Jump to content
Dogomania

martynaxqq

New members
  • Posts

    1
  • Joined

  • Last visited

martynaxqq's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Witam, jestem właścicielką 2,5 miesięcznego szczeniaka buldog francuskiego, imieniem Ozzy, który gości u nas od 3 tygodni i niestety mamy problem z gryzieniem. Od samego początku, kiedy u nas jest, próbował lekko podgryzać palce, oczywiście nikt mu na to nie pozwalał i sam zadowalał się zabawką. Jednak teraz, gdy już oswoił się z domem po prostu nagle wpada w szał i biega po całym mieszkaniu jak wariat i szuka czegoś do poobgryzania. Zdarza się to 4-5 razy dziennie, tak zupełnie nagle dostaje głupawki. Mamy już poobgryzane szafy i krzesła, kilka zniszczonych książek, ale swoje rzeczy już nauczyliśmy się trzymać wysoko a od mebli go po prostu odsuwamy. Jednak największy problem jest z gryzieniem ludzi. W tym swoim szale zwyczajnie rzuca się na ręce i nogi, gryząc bardzo dotkliwie, a nawet szarpiąc. Kiedy je przed nim chowamy zaczyna piszczeć, że nie chcemy dać się poobgryzać. Nawet zabawki go nie zachęcają, zamiast nich woli zaatakować rękę, która mu je podaje. Nie pomaga na to tłumaczenie, odciąganie, krzyczenie, nagradzanie za dobre zachowanie... Kiedy ktoś na niego krzyczy to posiedzi, posłucha, ale potem dalej zaczyna gryźć. Ostatnio próbowaliśmy go za karę zamykać w łazience na kilka minut. Piszczał niemożebnie, ale po wypuszczeniu był chwilę spokojny, ale zaraz wracał do ataku. Zdaję sobie sprawę, że to taka żywa rasa i szczeniaki same z siebie mają potrzebę gryzienia, ale to mi się wydaje przesadą. Na początku nie miałam wątpliwości, że to tylko "rozhulanie" się w zabawie, ale teraz sama nie wiem czy to już nie lekka agresja. Pytałam weterynarza o to gryzienie i dowiedziałam się, że Ozzy będzie tak miał dopóki nie zmieni zębów i nie zacznie wychodzić na spacery. Ale jednak do tego czasu wolałabym przetrwać ze wszystkimi palcami... Sama nie wiem co zrobić, bo poza tym jest cudownym i słodkim psiakiem, ale po prostu gdy dostaje głupawki to nic do niego nie dociera, jakby tracił kompletnie rozum i zahamowania. Macie jakieś rady czy sposoby na takie zachowanie?
×
×
  • Create New...