Katcherine Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 :evil_lol: bede politycznie niepoprawna i powitam czlonka rodziny na forum jako pierwsza:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted February 5, 2007 Author Share Posted February 5, 2007 [quote name='SRV'] PS: Mam nawet przygotowane nowe imie dla tego cudenka - Ramzes ;)[/quote] nawet się nie zorientuje, ze został przechrzczony :lol: - a Ramzes brzmi świetnie :lol: cieszę się SRV, że będzie dopływ informacji o maluszku ;) - tylko najpierw pokonajcie warunki atmosferyczne i dojedźcie po niego...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SRV Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 Prognozy w sumie nie sa zle, a jakby co to i tak sie jakos dojedzie ;) A tak na marginesie, ile jest kilometrow z Warszawy do Koszalina ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted February 5, 2007 Author Share Posted February 5, 2007 [quote name='SRV'] A tak na marginesie, ile jest kilometrow z Warszawy do Koszalina ?[/quote] może trzymajmy się wersji, ze niewiele... :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 [QUOTE]... ja nie wiem, tanitka, co Ty robisz z tymi wyżłami :shake: - wszystkie ściągasz do siebie do Warszawy :-o [/QUOTE] bo tu dużo fajnych ludzi mieszka!!!!:cunao: - ja, Katcherine, SRV:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Kingus- tak patrzylam sobie na zdjecia Ramiego- i tak tylko chce zapytac- czemu on ma pod prawym okiem ranke? ps...:oops: alez on jest bosski:diabloti: Dropsiate przy nim to teraz baleronik...:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SRV Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Cos tam pod oczkiem ma ...;) Ale Dropsiaty wcale nie jest jak baleronik ! jest teraz idealny, aczkolwiek lubi zajrzec do lodówki od czasu do czasu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 poczekamy, poczekamy aż w rodzinie będą dwa baleronikopodobne wyżełki:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SRV Posted February 7, 2007 Share Posted February 7, 2007 Najprawdopodobniej jedziemy po pieska w nocy z piatku na sobote ;) pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SRV Posted February 8, 2007 Share Posted February 8, 2007 Bedzie duzy problem z dojazdem, bo warunki coraz gorsze...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted February 9, 2007 Author Share Posted February 9, 2007 [quote name='SRV']Bedzie duzy problem z dojazdem, bo warunki coraz gorsze...:([/quote] eee tam, dojedziecie, tylko jedźcie spokojnie - u nas nie ma jakiejś koszmarnej zimy ;) - wcale a wcale Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 szerokiej drogi!!!:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 Zebym znala efekty scedowywania na rodzine wyprawy po psa do schroniska...chyba bym sama wszystko zalawtila..I tak bedzie nastepnym razem;). Ciocia od poludnia sie pakuje... Brat -kierowca dyplomatycznie poszedl spac. Rany- co ONA tam tak pakuje???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SRV Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 niom a ja- drugi brat - bede zdawal relacje gdzie sa i o ktorej dojada :P:P pozdrawiam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SRV Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 nio i pojechali ;) jutro pewnie moze rano powinni dotrzec.... do 12 moze ;) pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted February 9, 2007 Author Share Posted February 9, 2007 [quote name='SRV']nio i pojechali ;) jutro pewnie moze rano powinni dotrzec.... do 12 moze ;) pozdrowienia[/quote] JUZ pojechali? :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: o matko - toć przecież oni wszystkie psy w schronisku pobudzą skoro świt :shake: SRV - ale do Koszalina jadą prosta drogą, czy np. przez - no nie wiem, przez Śląsk? :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 :eviltong: slisko jest wola miec zapas czasowy:P smiej sie smiej - nasteppnym razem Kingusiu zamowimy z dowozem do warszawy:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SRV Posted February 10, 2007 Share Posted February 10, 2007 Nie ma sie z czego smiac.... Mieli wypadek o 4 rano, siedza teraz w warsztacie 170 km. od Warszawy - i czekaja na czesci... mozliwe, ze w ogole nie dojada Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 10, 2007 Share Posted February 10, 2007 o rety!!!! nic im się nie stało??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SRV Posted February 10, 2007 Share Posted February 10, 2007 nic.... na szczescie, juz jada dalej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 10, 2007 Share Posted February 10, 2007 Ramzesik czyli dawny Ramirezik juz w samochodzie !!!!!!!!!!!! Ciocia z bratem pomimo zmeczenia i przygod- usmiechy od ucha do ucha. Przywital ich, jest bardzo grzeczny i jak na wyzelka- po prostu najukochanszy. Teraz powolutku wracaja do domku. DOMKU Ramzesika. ps. Ramzesik pobil kosztowo juz na poczatku Dropsiate o glowe...i niech mi ktokolwiek powie ze pies z hodowli jest drogi;) Trzymajcie kciuki za ich powrot! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted February 10, 2007 Author Share Posted February 10, 2007 no wreszcie jakies wieści :roll: bo mnie: 1. pół nocy śniła się Ciocia z Ramzesem 2. cały dzień dziś myślę o nich, czy JUŻ, czy JESZCZE NIE... na marginesie: u nas w domu Ciocia funkcjonuje jako: Ciocia :evil_lol: , gdy mężowi opowiadam o Ramzesie i jego adopcji, co nieustannie wprawia w konsternację moje dzieci :evil_lol: , ze JAKA ciocia... o rany, ale się ciesze, że już nie zalega w tym okropnym boksie! :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 10, 2007 Share Posted February 10, 2007 No to teraz jeszcze ostatnie 500 km....Lo matko. Kinga- no przeciez byly wiesci- na poprzedniej stronie...sama widzisz ze przygody jak z filmu akcji..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted February 10, 2007 Author Share Posted February 10, 2007 mówisz Katcherine, że na razie mam wstrzymać eksport wyżełków do Warszawy? :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 10, 2007 Share Posted February 10, 2007 Moze po prostu innym razem zrobimy inaczej transport.....:roll: Np. BUS- i od razu pare na raz....koszty jakos jednostkowe przy pojedynczym transporcie wychodza BARDZO DROGIE;) ps. niech rodzina sie nie obraza czytajac te posty- ale jakos trzeba stres rozladowac;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.