Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'nowy pies'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 7 results

  1. Witam. Opisze całą naszą sytuację, żeby łatwiej było zrozumieć dlaczego tak szybko musimy kupić do domu nowego psiaka. 3 tygodnie temu musieliśmy uśpić psa ( nowotwór kości na dolnej żuchwie, otwarta rana pies nie jadł). Córka była z tym psem bardzo zżyta od kiedy się urodziła pies już był, i nie odpuszczał jej na krok. Po tej sytuacji zdecydowaliśmy się na to, żeby wziąć psiaka do domu aby córka nie rozpaczała aż tak po poprzednim psie ( mamy domek letni na ośrodku wypoczynkowym i wszystkie dzieci mają pieski i ona strasznie to przeżywała, że nie ma jej Ketusi. ) Niestety teraz już wiem, że zrobiliśmy z mężem najgorszą rzecz jaką mogliśmy kupiliśmy psa z pseudo. Wiem, że zaraz będzie lincz z waszej strony ale teraz sama już wiem jak złą rzecz zrobiliśmy. Moly odeszła od nas po 5 dniach walki o jej malutkie życie zrobiliśmy co w naszej nocy u weterynarza byliśmy 2/3 razy dziennie. Nie udało się uratować tego malutkiego życia, córka nie widziała tych dwóch ostatnich dni bo specjalnie wywiozłam ją do babci, bałam się, że może bardzo znowu to przeżyć a jest strasznie uczuciowym dzieckiem. Jak córka wróciła do domu powiedzieliśmy jej, że Moly była malutka i pan doktor powiedział, że musi wrócić do swojej mamusi pić jeszcze mleczko i jak troszkę się wzmocni i urośnie to do nas wróci za 2/3 tyg. A teraz to co najważniejsze. Jak przygotować dom na nowego psiaka? Na pewno będzie to piesek z legalnej pewnej hodowli to już mogę zagwarantować. U Moly nie stwierdzono jednoznacznie Parwo ale było takie podejrzenie więc dom chcę wysterylizować tak jak po tej chorobie. Posłanie, kocyk, obrożę, zabawki po niej już wyrzuciłam nie wiem czy miski jak wygotuje w garnku to wystarczy bo mała podchodziła też do misek kotów. Podłogi w całym mieszkaniu wymyję domestosem, ściany w pokoju w którym przebywał psiak będą właśnie malowane, i na przedpokoju także będziemy malować ściany. Co jeszcze możemy zrobić, żeby ustrzec się przed kolejną tragedią ? Wiem, że psiak powinien być po wszystkich szczepieniach i kwarantannie. Liczę na wasze doświadczenie i pomoc, za każdą radę będziemy bardzo wdzięczni. W jakiej temperaturze ten wirus umiera? Czy jak wypiorę pościel w 95 stopniach to wystarczy ?
  2. Witam, Piszę gdyż mam niesamowity problem z psią zazdrością. Od początku. Jeszcze mieszkając z rodzicami i chodząc do gimnazjum, 8 lat temu moi rodzice kupili psa - yorka. Oczywiście pierwszy pies w domu, rozpieszczaliśmy go (nasz błąd), oczko w głowie. Po 5 latach do domu zawitał nowy pies, również york. Mały oczywiście pchał się do starszego, ten już w tamtym momencie okazywał zazdrość ale nic szczególnego nie robił, po prostu nie chciał się z nim bawić itp.. Staraliśmy się obydwóm okazywać tyle samo uwagi. Starszy przyzywczaił się po czasie do małego i w tym momencie, po prawie 3 latach bawią się, starszy broni małego, jest naprawdę ok. Wyprowadziłam się od rodziców, zakupiłam psa. Nie jest to york. Byłam ze szczeniakiem u rodziców, młody york szczekał bo boi się obcych psów, no i oczywiście starszy był zazdrosny. Szczeniak najpierw powąchał starszego a potem, nie wiem, chyba chciał się bawić i możliwe że lekko go chapnął czy pociągnął za włosy, bo starszy zawarczał i rzucił się z zębami. Byłam tam jeszcze pół godziny i starszy cały czas pokazywał do niego ząbki. A młodszy york cały czas szczekał, on groźny nie jest, inaczej był wychowany. Myślę, że starszy chciał go też bronić, no bo szczekaniem młody okazywał strach. Problem w tym, że chciałabym aby chłopaki się dogadali, ale nie chcę narażać szczeniaka na pogryzienie przez starszego... Nie wiem, jakimi krokami do tego odpowiednio podejść, czy najpierw zaprzyjaźnić tego młodszego yorka ze szczekaniem, pokazać że on mu nic nie zrobi, a dopiero potem ze starszym? Bardzo proszę o pomoc...
  3. Witam wszystkich forumowiczów :) Chciałem swoją aktywność na tym forum zacząć od czegoś ważnego. Będzie to przekaz do wszystkich tych, którzy nie mają jeszcze swojego pupila w domu z racji strachu przed tym co będzie. Ja i moja dziewczyna od dawna chcieliśmy mieć psa, ja jednak hamowałem tę decyzje racjonalnymi wymówkami - a co jak nam zniszczy mieszkanie? kto z nim zostanie na te 8-9 godzin, a co jak będziemy wyjeżdżać? Uwierzcie mi że to nic nie znaczy, a taki mały przyjaciel wynagrodzi Wam wszystko. My akurat świetnie trafiliśmy z naszym Feliksem, bo jest genialny, nic nie niszczy, nie szczeka, znosi dzielnie czas który my spędzamy w pracy. Odwagi ludzie - wiele psów czeka właśnie na Was! ;)
  4. Od trochę ponad miesiąca znajduje się u nas 4 miesięczny pies, seter szkocki (River). Nie jest on jednak jedynym mieszkańcem domu, ponieważ od 8 lat zamieszkuje go także sunia rasy maltańczyk (Nela). Niestety, psy niezbyt się ze sobą dogadują. Szczeniak chce się z nią bawić, jej ten pomysł jednak nie za bardzo się podoba. Czasami on wręcz skacze wokół niej, zdarza mu się szczeknąć. Nelka raczej go unika, idzie do innego pokoju, a w najgorszych sytuacjach (gdy River jest bardzo natarczywy) zdarza jej się podgryźć go w łapy. Nie żeby zrobić mu krzywdę, bardziej tak ostrzegawczo. Piesek głównie ignoruje to, aż do naszej interwencji, gdzie po prostu ich rozdzielamy. Dwa razy jednak kłapnął zębami, oczywiście nie uszkodził jej w żaden sposób, ale sunia piszczała i widać, że była trochę przestraszona. Mimo tego, potrafią czasami spać na jednej kanapie, kilkanaście centymetrów od siebie, albo siedzieć i razem brać udział w treningu, gdzie na zmianę otrzymują nagrody za wykonane sztuczki :) Myślę, że warto jeszcze wspomnieć, że kilka lat temu, razem z Nelką mieszkał u nas przez rok (dom tymczasowy :)) dorosły już seter szkocki i aż takiej reakcji suni nie było. Chociaż z drugiej strony, nie był on też tak energiczny jak szczeniak. Jak więc powinnam zareagować, co w tej sytuacji robić? Będę bardzo wdzięczna za pomoc i udzielone rady :) Pozdrawiam serdecznie, Vace
  5. Witam, od wczoraj pojawił się u nas w domu nowy lokator-3 miesięczny West, samiec. Chciałbym się zapytać jak zacząć wychowywać takiego psiaka. Co w jego zachowaniu jest typowe, czego zabraniać, jak i czym karmić, jakie zachowanie powinno być "karane" itd. Pies gdy się nie bawi zawsze chowa się pod łóżko i tam sobie śpi-czy jest to wina tego, że się jeszcze boi czy należy już coś z tym robić? Dodatkowo zauważyłem, że na spacerze często wyje i piszczy, co może być powodem takiego zachowania? Jeżeli temat znajduje się w złym dziale, proszę admina o przeniesienie ;) Dzięki z góry ;)
  6. Hej! mam problem z moją 4 letnią kundelką-w nowym domu jest agresywna w stosunku do nowego psa (7 lat, dobermanka). 2 dziewczyny razem dogaduja się ok w domu, problemem jest ogród i moja obecność-kiedy z nimi wychodzę Kapi gryzie z agresją łapy Herze. z drugim właścicielem jest grzeczna. Hera odpowiedziała ostro tylko raz, przy kolejnym, mocnym ugryzieniu. Nie jest Kapi agresywna w stosunku do jedzenia, zabawek-jest lekko wystraszona, usuwa się Herze z drogi. Mieszkamy już razem i nie możemy puki co ich zostawić i iść spokojnie do pracy. Nie wyobrażam sobie też że Hera jest wiecznie gryziona. proszę o radę. AW
  7. Witam, Od ponad 10 lat jestem właścicielem owczarka niemieckiego (suczka), pies jest coraz starszy, ma problemy ze stawami i jest mało aktywny fizycznie. W związku z tym weterynarz polecił mi żebym kupił drugiego psa który pozytywnie wpłynie na tego starszego. Tak też zrobiliśmy i w domu pojawił się wczoraj drugi owczarek, 8 tygodniowa suczka. Niestety nasz starszy pies zawsze wychowywał się sam, zawsze był odseparowany od innych psów i nie akceptuje nowego towarzysza. Rzuca się i próbuje go ugryźć. Gdy starszy pies jest na smyczy i jest pilnowany nie ma problemu, spokojnie obserwuje szczeniaka, problem zaczyna się gdy szczeniak podbiega do starszego psa i zaczyna się bawić, podgryzać, skakać, starszy piec reaguje agresją. Co zrobić żeby się zaprzyjaźniły i nie atakowały? Bardzo dziękuję za pomoc
×
×
  • Create New...