Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'domek stały'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 2 results

  1. Witam! Poszukuję domu dla ślicznej i bardzo mądrej suni! Generalnie sunia jest zabrana ze wsi w której jej dni były by policzone. Teraz przebywa w DT w warszawie. Nuka ma aktualnie 6/7 miesięcy, jak na razie sięga do kolana ale na pewno jeszcze sporo urośnie i będzie dużym psem. Sunia jest bardzo skupiona na człowieku ale jednocześnie jest cichym i nie narzucającym się psem. Chętnie się uczy oczywiście za smaczki. :) Załatwia się już tylko na dworze. Przyjaźnie nastawiona do kotów, dużych psów się boi ale nie powinno być większego problemu z opanowaniem tego. Jeśli ktoś by chciał chodzić na szkolenie to Ona nadaje się do tego idealnie, jest bardzo mądrym i pojętnym psiakiem.Aktualnie sunia chodzi na naukę do psiego przedszkola! Nuka świetnie nadaje się do domu z podrośniętymi dziećmi. Zdrowa, odrobaczona, po pierwszym szczepieniu. Kontakt: Pani Natalia- 600 175 255 Aneta - 790 755 850
  2. [FONT=Calibri][SIZE=3]suka, ok. 25 kg, Warszawa, [/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3][B]w typie owczarka niemieckiego[/B], ur. latem 2009 (ok. 2 lata), po dwóch porodach, szczepienia zrobione, chip, wysterylizowa. [/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3][B][IMG]http://img861.imageshack.us/img861/4360/claudia07.jpg[/IMG][/B][/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3][B]Osoba do kontaktu: Magda 602 184 573, Anna 602 34 34 28.[/B][/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Claudia nie umie mówić ludzkim językiem, ani pisać na komputerze, jednak, gdy się dzisiaj z nią wdziałam bardzo mnie prosiła, żebym opowiedziała jej historię i poszukała dla Niej kochającego domku. Tak też i czynię.[/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Claudia urodziła się wczesnym latem 2009 roku, czyli ma niecałe 2 lata, a tak dużo już przeszła. Z całkiem niezłego domku trafiła do bardzo złego człowieka, który wziął ją jako zabawkę dla dziecka. Pierwsze lato było dla niej cudowne, siedziała sobie na działce z nowym właścicielem i miała dużo swobody. Jak krótko trwała ta radość, wieku szczenięcego. Przyszła jesień i Claudia została na działce sama przywiązana łańcuchem do budy. Płakała przez wiele nocy. Zawiadamiane były różne służby, ale jakoś nikt jej nie pomógł. Nadeszła mroźna zima, właściciel zaglądał do niej raz na kilka dni, a ona marzła w tej budzie, przywiązana łańcuchem. Nadeszła wreszcie wiosna i właściciel znowu zaczął pojawiać się częściej, czasem Claudia mogła sobie pobiegać. Zaczęła się cieczka i pierwsza miłość do dziko żyjącego kaukaza. Ale z tego związku urodziło urodziły się 4 maluchy. Z tego miotu została Claudii Daisy. Przyszło upalne lato. Jej Pan zapomniał, że pies też potrzebuje wody. Nie pomogły interwencje, ale znowu się udało. Claudia jakoś przeżyła i jej córeczka Daisy też. Już nie była tak często wiązana na łańcuchu, bo mała nie umiała uciekać przez płot więc trzeba było jej pilnować. I znowu nastała jesień i kolejna cieczka i kolejna ciąża z zakochanym kaukazem. Zaczęła się zima i duże mrozy. Dziewczyny dostały do budy troszeczkę słomy. Pan pojawiał się niezwykle rzadko, więc dobrzy ludzie z okolicznych bloków zaczęli przynosić jedzenie. Na szczęście. Ale Claudia bała się o swoje całkiem już spore maleństwo i nie bardzo chciała się zaprzyjaźniać z obcymi. Trzeba było dużo cierpliwości, żeby się z nią zaprzyjaźnić. W końcu zaczął się zbliżać czas porodu i Claudia postanowiła uciec z zimnej budy i wykopać sobie norkę pod opuszczonym domkiem, na pobliskiej działce. Ludziom to przeszkadzało i postanowili ją stamtąd „wykurzyć”. I wtedy stało się… Claudia w obronie swojej córki i nowego, jeszcze nie narodzonego miotu, ugryzła jedną panią. Zaczęła się łapanka na pętlę przez SM, a potem wywóz do schroniska. W schronisku poród w klatce, a za kratą amstafka, która próbowała jej odebrać maluchy. Urodziła ich 6 i zaraz po porodzie wszystkie zostały odebrane. (znowu przez człowieka). Claudia stała się agresywna. [/SIZE][/FONT]W końcu, po prawie miesiącu walki z laktacją, trafiła do boksu z dwoma staruszkami i okazało się, że nie przejawia już agresji. [B]Claudia uwielbia spacery, zabawy z patykiem, umie "siad" i "daj łapę"[/B] :smile: Jej córeczka Daisy już znalazła wspaniały dom, Claudia - kochająca mama została sama...ale po ciuchu liczy, że wkrótce los uśmiechnie się także i do niej. [FONT=Calibri][SIZE=3]Claudia mimo tylu przeżyć po krótkim poznaniu okazuje się być bardzo wesołym, radosnym i skorym do zabaw psiakiem.[/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=seagreen][B]Prosimy daj Claudii szansę poznać, że człowiek potrafi nie tylko krzywdzić, ale i kochać. W zamian Ona odwdzięczy się tym samym i zyskasz prawdziwego i wiernego przyjaciela.[/B][/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Zdjęcia Claudii poniżej wkleiła Agnieszka w poście 4[/SIZE][/FONT]
×
×
  • Create New...