Kasia77 Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 Pineska 11lat - sunia z tego wątku: [url]http://www.dogomania.pl/threads/140645-%C5%BBycie-Pinesi-wisi-na-w%C5%82osku-ale-jest-szansa-pom%C3%B3%C5%BC-z-niej-skorzysta%C4%87-!/page23[/url] Zanim napiszę jaki mamy problem , wymienie pokrótce co w kwestii leczenia działo sie z Pineska odkąd w sierpniu 2009roku, trafiła do mnie . Wcześniej żyła tak: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1129/499072a1dd3da103.jpg[/IMG][/URL] [COLOR="red"][B]wrzesień/październik 2009rok [/B][/COLOR]- usunięcie obu listw mlecznych, na jednej z listw badaniem histopatologicznym stwierdzono chłoniaka. [COLOR="red"] [B]kwiecień 2011rok [/B][/COLOR]- podejrzenie guza w płucach, wizyta u onkologa we Wrocławiu , przeprowadzone badania wykazują ropień. Od tego czasu-przez pół roku, Pineska jest bezustannie na antybiotykach,kolejne kontrolne prześwietleniach płuc wykazują, że ropień zmniejsza się nieznacznie, w związku z tym Pineska cały czas dostaje "Dalacin". [B] [COLOR="red"]sierpień 2011rok[/B][/COLOR]- amputacja palca, narkoza i leczenie przebiega bez problemów [B] [COLOR="red"]wrzesień 2011rok[/B][/COLOR]- badaniem USG i RTG stwierdzono zmiany na pęcherzu moczowym [COLOR="red"][COLOR="red"][B]3 październik 2011[/B][/COLOR] - [B]operacja- usunięte zostają zmiany znajdujące się u ujścia moczowodów (podejrzenie nowotworu, zmiany wysłano do badań histopatologicznych) i guz z podbrzusza Po operacji Pineska jeździ na zastrzyki. 04.10 - dzień po operacji ,dochodzi do ataku padaczkowego, przez kolejne dwa dni pies jest cały czas bardzo rozdrgany, trzęsie się głowa, drga cały pies (w między czasie dostała jeden czopek luminalu).W tej sytuacji Pineska dostaje od pięciu dni (od 08.10go) luminal w tabletkach (po jednej rano i wieczorem), pierwsze dwa dni po podaniu tabletek przynoszą poprawę- niemal ustępują drgawki,ale Pineska nie wraca "do siebie' , chybocze sie mocno, ma duże problemy z utrzymaniem równowagi jakby nie miała kompletnie siły, przewraca się. Niby jakiś kontakt z nią jest, ale nie ma w nim nic z dawnej Pineski, słyszy, idzie za głosem, ale oczy patrzą całkiem gdzie indziej, wzrok ma nieobecny,oczy "niewidome", bez kontaktu, patrzące jedynie prosto przed siebie. Nie widzi przeszkód,wpada w miske z wodą, która zawsze stała i stoi w tym samym miejscu, wpada na różne rzeczy, myli kierunki jakby nie wiedziała gdzie jest i gdzie ma iść,nie widzi otwartych drzwi, furtki na ogrodzie, chodzi w tą i z powrotem i nie widzi, chociaż doskonale wszystko zna Kiedy nie śpi, to krąży po mieszkaniu , przy czym jakby nie świadomie . Najczęściej podchodzi do ścian , staje w kątach i stoi w bezruchu dłuższą chwilę, a potem jakby się "przebudza" i idzie dalej , aż nie trafi w następny kąt . [/B][/COLOR] [B] Czy miał ktoś podobny przypadek? -psa po ataku padaczkowym , który pozostawałby przez dłuzszy czas w takim stanie?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
molosmolos Posted October 14, 2011 Share Posted October 14, 2011 Możliwe że tutaj źródłem problemu nie są objawy padaczkowe a udar. Podczas udaru też może dojść do drgawek. Dokładnie opisz przebieg ataku ze wszystkimi detalami. Na pocieszenie dodam że o ile pies przeżył udar i jest pewien kontakt (chodzi, reaguje na głos, nie ma agresji, paniki) to są spore szanse że wyjdzie z tego. Potrzebny jest czas. Dużo czasu. Takie zmiany cofają się po miesiącu, roku, lub wcale. [B]Koniecznie skonsultuj psa z neurologiem[/B].[B]Byle szybko, czas i wdrożenie właściwej terapii ma kluczowe znaczenie! [/B]Możliwa jest tez reakcja na znieczulenie szczególnie w przypadku podania ketaminy. Poza luminalem pies coś jeszcze dostawał jakiś steryd ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia77 Posted October 15, 2011 Author Share Posted October 15, 2011 [quote name='molosmolos']Możliwe że tutaj źródłem problemu nie są objawy padaczkowe a udar. Podczas udaru też może dojść do drgawek. Dokładnie opisz przebieg ataku ze wszystkimi detalami. Na pocieszenie dodam że o ile pies przeżył udar i jest pewien kontakt (chodzi, reaguje na głos, nie ma agresji, paniki) to są spore szanse że wyjdzie z tego. Potrzebny jest czas. Dużo czasu. Takie zmiany cofają się po miesiącu, roku, lub wcale. [B]Koniecznie skonsultuj psa z neurologiem[/B].[B]Byle szybko, czas i wdrożenie właściwej terapii ma kluczowe znaczenie! [/B]Możliwa jest tez reakcja na znieczulenie szczególnie w przypadku podania ketaminy. Poza luminalem pies coś jeszcze dostawał jakiś steryd ?[/QUOTE] Steryd dostała wczoraj, tylko ten jeden raz, nic sie po nim nie wydarzyło szczególnego, chociaz wydawało mi się,że oczy ma mniej "martwe". Nasza weterynarz mówi,że Pineska ma zmiany typowo neurologiczne- wchodzenie i stanie w kątach, wpychanie w kąty głowy, zawsze szuka kątów i szpar w które mozna wcisnąc głowę. Twierdzi,że to się będzie tylko pogłębiać i że pies z tego nie wyjdzie, chyba ze zdarzy się najprawdziwszy cud. Pineska jest strasznie słaba, z dnia na dzień jakby coraz bardziej. Atak taki duzy miała jeden- 4go. 10 , zesztywniała, zaczęło nią mocno wstrząsać, nieruchome oczy, z pyska sączyła sie piana, atak minął, ale przez dwa kolejne dni ciagle miała drgawki- trzęsła sie głowa, cała drgała jak podłączona do prądu, była przy tym normalnie przytomna i świadoma tylko rozdrgana - weterynarz mówiła,ze to tez ataki tylko ze mniejsze, kazała dawac luminal w tabletkach, po jednej rano i wieczorem. We wtorek jedziemy na tomograf, boje się tylko strasznie ze do wtorku nie będzie już z kim.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
molosmolos Posted October 15, 2011 Share Posted October 15, 2011 odpowiem radykalnie i mocno kontrowersyjnie. Zmień lekarza. Leki podane strasznie późno. dziś mamy 15.10 od ataku minęło 11 dni dopiero tak naprawdę lek został podany wczoraj. Objawy które opisałaś choć przypominają padaczkę nie są nimi do końca - brakuje kilku elementów. Koniecznie przed wizyta u neurologa weź wypis z operacji - co zostało podane jakie znieczulenie. to kluczowa sprawa. Jeżeli ketamina to zwiększa ona ciśnienie śródczaszkowe, może dojść do obrzęku mózgu, udaru, itd... prawdopodobieństwo takich powikłań istnieje. Czas gra na waszą niekorzyść im szybciej pies znajdzie się u prawdziwego neurologa tym lepiej. Jednorazowe podanie sterydu trochę mało. niech neurolog się wypowie widząc psa. Jeżeli widzisz minimalną poprawę to dobrze. to się nie cofnie po 3 dniach. Tak jak zostało napisane poprzednio tygodnie, miesiące , rok lub wcale. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRYSKA_Z Posted October 19, 2011 Share Posted October 19, 2011 Witaj Kasia77! Objawy jakie opisujesz w zachowaniu psa - wchodzenie na przedmioty (jakby ślepota), wciskanie głowy w kąty, chodzenie bez sensu - pojawiają sie u mojego psa po ataku padaczkowym i utrzymują się przez kilka godzin (mój pies jest długo padaczkowcem - od 28.10.2004 ). Dawkę Luminalu ustala się w zależności od wagi psa. W czasie ataku podaje Diazepam. Padaczka psa wymaga od opiekuna dużej cierpliwości, spokoju, konsekwencji i systematyczności. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.