Jump to content
Dogomania

TOGO z Ligoty - już nie szuka domu - ZOSTAJE NA STAŁE W DT!!!!!!


andzia69

Recommended Posts

[quote name='andzia69']Acha - został przez ludziów ochrzczony jako Zgredek :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Taki jestem brzydki;)

[IMG]http://img225.imageshack.us/img225/3319/twarzwl2.jpg[/IMG][/quote]
Zgredek nawe pasuje!:lol: Ale wcale nie bzydki, pikny! Tylko podtuczyć i futra nabrać i będzie cudo, mówię Wam!
Co on ma z lapinami, takie brzydkie zgrubienia, wiadomo co to?:-(
[IMG]http://img474.imageshack.us/img474/1263/322apyna6.jpg[/IMG]

Dzięki za linka do wątku Ligoty, makabra.:shake:

Link to comment
Share on other sites

no juz zmieniam - właśnie skonczyłam go oporządzać! tzn. musiałam mu te miejsca tym preparatem pociapac.

A co do łapek - no właśnie w sumie to jak go zaczęłam tak bardziej oglądać to odkryłam,ze to jakby takie dziwne zgrubienia pod skórą - to się "rusza" - muszę spytac weta coby to zobaczył - moze to operacyjnie trzeba?

Link to comment
Share on other sites

majafaja - no właśnie ja tak podejrzewam,ze to trzeba będzie operacyjnie - ale przeciez on na razie nie nadaje się na narkozę:-(

A poza tym czuje się dobrze - cały czas chce być w centrum uwagi i pracować nie daje! Ale na razie nic złego nie mogę o nim powiedzieć, no chyba,ze to,że jak na noc zostanie sam to trochę szczeko-wyjo-piszczy (bo to taki dziwny szczek) - dzisiaj włączyliśmy dyktafon i robił to na szczęście tylko przez jakieś 10 minut.
No i czasem próbuje pokazac,ze on jest mężczyzną:evil_lol: ale po ostrym fe daje se siana!
Można mu grzebać w misce, wszędzie. Ale pozycję do lezenia i spania nadal przyjmuje jak pies schroniskowy - skulony, czujny...

Link to comment
Share on other sites

Poradźcie coś - wszystko jest fajnie ale...
Na razie najbardziej przykry moment w tym wszystkim to zostawianie go samego na noc, on płacze - on się chyba boi że znowu zostanie sam w ciemnościach i bez ludzi nie wiem co zrobić z sobotą i niedzielą - nikt nie pracuje, nawet jakbym tam poszła to przecież 3 godz. dziennie z nim spędzic to mało....
muszę pomyśleć, kto mógłby go przechować przez wolne dni - nawet za opłatą,żeby tylko bidulek nie siedział sam... no i dom musi być bez zwierzaków, a wiadomo - tam gdzie zwierzaków nie ma to i nie lubią..

Poradźcie coś!!!!
Tylko jak wtedy rozliczyć się z AFN????? wie ktoś???

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...