BUDRYSEK Posted September 7, 2011 Share Posted September 7, 2011 [B][SIZE=3]Wczoraj przejeżdzając przez osiedle zobaczyłam dziwnie zachowującego się wyżła...doskakiwał i odskakiwał, wyraznie cos majstrując w trawie...nagle usłyszałam przerazliwy koci wrzask! [/SIZE][/B] [B][SIZE=3]pobieglam tam i z pyska wyzla wyciagnełam kociaka[/SIZE][/B] [B][SIZE=3]był w szoku, pies wyrwal Mu spory kawał skory i jak sie pozniej okazało u weta porozrywał mięsnie...był w makabrycznym stanie :([/SIZE][/B] [B][SIZE=3]wet podjął sie operacji ale rokowania sa bardzo ostrozne...w kazdej chwili moze dojsc do tragedii...Koteczek jest ciagle pod kroplowka, dostaje wszystkie potrzebne leki , zwłaszcza p/bolowe[/SIZE][/B] [B][SIZE=3]Bardzo proszę o pomoc dla Koteczka...zwłaszcza o kciuki![/SIZE][/B] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/36/dscf5331o.jpg/"][IMG]http://img36.imageshack.us/img36/8213/dscf5331o.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/825/dscf5333i.jpg/"][IMG]http://img825.imageshack.us/img825/8347/dscf5333i.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/29/dscf5336h.jpg/"][IMG]http://img29.imageshack.us/img29/493/dscf5336h.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/705/dscf5328c.jpg/"][IMG]http://img705.imageshack.us/img705/213/dscf5328c.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/847/dscf5332.jpg/"][IMG]http://img847.imageshack.us/img847/1811/dscf5332.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted September 7, 2011 Author Share Posted September 7, 2011 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/845/dscf5334e.jpg/][IMG]http://img845.imageshack.us/img845/2479/dscf5334e.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted September 7, 2011 Author Share Posted September 7, 2011 ............................ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted September 7, 2011 Share Posted September 7, 2011 Mocne kciuki moje i całej mojej kociej bandy za małego:thumbs: Ile on się wycierpi :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted September 7, 2011 Share Posted September 7, 2011 Biedny kociaczek,oby przeżył kochany i już nie cierpiał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted September 7, 2011 Share Posted September 7, 2011 O mateńko, ale chyba już jest zabezpieczony lekami i mniej cierpi:-( Ale musiał się bać o życie i jak go musiało boleć:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agucha Posted September 7, 2011 Share Posted September 7, 2011 Jezusie... jego zadek wygląda jak mięso gulaszowe :( :( :( Cierpienie niewyobrażalne! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 7, 2011 Share Posted September 7, 2011 biedne kocię. Strach myśleć co on czuł i czuje. Czy jest szansa,żeby właściciela wyżla dopaść? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tayga Posted September 7, 2011 Share Posted September 7, 2011 :( słów mi brak... Aguś, tak na szybko... [URL]http://www.facebook.com/event.php?eid=277507935593219[/URL] Podaj mi proszę rano nr konta na które mozna wpłacać... fundacja, klinika czy Twoje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 Makabra, a gdzie był własciciel psa?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
otita Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 Trzymam kciuki! Kotku walcz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tayga Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 Co z kiciusiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 [QUOTE]Makabra, a gdzie był własciciel psa?! [/QUOTE] O tym samym pomyślałam. Co z właścicielem? Niech płaci za leczenie kota! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 trzymam kciuki za maluszka, oby szybko wrócił do zdrowia :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 Trzymam kciuki za kiciula! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 Biedactwo maleńkie, walcz, proszę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ziunka Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 czy kocinka żyje??? jakiekolwiek wieści ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vilena Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 O rany to straszne :( Co z kotkiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jota67 Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 Matko! To wygląda tragicznie.. Wiem, że niejedna z was mnie przeklnie, ale czy uśpienie tego kociaczka nie byłoby w tym momencie bardziej humanitarne? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 Myślę, że nie. Zawsze trzeba walczyć o życie. Tym bardziej, że koteczka została zoperowana i dostała leki przeciwbólowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ziunka Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 [quote name='Jota67']Matko! To wygląda tragicznie.. Wiem, że niejedna z was mnie przeklnie, ale czy uśpienie tego kociaczka nie byłoby w tym momencie bardziej humanitarne? :([/QUOTE] nie , nie sądzę , kociaczek ma prawo żyć i cieszyć się zdrowiem - są przecież środki p/bólowe ! żeby nie cierpiał - a potem może wyzdrowieć.... nie wiem- ale ja bym nie usypiała , bo by mi sumienie siadło - a środki p/bólowe są bardzo dobre- (mój psinek był w śpiączce farmakologicznej... ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 [quote name='Jota67']Matko! To wygląda tragicznie.. Wiem, że niejedna z was mnie przeklnie, ale czy uśpienie tego kociaczka nie byłoby w tym momencie bardziej humanitarne? :([/QUOTE] Cierpliwie poczekajmy na wieści. I zaufajmy tym, co są najbliżej, bo to oni - mający bezpośredni kontakt ze stworzeniem - wiedzą najlepiej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ziunka Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 czekamy , ale miało być podane konto jak przeżyje !!!!!!!!!! a nie ma!!!! zaglądam i zaglądam i nic!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jota67 Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 To oby było dobrze. Nie ma nic gorszego, jak patrzeć na cierpiące zwierzę i nie móc mu pomóc.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 Wątek został założony dopiero tuż przed północą. Jestem przekonany, że Budrysek, gdy będzie miał jakiekolwiek nowe wieści, zaraz przekaże. Ja mam nadzieję, że obecny brak wiadomości to dobra wiadomość. A jeśli dopiero późnym wieczorem zostanie podane konto,to przecież nic się nie stanie. Trzymajmy kciuki, żeby to konto okazało się potrzebne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.