Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'biegunka'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 13 results

  1. Witam. Od tygodnia mamy w domu szczeniaka. Wychowywany był on na dworze, jadał domowe jedzenie i psią karmę z tańszej półki. Przez 3 dni dawałam mu u nas gotowaną kaszę, marchew i rozmoczone chrupki (purina dog chow), ale z około 5-6 kupek jakie robi dziennie, tylko 1-2 są normalne (w miarę stałę, ciemniejsze), a reszta to raczej taka biegunka z dużą ilością śluzu, jasnobrązowa. Po 3 dniach pomału odstawiłam kaszę, bo się naczytałam, że pies nie powinien, dokupiłam karmy z Acany i te 2 suche podaję jej do dziś. ale kupki nadal takie są. czasem robi jedną po kilka razy w ciągu spaceru, bo po trochę leci z niej taki śluz jasny. Odrobaczona była pierwszy raz w zeszłą środę, w kale żadnych pasożytów nie zauważyłam. Do weterynarza jesteśmy umówieni na kolejną środę na pierwsze szczepienie, więc nie wiem czy czekać, czy przejść się wcześniej? Nie jest to pierwqszy szczeniak jakiego chowamy, ale taki problem z kupkami zdarzył mi się pierwszy razem, zatem proszę o poradę. Poprzednia sunia od rzu dostała u nas suche jedzenie i kupki był normalne. Czytałam, że tomoże być przyczyna nagłej zmiany diety, ale czy aż tak dłudo to powinno trwać? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
  2. Hej, kochani kupiłam pieska od hodowli. Wszystko pieknie było i jestem załamana. Biegunka od kilku dni. Byłam u weterynarza, dostaje kroplówkę, zastrzyki i tabletki do domu. Do dzis nie wiem co to za choroba. Nikt nie wie dokłądnie. NAwet nie da sie pobrac jej krwi. Dzis zrobila sama wodę. Miał ktos tak? Co to moze byc?
  3. Witam, w listopadzie adoptowałam psa ze schroniska, od samego początku pies cierpiał na biegunki. Na początku obwiniano nietolerancję pokarmową i szukaliśmy odpowiedniego jedzenia, jednak nic nie pomagało, a dodatkowo pojawiły się wymioty. U psa wykryto pasożyty Uncinaria stenocephala (tęgoryjec psi), dostał ADVOCATE oraz antybiotyk synulox i kroplówki, oprócz tego została na stałe włączona dieta: gotowany ryż, indyk, marchewka. Psu jednak biegunka i wymioty wróciły dostał znowu antybiotyk i chwilę (tydzień) było dobrze. Po miesiącu wykonaliśmy powtórne badania kału i pasożytów już nie ma, ale biegunka ze śluzem, czasem krwawym oraz wymioty wracają, pies dostał na stałe salazopyrin, ale również po tygodniu stosowania objawy wróciły. Pies się bardzo męczy, waży 6 kg i jest to mało, nie może przytyć. Byłam u kilku weterynarzy każdy twierdzi, że to nadwrażliwe jelita, jednak nic nie pomogło na dłużej, a pies od 3 miesięcy je tylko gotowany ryż, indyk, marchewkę. Czy ktoś miał podobny przypadek, albo wie, co mogłoby pomóc? Bardzo proszę o pomoc
  4. Blagam niech ktos mi pomoze , jestem zalamana i zestresowana przez to co sie dzieje z moim psem. Tydzien temu wziety z hodowli kupy ok , po 4 dniach nagle biegunki. Nikt nie zna przyczyny, robakow brak ,nie wiem co sie dzieje. 31 GRUDNIA musislam uspic 5 miesiecznego owczarka, bo tez mial uporczywe biegunki , z sekcji wyszla wada genetyczna IBD. Je to samo co w hodowli nie wiem gdzie mam szukac pomocy zaden weterynarz nie umie pomoc , a on az strzela . Raz kupa jest strzelajaca ,a raz taka dziwna grudkowada z bialym jakby sluzem nie wiem co to jest . Jedna kupa wodnista byla z takimi jakby nitkami tak jakby robakami ale badnaie nic nie wykazalo. w sobote byl odrobaczony , jest u nas od czwartku. Zauwazylam tez na kupie biale kropki. Pytanie moje jest CZY jakies bakterie moge miec w domu ze kolejny pies ma biegunki na ktore nic nie umie pomoc ? W tej chwili bierze ditrivet juz 3 dzien z zalecen hodowcy, jestem zalamana. Blagam zlitujcie sie i pomozcie co to moze byc ? Hodowca mnie obwinia, ze musze miec jakas bakterie w domu ale jakie ? wet mowi ze to nie mozliwe , byly badania na prawowiroze i kokcydia, nie wiem czy dobrze napisalam wybaczcie i blagam pomozcie :(
  5. Molla od 4 miesiąca życia jadła karmę Josera Kids, po skończeniu roku zmieniliśmy na Josera Festival. Do tego czasami gotowany kurczak z ryżem i marchewka. Smakołyki mięsne, kaczka, kurczak, wołowina. Od małego (mniej więcej po skończeniu 6 miesięcy) u Mollki pojawiały się luźne kupy czasami wodniste biegunki. Przeważnie pomagała jedno lub dwu dniowa głodówka, czasem trzeba było podać antybiotyk, później gotowany kurczak, ryż i marchew przez kilka dni i powrót do karmy suchej. Przy zmianie karmy z Josery na Arion kurczak/ryż (karma zmieniana bardzo stopniowo) biegunka wodnista po 3 dniach. Dostała antybiotyk i pastę Diarsanyl+ Wróciliśmy do Josery i gotowanego uspokoiło się na jakiś czas (kilka miesięcy) jadła smakołyki i próbowała nowych mokrych karm Lukullus, Animonda, Rocco ta ostatnia najlepiej jej smakowała. Jednak po 2 miesiącach podawania tej karmy 3 razy w tygodniu po 200g Molla znowu miała biegunkę. Została na samym gotowanym 2x w tygodniu i na Festivalu. Było dobrze do czasu. Od 3 września 2017r Molla ma problemy z "żołądkiem" nie wiadomo z jakiej przyczyny. Głodówka 2 dniowa nic nie pomogła, dostała węgiel w syropie 200ml w ciągu dnia. Kupa trochę się zagęściła, po 2 dniach dostała wywar z kurczaka z marchewką i ryżem, biegunka wróciła. Wszystko przez nią przelatywało. Weterynarz zalecił nospę i ranigast do tego pastę DiarVet. Zmieniliśmy karmę na Royal Canin Gastro intestinal. Po drugim dniu karmienia RC gastro kupa była już prawie zwarta. Jednak za tydzień biegunka wróciła. Znowu było 2 dni głodówki, pasta DiarVet, węgiel w syropie i nospa. Odstawione smakołyki, dostawała tylko RC gastro. Znowu tydzień spokoju. Kupiliśmy mokrą karmę RC gastro (dla urozmaicenia). Dostała około 100g mokrej karmy RC gastro i 100g suchej RC gastro w Konga. Wieczorem gazy, w nocy przelewa się w brzuchu, rano biegunka wodnista. Mola dużo trawy jadła próbowała coś wydalić, w wymiotach ślina z mikro kawałkami krwi (jasno czerwone kropki), zamiast biegunki kupa jak galareta o czerwono/żółtym zabarwieniu. Dostała enzymy trawienne 2x dziennie przed posiłkiem, kwas foliowy 1x i probiotyki. Minęło 2 tygodnie wszystko było w porządku. Jednak biegunka znowu wróciła. Badania krwi morfologia biochemia były według weterynarza w porządku. Znowu Zalecenia zmiana karmy na hypoalergiczną być może RC jej nie służy. Kupiliśmy AlphaWolf Grain Free jagnięcina, bataty i mięta 100% hypoalergiczna. Dostała na śniadanie 190g RC gastro i 10g AlphaWolf po południu kupa bardzo rzadka, wieczorem wodnista. Rano u weterynarza antybiotyk w zastrzyku enroxil, nospa w zastrzyku, ranigast 2×dziennie, do tego probiotyk, enzymy. Kwas foliowy odstawiony. Po zastrzykach Molla czuła się gorzej. Ciągle się rozglądała i "mlaskała". Kolejny dzień enroxil, nospa (ranigast odstawiony podejrzenie, że to przez ranigast te mlaskanie) 40 minut od podania antybiotyku Molla zaczęła się ślinić, wręcz pienić na pysku, mlaskanie się nasiliło, Pies senny, unikał kontaktu. Antybiotyk odstawiony. Krew na badania pobrana. Kał z 3 dni zbadany brak pasożytów. Wymaz z odbytu, test na lamblie. Nic nie znaleziono. Ostatnia biegunka to były same skrzepy krwi (duża ilość) kolor jasny czerwony. Zalecenie enteromicro, enzymy trawienne, nolpaza (na te mlaskanie). Molla dalej je RC gastro w 2 posiłkach po 200g, kupa 2/3 razy dziennie raz zwarta raz miękka, czasami żółta. Jesteśmy umówione na usg jamy brzusznej. Ogólnie Molla czuje się dobrze, nie ma gorączki, sierść błyszcząca, nie wypada. Nawet podczas biegunek jest chętna do zabawy. Czy jest tu ktoś kto miał podobne problemy? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź... nie mam pojęcia co robić. Szukamy dobrego Hematologa/Inernisty/Gastrologa Warszawa/Olsztyn/Białystok Możecie coś podpowiedzieć? IDEXX_Befund_KacprzykMilena_Dog_Molly_LZ046436_71323750_20171026.pdf
  6. Wiki79

    Pytanie

    Mam szczeniaka ma 5tygodni dziś dostał luźnego stolca biegunki co mogę mu podać aby przeszło to i czy suchy pokarm może śmiało jeść i pić mleko3.5 procent krowie
  7. Zakupiłam w sklepie internetowym karmę Taste of the wild Appalachian o numerze serii GEU0901C3S LCD z datą ważności 03.2018. Karmę kupowałam dla swojego psa od kilku miesięcy i byłam z niej zadowolona. Początkowo nie wiązałam z nią dolegliwości, które nękały mojego Westa odkąd zaczęłam mu podawać świeżo zakupiony worek. Zaczęło się od niewinnej biegunki i osłabienia - zgłosiłam się z psem do lekarza, został podany Synergal, niestety bez poprawy. Po 5 dniach od włączenia Synergalu pies wymagał już nawadniania dożylnego kroplówkami Ringera, ponieważ biegunka była coraz silniejsza, dołączyły się również wymioty. Doktor zmienił antybiotyk na Linco-Spectin uzyskując częściową poprawę. Niestety po zakończeniu kuracji objawy wróciły. Wtedy znalazłam informację, że kilka lat temu w próbce tej karmy znaleziono bakterię Salmonelli. Oddałam próbkę karmy do badania weterynarzowi - wyhodowano salmonellę! Lekarz włączył antybiotyk z grupy sulfonamidów Sul-Tridin. Po siedmiodniowej kuracji stan psa wrócił do normy. Odesłałam worek karmy wraz z dokumentacją weterynaryjną do sklepu i obecnie oczekuję na zwrot pieniędzy. http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=15574 http://forum.gazeta.pl/forum/w,10264,136073507,136073507,Taste_of_the_Wild_moze_byc_salmonella.html
  8. witam, mam problem ze swoim psem, a właściwie suczka. W sierpniu ma mieć rok (data jest poglądowa) piesek jest wzięty ze schroniska w listopadzie. Piesek był z interwencji cytuje "z rodziny patologicznej uratowany przed utopieniem" Od pewnego czasu pojawił się problem na spacerze który jest dłuższy co chwile się załatwia. Na początku myślałam, że taka jej natura, że jest szczeniakiem, że to wina tego, że jak nie zauważyliśmy ona zjadała to co spadało młodszemu synowi z krzesełka i coś jej mogło zaszkodzić. Zabroniłam dokarmiania jej dzieciom. Dostaje jeść dwa razy dziennie między 8-9 i między 19-20. Między 20-21 wychodzi po raz ostatni na spacer. W ciągu dnia staram się z nią wychodzić na dłuższe spacery, potrafimy zrobić ponad 5 km. Ostatnio zaczęłam ją baczniej obserwować. Zauważyłam, że podczas spaceru kiedy załatwi się, potem idzie bardzo niespokojnie, szuka swojego miejsca pląta się pod nogami z jednej strony na drugą do tego stopnia, że jak idę z wózkiem wpada pod koła wózka. nawet nie przykuca podnosi tylko ogon i załatwia się na chodniku. Jak to wygląda dokładnie. raz dwa razy była to normalna kupa, później zaczyna się robić coraz rzadsza aż do wodnistej wody. parę razy zdarzyło się, że była podbarwiona krwią. Podnosi tylko ogon w miejscu w którym jest i w trakcie chodu załatwia się zostawiając na chodniku wodnista kropkę mniejszą lub większą. rozmawiałam z weterynarzem, badania wszystko wyszło ok. Po sterylizacji się to nie zmieniło. Weterynarz sugeruje problem behawioralny i wyjścia dwa leki uspokajające lub behawiorste/tresera. leki bo może zbyt dużo bodźców z zewnątrz, ale czy to nie byłoby widoczne od samego początku?!
  9. Witam Mam od 3 tygodni sunie Husky, ma już ponad 3 miesiące. Do tej pory, od samego przygarnięcia, jadła karmę Puppy od Brit. Zjadła worek 3kg i powoli przerzuciliśmy się na karmę z adnotacją Junior Medium. I po jakiś 2-3 dniach od zmiany zaczęły się coraz częstsze biegunki, dziś juz każda kupa była taka. Poza karmą Ahri przegryza ścięgna wołowe, kurze łapki białe i uszy. Staram się ją czymś zająć bo strasznie swędzą ją dziąsła, a masa zabawek leży nieużywana po dniu atencji. Poza tym ten mały żarłok je karmę bez gryzienia, połyka wszystko jak leci. Do tego karma junior ma większe kawałki od poprzedniej, a i tak jest łykana. Próbowałem karmić ją po kilka bubek, ale łykała i skakała po więcej. Gryzaki weszły do diety od mniej wiecej zmiany karmy. Macie jakieś sposoby na takie łykanie karmy? Czy zmiana karmy to wina biegunki?
  10. Milkunia

    Biegunka

    Witajcie ;) Czy ktos moglby mi poradzic co mozna podac albo jak zalagodzic u psiaka biegunke? Moja Milka zjadla dwa dni temu kosc szpikowa, ktora jadla juz nie raz. Ale tym razem jej zaszkodzila i od dwoch dni ma od niej biegunke. Chodzimy z nia na spacery co 2godziny, a ona caly czas zalatwia sie sama woda. Podalismy jej wedlug zalecen weterynarza nifuroksazyd, ktory jej w ogole nie pomogl (w sumie to nigdy jej nie pomagal) , dzisiaj po poludniu dalismy jej smecte, ale dalej nic. Juz nie wiem co mam robic. Od rana nie dostala nic do jedzenia. Dodam, ze jest to kundelek ma 14 miesiecy i nie jest to jej pierwsza biegunka z powodu niestrawnosci, ale zazwyczaj po jednym dniu przechodzila.
  11. Witam , jestem nowa na tym forum i wczesniej nie miałam żadnych problemów... od 2,3 dni .. przyjechałam do domu , mój pies leżał na polu, wołałam go nie zareagował ( gdzie zawsze jak mnie zobaczy skacze po mnie szczeka ze szczęścia i wogóle strasznie szaleje..) podeszłąm do niego i to był dla mnie szok ! oczy podpuchnięte brzuszek normalnie wklęśnięty , nie może wstać nie reaguje na mój głos .. no to prostu tragedia .. poleciałam z krzykiem i płaczem do domu żeby mu przygotowac jego kocyk i włożyc do pudełka żeby zawiesc go do veta .. zrobiłam to wróciłam po niego co sie okazało miał mega biegunke! z krwotokiem wiełam go na ręce przyniosłam do domu i nagle dostał jakiegoś dziwnego ataku zaczął się rzucac ,skręcać i wydawać jakieś dziwne odgłosy zaczą wymiotować tak jakby samą wodą i oczywiscie biegunka ale nigdy wczesniej czegos takiego nie widziałam! to sie mu poprostu lało z odbytu takie cos jakby krew ..? taka lekko mętna i wpadająca w brąz .. przy tym okropne skurcze.. a po wszystkim opadał z sił i powalił się na ziemie ... zadzwoniłam do veta zeby jak najszybciej na wizyte przyjechac .. no i w zasadzie niedługo po tym pojechałam .. wet stwierdził zatrucie trutką ,ale powiedział ze nie jest jeszcze w takim najgorszym stanie i że da mu silny antybiotyk przeciwwymiotny i przeciwbiegunkowy , coś przeciwbulowego i dał mu jeszcze zastrzyk na sen , żeby spał .. i zalecił wode z odrobiną soli i do tego dał mi jeszcze zebym mu na 2gi dzien rano wstrzykneła to na spanie.. wróciliśmy do domu sytuacja się powtórzyła tylko tak jakby 2x więcej tego wszystkiego było mega wymioty i mega biegunka,rzucanie sie po całym pomieszczeniu i straszne odgłosy! dosłownie tak jak nieraz człowiek juz nie ma czym wymiotowac a z niego drze .. w nocy miał kilka takich ataków ..w ogóle straszny odór tak jakby się cos rozkładało.. śmierdziało tez taką gorączką .. no i dzisiaj rano wet przyjechał zaaplikował mu antybiotyki , srodki przeciwbólowe ... ja byłam w szkole w tym czasie .. przyjechałam od razu poleciałąm do niego zobaczyc co i jak .. wstał o własnych siłach podszedł do mnie nawet ogonem zamerdał i przytulił się ... JEZU ! w tym momencie łzy mi poleciały bo widziałam w jego oczach okropny ból a mimo to wstał , przyszedł i przytulił sie ... wet kazał kupic mu stoperan bez chwili zastanowienia pojechałam do apteki kupiłąm stoperan farmaceutyczka zaleciła mi tez węgiel .. też kupiłam przyjechałam do domu zaaplikowałam mu to od razu (1 stoperan , 4 tabletki węgla na raz bo takie było zalecenie i dodatkowo rozpuściłam mu ta tabletke w wodzie ) no i czekamy ... i aż się we mnie gotuje w środku ryczeć mi się chce .. bo wet dzisiaj powiedziałał żeby go lepiej uśpić bo sie meczy strasznie i pieniadze zainwestowac w nowogo szczeniaka ... ale co ja mam zrobić ? mam go dać uśpic ? kiedy mi to nawet przez usta nie przechodzi!!! a niechce też mieć go na sumieniu ze to przezemnie tak cierpi bo ja go nieupilnowałam!! normalnie jakbym mogła to bym poruszyła niebo i ziemie żeby go uratować , strasznie go kocham!!! dlatego prosze was ... pomóżcie mi podjąc decyzje ..
  12. witam, to moj pierwszy watek wiec jakby bylo cos nie zrozumiale to prosze o wyrozumialosc :) Mam problem z mieszancem amstaffa ktorego wzielam ze schroniska 11 dni temu. ma on w sumie od poczatku dziwne kupy, raz ma twarde a raz biegunka, bywa tez ze na poczatku zalatwiania robi normalna kupe a pozniej leci bardzo żadka a nawet ma inny kolor. pomóżcie co to moze byc ? Sunia dostawala w schronisku zastrzyki na biegunke ale nie weim czy dobrze jej podali bo zostaly po nich gulki. mozliwe ze zastrzyki sie nie wchlonely? prosze o odpowiedzi i z gory dziekuje :)
  13. [CENTER][IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/339/zdjcie2592.jpg/[/IMG] [FONT=Georgia][COLOR=darkorchid][SIZE=6][COLOR=darkorchid][SIZE=3][B]~[/B]ON długowłosy[B]~[/B][/SIZE][/COLOR] [/SIZE][B][COLOR=purple][U][SIZE=6]Nero[/SIZE][/U][/COLOR][/B][/COLOR][/FONT] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/339/zdjcie2592.jpg/"][IMG]http://img339.imageshack.us/img339/2537/zdjcie2592.jpg[/IMG][/URL] [LEFT][B]To jest Nero.[/B] Nasz owczarek niemiecki długowłosy. Przywieźliśmy go do domu 8 lipca, 11 lipca skończył równe 2 miesiące. (dziś jest 17 lipiec). Od dnia kiedy go przywieźliśmy miał biegunkę. W pierwszy dzień stwierdziliśmy, że to normalne.. Nowe psy, nowy dom, nowi ludzie.. Wiadomo stres. A jeżeli jest stres to może i wystąpić biegunka. [B]Pierwszego dnia[/B] do jedzenia dostał Pedigree Zdrowy Początek suchą pomieszaną z saszetką. (Tak. już wiem że Pedigree to straszny błąd..) Jadł chętnie, bawił się, dokazywał ale ciągle była ta biegunka. Była luźna i strasznie 'wyczuwalna'. Gdyby go nie pilnować, to zaraz po załatwieniu potrzeby, Nero odwracał się i wcinał ze smakiem. Odsunęłam go szybko, skarciłam i od tamtej pory hamował się i nie jadł swoich odchodów (przynajmniej nie na moich oczach). Kolejnego dnia także dostał Pedigree (sucha+saszetka). Wieczorem dostał mieszankę warzyw (ugotowane: marchewka+brukselka+pietruszka+seler) z jogurtem naturalnym. Biegunka nie ustąpiła. Piesek bardzo dużo pił, ale odwodnienia nie było widać (elastyczna napięta skóra) [B]Przez następne 3 dni[/B] (10, 11, 12 lipca) dostawał pomieszane Pedigree dla szczeniąt, kiedy po śniadaniu ujrzałam zwarty, idealny stolec ucieszyłam się jakbym trafiła szóstkę w Lotto. Piesek nadal dużo pił. Na kolacją ugotowałam mu naturalny brązowy ryż + marchewka z groszkiem + ugotowany na wodzie gołąb(także zaliczany do drobiu) (które hoduje dziadek). Mięsko obrałam z kostek, pomieszałam z ryżem i marchewką z groszkiem i zalałam bulionem, na którym gotowałam mięsko. Piesek wcinał ze smakiem. Rano znów pojawił się luźny stolec ale tym razem było w nim widać troszkę niestrawionego groszku i ryżu. Papu takie dostawał codziennie na śniadanie. [B]15 lipca[/B] z samego rana piesek nie chciał nic jeść kompletnie nic. nic nie jadł nie pił wody.. Tylko leżał. Stwierdziłam że coś musi być nie tak. Nagle on wstał i zaczął się kołysać, jakby był ?pijany? , ?naćpany? a po bokach pyszczka ciekła mu ślina, miał nieobecny wzrok. Nagle obudziły się z nim odruchy wymiotne. Wymiotował białym śluzem.. Nigdy czegoś takiego nie widziałam. Kiedy zwymiotował i nadal nie chciał jeść szybko ruszyliśmy do weterynarza (który ma gabinet po sąsiedzku, za płotem :)) Pani Karolina(nasz nowy weterynarz) spytała czy był szczepiony. Odpowiedziałam, że pani od której kupiliśmy Nero, zapewniała że pieski były zaszczepione i 2xodrobaczone. W książeczce zdrowia - owszem były wpisy weterynarza, że pies był odrobaczany, ale ani jednej wzmianki o szczepieniach. Pani Karolina powiedziała, że jeśli pies faktycznie nie był szczepiony to najprawdopodobniej to parwowiroza. Zamarłam. Lekarka zmierzyła gorączkę ale na szczęście była idealna. Uf Kamień spadł mi z serca. Nero dostał strzykawkę na biegunkę, strzykawkę na wymioty i podskórnie kroplówkę. Cały ten dzień miał mieć głodówkę, i następnego dnia z samego rana mieliśmy się pojawić na kolejny antybiotyk. Zapłaciłam 40 zł. Piesek miał głodówkę ale biegunka nie ustępowała. Raz zaobserwowałam odruchy wymiotne ale same odruchy, nic nie wypadło/wypłynęło mu z pyszczka. [B]Kolejnego dnia (16 lipca)[/B] zgodnie z zaleceniami lekarza pojawiliśmy się z samego rana w gabinecie. Pani Karolina stwierdziła, że Nero wygląda lepiej i wieczorem można dać mu juz jakiś lekki posiłek (ryż+drób+marchewka+bulion). Biegunka trwała już 6 dni. Raz stolec był zwarty a raz wydalał brązową wodę.. Tym razem Piesek dostał kolejny zastrzyk antybiotyku, i jakiś inny (nie pamiętam co to było, ale miało przeźroczysty, lekko fioletowawy kolor i po wstrzyknięciu strasznie piszczał bo go szczypało). Wykluczyliśmy parwowirozę :) Dziś Zapłaciłam 20 zł. Pani Karolina dodała, że za tydzień odnawiamy program szczepień od początku. Ze względu na to, że była sobota, a w niedzielę gabinet nieczynny, dostałam strzykawkę z antybiotykiem, abym dała mu go sama oraz Glutellac. Miałam go rozpuszczać 1/4 opakowania na 0,5l wody. [B]Dziś rano[/B] dałam Nero zastrzyk i roztwór Glutellac'u do picia. Pije go chętnie bo ma lekko słodkawy smak. Biegunka nie ustępuje. W jego 'nocnych' odchodach zobaczyłam jak zwykle, zamiast stolca - kałużę, a w niej po raz pierwszy dojrzałam śladowe ilości krwi i śluzu. Nie wytrzymałam. Poszłam do domu rozrobiłam i podałam pieskowi pół saszetki Smecty. Do tego wsypałam mu pół kapsułki Linex Forte (osłonowe, odbudowuje i uzupełnia naturalną florę bakteryjną jelit). Nie wiem czy zrobiłam dobrze czy źle. Czekam na rezultat ale jak na razie Nero się jeszcze nie wypróżniał. Jutro z samego rana wyruszam do weterynarza. Zaraz po powrocie napiszę czego nowego się dowiedziałam. [COLOR=darkorchid][U][B]A może wy macie jakieś sugestie, podobne przypadki, rady, opinie? [/B][/U][/COLOR] [/LEFT] [/CENTER] [IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/339/zdjcie2592.jpg/[/IMG]
×
×
  • Create New...