Jump to content
Dogomania

TOGO z Ligoty - już nie szuka domu - ZOSTAJE NA STAŁE W DT!!!!!!


andzia69

Recommended Posts

Anita nie wiem co poradzić ... tu tylko mądry wet coś doradzi
uważaj na ten trocoxil ( już go podawaliście?)
u nas labek od znajomych po 4 miesiącach stosowania prawie odjechał ... niewydolność nerek, ledwo odratowali psisko (ale wet piz*a bo badań kontrolnych nie robił w czasie podawania)

Link to comment
Share on other sites

nie, nie brala tego trocoxilu jeszcze...
właśnie wrocilam z rtg:(:( jest albo proces nowotworowy albo bardzo duże zmiany w stawie...generalnie nieoperacyjne, bo trzeba by wymienić caly staw plus kawałki kości promieniowych od tego stawu:(:( na rtg klatki piersiowej było widać coś co wygląda jak powiększony węzel chlonny - który właśnie moze być wynikiem długotrwałego stanu zapalnego w tym stawie albo wlaśnie nowotworu:( jestem załamana...jesli ktoś się zna na rtg to na nim widać bardzo nierówne "brzegi" dookoła tego stawu "naciekające" na kości

[img]http://img268.imageshack.us/img268/7261/p1120696c.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']a co mówią weci ? bo raczej oni chyba powinni mieć tu główne pole do popisu.
Ja się na takich gnatkach to nie znam.[/QUOTE]

no to właśnie to, ze są albo bardzo duże zmiany zwyrodnieniowe...albo proces nowotworowy:( ona ma problem z tą łapą od dluższego czasu - ponad rok na pewno...gdyby to był nowotwór to raczej by chyba juz bylo po niej po takim okresie, bo nowotwor kości raczej bardzo szybko postępuje...i tego na razie sie chwytam:( Jesli to zmiany zwyrodnieniowe to w tej chwili tylko leczenie objawowe...Jej nawet się nei da amputować lapy ze względu na...problemy ze stawami w tylnych łapach:( i nei dalaby sobie rady, bo siadlyby jej calkowicie tylne łapy:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']no to właśnie to, ze są albo bardzo duże zmiany zwyrodnieniowe...albo proces nowotworowy:( ona ma problem z tą łapą od dluższego czasu - ponad rok na pewno...gdyby to był nowotwór to raczej by chyba juz bylo po niej po takim okresie, bo nowotwor kości raczej bardzo szybko postępuje...i tego na razie sie chwytam:( Jesli to zmiany zwyrodnieniowe to w tej chwili tylko leczenie objawowe...Jej nawet się nei da amputować lapy ze względu na...problemy ze stawami w tylnych łapach:( i nei dalaby sobie rady, bo siadlyby jej calkowicie tylne łapy:([/QUOTE]

Anita nie "wymyślaj" scenariusza sama ... zostaw to dla dobrego ortopedy
zróbcie wyniki krwi takie od a-z łącznie z białkami crp [url]http://diagnostyka.wieszjak.pl/biochemia/258653,Bialko-Creaktywne-CRP-wazny-wskaznik-stanu-zapalnego.html[/url] i ciśnij do najlepszego ortopedy jakiego znajdziesz

nie martw się na zapas ... Mania silna baba jest ... będzie dobrze

Link to comment
Share on other sites

wyniki krwi wszystkie oprócz crp miala robione...wszystkie miala ok - nawet ten kwas moczowy wrócił do normy...a crp przy obrzękniętym stawie na bank wyszedłby pozytywny

Vectra - a dałoby radę skonsultować te zdjęcia mam 2 tego rtg i mogłabym wysłać...u nas niestety żadnego ortopedy nie ma:(

Edited by andzia69
Link to comment
Share on other sites

Anita, nie dawaj Trocoxilu. To niekoniecznie fajny lek... Może spowodować blok serca.
Wadą Trocixilu jest jego przedłużone działanie, nie można leków zniwelować szybko z organizmu jak cokolwiek zaczyna się dziać w układzie pokarmowym, czy krwionośnym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='doddy']Anita, nie dawaj Trocoxilu. To niekoniecznie fajny lek... Może spowodować blok serca.
Wadą Trocixilu jest jego przedłużone działanie, nie można leków zniwelować szybko z organizmu jak cokolwiek zaczyna się dziać w układzie pokarmowym, czy krwionośnym.[/QUOTE]

a caprovet? czy cos takiego to też jest w iniekcji...wolałabym jej dawać meloxicam, bo go dobrze tolerowala i nie jest drogi...ale czy można non stop dawać psu takie tabletki?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='darunia-puma']Anitko i co słychać u Manii jak się czuje?[/QUOTE]



Manię skonsultowalam z dr Bissenikiem i jeszcze jednym wetem aż z Filadelfii;) no i napisali mi jedno - nie jest to rak!!!:multi: tylko bardzo duuży stan zapalny tkanki miekkiej w obrębie bardzo zwyrodnialego stawu. Dostała antybiotyk "kostno-stawowy" i steryd domięśniowy depo medrol. Najlepiej byłoby podać jej do stawu...ale zbyt duże ryzyko przy jej serduchu i problemach nerkowych...więc pomalutku dawkujemy. Jak na razie jest poprawa, bo zaczęła się więcej bawić kamyrdolami, łazioruje na spacerze dłużej i wskakuje na wersalkę:):), no i nie śpi tak dużo jak wcześniej! więc może choć troszkę jej się poprawilo :loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

[IMG]http://img833.imageshack.us/img833/6159/whvp.jpg[/IMG]

Zgredek myśli! :)


Z Manią średnio...o ile serducho jako tako daje radę na lekach...to kręgosłup i łapy nie za bardzo. Często jest tak, ze jak się potknie to leci jej tył i siada :( spacerki krotkie, a najczęściej się wyleguje jeśli jest słonce...choć i tak nie przeszkadza jej ten całokształt w kopaniu dołów pod kamienie!!!

Heniek dla odmiany ma zanik mięśni tyłu....tak więc starość idzie wielkimi krokami :(

Link to comment
Share on other sites

odgrzebałam takie zdjęcie sępów :)

[IMG]http://img59.imageshack.us/img59/7940/yd2a.jpg[/IMG]

no i takie tam na szybko zrobione - praca w "polu"

[IMG]http://img11.imageshack.us/img11/8274/lpos.jpg[/IMG]

[IMG]http://img853.imageshack.us/img853/7373/hrtr.jpg[/IMG]

[IMG]http://img834.imageshack.us/img834/3876/ok9r.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Dzisiaj 15 jade z Manią do weta...będzie miała podane komórki macierzyste - próbuję wszystkiego, by jej pomóc :( Będzie miala je podane od innego dawcy, bo u niej pobranie w klasyczny sposób (narkoza) i podanie dostawowo (narkoza) odpada calkowicie.

Heniek też będzie miał podane - u niego "eksperymentalnie" na zespół końskiego ogona.

Proszę o trzymanie kciuków ... oby sie wszystko udalo i żeby coś pomogło (podobno w 5% mogą nic nie zdziałać)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

na razie u nas bez wiekszych zmian...ale mam nadzieje, że za 2 tygodnie będzie coś lepiej...

Lusia pani Kasi z Wrocławia jutro będzie miała pobierany tłuszczyk do komórek - u niej "normalny" tryb, bo Luska oprócz dysplazji przodu i tyłu z sercem i innymi narządami ma ok.

Link to comment
Share on other sites

  • 8 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...