Jump to content
Dogomania

wrona88

Members
  • Posts

    27
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Opolskie

wrona88's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Koszmaria']może spróbuj z tymi działkami. albo może niech mąż sam z nim pojedzie i powie że się zrzeka psa na rzecz schroniska?[/QUOTE] schronisko nie wezmie jezeli nie masz meldunku w danym miescie (mieszkasz w gminie) schronisko powie ze masz zglosic sie do urzedu gminy i oni maja zajac sie psem a jak znajoma mi mowila to gmina nie spieszy sie z tym majawymowki typu te nie maja miejsca pracuja do 14 i takie tam poprostu najezdzisz sie z psem i nic nie zalatwisz
  2. mojej znajomej podrzucili 3 psy byla z poza miasta a miala juz4 swoje i nie mogla wziac wiecej pojechala do schroniska tam powiedzieli jej ze tylko z miasta moga brac gdy pojechala do fundacji to mowili ze nie maja miejsca a ona naprawde nie mogla zabrac tych psiakow wiec jej gdzies poradzili zeby tak zrobic a wedlug mnie to lepiej tak niz psy po ulicy maja biegac i na smierc czekac. tamte psy byly mlode i szybko wlascicieli znalazly bo kolezanka do schroniska jezdzila i dopytywala sie o nie
  3. tam nie zadaja pytan po prostu znalazlas psiaka
  4. jezeli naprawde nie masz co z psem zrobic jedz z nim do miasta na ogrodki dzialkowe zadz do strazy miejskiej ze znalazlas psa blakajacego sie i oni musza przyjechac po nie go i zabrac do schroniska
  5. [quote name='KAT2707']Po 16-stu latach poszukiwań już się poddałam. Nie mniej jednak Tobie weta zazdroszczę i piszę to bez żadnej ironii. Lekarz, który sprawdza węzły chłonne... :-o naprawdę zazdroszczę[/QUOTE] moj wet przed kazdym szczepieniem sprawdza uszy, zeby, oczy, siersc, wezly chlonne, przepulkine, brzuch i niekiedy temperature
  6. Witam mam zamiar jechac z psami w kwietniu do Holandi i bardzo prosila bym o jakies praktyczne porady z waszego doswiadczenia co warto zabrac czego unikac. Czy sa jakies przepisy prawne do przewozu zwierzat w tych krajach?? dzekuje za rady
  7. [quote name='mkurleto']To jak pies dochodzi do siebie po kastracji zależy od jego ogólnego stanu zdrowia i od tego jakiego preparatu wet użyje do narkozy. Należy spytać weta o to i jakie ew. mogą być skutki uboczne. Należy również zapytać o metodę kastracji. Mój pies po godzinie od zabiegu stanął na nogi i wszedł do samochodu. Po przyjeżdzie do domu za jakąś godzinę stanął przed drzwiami i zasygnalizował wyjście na dwór. Zabieg miał ok. 12 a wieczorem ok. 19 zjadł posiłek. Nie lizał szwów, a na drugi dzień zachowywał się tak jak przed zabiegiem. Dzień po uważnie go obserwowałam, ale wszystko było ok. Trochę gorzej kastrację znosiły kocury, ale też nie było problemów.[/QUOTE] to mam nadzieje ze moj pies tez tak zniesie zabieg i tak szybko dojdzie do siebie. Bo Viva po sterylizacji miala ja o godz 12 przezcaly dzien byla osowiala ale gdy mnie nie widziala w pokoju to wyczolgiwala sie z poslania i mnie szukala, w ciagu dnia gdy szlysmy siku to po zrobieniu poprostu padala na trawe ze zmeczenia i musialam brac ja na rece i zanosic do domu. Ale na nastepny dzien bylo juz ok, a szwy wogule ja nie interesowaly
  8. [quote name='KAT2707']Rzeczywiście jest to dość pokręcone, bo ja zawsze musiałam prosić o osłuchanie serca, a badanie krwi było obowiązkowe. Jak widać, co przychodnia, to inne zasady[/QUOTE] U mnie również jest tylko ogólne sprawdzenie psa plus warzenie. Ale nie narzekam na mojego weta, jest dobry
  9. Rowniez, ale jest jeszcze kwestja znaczenia terytorium a ja z psami wszedzie jezdze i nie chce kompromitujacych sytuacji... czytalam rowniez ze pies sie troche wycisza choc po sterylizacji Vivy nie moge tego stwierdic... ale kastracja dla mnie osobiscie ma same plusy. Mam dwa kundelki a widze ile jest bezpanskich pieskow lub zle traktowanych takze wole aby moja mala gromadka sie nie powiekszala...
  10. Weterynarz mitak zalecil. Ja mieszkam na wsi gdze kazdy sasiad posiada psy i nie dam rady upilnowac go do roku czasu a wiosna idzie.... A on zaczyna coraz czesciej skakac po mojej suczce, vet nie mowil o zadnych przeciwskazaniach...
  11. [quote name='wrona88']jest to malutki kundelek obecnie wazy niecale 3 kg[/QUOTE] jest na zdjeciu ten mniejszy
  12. [quote name='Martens']U mnie pies źle się czuł tylko w dniu zabiegu (przez wychodzenie z narkozy) - odebrałam go wczesnym popołudniem i do końca dnia snuł się po domu, patrzył nieprzytomnie i jęczał jak ktoś na niego patrzył :diabloti: Na drugi dzień był jak nowy, spokojnie mógł zostać sam, oczywiście w kołnierzu. Btw jak duży jest pies? Bo ja na Waszym miejscu bym z tą kastracją jednak poczekała dłużej niż miesiąc, szczególnie jeśli nie jest to mały psiak.[/QUOTE] jest to malutki kundelek obecnie wazy niecale 3 kg
  13. no wlasnie chodzilo mi o jakies konkretne informacje jak dlugo pies czuje sie oslabiony i keidy mozna zostawic go samego
  14. Bylam w watku weterynaria tam sie wszyscy kloca i nic nie wiadomo...... pisza tylko czy jest ktos za czy przeciw.....
×
×
  • Create New...