineralne , omega3 , spirulina itd . Ostatnie wyniki badań super - w normie .

Link to comment
Share on other sites

No teraz jestem już pewna, że czas naprawdę odstawić to Fish4Dogs, bo w końcu twój pies dostanie zapalenia jelit przez to ciągłe podrażnienie. Już nawet wróć do Biomilla, tylko niech mu się kupa ureguluje. Czekanie w takim przypadku jest bez sensu.

[QUOTE]wcześniej robiłam szereg badań ,żeby wykluczyć inne przyczyny , kosztowało mnie to sporo kasy - morfologia , profil trzustkowy , wątrobowy , mocz , badanie na pasożyty w tym lamblie i wiele innych .[/QUOTE]
No to identycznie jak u mnie. Ja jeszcze robiłam USG jamy brzusznej [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/mdleje.gif[/IMG] U nas z wet Hills i/d się w ogóle nie sprawdził. Za to na RC jak ręką odjął. Dlatego też piszę o karmach wet ogólnie - a nie tylko o jednej marce. Z tych diet eliminacyjnych to Trovet wygląda fajnie. Miałam go sama próbować po RC. Ale całe szczęście nie musiałam ;)

Link to comment
Share on other sites

wspomniano oo moim psie, więc jestem;-)
Ja 2 lata żyłam w przekonaniu, że trafił mi się "francuski piesek" z hiper delikatnym żołądkiem. Pies miał biegunki w kółko po prostu(na roznych suchych karmach i na gotowanym tez). Rece mi juz opadały, psa było masakrycznie szkoda a weci ciągle to samo : yorki to delikatne psiaczki po prostu ten pies tak ma.
W ramach wyjaśnienia Ayuś miał robione wielokrotnie rozne badania i zawsze wychodziło wszystko ok. Miałam już serdecznie dość kolejnych nocy spędzonych na dworze z psem i przyglądania się na to jak pies niknie w oczach i się zwyczajnie męczy. Postanowiłam spróbować za radą przyjaciółki z barfem, i tak po wszystkim było źle to co mi szkodziło...sprobowałam i okazało się, że w tym konkretnym przypadku mojego psa to był strzał w dziesiątke po prostu- nie widziałam dlaczego, ale akurat na barfie było rewelacyjnie i naet jak pies zjadł coś na dworze to nic mu nie było. Jakiś czas temu wrociłam na sucha karme i jakis czas bylo ok (miesiac jakis) i znowu zaczęło się to samo. U zupełnie innego weta przebadaliśmy go z innej strony i wyszło, ze pies ma limfangiektazje - problem z wchłanianiem jelitowym. Przy tym schorzeniu stosuje się diete dla trzustkowców, bardzo ważna jest bardzo niska zawartość tłuszczów - można zdecydować się na karmy weterynaryjne;-) lub można trzymać psa na barfie - omijając produkty tłuste (wieprzowina, wołowina, skóry drobiowe itp). Mój chory francuski piesek jest więc znowu na barfie, je mięsne kości drobiowe, ryby i warzywa i owoce - oczywiście wszystko surowe, wyniki ma wzorowe.
Ja myślę, że po prostu badania dobre to jedno, ale trzeba przede wszystkim trafić na weta, który nie myśli schematami, ale zdaje sobie doskonale sprawe z tego, że nie zawsze jak pies ma biegunke po czyms, to alergia. Nie zawsze jak mu wypada siersc to nuzyca itp itd ;-)

Link to comment
Share on other sites

karollka - w takim razie nie rozumiem, w czym problem i po co kombinujesz, skoro wiesz, na co pies jest uczulony. Oczywiście, że mogłam doradzić karmę rybną - bo ryba zwyczajnie najmniej uczula. Potem jest m.in. jagnięcina i królik, a jagnięcinę mi osobiscie odradzali, bo pies jest biały i właśnie robią mu się zacieki. Skoro pies tak źle reaguje na karmy - no to w czym problem, żeby przejść na polecaną przez Amber karmę wet? Skoro nie jesteś w stanie dobrać innej karmy tak, aby była odpowiednia? Bo my dobieraliśmy nie tylko tak, żeby nie było drobiu, ale tez, żeby nie było konkretnych składników, które potem po kolei wykluczaliśmy - czyli dieta eliminacyjna.

Amber - o polecaniu przez weterynarzy karmy wet z powodów jedynie finansowych (tzn. zarabiają dzięki temu) napisałam w nawiązaniu do tego, że sama stwierdziłaś, iż weci mało się znają na karmach - i dlatego zazwyczaj na wszystko polecają karmy wet.

I jeszcze raz: mówię o trzymaniu psa przez 3-5 tygodni na jednej karmie, ale w chwili, gdy mowa o alergii dającej objawy skórne, tak jak to było w naszym przypadku - nawet nie drapanie, a zwyczajne wypadanie sierści. Nie w chwili, gdy chodzi o układ pokarmowy.

Link to comment
Share on other sites

Większość wetów na żywieniu zna się jak świnie na gwiazdach - ostatnio byłam u wetki z psem przyjaciółki, zagłodzonym szczeniakiem. Młody je karmę ze średniej półki powiedzmy, ale ładnie przybiera na wadze, kupy są już OK, normuje się jego wygląd. Wetka natomiast dała nam "złotą poradę" - otóż jej zdaniem, skoro piesek już "dobrze przyswaja", można zacząć mu dawać "normalne jedzenie". A to, według pani wetki, ma być kasza (!) albo ryż, z kurczaczkiem i marchewką. Super wartościowe, wcale nie monotonne, wcale nie dietetyczne żarcie. Już pomijam w tej chwili to, że młody po ryżu ma srakę jak stąd do Chin.

Czy założycielka wątku próbowała skarmiać Troveta, np. z królikiem? Drogi jest, ale ponoć całkiem niezły.

Link to comment
Share on other sites

Nie podawaliśmy Troveta w ogóle... wet powiedział, że nie ma takiej potrzeby i że wystarczy dobrać odpowiednią karmę bez drobiu. A kamry weterynaryjne trzeba chyba podawać z zalecenia weterynarza więc nie chciałabym robić tego na własną rękę. No chyba że nic innego nie pomoże. Ogólnie rzecz biorąc to efekt po biomillu był tak czy siak lepszy niż po rybnej więc myślę że spróbuje czegoś z jagnięciną tylko może z mniejszą zawartością białka, bo być może niektóre są dla niego "zbyt bogate":/

Link to comment
Share on other sites

Żeby nie zakładać nowego tematu to napiszę tutaj.

Ostatnio przeczytałam, że na karmy eko i bio z kurczakiem pies z alergią na drób powinien mieć się dobrze. Maja to być karmy z drobiu pozbawione chemii i innych świństw. Czy ktoś sprawdzał czy faktycznie jest to prawda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andromeda']
Ostatnio przeczytałam, że na karmy eko i bio z kurczakiem pies z alergią na drób powinien mieć się dobrze. Maja to być karmy z drobiu pozbawione chemii i innych świństw. Czy ktoś sprawdzał czy faktycznie jest to prawda.[/QUOTE]

No to zależy, co psa uczula, czy białko zwierzęce produkowane przez każdą kurę, eko czy nie eko, czy uczula ta chemia, którą traktuje się kury na fermach.
Jeśli chemia, to eko kura nie będzie uczulać, ale wtedy nie mamy psa alergika na kurę, tylko na inne substancje. Jak pies ma alergie na białko kury, to może mieć najbardziej eko mięso, i będzie go ono uczulać, podobnie jajka kurze.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...