Rózianna Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Witam, pisze tu po raz pierwszy i mam nadzieję że mi pomożecie. Na wstępie-szukałam takiego tematu i nieznalazłam a o psa dbam więc darujcie sobie ewentualne złośliwości. Do rzeczy. Różyczkę czeszę codziennie. Nie jest tym może zachwycona, traktuje to jako dziwną zabawę a najfajniejsze jest to że może można pogryżć szzotkę:eviltong:Niestety, Rózia NIE ZNOSI czesania brzuszka i łapek. Staram się czesać ją w tych miejscach ale z mizernym skutkiem, przeważnie ucieka mi wtedy albo zaczyna podgryzać. No i niestety na łapkach i brzuszku porobiły jej się straszne kołtuny. Rozczesać się ich nie da z w/w powodów. Rozplątać palcami? Brak jej na to cierpliwości. Powycinać? Chyba na to za zimno...Poradźcie coś...nie wiem, może są jakies odżywki które pomoga je rozplatać?Gdyby było ciepło mogłabym ogolić jej brzuszek, tylko nie wiem ile by to odrastało...Macie jakieś pomysły?:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Issa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='Rózianna']Witam, pisze tu po raz pierwszy i mam nadzieję że mi pomożecie. Na wstępie-szukałam takiego tematu i nieznalazłam a o psa dbam więc darujcie sobie ewentualne złośliwości. Do rzeczy. Różyczkę czeszę codziennie. Nie jest tym może zachwycona, traktuje to jako dziwną zabawę a najfajniejsze jest to że może można pogryżć szzotkę:eviltong:Niestety, Rózia NIE ZNOSI czesania brzuszka i łapek. Staram się czesać ją w tych miejscach ale z mizernym skutkiem, przeważnie ucieka mi wtedy albo zaczyna podgryzać. No i niestety na łapkach i brzuszku porobiły jej się straszne kołtuny. Rozczesać się ich nie da z w/w powodów. Rozplątać palcami? Brak jej na to cierpliwości. Powycinać? Chyba na to za zimno...Poradźcie coś...nie wiem, może są jakies odżywki które pomoga je rozplatać?Gdyby było ciepło mogłabym ogolić jej brzuszek, tylko nie wiem ile by to odrastało...Macie jakieś pomysły?:-([/QUOTE] Tak grzywacza PP trzeba czesać codziennie i nigdy na sucho. Dobra szczotka, grzebień, płyn do rozczesywania dla psów długowłosych i przede wszystkim regularne kąpiele z dobrze dobranym szamponem i odzywką. Musisz psiaka nauczyć cierpliwości. Żaden chyba nie lubi czesania łap a do brzuszka musisz się odpowiednio dobrać. Jesli grzywek próbuje kąsać czy zabiera łapki musisz go delikatną perswazją namówić by dał sobie wykonać określone czynności pielęgnacyjne. W tej chwili jesli kołtuny są duże będzie Ci trudno je wyczesać..ale wszystko się da........ Spryskujesz kołtun dobrym płynem......... delikatnie oddzielasz kołtun od reszty włosów i próbujesz rozczesać od ok 1 cm.poźniej niżej i niżej..nigdy nie zaczynaj od samej nasady przy skórze, Raz, że będzie go bolało a dwa że wyrwiesz kołdun a nie wyczeszesz. Spróbuj najpierw w ten sposób........... i cierpliwości ! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 To ja życzę powodzenia, bo radę już ktoś dał :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rózianna Posted February 4, 2012 Author Share Posted February 4, 2012 Wielkie dzięki za odpowiedzi. Własnie nie wiedziałam czy są takie preparaty. Mam nadzieje że dostanęje np. w Hau Miau. Wybieram się tam kupić Rózi nową kurteczkę, bo z tej którą ma wyrosła a poza tym przyda się coś cieplejszego na te mrozy. Polecacie może jakiś konkretny preparat? Grzebyk mam, szczotke też, aczkolwiek chyba tex kupię nową bo mam wrażenie że ja ją drapie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Issa Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 I jak tam kołtuny się czują ??? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rózianna Posted March 16, 2012 Author Share Posted March 16, 2012 Kołtunów już nie ma:p Preparatu do rozczesywania co prawda nie kupiłam (ale kupie na pewno!) ale kołtuniska-które robia sie w zastraszającym tempie i nie wiadomo kiedy:angryy:-powycinałam. Nawet nie widać że coś wycinane było:) No i teraz nie ma protestów-czeszę Róziannę codziennie i wszędzie, nawet jak jej sie to nie podoba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza. Posted March 16, 2012 Share Posted March 16, 2012 Oj ja się nie dziwię, że sie jej nie podoba :) Nie ma potrzeby czesania codziennie, ja czeszę raz w tygodniu po kąpieli ewentualnie jak na bieżąco znajdę jakis kołtun. W jakim wieku jest Twoja grzywka ? Jakich kosmetyków używasz ? Jak często ją kąpiesz ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maga18 Posted March 16, 2012 Share Posted March 16, 2012 kołtuny rozczesujemy grzebieniem - nie szczotką a do rozczesywania kołtunów ja polecam ludzki jedwab z biosilk (10 ml mozna nabyc po 5 zł) - dajemy na kołtun, dajemy na grzebień i jedziemy z koksem kołtuny robią się od ubranek :grins: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rózianna Posted April 20, 2012 Author Share Posted April 20, 2012 Ech to forum mnie nie lubi.3 raz próbuje odpisac i mam problemy techniczne:eviltong: A więc tak...Rózia ma 10 miesięcy (btw własnie dostała cieczki, co oczywiscie przeżyłam jak kazdy rodzić którego dziecko zbyt szybko wchodzi w okres dojrzewania:p). Do tej pory kapałam ja rzadko ale za Wasza rada zaczęłam robić to częściej. Kupiłam szampon dla psów długowłosych i preparat do rozczesywania kołtunów. Nazw produktów niestety nie pamietam (pisze z pracy). Jedwabiu także próbowałam. No i dupa:angryy:Kołtuniska robią się cały czas a preparat na kołtuny NIC nie daje:placz:Wiem, że grzebyk lepiej rozczesuje ale Rózia nienawidzi grzebienia bardziej niż szczotki:/ Już nie wiem co robic...może ona ma po prostu takie futro. Rózia nie ma futerka jak więjkszośc puchaczy, tylko po babci ma takie jakby karbowane... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rózianna Posted April 20, 2012 Author Share Posted April 20, 2012 ps. ubranek Rózia nie nosi od kiedy skoncyły sie mrozy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza. Posted April 20, 2012 Share Posted April 20, 2012 A czy dokładnie ją dosuszasz po kąpaniu ? Włos karbowany u grzywek to najczęściej jest po tym jak się nie wysuszy dokładnie, wtedy i owszem ten włos bardzo łatwo się kołtuni. Czy używasz odżywki ? Niestety sam szampon nie wystarcza i właśnie po tym również włos może mieć większe skłonności do kołtunienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted May 4, 2012 Share Posted May 4, 2012 Mi się wydaje, ze to zależy od włosa. Ja używam dobrego szmponu, odżywki, jedwabiu, a i tak kolumny się pojawiają... Przy poprzedniej grzywnę nie wiedziałam co to jest, a teraz... Koszmar... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.