Jump to content
Dogomania

To i owo o Ovo wyrwanej z olkuskiej mordowni - Ovka ma DS


Gusiaczek

Recommended Posts

Kciukaczę i tu za Tą i Ovą. :)

 

5 godzin temu, Gusiaczek napisał:

Wróciłam jak na skrzydłach, bo wyniki są dobre, a przygotowania właśnie na tym polegały - korzyść? ok 2kg mniej ;)

Ale trafiłam! :)

3 godziny temu, Gusiaczek napisał:

Zapewniam Cię - nie chcesz - są przyjemniejsze sposoby na utratę nadwyżki ;) 

Jakie...? ;)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Mattilu napisał:

Przyłączam się do Inkowego pytania: jakie?

Jestem zagorzałą przeciwniczką wszelakich diet, które "cuda" czynią, a oddaną od lat zwolenniczką teorii Pięciu Przemian - jedzenie winno być energią, bo taka jego rola. Organizm każdego z nas potrzebuje jej inaczej, co uwarunkowane jest np. stanem "generała" organizmu - wątroby ;) Miałam szczęście, że spotkałam Człeka, który zechciał się podzielić wiedzą, z której medycyna chińska słynie  - np. brałam (skutecznie!) lek, którego receptura ma tysiące lat! 
5Smaków = 5Przemian - nie potrafię gotować inaczej i moje chłopaki też ;) to żaden trud i poświęcenie.
Zjedz np. pizzę z, jak to nazywam, laptopa, i zrób z tych samych składników sama wg Mądrej Piątki ... i daj znać ;)

25 minut temu, atulek napisał:

Z niedoczynnością tarczycy da się żyć ja i mój Mischa na lekach już jakieś 5 lat. Mischa ma ograniczany intensywny wysiłek. Z karmieniem trzeba uważać bo są tendencje do tycia.

Wiem, że da się żyć, ale w niedoczynności myślałam, że raczej tendencje do niedowagi ... Ovo waży ok. 13 kg i ponoć jest w normie (inna, przypadkowa siksa weta gadała, że nie: "za gruba"). Co do wysiłku się zgadzam - Ovolinka ADHD - ograniczamy jej szaleństwa, ale ona sama daje sobą  znać, że już ma dosyć ;)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Gusiaczek napisał:

Jestem zagorzałą przeciwniczką wszelakich diet, które "cuda" czynią, a oddaną od lat zwolenniczką teorii Pięciu Przemian - jedzenie winno być energią, bo taka jego rola. Organizm każdego z nas potrzebuje jej inaczej, co uwarunkowane jest np. stanem "generała" organizmu - wątroby ;) Miałam szczęście, że spotkałam Człeka, który zechciał się podzielić wiedzą, z której medycyna chińska słynie  - np. brałam (skutecznie!) lek, którego receptura ma tysiące lat! 
5Smaków = 5Przemian - nie potrafię gotować inaczej i moje chłopaki też ;) to żaden trud i poświęcenie.
Zjedz np. pizzę z, jak to nazywam, laptopa, i zrób z tych samych składników sama wg Mądrej Piątki ... i daj znać ;)

Wiem, że da się żyć, ale w niedoczynności myślałam, że raczej tendencje do niedowagi ... Ovo waży ok. 13 kg i ponoć jest w normie (inna, przypadkowa siksa weta gadała, że nie: "za gruba"). Co do wysiłku się zgadzam - Ovolinka ADHD - ograniczamy jej szaleństwa, ale ona sama daje sobą  znać, że już ma dosyć ;)

Nie kumam co to za pizza z laptopa, odchudzać mi się nie chce, a Piątek może poszukam. :)
Męczy mnie już trochę konieczność zadawania sobie różnych ograniczeń związanych z migrenami... :(

 

Tak w ogóle, to w końcu chyba zapomniałam napisać, że już spory czas temu...
...przekonałam się domowo-osobiście, jaka Ovka jest mundra i śkolona, uniwerek normalnie! :) I siłaczka! :)

Link to comment
Share on other sites

......

18 godzin temu, Mattilu napisał:

Aleś mi Gusiaczku zadała, teraz będę po internecie szukać o co chodzi z tą piątką...

Polecam książki Anny Ciesielskiej - ja od nich zaczynałam. Oczywiście trzeba z pewnym dystansem podejść do treści, osobiście uważam, że Autorka nieco w pierwszych dwóch książkach mentorzy. Potrzebna podstawowa wiedza o smakach i ich znaczeniu dla zdrowia i główna zasada 5P. Dobrze jest wiedzieć, czy nasz organizm jest gorący, czy też zimny - to stanowi o doborze produktów. Np. u nas jest szał na surowiznę - owoce, jarzyny, bo są zdrowe! a to nie do końca prawda ;) Kilka lat temu, stosując się do zaleceń lekarza medycyny chińskiej, wykluczyłam zupełnie nabiał (oprócz jajek, bo za bardzo je lubię ;)), surowiznę, słodycze, jadłam przede wszystkim gotowane, ciepłe posiłki i gdy wątroba się ustabilizowała organizm nie dopominał się więcej ponad 3 posiłki, a ja niezamierzenie schudłam ok. 13 kg, czułam się rewelacyjnie!
Na początek można poszperać tu: http://centrumanna.pl/

16 godzin temu, inka33 napisał:

Nie kumam co to za pizza z laptopa, odchudzać mi się nie chce, a Piątek może poszukam. :)
Męczy mnie już trochę konieczność zadawania sobie różnych ograniczeń związanych z migrenami... :(

 

Tak w ogóle, to w końcu chyba zapomniałam napisać, że już spory czas temu...
...przekonałam się domowo-osobiście, jaka Ovka jest mundra i śkolona, uniwerek normalnie! :) I siłaczka! :)

Z laptopa tzn. z pudełka :)
Od teraz będę do Ovki mówiła Pani Magister ! :D 
Zapewniam, że odpowiednia dieta zminimalizuje migreny, albo w ogóle ich pozbawi!

16 godzin temu, atulek napisał:

Niedowaga to w nadczynności tarczycy, a niedoczynność to kłopoty z utrzymaniem prawidłowej wagi ogólna ociężałość, kołatanie serca, rogowacenie skóry,i wiele,wiele innych objawów. 

Atulku, dziękuję :)
I co dziwne Ovo nie ma nadwagi, ociężałość? - ma wręcz ADHD :) No, ale nie wiemy od kiedy niedoczynność się panoszy .... Zobaczymy, za ok. miesiąc, co pokażą wyniki badań po pierwszej partii leku (Euthyrox)

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Gusiaczek napisał:

......

Polecam książki Anny Ciesielskiej - ja od nich zaczynałam. Oczywiście trzeba z pewnym dystansem podejść do treści, osobiście uważam, że Autorka nieco w pierwszych dwóch książkach mentorzy. Potrzebna podstawowa wiedza o smakach i ich znaczeniu dla zdrowia i główna zasada 5P. Dobrze jest wiedzieć, czy nasz organizm jest gorący, czy też zimny - to stanowi o doborze produktów. Np. u nas jest szał na surowiznę - owoce, jarzyny, bo są zdrowe! a to nie do końca prawda ;) Kilka lat temu, stosując się do zaleceń lekarza medycyny chińskiej, wykluczyłam zupełnie nabiał (oprócz jajek, bo za bardzo je lubię ;)), surowiznę, słodycze, jadłam przede wszystkim gotowane, ciepłe posiłki i gdy wątroba się ustabilizowała organizm nie dopominał się więcej ponad 3 posiłki, a ja niezamierzenie schudłam ok. 13 kg, czułam się rewelacyjnie!
Na początek można poszperać tu: http://centrumanna.pl/

Z laptopa tzn. z pudełka :)
Od teraz będę do Ovki mówiła Pani Magister ! :D 
Zapewniam, że odpowiednia dieta zminimalizuje migreny, albo w ogóle ich pozbawi!

Atulku, dziękuję :)
I co dziwne Ovo nie ma nadwagi, ociężałość? - ma wręcz ADHD :) No, ale nie wiemy od kiedy niedoczynność się panoszy .... Zobaczymy, za ok. miesiąc, co pokażą wyniki badań po pierwszej partii leku (Euthyrox)

Pizzę z laptopa jadam max. 2-3 razy do roku. :)

Mów jej Magisterka. ;)

Wiem. Minimalizuję. Ale wszystkiego, co lubię nie wywalę... :(((
Już się kiedyś gdzieś na dogo (możliwe, że u Nurii) wywnętrzałam, czego nie mogę jeść i nie jem, a czego nie powinnam, ale i tak jem. Jak zjem coś niedozwolonego i mi źle, to Sal Vichy, a czasem profilaktycznie przed. Jak przeszczególnie mi zależy na niemaniu migreny nazajutrz, to się pilnuję jeszcze bardziej niż zwykle i tyle. Parę m-cy temu odkryłam, że nie wolno mi tykać nie tylko surowej papryki, o czym już dawno wiedziałam, ale również żadnej innej, więc nawet tzw. pieprz ziołowy mi odpada, bo zawsze ma paprykę... :(

Ovci poprawy życzę. :)

 

5 godzin temu, Gusiaczek napisał:

Hihihihihihihihihi - wydrapałam dzisiaj na losie za 1 zł 40 zł, które wkładam do portfelika Ovolinki :)

Gratuluję i zazdraszczam niezawistnie. :)

Link to comment
Share on other sites

54 minuty temu, inka33 napisał:

Pizzę z laptopa jadam max. 2-3 razy do roku. :)

Mów jej Magisterka. ;)

Wiem. Minimalizuję. Ale wszystkiego, co lubię nie wywalę... :(((
Już się kiedyś gdzieś na dogo (możliwe, że u Nurii) wywnętrzałam, czego nie mogę jeść i nie jej, a czego nie powinnam, ale i tak jem. Jak zjem coś niedozwolonego i mi źle, to Sal Vichy, a czasem profilaktycznie przed. Jak przeszczególnie mi zależy na niemaniu migreny nazajutrz, to się pilnuję jeszcze bardziej niż zwykle i tyle. Parę m-cy temu odkryłam, że nie wolno mi tykać nie tylko surowej papryki, o czym już dawno wiedziałam, ale również żadnej innej, więc nawet tzw. pieprz ziołowy mi odpada, bo zawsze ma paprykę... :(

Ovci poprawy życzę. :)

 

Gratuluję i zazdraszczam niezawistnie. :)

Magisterka - cudnie :)

Zmiana diety bywa często uciążliwa, a wykluczająca jest wręcz upierdliwa i bolesna. Był czas, gdy gotowałam 3 różne  obiady - dla każdego dziecka inne i dla nas "normalne", ale jak już miałam po kokardki przystosowałam wykluczenia dziecków do naszego gara i przeszłam tem sposobem na jeden ;)

Zostałam chyba nagrodzona za bardzo radosny dzisiaj nastrój i ogrom sympatii dla świata - jeszcze jedna taka wygrana i Ovo ma na czekające za miesiąc badanie ;)

Ovo dziękuje za dobre słovo i merdaski przekazać prosiła, zatem merdam Ci inko! :)

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Gusiaczek napisał:

Magisterka - cudnie :)

Zmiana diety bywa często uciążliwa, a wykluczająca jest wręcz upierdliwa i bolesna. Był czas, gdy gotowałam 3 różne  obiady - dla każdego dziecka inne i dla nas "normalne", ale jak już miałam po kokardki przystosowałam wykluczenia dziecków do naszego gara i przeszłam tem sposobem na jeden ;)

Zostałam chyba nagrodzona za bardzo radosny dzisiaj nastrój i ogrom sympatii dla świata - jeszcze jedna taka wygrana i Ovo ma na czekające za miesiąc badanie ;)

Ovo dziękuje za dobre słovo i merdaski przekazać prosiła, zatem merdam Ci inko! :)

Może być nawet MagistOvka albo mgr BemOvka. ;)

W większości gar stosuję jeden, tylko przez to trochę nieraz marudzą pozostali...
Albo ja marudzę, że nie zjem rosołu, jak jest nie po mojemu...

Czuję się merdnięta. :D

Jednakowoż pozostaję przy wierceniu Ci wieszczegowieszgdzie. :]

Link to comment
Share on other sites

Nadrabiam zaległości!  jak zwykle miło i ciepło u Ovolinki, nawet jak choróbska jakieś chcą dopaść dziewczynkę, oby to nie było nic poważnego!,dobrze ,że badania, dobrze! a przy okazji i ja się uspokoiłam, że ta moja nadwaga.. to tylko niedoczynność tarczycyoczko.GIF  jak w końcu porobię badania, to siem dowiem, chyba?co_jest.gif

buzki.gifSerdeczności zostawiam i lecę dalej, póki klientów nie ma...

..

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie jest rzeczą normalna/naturalną - mam psa i wszystko co jego moim obowiązkiem, bywa że i frasunkiem, jest! 
wedle porzekadła "chciało się mieć psa, ma się pchły"
Wychodzimy na spacer z 3 - 4 woreczkami (nie mamy na rolce) i każda kupa jest weń wrażana, by w miejsce odpowiednie wyrazić! Wyrażamy zawsze pomijając biegunki, bo ta się wyrazić nie da. Żaden kłopot, żadna fatyga ...
Dzisiaj Ovo na popołudniowym spacerku ganiała za piłeczką ... do czasu aż piłeczka zakotwiczyła

V__986E (1).jpg

V__6021.jpg

Mało tego! wróciłyśmy, buty zdejmuję i QRWA!!!!! już zdjęć nie robiłam.
Nie rozumiem, po prostu nie rozumiem, jak tak można! jak TAK NIE MOŻNA!!!!!
no, ale ja gooooooopia jakaś chyba jezdem :(

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Gusiaczek napisał:

17554362_1871460669790571_7900139582782587888_n.jpg

No i wreszcie se upolował! Konie z gratulacjami!!! :)))

 

Co do jeszcze powyższego, to mnie trafia, jak zbierając "swoje" wdeptywam w cudze... :/
Bym w tedy chętnie pacnęła właściciela cudzego... zawartością woreczka pokanapkowego!!!

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2017 o 19:19, elik napisał:

Nie, no ja nie mogę ! Jakie kochane suczydło :) :)     58dd3dbb95b5d_serce8.gif.44f3292c74de7e1c4344ab3e0e2e5f47.gif

17553411_1871462003123771_37288784253011619_n.jpg

Gusiaczku masz wspaniałą sunię, ale zapewne dobrze o tym wiesz :)

I ona o tym wie ;)

Dnia 30.03.2017 o 21:37, inka33 napisał:

No i wreszcie se upolował! Konie z gratulacjami!!! :)))

 

Co do jeszcze powyższego, to mnie trafia, jak zbierając "swoje" wdeptywam w cudze... :/
Bym w tedy chętnie pacnęła właściciela cudzego... zawartością woreczka pokanapkowego!!!

Filip nie jest zadowolony, bo chyba inne wyobrażenie tego zdjęcia ma ;)
Wdeptywanie to norma :( 
a wiesz, że jedna pani, której zwróciłam uwagę, gdy mnie widzi ... ucieka! psina targana w zupełnie innym kierunku niźli zamiarowała iść nie rozumie, że ma kretynkę przyczepioną do smyczy  :D 

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Gusiaczek napisał:

I ona o tym wie ;)

Filip nie jest zadowolony, bo chyba inne wyobrażenie tego zdjęcia ma ;)
Wdeptywanie to norma :( 
a wiesz, że jedna pani, której zwróciłam uwagę, gdy mnie widzi ... ucieka! psina targana w zupełnie innym kierunku niźli zamiarowała iść nie rozumie, że ma kretynkę przyczepioną do smyczy  :D 

To niech próbuje dalej, aż oczekiwania vs. rzeczywistość mu się zbiegną. :)

3788206.png    choc-caker2-902159e1d771263c5305.jpg

 

Ja już zazwyczaj nie zwracam, szkoda mi gęby... ;)

Link to comment
Share on other sites

Dnia 1.04.2017 o 11:58, anica napisał:

Ovo, jesteś 'wspaniała' ciocia Elik ma rację! a takich ucholi nie ma nikt!...całuję obydwa, w same czubeczkiBisous04.gif

17553411_1871462003123771_37288784253011619_n.jpg

Dziękuję :) Ovo

21 godzin temu, inka33 napisał:

To niech próbuje dalej, aż oczekiwania vs. rzeczywistość mu się zbiegną. :)

3788206.png    choc-caker2-902159e1d771263c5305.jpg

 

Ja już zazwyczaj nie zwracam, szkoda mi gęby... ;)

Też zrezygnowałam z uwag czynienia - szkoda gęby, szkoda 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...