Masz psa z pseudohodowli? Super!

[malwina221]

witam, chciałam odradzić branie piesków z hodowla toneni olkusz, podczas rozmowy telefonicznej hodowca informował Nas, że pieski mają skończone 2miesiace, dodatkowo zgodził się na podpisanie umowy kupna. Na miejscu właściciel piesków nie chciał podać Nam nawet swojego imienia i nazwiska (nie wspominając już o tym, że nie zgodził się, żebyśmy spotkali sie w Jego pseudo hodowli, tylko gdzieś na miejscu). Szczeniak okazał się maleńki, a z książeczki zdrowia wynikało, że ledwie ukończył 6tygodni. Pan zachowywał się bardzo podejrzanie, na umowę kupna nawet nie spojrzał. Radzę się dwa razy zastanowić. Pozdrawiam.

[themagda]

Mam z hodowli wedłóg mnie pseudo 6 suczek a moja siostra 3 . Piszę ze hodowla bo to legalna hodowla i wszystko jest na poziomie i elegancko zadbane pieski i sunie szczeniaki w aksamitach i jedwabiach na pięknych poduszkach , niestety to oficjalne oblicze hodowli a jest jeszcze drugie dno. Pieski które sa chore, głuche urodzone z padaczką czy ślepe , wyeksploatowane suki , stare zwierzątka o juz nie urodzą, czasem całkiem ślepe młode , suki co nie dopszczają samca i takie co same nie rodzą albo rodza jednoo szczenię przez cesarkę takie pieski już nie są w pieleszach jedwabnych a w wiacie z ociepleniem podłogowym , spią na ściagniętych ze smietników wirzchnich skrzyniach od starych kanap które ktos wyrzucił  i na programie minimum wetrynarza minimum jedznia. brałam piseki chore , głuche siostra wzieła slepą sukę , szkieleciki ,yorkiwi to na grzbiecie zagnieżdziły sie robale i zywcem ją jadły , wziełam kilogramową sunię z ropomaciczem a nawet mi nie powiedziano ze ma to ropomacicze i leczyłam na biegnkę którą tez miała ciagle , miałam sunię ze szczeniakiem w brzuchu co pękła macica i o dziwo sunią to przezyła to ją operowałam a wet sie zadziwiał ze ta sunia zyje bo żyć po czyms takim nie powinna ,mam sunię wariata co jada kupy i ciągle sie chowa zawsze przestraszona i niczym nie umiem tego zmienić bardzo jest kochana budzona rano pieszczotami i dalej ucieka i sie chowa co jakiś czas chorowita  i druga co na wszystkie pieski warczy a najwiecej na głucha sunię no wszystkie takie co w normalnej legalnej hodowli nie dały rady , siostra wzieła pieska z padaczką co juz umarł po ataku sie po prostu nie obudził a miał tych ataków coraz wiecej mimo leczenia tak ze trudno określić co to pseudochodowla , jesli w porządnej hodowli jest takie drugie dno i cierpiące pieski to to jest dla mnie pseudo zwłaszcza ze właścicielka jest nastawiona na szmal i za te chore szkieleciki też trzeba zapłacić niewiele ale trzeba. No dużo jest w chodowlach takich piesków co nie dają rady ale sie o tym milczy. nie wiadomo co robią z pieskami które się urodzą ułomne ślepe głche, z padaczką czy inna ułomnością , w wiekszych hodowlach jest tego troche są też suki co są juz wyeksplpatowane a nie słychać co ssię z takimi pieskami dzieje , nikt o tym nie mówi.

[rozi]

Dnia 20.01.2020 o 18:53, themagda napisał:

Mam z hodowli wedłóg mnie pseudo 6 suczek a moja siostra 3 . Piszę ze hodowla bo to legalna hodowla i wszystko jest na poziomie i elegancko zadbane pieski i sunie szczeniaki w aksamitach i jedwabiach na pięknych poduszkach , niestety to oficjalne oblicze hodowli a jest jeszcze drugie dno. Pieski które sa chore, głuche urodzone z padaczką czy ślepe , wyeksploatowane suki , stare zwierzątka o juz nie urodzą, czasem całkiem ślepe młode , suki co nie dopszczają samca i takie co same nie rodzą albo rodza jednoo szczenię przez cesarkę takie pieski już nie są w pieleszach jedwabnych a w wiacie z ociepleniem podłogowym , spią na ściagniętych ze smietników wirzchnich skrzyniach od starych kanap które ktos wyrzucił  i na programie minimum wetrynarza minimum jedznia. brałam piseki chore , głuche siostra wzieła slepą sukę , szkieleciki ,yorkiwi to na grzbiecie zagnieżdziły sie robale i zywcem ją jadły , wziełam kilogramową sunię z ropomaciczem a nawet mi nie powiedziano ze ma to ropomacicze i leczyłam na biegnkę którą tez miała ciagle , miałam sunię ze szczeniakiem w brzuchu co pękła macica i o dziwo sunią to przezyła to ją operowałam a wet sie zadziwiał ze ta sunia zyje bo żyć po czyms takim nie powinna ,mam sunię wariata co jada kupy i ciągle sie chowa zawsze przestraszona i niczym nie umiem tego zmienić bardzo jest kochana budzona rano pieszczotami i dalej ucieka i sie chowa co jakiś czas chorowita  i druga co na wszystkie pieski warczy a najwiecej na głucha sunię no wszystkie takie co w normalnej legalnej hodowli nie dały rady , siostra wzieła pieska z padaczką co juz umarł po ataku sie po prostu nie obudził a miał tych ataków coraz wiecej mimo leczenia tak ze trudno określić co to pseudochodowla , jesli w porządnej hodowli jest takie drugie dno i cierpiące pieski to to jest dla mnie pseudo zwłaszcza ze właścicielka jest nastawiona na szmal i za te chore szkieleciki też trzeba zapłacić niewiele ale trzeba. No dużo jest w chodowlach takich piesków co nie dają rady ale sie o tym milczy. nie wiadomo co robią z pieskami które się urodzą ułomne ślepe głche, z padaczką czy inna ułomnością , w wiekszych hodowlach jest tego troche są też suki co są juz wyeksplpatowane a nie słychać co ssię z takimi pieskami dzieje , nikt o tym nie mówi.

...

[omi]

13 godzin temu, rozi napisał:

...

Rozi wykończyłaś psychicznie Magdę , żeby nie napisać zaszczułaś i tylko na "..." Cię teraz stać? 

Ruszaj na krucjatę do hodowli, gdzie stare, chore psy żyją w tragicznych warunkach. 

Magda odchodzi z dogo. O to Ci chodziło? 

Czy tak z nudów klepiesz w klawiaturę?