filip1404

Niestety psy mogą różnie reagować na zmiany. Czasami są osowiałe, nie jedzą i są spokojne (aż nadto), a czasem wstepuje w nie diabeł. Wg mnie to ich reakcja na zaistniałe zmiany w Twoim życiu. Niestety nie są na to obojętne i wszystko to co się dzieje w naszym życiu ma wpływ na nasze zwierzęta...

[quote name='Olga91']Witam, jestem tu nowa i chciałabym się poradzić w kwestii szczeniaczka. Otóż, mam kota (6 lat) i kotkę (3 lata). Przez 10 lat mieliśmy owczarka niemieckiego, z którym żyły w zgodzie. Właściwie nawet w symbiozie, bo wzajemnie sobie pomagały i uwielbiały się. Pies zawsze przeganiał "intruzów". :) Od czasu jego śmierci, starszy kociak się zmienił. Wcześniej był nieporadny (znaleziony jako 4 tygodniowe kociątko) i raczej uległy. W tej chwili jest dość nieznośny- czasem próbuje dominować inne zwierzęta. Dodam, że oba koty są wysterylizowane. Jakiś miesiąc temu, moi rodzice znaleźli porzuconą, spragnioną suczkę, która chyba nigdy weterynarza nie widziała. Zrobiło nam się żal i ją przygarnęliśmy. Ma ok. 4.5 miesiąca i nie bardzo wiem jaka to mieszanka, ale raczej będzie średnim psem. Koty przed nią uciekają, a to jeszcze bardziej zachęca ją do pogoni. Liczę na to, że to kwestia czasu. Natomiast, przeraża mnie zachowanie starszego kota, który niby ucieka, a za chwilę rzuca się i bije ją. Boję się, że może jej krzywdę zrobić. Suczka jest raczej pozytywnie nastawiona do kotów i próbuje się z nimi bawić jak z innymi psami. Oczywiście koty odbierają to zupełnie inaczej... Nie wiem jak pomóc zwierzakom w 'polubieniu się'. Będę wdzięczna za wszelkie rady. ;) Pozdrawiam serdecznie![/QUOTE] Myślę, że wszystkie te zwierzaki potrzebują trochę czasu żeby się oswoić z nową sytuacją. Zwłaszcza koty, które z doświadczenia wiem, że nie są zbyt przyjazne do innych zwierząt i ciężko im się przekonać. Mam nadzieję, ze od sierpnia jest już okey.

[quote name='FluszakPluszak']No właśnie o to mi chodziło- o podanie źródła :lol: Dzięki :p Był moment,że przymierzałam się do kupna dogo agrentino stąd moje zainteresowanie. i jeszcze jedno pytanie teoretyczne- mając mieszańca "w typie rasy" uznanej za agresywną czy muszę mieć pozwolenie? .[/QUOTE] Nie ma wtedy obowiązku posiadania pozwolenia. Nie ma takiej rasy jak "mieszaniec", a w polskim prawie są wymienione stricte rasy na które trzeba mieć pozwolenie. Nikt nie może udowodnić, że akurat ten pies jest zmieszany z rotwailerem czy nie... Oprócz pozwolenia - mój przyjaciel ma sukę rottwailerkę i mimo, to musiał na drzwiach mieszkania mieć tabliczkę, że mieszka tam groźny pies.