Szkolenie w olsztynie?

[kodorska]

Ok to wpadniemy z nim jedynie poczeka w samochodzie jak sie skonczy bo bedzie tak sie rwal do psow ze go nie utrzymam taki z niego silacz:)A na szkoleniue ma kolezanke Jore a wiec juz wogole bedzie chcial sie z nia bawic:)
Ja tez nie poznaje tego pana;)

[gato]

[quote name='saJo']
Yyyyyyy, nie poznajemy tego pana..[/quote]
hie hie, toż to Szon :cool3: złapaliśmy go (a właściwie to oni na nas wpadli) przy okazji któregoś frisbowania.

[zawirka]

[quote name='kodorska']Ok to wpadniemy z nim jedynie poczeka w samochodzie jak sie skonczy bo bedzie tak sie rwal do psow ze go nie utrzymam taki z niego silacz:)A na szkoleniue ma kolezanke Jore a wiec juz wogole bedzie chcial sie z nia bawic:)
Ja tez nie poznaje tego pana;)[/quote]
Fajnie nasze pieski sie bawily i przy okazji wybiegaly Jora padla po powrocie do domku Co do szkolenia to mysle ze kolezenskie roproszenia to dobra lekcja

[saJo]

[quote name='gato']hie hie, toż to Szon :cool3: złapaliśmy go (a właściwie to oni na nas wpadli) przy okazji któregoś frisbowania.[/quote]


Ooooo, pozdrowcie ich ode mnie przy okazji. Szkoda, ze nie ukonczyli swojego kursu posluszenstwa, moze wtedy Szon nie skonczylby na kolcach :roll:

[quote name='zawirka']mysle ze kolezenskie roproszenia to dobra lekcja[/quote]

Wlasnie to mialam na mysli w poprzednim poscie :diabloti:

[Marciashka]

[quote name='Saba']jak się nie przyczepi to nie przeżyje :grab:
my po prostu jesteśmy łasi na foty :diabloti:
kodorska foty :lilangel:[/quote]

Wiesz, pewnie gdyby topic miał nazwe "Szkolenie w Olsztynie - galeria", albo "Szkolenie w Olsztynie - wal ile masz karty w aparacie" to pewnie bym się nie czepiał :evil_lol: W sumie to od kilkuset postów nie ma ani jednego na temat,a samych na temat jest kilkadziesiąt max. Fotosik.pl nie lepszy? :megagrin::megagrin::megagrin:

[ceta]

Oj no ja cie nie mogę- dziękówki wielkie- zdjęcia bombastyczne:p obfocę sobie całą ścianę w domostwie. Wielkie, wielkie dzienks.... :lol:
One są wręcz z taką głębią, że aż się łezka w oku kręci. Ale wygrywa "taniec na torze":D:D:D

[saJo]

[quote name='Marciashka']Wiesz, pewnie gdyby topic miał nazwe "Szkolenie w Olsztynie - galeria", albo "Szkolenie w Olsztynie - wal ile masz karty w aparacie" to pewnie bym się nie czepiał :evil_lol: W sumie to od kilkuset postów nie ma ani jednego na temat,a samych na temat jest kilkadziesiąt max. Fotosik.pl nie lepszy? :megagrin::megagrin::megagrin:[/quote]

Gdy Łukasz wstawial fotki z Waszych treningow, to bylo ok. Gdy cwiczyles jeszcze u mnie i ktos wstawial fotki tez bylo ok. Teraz jest zle, bo...nie bede pisac dlaczego, kto zna sytuacje ten wie.

[Łaciataa]

Fotki Bindi super i jak dużżżo :) :) dzieki wielkie :)

[kodorska]

Super fotki, już nie możemy się doczekać szkolenia żeby powklejać zdjęcia jak się nasz Negro kształci:)

[Marciashka]

[quote name='saJo']Gdy Łukasz wstawial fotki z Waszych treningow, to bylo ok. Gdy cwiczyles jeszcze u mnie i ktos wstawial fotki tez bylo ok. Teraz jest zle, bo...nie bede pisac dlaczego, kto zna sytuacje ten wie.[/quote]

Zastanawiałem się tylko, kiedy się uzewnętrznisz w tym temacie. Wg mnie istnieje kolosalna różnica między KILKOMA fotkami z naszych czy Waszych treningów, a wstawianiem KILKUNASTU fotek pyska skądinąd przesympatycznego bulka. Do tego fotki typu "mój pies w wodzie, na pomoście itd" mają niewiele wspólnego z treningami i szkoleniem, czyli tematem. Nie napisałem nigdzie, że wstawianie fotek jest złe, ale wkurza mnie MASOWE wstawianie fotek w topiku, który obserwuję. Wybacz, ale Wasze zawłaszczenie tematu na własną galerię jest niezgodne z regulaminem, co powinnaś wiedzieć. Załóż nowy temat "Szkolenie sajo - galeria" i nie będę miał powodów do czepiania. Tutaj wolę czytać o tym, co dzieje się sensownego w olsztyńskich szkoleniach.

[quote name='saJo']bo...nie bede pisac dlaczego, kto zna sytuacje ten wie[/quote]

A ja chętnie poznam "sytuację", bo nie bardzo wiem, co tym razem sobie dopowiedziałaś? Czy może nauczyłaś się już mówić otwarcie?

[saszula]

[quote name='saJo'] Teraz jest zle, bo...nie bede pisac dlaczego, kto zna sytuacje ten wie.[/quote]
Aga, ja znam i Ciebie i np. Wiktora,
I Ty i Wiktor szkolicie w Olsztynie
Nie chcę różnicować szkoleniowców, ale mogę napisać, że nic złego nie dzieje się u Wiktora...
Bohun jak to Bohun szczęśliwy na widok piłeczki, wszystko co odkręcamy jest efektem przeszłości...i tylko On wie czyjej:mad:

Pozdrawiamy

Ewa Bohunowa:multi:

[saJo]

saszula
Ale ja nie o Wiktorze pisze! Ja o nim, jako o szkoleniowcu zdania nie zmienilam. Jako o czlowieku, tak, niestety :-( Szkoleniowcem, jak dla mnie jest takim samym, jak w czasie, kiedy z nim trenowalam. Nie mam o nim gorszego zdania tylko dlatego, ze juz z nim nie trenuje.

Natomiast Marcin od pewnego czasu postanowil uprzykrzac mi zycie na forach. Gdy on pisal nie na temat w tym topiku, bylo ok, gdy my wstawiamy zdjecia ze SZKOLENIA jest zle.

Dla mnie koniec tematu, jak ktos ma jakies zale do mnie prosze na priv. Jesli ktos uwaza, ze jakis uzytkownik nie przestrzega regulaminu, zawsze mozna o tym fakcie poinformowac moderatora odpowiedzialnego za dany dzial.

[saszula]

[quote name='saJo']saszula
Ale ja nie o Wiktorze pisze! Ja o nim, jako o szkoleniowcu zdania nie zmieniłam. [/quote]
Cieszę się, ale to Ty pozostaniesz matką różowej piłeczki:loveu:;):loveu:
Fajnie, że to co było zostało dziś pasją...i cieszę się, że Wiktor znosi mnie i Pana B z wszystkimi naszymi wadami :eviltong:
Pozdrawiamy
Ewa i Pan B

[Marciashka]

[quote name='saJo']

Natomiast Marcin od pewnego czasu postanowil uprzykrzac mi zycie na forach. Gdy on pisal nie na temat w tym topiku, bylo ok, gdy my wstawiamy zdjecia ze SZKOLENIA jest zle.[/quote]

Agnieszka, nie postanowiłem nikomu uprzykrzać życia no forach, bo mam ciekawsze zajęcia. Jednak jeśli ktoś do mnie strzela, odpowiadam. Zapomniałaś jak cięłaś złośliwie moje posty na dogo, aż inny mod zainterweniował? Nie chce też mi się liczyć Twoich i Twojej grupy postów na nie w temacie, ani przeliczać stosunku ilościowego do moich "nie na temat".
Nie komentuję też obsmarowywania Wiktora przez Ciebie, bo oznaczałoby to wpisywanie się Twój styl - dziwne, że dla ludzi, których znam i związanych z kynologią i nie - Wiktor jest świetnym człowiekiem. No może jego błąd, że ma zasady i pewnych spraw nie znosi i nie będzie tolerował.

Co do fot, to o ile pamiętam kilka postów wyżej najpierw Renata napisała do mnie, a potem inne osoby z Twojej świty radośnie domagały się więcej fotek. Oczywiście może się mylę, ale jak mi wytłumaczysz jaki związek ze szkoleniem w Olsztynie ma kilkadziesiąt psich portretów, pies w wodzie, na pomoście itd, to zmienię zdanie i nie będę twierdził, że są to posty nie na temat. Na dziś wkurza mnie nadal, że skacze mi ekran podczas wczytywania się dziesiątek fotek i tyle.

[saJo]

[quote name='Marciashka']
Nie komentuję też obsmarowywania Wiktora przez Ciebie,.[/quote]

Znajdz post, gdzie obsmarowuje Wiktora....

[Marciashka]

[quote name='saJo']Znajdz post, gdzie obsmarowuje Wiktora....[/quote]

[quote name='saJo']Ja o nim, jako o szkoleniowcu zdania nie zmienilam. [B]Jako o czlowieku, tak[/B], niestety :-( [/quote]

Pewnie to nie jest obsmarowywanie...., bo jak to odczytają osoby, które szukają info o szkoleniowcach i tutaj trafią? Jesteś Agnieszka albo manipulantką, albo nie rozumiesz, co piszesz.

[quote name='saJo']Szkoleniowcem, jak dla mnie jest takim samym, jak w czasie, kiedy z nim trenowalam. Nie mam o nim gorszego zdania tylko dlatego, ze juz z nim nie trenuje.[/quote]

Kilkoro z nas może to zdanie zinterpretować w bardzo różny sposób, bo znamy (może z różnych punktów widzenia) pewne wydarzenia. Ale w związku z tym, że nie wszyscy czytający mają taką wiedzę - ten wątek dyskusji dla mnie EOT.

[saJo]

Gdybym uwazala Wiktora za zlego szkoleniowca, sama zrezygnowalbym z jego pracy jako pozorata jakies 2 lata temu, kiedy zaczelam jedzic po roznych szkoleniowcach i seminariach, i zaczelam miec szersze mozliwosci trenowania niz plac Wiktora.

Nigdy nie twierdzilam, ze Wiktor zle zrobil mi psa. Zostaly popelnione pewne bledy (o czym zreszta kiedys rozmawialismy), ale bledow nie popelnia ten, kto nic nie robi. Zreszta Whisky byl pierwszym malinois, ktorego Wiktor prowadzil od szczeniaka w obronie, a kto popracuje z ta rasa, szybko sie przekona, ze najlatwiejsza wcale nie jest. Moj pies po treningach z Wiktorem mial solidne podstawy, dzieki ktorym mozemy sie rozwijac w kierunku, ktory sobie obralam w szkoleniu tego psa. Bardzo zawsze tez cenilam u niego to, ze jest osoba chcaca sie rozwijac, otwarta na nowinki i inne niz jego metody szkoleniowe, wspolpracujaca z przewodnikiem i sluchajaca, co ma on do powiedzenia.
Kazdemu, kto pyta o pozoranta w Olsztynie polecam wlasnie Wiktora. Teraz rowniez! Pomimo ze nasza wspolpraca sie zakonczyla.

Wiec zeby dla wszystkich, ktorzy czytaja ten watek bylo jasne: jesli ktos szuka pozoranta w Olsztynie, polecam Wiktora! Jest (moim zdaniem) najleprzym pozorantem w tym miescie i okolicach (chociaz pewnie i w tym zdaniu Marcishka znajdzie jakas dwuznacznosc i wyjdzie ze obsmarowuje Wiktora).

Natomiast zdanie o Wiktorze jako czlowieku zmienilam, bo nie dal mi nawet szansy wyjasnienia sytuacji, tylko z gory zalozyl ze jestem winna (jesli ktos ma chec dowiedziec sie prawdy, wystarczy zadzwonic do organizatorow i/lub glownego prowadzacego tej imprezy, Wiktor rowniez mogl to zrobic). Natomiast nie pisze, ze jest taki czy inny tylko pisze ze go "nie lubie" za to jak mnie potraktowal. Mam prawo kogo nie lubic. Jest to moje prywatne odczucie i nie ma wplywu na to, jakim ta osoba jest szkoleniowcem.

Dla mnie temat Wiktora jest zakonczony.

[Marciashka]

[quote name='saJo']Gdybym uwazala Wiktora za zlego szkoleniowca, sama zrezygnowalbym ze szkolenia u niego jakies 2 lata temu, kiedy zaczelam jedzic po roznych szkoleniowcach i seminariach, i zaczelam miec szersze mozliwosci trenowania niz plac Wiktora.

Nigdy nie twierdzilam, ze Wiktor zle zrobil mi psa. Zostaly popelnione pewne bledy (o czym zreszta kiedys rozmawialismy), ale bledow nie popelnia ten, kto nic nie robi. Zreszta Whisky byl pierwszym malinois, ktorego Wiktor prowadzil od szczeniaka, a kto popracuje z ta rasa, szybko sie przekona, ze najlatwiejsza wcale nie jest. Moj pies po treningach z Wiktorem mial solidne podstawy, dzieki ktorym mozemy sie rozwijac w kierunku, ktory sobie obralam w szkoleniu tego psa. Bardzo zawsze tez cenilam u niego to, ze jest osoba chcaca sie rozwijac, otwarta na nowinki i inne niz jego metody szkoleniowe, wspolpracujaca z przewodnikiem i sluchajaca, co ma on do powiedzenia.
Kazdemu, kto pyta o pozoranta w Olsztynie polecam wlasnie Wiktora. Teraz rowniez! Pomimo ze nasza wspolpraca sie zakonczyla.

Wiec zeby dla wszystkich, ktorzy czytaja ten watek bylo jasne: jesli ktos szuka pozoranta w Olsztynie, polecam Wiktora! Jest (moim zdaniem) najleprzym pozorantem w tym miescie i okolicach (chociaz pewnie i w tym zdaniu Marcishka znajdzie jakas dwuznacznosc i wyjdzie ze obsmarowuje Wiktora).[/quote]

Zdziwiłbym się wielce, gdybyś na pytanie o pozoranta w Olsztynie wskazała kogoś innego :lol::lol::lol: - doskonale przecież wiemy, że nikogo innego poza Wiktorem z licencją nie ma. :lol::lol::lol:
Nie zapominaj, że Wiktor jest nie tylko pozorantem, ale też świetnym szkoleniowcem (moim i nie tylko moim zdaniem zdecydowanie lepszym od Ciebie). Nie marginalizuj tego faktu.

[quote name='saJo']Natomiast zdanie o Wiktorze jako czlowieku zmienilam, bo nie dal mi nawet szansy wyjasnienia sytuacji, tylko z gory zalozyl ze jestem winna (jesli ktos ma chec dowiedziec sie prawdy, wystarczy zadzwonic do organizatorow i/lub glownego prowadzacego tej imprezy, Wiktor rowniez mogl to zrobic). Natomiast nie pisze, ze jest taki czy inny tylko pisze ze go "nie lubie" za to jak mnie potraktowal. Mam prawo kogo nie lubic. Jest to moje prywatne odczucie i nie ma wplywu na to, jakim ta osoba jest szkoleniowcem.
Dla mnie temat Wiktora jest zakonczony.[/quote]

Agnieszka - tu nie było czego tłumaczyć, a z tego, co wiem, przedstawiłaś swoją wersję. Ja wiem co tam się działo od innego człowieka - uczestnika tamtych wydarzeń i nie mam powodu, żeby mu nie wierzyć, a co za tym idzie mieć taką, a nie inna opinię o Tobie jako człowieku. Wydaje mi się, że ten wątek należy zakończyć.
Masz jakiś problem, bo nawet gdybym napisał teraz, że moim zdaniem najlepszym smakołykiem dla psa na szkoleniu jest salceson, to i tak ze wszystkich sił będziesz sprowadzać to do swoich żali i sprawy tego seminarium, na którym dałaś tyłu. Chcesz to wyjaśniać - wyjaśniaj Wiktorowi, o ile zechce z Tobą rozmawiać.

Dla przypomnienia więc - mnie nie podoba się masowe wstawianie wszelkich mozliwych fotek przez Twoją grupę, bo przez to przeglądanie staje się niekomfortowe, a posty odbiegają od tematu. Dogomania daje możliwość zakładania galerii, więc korzystajcie z tego i nie będzie problemu. Nie jest w centrum mojego zainteresowania np to, co jesz podczas treningu czy oglądanie dziesiątek podobnych ujęć jednego psa.

[saJo]

Gdybym uwazala Wiktora za zlego pozoranta, moglby miec 10 licencji, nie polecilabym go nikomu, ani nie pracowalabym z nim przez prawie 2 lata. Nie licencja robi z czlowieka dobrego pozoranta.

O Wiktorze jako szkoleniowcu nie bede sie wypowiadac, bo jestem jego konkurencja.

Wlasnie dlatego zmienilam zdanie o Wiktorze jako czlowieku: dorosla, dojarzala osoba proboje wyjasnic sytuacje, a nie niemal rzuca sluchawka i nawet nie potrafi na spokojnie wysluchac tego, co sie do niego mowi. Nie o to, jaka podjal decyzje, ale o to, ze nawet nie dal mozliwosci wyjasnienia sytuacji, nie potrafil mnie wysluchac, nawet gdyby to nie zmienilo jego decyzji.
Powiedzialam tez jaka ma mozliwosci zweryfikowania informacji ktore uzyskal, ale nie skorzystal z tego. Trudno. Teraz pracuje z o wiele leprzymi pozorantami i tylko na dobre mi i mojemu psu to wyszlo.

Dla przypomnienia wiec: jezeli uwazasz, ze ktos tutaj zachowuje sie niezgodnie z regulaminem, na dole strony (przy wejsciu na podforum) sa wypisani moderatorzy odpowiedzialni za dany dzial.

[Marciashka]

[quote name='saJo']
O Wiktorze jako szkoleniowcu nie bede sie wypowiadac, bo jestem jego konkurencja.[/quote]

Żeby inni nie posądzili Cię o to, że próbujesz obrabiać konkurencję nie wypowiadasz się o tejże konkurencji w kategorii "szkoleniowiec", a w kategorii "człowiek". Ludzie natomiast idą na szkolenie do człowieka - szkoleniowca. Czyli niby nie piszesz o Wiktorze jako szkoleniowcu, ale zaraz przedstawiasz go w jakimś złym świetle. Miałkie to i płytkie z Twojej strony, ale z drugiej strony osoby lepiej zaopatrzone w intelekt dostrzega Twoją dwulicowość bez trudu.

[quote name='saJo']
Powiedzialam tez jaka ma mozliwosci zweryfikowania informacji ktore uzyskal, ale nie skorzystal z tego.[/quote]

Pamiętam, że gdzieś nawoływałaś do kontaktu w tej sprawie z organizatorami i uczestnikami tego semi - pewnie tymi, którzy brali udział w tej komedii? Oczywiście sumienie ich zgryzło i powiedzieliby prawdę, wyrażając żal.:lol: Nie bądź śmieszna.


[quote name='saJo']Trudno. Teraz pracuje z o wiele leprzymi pozorantami i tylko na dobre mi i mojemu psu to wyszlo.[/quote]
Po pierwsze "lepszy", nie "leprzy". Po drugie na filmikach, które wstawiłaś z nieudanego egzaminu Twojego psa i po wynikach stamtąd widać, że dobrze wyszło Ci tylko to, co robił z Twoim psem Wiktor. :lol::lol: To na marginesie.

[saJo]

Konflikt moj i Wiktora jest tylko naszym konfliktem. Na swiecie tak bywa, ze sa ludzie, ktorzy sie lubia i dobrze dogaduja, sa tacy ktorzy sie nie dogaduja. Chociazby z Toba nie moglam sie dogadac, a z wieloma moimi podopiecznymi dogaduje sie swietnie. Kazdy jest jedyna w swoim rodzaju osoba i to naturalne, ze nie kazdy lubi i dogaduje sie z kazdym. Nie twierdze, ze Wiktor jest zlym czlowiekiem. Twierdze, ze JA w pewnym momencie nie potrafilam sie z nim dogadac. To wszystko.

Generalnie, jesli kogos o cos sie oskarza, nalezaloby wysluchac kazdej ze stron. W tym konflikcie, pomimo moich checi, nie mialo to miejsca.



[quote name='Marciashka']Po drugie na filmikach, które wstawiłaś z nieudanego egzaminu Twojego psa i po wynikach stamtąd widać, że dobrze wyszło Ci tylko to, co robił z Twoim psem Wiktor. :lol::lol: To na marginesie.[/quote]

Bzdura! Po pierwsze Wiktor nie robil ze mna posluszenstwa, a to poszlo nam bardzo dobrze, co widac i na filmie i na podstawie punktacji. Po drugie, od kiedy zakonczylam wspolprace z Wiktorem, moj pies w obronie jest o klase wyzej. Nie tylko z powodu zakonczenia tej wspolpracy, ale takze z racji zwyklego rozwoju psa. Niestety zeby takie rzeczy zauwazyc, trzeba miec troche pojecie o IPO. Proste przyklady? Moj pies juz nie ucieka ZA pozoranta podczas prowadzenia, co robil jeszcze w kwietniu na seminarium z Edgarem Scherklem (a po tym seminarium nie mialam juz ani jednego treningu z Wiktorem). Moj pies WALCZY z pozorantem, a nie tylko biernie wisi na rekawie. Od ubieglej jesieni nie cwiczylam z Wiktorem czolowek (bo pies sie z nim zderzal), wiec ten element czesci C tez nie jest zasluga Wiktora (i jak widac pies nie zderzyl sie z pozorantem).Przykladow mozna podac jeszcze wiele. Poza tym, cale posluszenstwo w obronie, ktore robilam u Wiktora robilismy WSPOLNIE, na podstawie doswiadczen Wiktora i moich pomyslow (czasami moich wlasnych, czesto "przywiezionych" z seminariow, rozmow ze znajomymi szkoleniowcami itp.). Sam poczatek posluszenstwa zrobila kolezanka, gdy moj pies byl u niej podczas mojej choroby w styczniu 2007.

Na koniec tylko dodam, ze egzamin byl jak najbardziej udany! Moj pies mial najleprze posluszenstwo i obrone na egzaminie. To, co potrafil dobrze, zrobil dobrze, to z czym wiedzialam ze ma problemy (np. slady) poszedl na tyle dobrze, na ile potrafi. Ten egzamin byl SPRAWDZENIEM psa w warunkach egzaminu, co doskonale sie udalo, wiemy na jakim poziomie jest pies i szykujemy sie do startow w przyszlym roku. Nie chodzilo o zaliczenie egzaminu byle jak byle zaliczyc (w tym celu pojechalabym na egzamin w Polsce, mialabym zdany na bank, skoro w Czechach zabraklo mi tylko 6 punktow na sladzie, a tam sedziowanie jest bardziej rygorystyczne) ale o sprawdzenie nad czym trzeba pracowac z psem, bo na treningu nie widac wszystkiego.

[Marciashka]

[quote name='saJo']
Niestety zeby takie rzeczy zauwazyc, trzeba miec troche pojecie o IPO.
[/quote]
Oh przepraszam, zapomniałem, że jesteś jedyną osoba w Olsztynie i na tym forum znającą się na IPO... :lol::lol::lol::lol::lol:

[quote name='saJo']Moj pies WALCZY z pozorantem, a nie tylko biernie wisi na rekawie.[/quote]

A mój walczy bez seminariów, tylko dzięki pracy z Wiktorem

[quote name='saJo']Poza tym, cale posluszenstwo w obronie, ktore robilam u Wiktora robilismy WSPOLNIE, na podstawie doswiadczen Wiktora i moich pomyslow (czasami moich wlasnych, czesto "przywiezionych" z seminariow, rozmow ze znajomymi szkoleniowcami itp.).[/quote]
No właśnie - doświadczenie - tego Ci brak, bo zastąpiłaś to "zadufaniem" :)

[quote name='saJo']Na koniec tylko dodam, ze egzamin byl jak najbardziej udany![/quote]

Zgadzam się - dokładnie jak ostatni mecz reprezentacji Polski ze Słowacją.


Może już więcej nie pisz? W końcu rozmawiamy o fotkach, a nie Twoich przeżyciach.

[saJo]

[quote name='Marciashka']Oh przepraszam, zapomniałem, że jesteś jedyną osoba w Olsztynie i na tym forum znającą się na IPO... :lol::lol::lol::lol::lol:[/quote]

Absolutnie nie. To Ty napisales, ze moj pies na egzaminie mial dobre tylko te elementy, nad ktorymi pracowal Wiktor. Wiedzac ze widziales moje treningi z Wiktorem i widziales film, nie zauwzyles ogromnych postepow mojego psa w obronie. Moge wiec wnioskowac, ze nie bardzo potrafisz zauwazyc te postepy (bo wszyscy, ktorzy znaja sie na rzeczy, jakos te postepy zauwazyli).


[quote name='Marciashka']A mój walczy bez seminariów, tylko dzięki pracy z Wiktorem[/quote]

Hmmmm skoro Twoj pies walczy, moge wywnioskowac, ze Wiktor nie potrafil dobrze poprowadzic mojego psa (bo po pracy u innych pozorantow moj pies tez walczy).


[quote name='Marciashka']No właśnie - doświadczenie - tego Ci brak, bo zastąpiłaś to "zadufaniem" :)[/quote]

Pominales druga czesc mojej wypowiedzi: moich pomyslow, ktore wcale nie maly udzial mialy w szkoleniu mojego psa w C IPO.



[quote name='Marciashka']Zgadzam się - dokładnie jak ostatni mecz reprezentacji Polski ze Słowacją.[/quote]

To zalezy jaki ma sie cel. MOIM CELEM bylo sprawdzenie psa nad czym nalezy pracowac. I to udalo sie bardzo dobrze, gdyz te czesci, ktore pies ma zrobione (B i C) pokazal bardzo dobrze. O sladach doskonale wiedzielismy, ze ma je niedopracowane i nie liczylam na zdanie tego egzaminu (chociaz oczywiscie jakas tam nadzieja byla, ze moze sie uda). Postartuj troche z psem w jakichkolwiek zawodach, a sie przekonasz, ze niekoniecznie dobry wynik jest najwazniejszy.

[quote name='Marciashka']Może już więcej nie pisz? W końcu rozmawiamy o fotkach, a nie Twoich przeżyciach.[/quote]

Myslalam, ze to temat o szkoleniu psow w Olsztynie....

[Marciashka]

[quote name='saJo'] Moge wiec wnioskowac, ze nie bardzo potrafisz zauwazyc te postepy (bo wszyscy, ktorzy znaja sie na rzeczy, jakos te postepy zauwazyli).[/quote]

Oczywiście, przecież pokazywałaś wszędzie filmy z poprzednich treningów, zapomniałem. Na ich podstawie "inni" oceniają postępy psa. Nawet, jesli na żywo nie widzieli ani jednego treningu na placu w Olsztynie. Tiaaa...




[quote name='saJo']Hmmmm skoro Twoj pies walczy, moge wywnioskowac, ze Wiktor nie potrafil dobrze poprowadzic mojego psa (bo po pracy u innych pozorantow moj pies tez walczy). [/quote]


[quote name='saJo']Pominales druga czesc mojej wypowiedzi: moich pomyslow, ktore wcale nie maly udzial mialy w szkoleniu mojego psa w C IPO.[/quote]

Hoho, a jeszcze kilka postów wyżej polecałaś Wiktora jako pozoranta... Skąd ta zmiana? A jeśli chodzi o walkę - może Twoje POMYSŁY były do luftu? JA opieram się na doświadczeniu i wiedzy Wiktora. Bohun też walczy, a nie wisi... Hmmmm....




[quote name='saJo']Myslalam, ze to temat o szkoleniu psow w Olsztynie....[/quote]

Aż mi się odechciewa tłumaczyć Ci ciągle sens i znaczenie wyrazów i zdań w języku polskim....
A więc dokładniej, na użytek saJo - rozmawiamy o fotkach nie związanych z tematem tego topicu, a tematem topicu jest Szkolenie w Olsztynie. Myślałaś dobrze, tylko nie zrozumiałaś....
Bieda.

[saJo]

[quote name='Marciashka']Oczywiście, przecież pokazywałaś wszędzie filmy z poprzednich treningów, zapomniałem. Na ich podstawie "inni" oceniają postępy psa. Nawet, jesli na żywo nie widzieli ani jednego treningu na placu w Olsztynie. Tiaaa...[/quote]

Te inne osoby widzialy mojego psa na filmach, seminariach, innych placach szkoleniowcyh (z jakimi problemami przyjezdzalam) i egzaminie. Ich wiedzy nawet nie da sie porownac do Twojej (mojej tez). Widzac filmy z ostatnich treningow u Wiktora i ostatnich treningow z innymi pozorantami, sa w stanie bez problemu wyciagnac wnioski, ze moj pies zrobil bardzo duze postepy od kwietnia, kiedy to mial miejsce ostatni moj trening z Wiktorem.

[quote name='Marciashka']Hoho, a jeszcze kilka postów wyżej polecałaś Wiktora jako pozoranta... [/quote]

I nadal polecam! To, ze Wiktor nie byl w stanie wypracowac pewnych elementow z moim psem, nie znaczy, ze jest zlym pozorantem.

[quote name='Marciashka']A jeśli chodzi o walkę - może Twoje POMYSŁY były do luftu? JA opieram się na doświadczeniu i wiedzy Wiktora. Bohun też walczy, a nie wisi... Hmmmm....[/quote]

Walka na rekawie to nie jest posluszenstwo w C (pisalam o pomyslach w posluszenstwie). Nie jestem w stanie popracowac za pozoranta. To pozorant swoja praca wyrabia u psa walke na rekawie. Moje pomysly nie przeszkodzily w wypracowaniu tego elementu z innymi pozorantami.

[quote name='Marciashka']Aż mi się odechciewa tłumaczyć Ci ciągle sens i znaczenie wyrazów i zdań w języku polskim....
A więc dokładniej, na użytek saJo - rozmawiamy o fotkach nie związanych z tematem tego topicu, a tematem topicu jest Szkolenie w Olsztynie. Myślałaś dobrze, tylko nie zrozumiałaś....
Bieda.[/quote]

Juz dawno o tym nie rozmawiamy i nie mam ochoty o tym rozmawiac. Powtarzam kolejny raz, jesli uwazasz, ze ktos postepuje niezgodnie z regulaminem mozesz ten fakt zglosic moderatorowi.