Giga Posted July 12, 2022 Share Posted July 12, 2022 Niestety dokładnie trzy miesiące po pierwszej operacji pojawił się znowu guz, tym razem z "mackami", niby mniejsza rana ale gorsze dwie doby po operacji. Każdemu właścicielowi życzę silyybo powiem szczerze nic tak nie zbija z nóg jak bezsilność jak patrzysz na psa i nie możesz mu wytłumaczyć, że to dla jego dobra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
waga109 Posted July 13, 2022 Share Posted July 13, 2022 To straszne gdy patrzysz na pupila i nie możesz mu pomóc. Siły i wytrwałości Wam życzę. Nie każdy piesek ma „tyle szczęścia” aby guz okazał się niegroźny. Mój prawie 2lata po usunięciu śledziony. Zdrowy. Niestety dopada go starość, nie słyszy. Ale jesteśmy jeszcze razem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted July 13, 2022 Share Posted July 13, 2022 Oby było dobrze, moja Emi po pierwszej operacji żyła 3 miesiące, drugiej już nie było po co robić bo przerzuty żeżarły całe wnętrzności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Giga Posted July 14, 2022 Share Posted July 14, 2022 Dnia 13.07.2022 o 14:17, dwbem napisał: Oby było dobrze, moja Emi po pierwszej operacji żyła 3 miesiące, drugiej już nie było po co robić bo przerzuty żeżarły całe wnętrzności. Bardzo współczuję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted July 14, 2022 Share Posted July 14, 2022 Dziękuję i życzę, żeby twoja jeszcze pożyła dłużej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Giga Posted July 31, 2022 Share Posted July 31, 2022 Niestety przegraliśmy walkę z rakiem. Nasza Psina miała już zbyt dużo guzów, które rosły w błyskawicznym tempie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted July 31, 2022 Share Posted July 31, 2022 Współczuję, niestety ten rak jest bardzo agresywny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
waga109 Posted July 31, 2022 Share Posted July 31, 2022 Trzymaj się dzielnie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Granola Posted December 23, 2023 Share Posted December 23, 2023 Drodzy, mam mętlik w głowie i ogromne wyrzuty sumienia. Zmiany na śledzionie mojej 8-letniej psicy zostały wykryte w trakcie kontrolnego USG, zgodnie z zaleceniem zgłosiłam się na kontrolę po pół roku od wykrycia. Lekarz wykonujący badanie powiedział, że można dalej kontrolować lub usunąć sledzione (biopsja niemiarodajna). Powiedział, że miał niedawno przypadek takiej kontroli, jednak wtedy już wykazała przerzut na wątrobę i że on swojemu psu usunąłby sledzionę. Pomimo wielkiego strachu, zaufałam tym słowom i zdecydowałam się na zabieg. Wykonałam echo, badania krwi, potem kolejne - ze względu na wyjazd i cieczkę sprawa przeciągnęła się o kilka tygodni. Trzy dni przed zabiegiem kolejne usg. I sam zabieg. Wiele strachu, łez, nieprzespanych nocy, w czasie których czytałam ten wątek i wszystko co udało mi się znaleźć, łącznie z zagranicznymi artykułami z zatrwazajacymi statystykami. Patrzenie na cierpienie psa i jej bezradność. Jednak powoli dochodziła do siebie. Nie chciałam myśleć o najgorszym. Dziś otrzymałam wynik histopatologii: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Granola Posted December 23, 2023 Share Posted December 23, 2023 Rozpoznanie: zastój krwi; złogi żelazowo-wapniowe Komentarz: zastój krwi w śledzionie może wynikać z zaburzeń w krążeniu systemowym (niewydolność prawokomorowa serca) lub miejscowym (miejscowy ucisk na naczynia śledziony), ostrych stanów zapalnych, ostrej anemii hemolitycznej (choroby immunologiczne, pasożyty krwi). Zastój krwi w śledzionie predysponuje narząd do powstawania krwiaków. Złogi żelazowo-wapniowe często występują u psów starszych. Mogą być skutkiem wcześniejszego wynaczynienia, nagromadzenia wapnia, hemosyderyny, bilirubiny, tkanki łącznej włóknistej. W pierwszej chwili ulga, że to nie nowotwór, a potem dotarło do mnie, że usunęłam śledzionę, która nie powinna zostać usunięta. I ryczę teraz, że okaleczyłam psa do końca życia. Czy takie błędy w diagnozie to częste przypadki? Nie potrafię sobie ułożyć tej sprawy w głowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted December 23, 2023 Share Posted December 23, 2023 Dnia 23.12.2023 o 02:08, Granola napisał: Nie potrafię sobie ułożyć tej sprawy w głowie. Sledziona Twojego psa nie spełniała swojej roli,co więcej była poważnym problemem zrowotnym.Usunięcie jej to najlepsze,co można było zrobić.Bez śledziony można zyć długo i szczęsliwie:) p.s zawsze powtarzam,że poza nowotworem istnieją równie poważne schorzenia.... Poza tym - to nie był błąd diagnostyczny.Dostałas przy okazji wskazówkę na co zwrócić uwagę - serce,anemia,pasożyty etc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.