Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'miłość'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 4 results

  1. Mika, sterylizowana suczka - 7 kilo, 5 lat - szuka domu. Najpierw wisiała na łańcuchu, choć taka malutka. Potem trafiła do adopcji, ale po pół roku ludzie stwierdzili, że nie będą wychodzili z nią na spacery, bo mieszkają na 4. piętrze i im ciężko. Podobno "pani" Miki zachorowała na nogę. Życzymy zdrowia, ale Mika domek straciła. Jest bardzo wesołym i radosnym psiakiem, lubi psoty i zabawy, pobiegać. Ale w domu jest bardzo spokojna, śpi, niczego nie niszczy, jest czysta i grzeczna. Przychodzi na wołanie, więc bez problemu można ją spuszczać. Mika, prawdopodobnie od uderzenia czy kopnięcia, ma przepuklinę, dlatego dobrze byłoby jej masować brzuszek. Wtedy ta przepuklina się chowa trochę. Ale zupełnie nie przeszkadza to jej w bieganiu, skokach i ogólnej żywotności, kiedy tylko ma okazję trochę pobrykać. DT Paulina 730 383 338
  2. Z soboty na niedzielę, 25.06 około 3:30 odeszła od nas Kesi. Zachorowała na ropomacicze zamknięte, które tak na prawdę przebiegło bezobjawowo. Jeszcze w piątek byłam z nią na spacerze i była po prostu smutna(co jej sie nieraz zdarzalo wielokrotnie od szczeniaka) ale chodziła. :( 2 miesiące temu miala robione morfologie i wszystki wyniki byly w normie. W sobotę rano Kesi stan się bardzo pogorszył. Słaniała się na nogach. Pojechaliśmy z nią do weterynarza, dostała kroplówkę i antybiotyki. Miała też pobraną krew żeby zobaczyć w jakim stanie są narządy wewnętrzne i czy kwalifikuje się do operacji usunięcia macicy( wyniki miały być w poniedziałek) Po tym trochę lepiej się czuła ale nadal leżała. W nocy jej stan się pogorszył. Zaczęła piszczeć bo ją bolało :( Lekarz juz w szpitalu zrobił jej na szybko jeszcze jedne badania na cito - okazało się że wyniki są fatalne i Kesi nie przeżyje do podziałku a o operacji usunięcia tego wszystkiego nie ma mowy bo się nie obudzi. Trzeba było skończyć jej cierpienia :((( Starsznie jest mi z tym ciężko. Nie umiem znaleźć sobie miejsca. Miała tylko 11 lat... Gdyby tylko dała wcześniej znac- A ona normalnie sie zachowywala jeszcze kilka dni wczesniej - była bardzo silna i dzielna. Szkoda tylko że nie byłam w stanie nic zauważyć :( kochany pies Nie potrafie sie z Toba pozegnac, jestes obecna w moim sercu i tak zostanie na zawsze. Moje najkochansze oczko w glowie Kocham Cie tak, ze nie potrafie tego opisac :( Strasznie siebie obwiniam, ze tego nie zauwazylam. Nie potrafie sobie wybaczyc... Zyla za krotko, a jeszcze tyle planów bylo przed nami [*] Moje zycie sie skonczylo w ostatni weekend. Nie potrafie sie cieszyc niczym, a wiem ze powinnam sie wziac w garsc bo mam w bzuchy kolejna istotke, ktora Kesi miala sie zajac :(
  3. [B]Oliś[/B]- (reaguje też na [B]OLA[/B] )to 7-8 miesięczna sunia. Jest malutka :loveu:(w kłębie około 30-40 cm) , nie waży dużo. Nie powinna już urosnąć może jedynie przybrać na wadze. Jest czarno brązowa. Z charakterystycznymi dużymi i stojącymi uszkami. [IMG]http://i39.tinypic.com/246ltzn.jpg[/IMG] [LEFT]Jest bardzo pozytywnie nastawiona do świata. Niczego się nie boi. Zaczepia inne psy , chcąc się z nimi bawić. Natomiast do ludzi wręcz lgnie. :eviltong: [/LEFT] [IMG]http://i39.tinypic.com/5tyvti.jpg[/IMG] Jest bardzo ufna i grzeczna, i bardzo mądra. Potrafi skupić się na opiekunie i wykonuje komendę siad (z drobnymi wyjątkami - zależy od humoru :roll: ) [IMG]http://i40.tinypic.com/106d3b5.jpg[/IMG] Uwielbia się bawić, biegać za patykiem i uwielbia się głaskać, miziać. Jest bardzo radosna i ruchliwa. [CENTER][B][U][COLOR=darkred]Potrzebuje rodziny , która ja pokocha i da się jej wybiegać.[/COLOR][/U][/B] [/CENTER] Jest odrobaczona i zaszczepiona. [U]Więcej zdjęć :[/U] [URL]https://picasaweb.google.com/118380588009733343934/Olisia1121118Miesiecy[/URL] W razie pytań daję kontakt : [LIST] [*][email protected] [*][email protected] [*]numer telefonu: 503364290 [/LIST]
  4. Pysia to mała suczka, urodzona 13 lub 14 maja 2008 r. gdzieś w nocy, dlatego data bliżej nieokreślona :D. Dostałam ją od sąsiada, któremu urodziły się dwa małe pieski :) Samiec i samiczka, wszystkie siostry wolały pieska, ale mi od razu spodobała się Pysia. Jej imię wywodzi się od tego: Dzień był deszczowy i zimny, a właściciele przynieśli mi ją do obejżenia na podwórko, miałam kurtkę, sweterek i bluze, ale wszystko rozpięte, a sunia szła do ciepłego, więc zaczeła ryć zwoim malutkim pysiem pod moją kurtkę, sweterek i bluze i się tak wtuliła :) Była tak mała, że jeszcze nic nie widziała :)Od tamtej pory przychodziłam codziennie, lub co kilka dni. Gdy była już większa brałam ją na godzinkę do domu, a gdy rok szkolny się zakończył, to w ten sam dzień wprowadziliśmy się do mojego domu na stałe i w ten sam dzień mieliśmy już ją w domciu, byłam taka zadowolona, ale nie wiedziałam że będzie tak ciężko. Piszczała noc i dzień, sikała wszędzie, całymi nocami nie spałam, aż w końcu usypiałam przy obiedzie itp. Zapytałam się rodziców, czy nie wezmą jej do siebie na noc, bo już ledwo żyje, zgodzili się, spała tam kilka dni i zamienialiśmy się. W końcu udało się wychować piękną, mądrą i inteligentną psiuńke <3 Moje siostry zawsze chciały mieć pieska z ogonkiem długim i włochatym, a Pysia miała malutki, bo jej mamusia odgryzła jej kawałek po urodzeni (nie wiadomo dlaczego). Teraz Pysia udaje odważną, a kiedy ktoś podejdzie to zmyka :D Jest naprawdę cudowna, za nic w świecie jej nie wymienie !<3
×
×
  • Create New...