Search the Community
Showing results for tags 'niepełnosprawny'.
-
Witam. Mam husky'ego Syberian, który ma rok i 3 miesiące. Piesek ma wspaniałe geny i jest piękny. Kupiłem potworka, bo zawsze imponował mi ich harakter i wygląd . Z czasem jak rusł i wszyscy się nim zachwycali, postanowiłem że wyrobię mu rodowód i pojeżdżę z nim na wystawy i może doczekam się jego potomstwa w przyszłości. Tak jak postanowiłem tak zrobiłem. Wyrobiłem mu rodowód i szykowalismy się do pierwszej wystawy. Los chciał, że tydzień przed wystawą pies miał straszny wypadek. Było ciężko, ale udało się nam go odratować. Niestety pies ma uszkodzony splot nerwowy w barku i nie ma czucia w przedniej łapce. Po kilku bardzo kosztownych operacjach i rehabilitacji piesek nadal nie odzyskał czucia w łapce:( Tracimy już nadzieję i wiarę w weterynarzy, którzy obiecują cuda, kasuje krocie, a łapka jak nie działała tak nie działa... Ale przejdę do mojego pytania. Czy kalectwo mojego pieska dyskfalfikuje go już na całej linii jako psa rozpłodowego dla swojej rasy?
-
[IMG]http://img10.imageshack.us/img10/7996/beztytuuah.jpg[/IMG]Sonia-tak się nazywa. Mieszka pod Zamościem. Jest to 7-letni kundelek wzięty ze schroniska, jest kochana, ale jak to często się zdaża u psów z przeszlością ma swoje też nabyte wady. Kocham psy, kocham Sonie lecz jestem zmuszona ją przekazać w dobre ręce ponieważ mój stan zdrowia się bardzo pogorszył, ostatnie miesiące spędzam w szpitalach, teraz za dwa tygodnie znów mnie zabierają na dłuższy pobyt, niestety Sonia powoli traci swoją przewodniczke... Sonia jest wykastrowana, jest nayczona chodzić przy wózku, kulach,, jest spokojna wychowana w bloku. Z wiekiem czasu niestety zaczyna tracić wzrok-ale świetnie sobie z tym radzi, umie bardzo dużo komend typu: siad, waruj, zostań, zostaw, piątka, suseł, obrót, pif-paf, zejdz, wejdz, do mnie. W swojej dawnej przeszłości była chyba bita łańcuchem, ponieważ teraz na taki dźwięk reaguje lękliwym szczekaniem. Lubi dzieci, ale gdy się jej znudzą też potrafi je delikatnie odgonić. Je suchą karme dwa razy dziennie. Załatwia się tylko na dworze 4 razy dziennie. Ma swoje legowisko w którym spędza większość czasu, nic nie gryzie, nie niszczy. U mnie w domu jest 5 lat i nigdy sobie nie wynacze, że przez moją postępującą chorobe musiałam ją oddać, ale wiem, że to jedyne dobre wyjście, do schroniska-tego piekła jej nie dam, lecz wierze, że pomożecie mi znależć jej dobry ciepły domek. Deklaruje, że będe opłacać jej karme, aby nie była dla kogoś ciężarem. Prosze pomóżcie, ona zasługuje na to! Kontak ze mną: tel: 511588860 mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
- 300 replies
-
- 1
-
- komendy
- niepełnosprawny
-
(and 3 more)
Tagged with: