Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'blok'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 4 results

  1. Od razu nakreślę sytuację - całe życie jestem blokersem ;) I zawsze pies w mieszkaniu był - najpierw chow-chow, do niedawna tibby, więc uroki życia z psem pod blokowym dachem nie są mi obce. Chodzi o to, że zmienił się kontekst, mianowicie: tamte pieski były w mieszkaniu rodzinnym czyli rotacja spacerów(rano tata, w południe ja) + prawie zawsze ktoś w domu był, psy zostawały same naprawdę sporadycznie. Charlie, chowek miał to w doopie, natomiast Gizmoś przejawiał lęk separacyjny specyficzny, bo obowiazujacy od godziny 12. Wcześniej mogliśmy znikać wszyscy wraz, ale po godzinie 12 był to powód do wrzasku. Od kilku lat wynajmuję mieszkanie. Właściciel mieszkania nie ma problemu ze zwierzętami, 2 lata temu adoptowałam dwa koty. I jakem rasowa psiara- marzę o psie. Rozważam czy to ma sens i proszę o pomoc w rozkminkach. *Marzy mi się pies dorosły, koniecznie niewielki(żebym w razie choroby,tfu,tfu, bez problemu wniosła go na 4 piętro- ostatnie doświadczenia z chorym Gizmo), spokojnego usposobienia w miarę i sprawdzony w kontakcie z kotami - i gdy podejmę decyzję to będą kryteria "wyszukiwania". Obawiam się tylko: -zostawanie samemu na 8 h. Ponoć się da, tylko jak? Dodam, że miałabym możliwość okazjonalnego podrzucania psa do rodziców na przechowanie, co uczynią z otwartymi ramionami. - moje koty widziały psa tylko raz. Fifka była wystraszona ale ciekawa, Bureł szedł na konfrontację. Obawiam sie scysji. Jako, ze pracuję poza domem nie zawsze będę mogła przypilnować towarzystwa... Zapsieni bez domowników, jak sobie radzicie?
  2. Od zawsze marzyłam o psie i kocham te zwierzęta ponad wszystko. Cieszę się, że zmieniłam moje myślenie i podejście co do tych zwierząt, bo jeszcze kilka lat temu chciałam słodkiego, puchatego, małego szpica. Dokształciłam się w temacie psów i na przestrzeni lat zmieniły się moje preferencje co do rasy. Kocham trenować psy, nie mam zielonego pojęcia dlaczego tak jest, ale po prostu mogłabym to robić cały dzień. Mimo że rodzice nie zgadzają się na psa, mam duży kontakt z tymi zwierzakami i cały czas o nich czytam. Po ostatniej rozmowie z tatą, zauważyłam, że się przekonuje i nawet zaczął gdybać więc uważam, że to duży krok do przodu. Tym bardziej, że wcześniej jeśli tylko wspominałam o psach już kazali mi skończyć temat. Jestem osobą aktywną fizycznie i lubię wysiłek, trenuję piłkę nożną od 7 lat, więc bieganie itd. nie jest mi straszne. Sport drużynowy nauczył mnie dyscypliny, odpowiedzialności i samoświadomości. Więc uważam, że byłabym odpowiednim właścicielem czworonoga. Zapewniłabym swojemu przyjacielowi dużo ruchu(tyle ile pies potrzebuje), wysiłek mentalny, zabawy węchowe, urozmaicone spacery, odpowiednią socjalizację. Mieszkam w bloku. Wiem, że pies w bloku, a tym bardziej BC, to kontrowersyjny temat, jednak pod żadnym pozorem nie chcę krzywdzić psa. Wiem, że jeśli nie dałabym rady nie myślałabym nawet o tej rasie. Uważam, że pies może z powodzeniem żyć w bloku, jeśli zapewni mu się odpowiednie warunki. Więc mój pies miałby około 4 spacery dziennie. W zależności od jego charakteru i potrzeb dopasowałabym je czasowo, ale na razie plan wygląda tak: rano spacer od 1 do 2 godzin-mocno urozmaicony, wysiłek fizyczny(bieganie) jak mentalny; na czas mojego pobytu w szkole miałby kongi, naturalne gryzaki oraz uczyłabym go samokontroli aby umiał się "włączać i wyłączać", czasami mój tata pracuje zdalnie, więc pies zostawałby sam krócej; Po moim powrocie długi spacer ok 2-3 godz. bardzo urozmaicony, trening, aport/frisbee, zabawy węchowe, spotkanie i zabawy z innymi psami itp.; Następnie pewnie nie będę mogła się powstrzymać i zrobię trening w domu i kolejny spacer, ale krótszy 30 min- godzina; i ostatni spacer już późnym wieczorem ok godzina-2 godz. Oczywiście to jest orientacyjnie, bo jeżeli mój pies będzie nie wymagał aż tyle to poskracam te spacery. W weekendy, ale też w ciągu tygodnia wybierałabym się nad wodę i pola na których spuszczałabym psa ze smyczy. Co do zostawania samemu w domu to psy potrzebują ok 14 godz snu dziennie, więc zostałby nauczony, że podczas nieobecności odpoczywa. Jestem zainteresowana trenowaniem obedience i agility w przyszłości. Prawdopodobnie będę chodzić do psiego przedszkola, szkoły i liceum. Pies będzie karmiony BARF'em. Szkolenie i wychowanie tylko i wyłącznie pozytywnymi metodami. Pies będzie prowadzony stanowczo, ale przyjemnie dla niego i dla mnie. W żadnym wypadku nie będęna niego krzyczeć o bicu nawet nie wspominam! Trening przy pomocy klikera, nagradzanie losowe. Mimo moich ambicji chcę aby był to piesek rodzinny z zadatkami na sportowca i tak go wychowam. Boję się, że hodowcy pomyślą, że chcę tego psa i nie wiem z czym to się wiąże i wezmą mnie za jakiegoś dzieciaka, który chce słodkiego pieska. Natomiast wiem, z czym wiąże się posiadanie bordera i zapewnię mu wszystko czego potrzebuje. Więc proszę o radę jak pokazać się hodowcy, aby naprawdę rozważył powierzenie mi szczeniaka? Wiem wiele o psach i o tej rasie, zdobyłam jakieś tam doświadczenie, ale nigdy nie miałam takiego osobnika jak i żadnego innego. Więc boję się, że hodowcy nie będą myśleć o mnie poważnie. Plus mam jeszcze pytanie a propos socjalizacji. Mianowicie znalazłam hodowlę która mnie interesuje, a nawet 3. Tylko, że wszystkie mają mioty na zimę. Zamierzam dopytać o to hodowcę, ale chę jeszcze tutaj. Jak socjalizować psa w zimę? Jest wiele rzeczy z którymi nie mogę go wtedy zapoznać i myślę, że to może być dość problematyczne. Proszę o rady, oraz o subiektywne opinie co do mojej sytuacji. Jeżeli uważacie, że bc nie jest dla mnie, proszę po konstruktywną krytykę, uzasadnienie i propozycję innej rasy.
  3. Dzien dobryChciałabym kupić psa, jednak mieszkam w bloku. Zakochalam sie w rasie owczarka szetlandzkiego, jednak nie wiem, czy jest to dobry wybór. Z reguły od poniedziałku do piątku nie ma mnie w mieszkaniu 8-9godzin. Myslalam, aby na początku jak bede już miala szczeniaka w domu wziąć tydzien-dwa wolnego, aby popracować z nim nad załatwianiem potrzeb na zewnatrz, z dnia na dzien zwiększać ilość czasu jaki bede poza domem, aby od samego początku nie poczuł samotności, aby mogł sie do tego przyzwyczaić. Czytałam sporo na temat tej rasy, wiem ze potrzebują sporo aktywności fizycznej i tutaj zaczynam się zastanawiać jak mu tą aktywność zapewnić. Myślałam nad tym, aby conajmniej 3 razy dziennie z nim wychodzić, z czego np poranny spacer(może bieganie) trwałby poł godziny do godziny i byłby on np ok 7 rano, potem po powrocie z pracy (ok 17) znowu jakiś godzinny spacerek i wieczorem juz szybka przechadzka - 10 minut.Czy to wystarczy dla takiego pieska?Czy wytrzyma 8-9 godzin w domu sam? Nie chciałabym po powrocie z pracy spotkać pogryzionych mebli, ani przerażenia w oczach psa :((Z tego co sie orientowałam już na różnych forach, artykułach to nieważne jaką rase wezme, ważne aby dostarczyć dawki ruchu i duzo milosci :)) Czy to co tutaj opisuje wystarczy pieskowi, aby spokojnie sobie żył ze mną i był szczęśliwy?Szeltie to rasa która łatwo się uczy sztuczek wiec juz snuje wyobrażenia na temat uczenia różnych sztuczek itd :)Jeśli uważacie, że to zły wybór rasy co do moich możliwości mieszkaniowych i aktywności fizycznej to prosze o podpowiedz jaka rasa byłaby lepszaZ góry dziekuje za odpowiedzPozdrawiamAnia
  4. Witam! Mam zamiar przygarnąć psiaka (mały, shih tzu lub kundelek) i tutaj pojawia się moje pytanie: a) po jakim czasie można psa wyprowadzać na spacery? ile czasu maksymalnie powinny trwać, szczególnie,gdy jest zimno (śnieg, deszcz, zimne powietrze)? b) jak na początku oduczyć psiaka załatwiania się w bloku? słyszałam, że należy go szybko zabrać na zewnątrz, gdy widzimy, że się do tego przymierza, ale mieszkam na drugim piętrze. czy wystarczy go szybko wystawić na balkon czy poczekać aż podrosnie i dopiero wtedy zabierać na dwór?
×
×
  • Create New...