Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'szczeniaki'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

  1. Witam wszystkich dogomaniaków. Kilka lat temu przygarnęliśmy błąkającą się po osiedlu teściów młodą suczkę kundelkę. Ma u nas ogrodzony podwórek i ogród, gdzie może biegać. Niestety nie poddaliśmy jej sterylizacji, nie dostawała też tabletek. Przez kilka lat udawało się nam ją upilnować w czasie rui, niestety tej jesieni wykopała dziurę pod ogrodzeniem i zwiała na całonocne balety. Na wiosnę oszczeniła się. W miocie było 6 szczeniaczków, ale tylko 3 się uchowały. Są to same suczki. Nie potrafiliśmy się ich w żaden sposób (czy humanitarny czy niehumanitarny)"pozbyć". Pieski są śliczne, wielkie z nich pieszczochy, przyzwyczajone są do dzieci (oraz kotów;)). Mają 2 m-ce. Niestety, my nie możemy ich zatrzymać. Może znajdzie się ktoś chętny na szczeniaczka? Przypuszczam, że podobnie jak matka będą średniego wzrostu. Wiem, że najtrudniej znaleźć chętnego na suczkę, bo większość woli pieski, ale suczka np. nie obsika iglaków ;) [url]https://picasaweb.google.com/lh/photo/HmdvmwGLbsbJZLc0menQ5tC6dN9ntvGDC5r_tRaDWIw?feat=directlink[/url] [url]https://picasaweb.google.com/lh/photo/HIGHx-xzdlRrbg587wQ4p9C6dN9ntvGDC5r_tRaDWIw?feat=directlink[/url] [url]https://picasaweb.google.com/lh/photo/_kuzTmOAqgl3d6v1drmUstC6dN9ntvGDC5r_tRaDWIw?feat=directlink[/url]
  2. Dla 5-ciu maluchów (3 samce, 2 suczki) urodzonych pomiędzy 24 a 25 kwietnia 2011 roku, poszukuję domów tymczasowych bądź domów stałych, gdy szczenięta ukończą co najmniej sześć tygodni. W wieku dorosłym osiągną wagę między 8 - 10 kg. Nie będę miał niestety możliwości trzymania szczeniąt u siebie na czas prawidłowego ogłaszania gdy będą w wieku adopcyjnym. Z ludźmi u których przebywa wesoła gromada wraz z sunią, ustaliłem odbiór szczeniąt, gdy osiągną wiek adopcyjny. Poszukuję osób z terenu Warszawy, które przechowały by szczenięta po odbiorze ze wsi do czasu znalezienia im stałych domów. Kontakt do mnie: tel. 798-909-576 mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Poniżej zdjęcia: [IMG]http://zwierzaki124.pxd.pl/gallery/pic739/v2011042923351976949072.jpg[/IMG] [IMG]http://zwierzaki124.pxd.pl/gallery/pic395/v2011042923351677159797.jpg[/IMG] [IMG]http://zwierzaki124.pxd.pl/gallery/pic925/v2011042923351815861719.jpg[/IMG]
  3. Kochani ludzie o dobrym sercu, potrzebuję pilnie domu tymczasowego dla suczki i jej 5 szczeniaków- tam gdzie przebywa nie może zostać, dom jest potrzebny na conajmniej 4 tygodnie - może ktoś podejmie się nią zająć. proszę o pomoc kontakt do mnie 501167282 suczka ma na razie dom niedługo będziemy szukać domu dla szczeniaków [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/711/f1528dccef8348b7.jpg[/IMG][/URL]
  4. Witam! Niedawno przygarnęłem sukę owczarka niemieckiego. Po pewnym czasie okazało się że będzie miała szczeniaczki i w związku z tym szukam dla nich nowych włascicieli. Może jest ktoś chętny?? Za około tydzień będą gotowe do odbioru. Niestety nie wiem czy ich ojciec też był owczarkiem niemieckim Foto: [URL]http://ifotos.pl/zobacz/Berty-dzi_hrsnxew.jpg/[/URL] [URL]http://ifotos.pl/zobacz/Zdjecie11_hrsnxes.jpg/[/URL]
  5. Przedewszystkim: Przepraszam jesli moj polski nie jest najlepszy, ale nie jestem z polski. Umiem mowic på polsku ale troche gorzej jest z pisaniem. Mam bardzo ochote kupic Chinskiego Grzywacza (szczeniaka), samca, ktury jest hairless. Dlatego bym chciala sie poradzic czy ktos tutaj zna hodowle kture sa warte zaufania? Najlepiej by bylo gdy by byly wpoblizu Szczecina, ale nie konieczne. Oczewiscie nie mam ochoty kupic pieska co okazuje sie ze jest chory. Takze jest wazne zeby mial papiery wporzondku skoro mieszkam w innym kraju w europie, i sa potrzebne przy granicy.
  6. Eeeech.... Fidżi ma 4 miesiące i jest baaardzo mądrym i rezolutnym małym cavalierem:razz: Umie już wszystkie komendy a czystości i sikania na mate nauczył się w trybie EXPRESSOWYM co zawdzięczam Pani z hodowli:) Niestety... Fidzi siusia TYLKO i WŁĄCZNIE NA MATĘ! Na spacerki wychodzimy już od miesiąca a mały załatwia się odrazu po przyjściu z dworku:( Właściwie to jest pierwsza czynność po spacerze... Raz za radą koleżanki dałam mu ciepłej wody i wyszłam na spacerek mały węszył szukał i widać że chciał ALE NIE w pewnym momencie kiedy widziałam ze już nie wytrzymuje ZACZĄŁ TAK LAMENTOWAĆ I PISZCZEĆ ŻE wszyscy ludzie myśleli że coś mu robię... Mimo to byłam twarda i małego nie wzięłam do domu tylko dalej tak z nim chodziłam a on piszczał i wył itd . Nie wytrzymałam po 60 min lamentu wzięłam go do domu gdzie cały zadowolony pobiegł na matę i zrobił swoje. Sytuacja powtarza się za każdym razem. Nie mam już cierpliwości ... Jest taki inteligentny i mądry a tego nie jestem w stanie go nauczyć... A. raz wzięłam na spacer kawałek materiału nasączony jego moczem i dałam mu na spacerku powąchać i tłumaczyć że "TU SIKU" ... ZNOWU ZROBIŁ LAMENT i co zrobić??? :placz:
  7. [B][SIZE="5"][COLOR="purple"]4.02.2011 KROWY pojechały do nowego domu:[/COLOR][/SIZE][/B] Można obejrzeć krótkie info w faktach: [url]http://www.tvp.pl/wroclaw/informacyjne/fakty-program-informacyjny/wideo/04012011/3901040[/url] [B]Zdjęcia z całej akcji i z nowego domu na str. 20 wątku.[/B] ------------------------------------------------------------------------- [B]1. Pilnie potrzebne DT dla dorosłych psów[/B] [B]2. [SIZE="5"][COLOR="#9932cc"]22 stycznia 2011[/COLOR][/SIZE][/B] --> "BARDZO DOBRE WIEŚCI: w poniedziałek ma zostać wydana decyzja o odebraniu właścicielowi krów. Zwierzęta zostaną przekazane pod tymczasową opiekę stowarzyszenia i przetransportowane na koszt urzędu miasta. Krowa i byk pojadą pod Legnicę, do osoby która zaoferowała się nimi zaopiekować (ma własne krowy, a oprócz tego konie i kozy pochodzące z interwencji); po wyroku sądu przejdą na jej własność. My pokryjemy koszty weterynarza i zakolczykowania krów. To był bardzo ciężki tydzień, telefon dzwonił non-stop... A potem się człowiek dowiaduje, że jest ekologiem ;-) Ale gdyby nie ta medialna burza i zainteresowanie mediów ogólnopolskich to pewnie dalej nic by się w sprawie nie ruszyło. Tak czy siak nasze zażalenie do SKO na niezałatwienie przez burmistrza N.R. sprawy w terminie poszło i to jeszcze nie koniec tej historii". [B][COLOR="#2e8b57"][SIZE="4"]3. Wszystkie trzy szczeniaczki w DS :)[/SIZE][/COLOR] [/B] [COLOR="#ff8c00"][SIZE="6"][B]Aktualności w 2 poście !!![/B][/SIZE][/COLOR] [B][SIZE="6"][COLOR="blue"]INFO: [/COLOR][/SIZE][/B] Szczeniaki z Nowej Rudy: [url]http://ekostraz.pl/portal/maluchy[/url] Szczeniak Sonia z Paździorna ma dom : [url]http://ekostraz.pl/portal/sonia[/url] Nowa Ruda: [url]http://ekostraz.pl/portal/nowa_ruda[/url] Paździorno: [url]http://ekostraz.pl/portal/pazdziorno[/url] [SIZE="5"][COLOR="red"][B]MAM POMYSŁ:[/B][/COLOR][/SIZE] Tak sobie myślałam dziś... że byłoby dobrze, gdyby pojedyncze osoby wzięły pod opiekę pojedyncze psy z tych interwencji. W sensie, żeby pozakładały osobne wątki na dogo i gdzie się da promowały. Ekostraż musiałaby postarać się o więcej zdjęć i informacji. Może tak szybciej znalazły by się DT albo gdyby na wątkach uzbierały się deklaracje to hoteliki. Tych psów jest tak dużo, jak w małym schronisku i może to jest jedyny sposób. Jeśli ktoś jest zainteresowany poprowadzeniem wątku któremuś psiakowi, proszę o kontakt. Może tak powoli ruszymy z miejsca. Szanse na zabranie wielu psów na raz albo nawet kilku są bardzo małe. Po jednym może się uda... Ludzie się boją tak dużych spraw, taki watek i ogrom przeraża, przerasta i ręce opadają. Ale jeśli masz pomóc jednemu psu i na nim się skupić, to już łatwiej... Cioteczki, to co? Wchodzicie w to? Może jakieś bliskie sobie osoby dobiorą się parami, trójkami i zdecydują zaopiekować się jednym psem? Co Wy na to? ----------------------------------------------------------------------------------------------- Kochani! Potrzebna jest natychmiastowa pomoc dla zwierzaków z Paździorna i Nowej Rudy (okolice Środy Śląskiej koło Wrocławia). Obejrzyjcie album: [url]http://picasaweb.google.com/KMGonera/Ekostraz_27112010_NowaRudaPazdziornoo?authkey=Gv1sRgCNT7wsyxpsHOTQ&feat=directlink#[/url] [B]Zdjęcia mówią WSZYSTKO !!!! :( SKANDALICZNE WARUNKI![/B] Zwierzaki przetrzymywane w koszmarnych warunkach! Bez zadaszenia, na śniegu, brak słów... [B]Bieżące informacje i więcej info na profilu EKOSTRAŻY:[/B] [url]http://www.facebook.com/pages/EKOSTRAZ/335087058500[/url] Trudno dziś określić co będzie dalej, co będzie potrzebne, ale na pewno nowe schronienie dla krowy i byka, domy tymczasowe dla psów i finanse na karmę, wizyty weterynaryjne, leczenie, transport itd. Nawet najdrobniejsze wpłaty można przesyłać na konto EKOSTRAŻY, która prowadzi tę sprawę i była na interwencji: [B]KONTO BANKOWE:[/B] Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt EKOSTRAŻ, ul. Spółdzielcza 13/4, 51-662 Wrocław, Bank Ochrony Środowiska, O. we Wrocławiu, 78 1540 1030 2103 7774 4098 0001, z dopiskiem: zwierzeta - Pazdziorno - Nowa Ruda 27 listopada wrocławska EKOSTRAŻ ([url]www.ekostraz.pl[/url]) przeprowadziła dwie interwencje w asyście policji. Jedna w Paździornie, druga w Nowej Rudzie. Na jednej posesji są psy, chyba kilkanaście, przetrzymywane w skandalicznych warunkach, na krótkich łańcuchach, bez schronienia (jak widać na zdjęciach). Niektóre biegają luzem. Na drugiej posesji też gromada psów, która biega luzem. Jest też krowa i byk w makabrycznych warunkach - polecają się do adopcji! Są powiązane sznurami, który powrastał w ciało. Nie wychodziły chyba wcale na zewnątrz, zwłaszcza byk, bo właściciel się go boi... Od razu odebrane zostały dwa psy z łańcuchów i szczeniaki znalezione w palenisku :(. Wlazły tam chyba po to, żeby się ogrzać... Nie wiem... Jeden z nich po poparzony nosek :(. Były całe w popiele. Chyba nie czują się też najlepiej. Więcej informacji będzie pewnie w postach poniżej, na blogu Ekostraży i FB. Bardzo prosimy o pomoc, DT, wsparcie !!!!! Osoby, które mogłyby pomóc proszone o kontakt na wątku lub: 0 605 782 214, [email][email protected][/email] [IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/DSC08217.JPG[/IMG] [IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/DSC08209.JPG[/IMG] [IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/DSC08204.JPG[/IMG] [IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/DSC08190.JPG[/IMG] [IMG]http://dru.website.pl/zwierzyle/interwencja_listopad/DSC08229.JPG[/IMG]
  8. Witam! Chciałam zaprezentować miot Owczarków Szkockich długowłosych który urodził się w naszej hodowli 12 listopada 2010. Na świat przyszło 8 śniadych/ciemno śniadych szczeniąt (w tym 2 suczki i 6 piesków). Miot jest szczególny ponieważ wszystkie szczenięta będą wolne od defektu MDR1 (+/+) Zakładając,że tylko 22% przebadanej populacji ma taki wynik to bardzo dobra informacja dla przyszłych właścicieli i naszej hodowli a także na pewno dla całej rasy. Rodzicami szczeniąt są psy przebadane genetycznie pod kontem MDR1 (o czym już wcześniej wspomniałam) a także klinicznie pod kontem chorób oczu (CEA/PRA/CAT), oraz radiologicznie pod kontem dysplazji (HD). [IMG]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs1201.snc4/155372_153910641319992_100001031711676_284877_5683690_n.jpg[/IMG] Rodzice szczeniąt: [B]Mł.Ch.PL. BETI Actis (HD-A, MDR1 +/+, CEA/PRA/CAT -clear) 53cm w kłębie[/B] [B]Unglaublich Klug Dane of Kassiopeia (HD-A, MDR1 +/+, CEA/PRA/CAT -frei) 57cm w kłębie [/B] [SIZE=1]Chciałam zaznaczyć iż nie jest to reklama ponieważ prawie wszystkie szczenięta są już zarezerwowane, nie mniej jednak dla właściciela z poważnymi planami wystawowymi/hodowlany może się coś znajdzie. [/SIZE] Bez względu na wszystko miło jest nam podzielić się tą radosną nowiną. Na pewno miło będzie też odwiedzającym ten temat oglądać zdjęcia szczeniąt które niedługo tu się pojawią :-)
  9. Hej! Proszę, pomóżcie... Do mojej babci dwa tygodnie temu przybłąkała się (została wyrzucona?) szczenna suczka - mix jamnika. Wiem, zaraz polecą gromy, że mieszaniec w ciąży, że dużo takich w schroniskach itp. Od razu wyjaśniam - nie będziemy topić, ani w jakikolwiek inny sposób pozbawiać życia szczeniaków. Chcemy je wychować, potem poszukać im pewnych domków. Suczka na 100% zostanie z babcią (której niedawno zdechł 14-letni psiak). Moje pytanie - w jakim okresie ciąży szczeniaki zaczynają się ruszać w brzuchu matki? (pomoże to nam ustalić przybliżony termin porodu). Z góry dziękuję za pomoc.
  10. KOLEZANKA POJECHALA NA GRZYBOBRANIE - ale jego efektem nie byl kosz pelen grzybow - a dwia malutkie szczeniaczki, porzucone w lesie, zamkniete szczelnie w kartonie. Nie wiadomo,jak dlugow nim siedzialy,w kazdym razie jeszcze troche a umarlyby z glodu i wyziebienia. Tym razem udalo sie te szczenieta uratowac - sa juz bezpieczne w DT,najedzone i wesole - szukaja dla siebie domu. Sa to dwie sunie, na razie o puchatym futerku, moga miec ok 2 m-cy, nie beda duze. [IMG]http://img443.imageshack.us/img443/9918/cimg2501y.jpg[/IMG] [IMG]http://img508.imageshack.us/img508/3040/cimg2490s.jpg[/IMG] [IMG]http://img528.imageshack.us/img528/8429/cimg2496.jpg[/IMG]
  11. Wczoraj znalazłem w moim ogrodzie w kompostowniku dwa szczeniaki. Ślepe, z pępkami. Nigdy nie miałem doczynienia ze szczeniakami, ale myślę, że mają 2-3 dni. Przez 24 godziny czekałem, ze matka po nie przyjdzie, ale niestety się nie pojawiła. Na razie kupiłem butelke ze smoczkiem i specjalne mleko, ale wiem, ze szanse na utrzymanie ich przy życiu bez matki są kiepskie. Szukam pilnie mamki dla tych malców. Mieszkam we Wrocławiu, okolice Psiego Pola
  12. [B]UWAGA! na przygarnięcie czekają 4 szczeniaczki nieznanej rasy, są to suczki, znalezione dzisiaj przy śmietniku na Sródmieściu, podaj dalej, nie pozostań obojętny, może akurat ktoś potrzebuje pupila!![/B] link do artykułu [url]www.mmopole.pl[/url] : [url]http://www.mmopole.pl/artykul/znaleziono-cztery-male-pieski-prosimy-o-pomoc-132579.html[/url] Chętni do przygarnięcia piesków proszeni są o kontakt z redakcją - gg [B]13680192[/B] lub pod nr tel [B]791473447[/B].
  13. [CENTER][SIZE=5][COLOR=Red]Zwracam sie do Was z prośbą o pomoc w szukaniu domu lub 2 oddzielnych domów dla malutkich siostrzyczek. [/COLOR][/SIZE][/CENTER] [SIZE=4]Kontakt do obecnej opiekunki 728-514-181[/SIZE] [SIZE=4][COLOR=Red][email protected][/COLOR][/SIZE] [CENTER][SIZE=4][COLOR=Blue]2 miesiące temu zostały znalezione (wraz z rodzeństwem) na terenie osiedla wojskowego w naszym mieście. Duże, brudne i śmierdzące wiadro zamknięte przykrywką. Otwieramy, a tam.... 6 maluszków. Ślepy miot. Na oko...może 2-dniowy. Jest późno w nocy. Dzwonimy do koleżanki wetki. Akurat wraca ze spotkania z przyjaciółmi, więc wstąpi do lecznicy. Mamy czekać na nią pod budynkiem. 4 szczeniaczki niestety już nie żyją. Zmarły chyba z wycieńczenia, głodu i chłodu. Ostatnie 2 żywe to suczki. Już na stole leży strzykawka ze śmiertelnym zastrzykiem...... [/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=Teal]Nie! - mówi wetka - Mam dziwne przeczucie, że nie dane jest im umierać. Biorę je! I wzięła... :) Teraz szkraby mają ok. 2 miesiące. Były karmione specjalnym mlekiem dla osesków ze smoczka. Były masowane, odsikiwane etc..... Koleżanka zainwestowała pieniadze w ich wychowanie. Niestety nie ma warunków w mieszkaniu, aby je adoptować na stałe. Sama ma już pieska, a te szkrabiki będę pieskami większymi niż jej psiak.... Wyglądają na owczarkowate piękności. [/COLOR][/SIZE][/CENTER] [SIZE=4]Pierwsza sunia jest drobniejsza, żywiołowsza i bardziej zaczepna.[/SIZE] [IMG]http://gfx.efotek.pl/images/92c271xbrgz5d6874fjg.jpg[/IMG] [IMG]http://gfx.efotek.pl/images/7wqtwtdj2rzr4oj776xs.jpg[/IMG] [SIZE=4]Druga koleżanka jest sunią z dłuższym włosem, bardziej puchata i krepa. Jest też spokojniejsza. Fajniusi tłuścioszek, czego nie widać aż tak na fotkach :)[/SIZE] [IMG]http://gfx.efotek.pl/images/2tn6slxmcn7udf3hboz.jpg[/IMG] [IMG]http://gfx.efotek.pl/images/x1x7hlfsmr8shdu9wo5r.jpg[/IMG] [SIZE=4] Prosimy chętnych o to, aby pomogli szukać im domków lub pomogli zrobić allegro, bo niestety ja nie umiem fajnych formularzy allegro robić z aukcjami piesków, i nie pamietałabym jakie ważne klauzule musi ogłoszenie zawierać.[/SIZE] [IMG]http://gfx.efotek.pl/images/3l927i7fyqzsxp6tkm0j.jpg[/IMG] [SIZE=4]Jeśli ktoś byłby na tyle ofirany, że mógłby przekazać jakieś środki finansowe lub karmę, byłoby super. Koleżanka wydawała na Mixol (mleczko w proszku dla szczeniat) prawie 40 zł za opakowanie. Do tego nieprzespane noce, odrobaczanie, za chwilę trzeba zaszczepić. Tak, jest lekarką i pewnie będzie to tańsze, ale jednak przez 2 miesiace od przyjęcia do siebie niespodziewanych gości, trochę tych pieniażków poszło....[/SIZE] [IMG]http://gfx.efotek.pl/images/eqs71lbk27edk0q5g9v.jpg[/IMG]
  14. Podczas jednej z interwencji Straży Ochrony Zwierząt niedaleko Nowego Miasteczka zostały odebrane trzy szczeniaki. Suka i dwa psy. Kilkumiesięczne, szczenięta były skrajnie wychudzone, zaczynają dochodzić do siebie. Suczka miała starą poważną ranę przedniej łapy, na szczęście jednak ładnie się zagoiła, szwy są już zdjęte, leczenie zakończone. Szczeniaki nadal bardzo łapczywie jedzą, jednak z biegiem czasu zaczynają przekonywać się że nie ma już potrzeby walki o jedzenie..Maluchy raczej dużo już nie urosną obecnie wzrostem sięgają poniżej kolan. Więcej na temat psiaków opisane jest na aukcji allegro, wklejam link poniżej: [URL]http://allegro.pl/item987481169_szczeniaki_szukaja_kochajacych_domow.html[/URL] Odebrane zostały również dwa dorosłe psy w tym matka szczeniąt, wszystkie psy przekazane są do adopcji. Niestety nie posiadam jeszcze zdjęć i bardziej szczegółowych informacji na temat dorosłych psów. Więcej informacji można uzyskać również pod numerem tel. 665363707
  15. [CENTER][FONT=Verdana][SIZE=4][B]Kolejny dramat w Szydłowcu !!!!!!!!!!!!![/B][/SIZE][/FONT][/CENTER] [FONT=Verdana][SIZE=4]- [SIZE=3]w mieście, o którym było kiedyś głośno - zdobyło tytuł „Stolicy Kulturalnej Mazowsza”, [/SIZE][/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=4] [/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=4]a obecnie...[/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=4]... o Szydłowcu też jest głośno – nie jest to już jednak powód do dumy – wręcz przeciwnie:[/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [SIZE=4][COLOR=SandyBrown][B][SIZE=3][URL]http://www.dogomania.pl/threads/172267-Horror-w-szydlowcu-RATUJMY-KOLEJNE-6-mis-MIX-labradora-z-ulicy-SZUKA-DS-PILNE[/URL][/SIZE] [/B][/COLOR][/SIZE] [FONT=Verdana][SIZE=4] [/SIZE][/FONT] [CENTER][FONT=Verdana][SIZE=3]KOLEJNY DRAMAT !!!![/SIZE][/FONT] [/CENTER] [CENTER][B][FONT=Verdana][SIZE=4]DRAMAT MATKI I JEJ DZIECI [SIZE=2] [/SIZE][/SIZE][/FONT] [/B] [/CENTER] [CENTER][B][FONT=Verdana][SIZE=4]CZY ZDĄŻYMY IM POMÓC ???????[/SIZE][/FONT] [/B] [/CENTER] [FONT=Verdana][SIZE=4] [/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=3]wątek zakładam „na gorąco” - na chwilę obecną o suni wiemy tylko tyle:[/SIZE][/FONT] [LIST] [*][FONT=Verdana][SIZE=3]sunia widziana była dzisiaj w okolicach ul. Kolejowej - Aimez_moi, która ją zawołała i dała 2 puchy karmy kupione chwilę wcześniej dla jej psa - widziała ją w tych rejonach po raz pierwszy … jak sunia kończyła jeść Aimez pstryknęła jej fotki, sunia potem pobiegła w stronę innego osiedla... [/SIZE][/FONT] [*][FONT=Verdana][SIZE=3]WYCHUDZENIE suni i to w jakim tempie „pochłonęła” dwie duże puszki karmy – wyklucza aby miała właściciela,[/SIZE][/FONT] [*][FONT=Verdana][SIZE=3]wyciągnięte „cycochy” u suni - świadczą, że szczeniaki PRAWDOPODOBNIE jeszcze ŻYJĄ [/SIZE][/FONT] [/LIST] [FONT=Verdana][SIZE=4]niestety na chwilę obecną w Szydłowcu jest TYLKO kilka osób, które aktywnie i w miarę swoich możliwości starają się pomagać zwierzakom ...[/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=4]…[/SIZE][/FONT][B][FONT=Verdana][SIZE=4]będziemy poszukiwać suni i jej dzieciaków - będą zrobione plakaty z prośbą do mieszkańców miasta o pomoc w jej odnalezieniu, podanie miejsca jej pobytu …[/SIZE][/FONT][/B] [FONT=Verdana][SIZE=4]… [/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=4][B]nie mamy jednak żadnego DT[/B], który mógłby przechować sunię i jej szczeniaki – JEŻELI W OGÓLE PRZEŻYJĄ...............[/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=4] [/SIZE][/FONT][CENTER][B] [FONT=Verdana][SIZE=4]Dogomaniacy LICZYMY na WASZĄ pomoc !!!!!!!!!!!!!! w każdej postaci [/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=4]BEZ NIEJ NIE JESTEŚMY W STANIE POMÓC !!!!! [IMG]http://images8.fotosik.pl/184/dac35086dd2a04fa.jpg[/IMG] [IMG]http://images8.fotosik.pl/184/09ab1c5756136506.jpg[/IMG] [IMG]http://images8.fotosik.pl/184/ce01de78c829689d.jpg[/IMG] .................................................................... Dzisiaj - 29.01 - dziewczynom udało się namierzyć sunię - MA WŁAŚCICIELA - jednak warunki, w których żyje razem ze szczeniakami TO KOSZMAR !!!1 nieocieplona komórka gospodarcza... [/SIZE][/FONT][/B] [/CENTER]
  16. Mam problem z moją sunią. Półtorej doby temu urodziła 4 szczeniaczki, jedna niestety była martwa, ale na szczęście reszta maluchów cała i zdrowa:) Przed urodzeniem ostatniego szczeniaczka była Pani weterynarz i poprawiła malucha, bo źle leżał i był bardzo daleko w macicy, ale skórczy nie było, więc podała coś aby je wywołać i 15 minutek później mały był już przy mamusi. Ale problem jest taki, że sunia krwawi po każdym siusianiu(około łyżeczki od herbaty tego jest). Wiem, że musi sie wszystko zagoić, tylko nie wiem ile to może trwać, aż dojdzie do siebie. Drugi problem to to, że Sunia bardzo sapie do tej pory, a jest 28godzin po urodzeniu ostatniego malucha (poród nie był w sumie zbyt długi, a szczeniaki były dość małe i Sunia nie wykazywała zmęczenia ani w trakcie, ani po wszystkim). Pani weterynarz badała też brzuch Suczki i powiedziała, że poza ostatnim maluchem nic tam nie ma.A dzisiaj sprawdzałam jej brzuch i wydzaje się jakby coś tam było, chociaż nie jest on twardy, jak wtedy gdy rodziła. Temperaturę ma 38,5, czyli normalną oda dzisiaj rana, więc chyba łożysko nie zostało... Proszę o poradę w tych sprawach, bo boję się aby nie było później problemów, bo narazie wydaje się wszystko w miarę dobrze...
  17. Do oddania sa 4 sposrod 5 szczeniakow. Wsrod nich 1 pies i 3 sunie. Matka - bernardynka bez rodowodu, ojciec - amstaf. Pieski mieszkaja w Rosciszowie /k. Pieszyc/. Zainteresowanych prosze o kontakt na e-maila: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] link do zdjec pieskow: [URL="http://www.flickr.com/photos/agataloskot/sets/72157621777892803/"]Psiaki do oddania! - a set on Flickr[/URL]
  18. A więc po kolei. Szczeniaki skończyły wczoraj (27 lipca) 6 tygodni. Suka - ponad dwuletnia, jej pierwszy (i chyba ostatni) miot, oczywiście w tym momencie odstawia małe. Za tydzień miały mieć szczepienia... M. in. na parwowirozę. Miały - z powodu choroby szczepienie nie jest możliwe. Jednak wczoraj zaczęły się pierwsze objawy. Szczeniaki zrobiły się osowiałe, apatyczne. Widoczne było wyraźne osłabienie. Na szczęście znajomy weterynarz przyjechał wczoraj (w niedzielę), stwierdził iż choroba jest we wczesnym stadium i nie jest w stanie stwierdzić co im konkretnie dolega, lab. zamknięte, jednak dał im "na wszelki wypadek" antybiotyk + hydrocortyzol i kazał czekać. Zjawił się dziś koło południa, stan jak w niedzielę. Szczeniaki wyglądały lepiej niż poprzedniego dnia. Jednak po południu jeden szczeniak dostał wymioty + biegunkę (bez krwi) Wówczas wet. stwierdził iż może to być parwowiroza. Diagnoza się potwierdziła. Niestety po dwóch godzinach chora była cała piątka. Każdy z pięciu szczeniaków dostał serię trzech zastrzyków, jutro podobnie. W chwili obecnej mają biegunkę (na szczęście bez krwi), wymioty (ostatnio ok. 20.30), dwa z nich popiskują wyraźnie z bólu (a suka siedzi koło nich i wyje...). Godzinę temu spały. Jako zalecenie dostałem podawanie im przegotowanej wody z glukozą i szczyptą soli. Gdy wieczorem zacząłem czytać o chorobie - doczytałem, iż powinno się psom "zafundować" głodówkę. Jednak wet. nic o tym nie wspomniał. Czyżby było to spowodowane ich wiekiem? Jestem zaciekawiony co możecie o tym napisać, jakieś rady? Bardzo szkoda byłoby każdego ze szczeniaków, a pięć chorych to już tragedia. Mieszkam na wsi, wet. powiedział mi, iż nigdy w swojej ponad 20-letniej praktyce nie spotkał się na "naszym terenie" z tą chorobą. Dlatego wet. trochę się zdziwił z tego powodu. Podejrzewam, iż jest to moja wina. Tydzień temu byłem w dużym mieście, wdepnąłem w (na szczęście) niewielką kupę psa... Wirusy parwo są bardzo odporne. Być może przeniosłem wirusa na bucie i w ten sposób szczeniaki się zaraziły... Innych pomysłów nie mam. Suka jak na razie całkowicie zdrowa, lekko schudła z powodu karmienia, ale utrata wagi nie jest bardzo znacząca. Oczywiście była szczepiona. Jednak na parwowirozę ostatni raz 01.09.2007r. Jutro chcę ją jeszcze dodatkowo zaszczepić (dzisiaj po stwierdzeniu choroby zabrałem całą piątkę do weterynarza, suki nie brałem i mam nadzieję, że nie będzie to tragiczne w skutkach). Nigdy osobiście nie spotkałem się z tą chorobą, moi rodzice również. I teraz cały sens zakładania nowego tematu - co jeszcze poza zaleceniami weta można zrobić, aby zwiększyć szanse szczeniaków.
  19. Moja suni która pod koniec kwietnia się do mnie przybłąkała już najprawdopodobnie pokryta bo jacyś [B]podludzie[/B] ją wyrzucili z samochodu, oszczeniła się 23 czerwca. Niepokoją mnie jej tylnie sutki które są nabrzmiałe i twarde wielkości kurzego jajka . Sunia wygląda na zdrową i nie widać po niej oznak większego zmęczenia, przy dotyku owych sutków nie widać po niej żadnej reakcji więc chyba ją nie bolą. Sutki te są równierz drożne gdyż palcem udało mi się ściągnąć z nich troche mleka. Nie wiem czy ten problem jest poważny czy to normalne. Nie mam zbytniego doświadczenia. Proszę o pomoc. Zdjęcie tylnich sutek [url]http://zapodaj.net/images/a64e18b30c6e.jpg[/url] i szczeniąt [url]http://zapodaj.net/images/4e45425ccb39.jpg[/url]
×
×
  • Create New...