Search the Community
Showing results for tags 'ciąża urojona'.
-
Dzień dobry wszystkim! Wczoraj udałam się do weterynarza z 1,5-roczną suczką beagle. Lekarz zdiagnozował ciążę urojoną, jednak objawy, które wymieniłam nijak się do tego mają. Suczka od około dwóch tygodni zmieniła swoje zachowanie - stała się osowiała i ospała. Po cieczce, która skończyła się ok. 1,5 miesiąca temu, pozostały jej obrzmiałe sutki bez oznak wypływów. W późniejszym czasie dołączył do tego brak apetytu (jednak szynkę czy inne "przysmaki" nie stanowią problemu). Zaniepokoiła mnie jednak nadmierna utrata sierści, bo pies z dnia na dzień zaczął okropnie linieć. W związku z tym, że nie chciała jeść karmy (Acana, czasami z dodatkiem gotowanych serc drobiowych - samej karmy nie chce ruszyć), ugotowałam jej ryż z marchewką i piersią drobiową, co skutkowało lekką biegunką, a na chwilę obecną po podaniu leku przeciwbiegunkowego, pies nie robił kupy od ok. 28 godzin. Podając wszystkie objawy, lekarz zdiagnozował ciążę urojoną. Suczka dostała leki: Contralac 20 (przeciw laktacji i symptomom ciąży urojonej) oraz Finidiar (przeciw biegunce). Czytając na temat ciąży urojonej, nie znalazłam w większości potwierdzenia tego stanu. Jedynymi objawami, które się pokrywają, są: osowiałość, senność, brak apetytu, łaszenie się do mnie i powiększone gruczoły mleczne. Suczka nie "buduje gniazda", z chęcią wychodzi na spacery (chociaż pół drogi jest normalna, a pół niespokojna, jakby się czegoś bała). Weterynarz stwierdził, że nadmierne wypadanie sierści może być spowodowane burzą hormonów. W związku z tym nie jestem pewna diagnozy i prawidłowego przebiegu "leczenia". Niestety nie mam możliwości konsultacji z innym weterynarzem, gdyż mieszkam w Holandii i jest to jedyna klinika w najbliższym otoczeniu. Bardzo prosiłabym o rozwianie moich wątpliwości.