Jump to content
Dogomania

ledpen

Members
  • Posts

    80
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Pszczyna
  • Interests
    zwierzęta, turystyka krajoznawcza i górska, zabytki kultury, historia II wojny światowej

ledpen's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. jak ten czas szybko leci...trochę dawno mnie tu nie było a tyle zmian :) lede przestawiliśmy na husse i karma jej służy zmężniała, włos błyszczący :) małe kupy :) wysterylizowaliśmy ją końcem czerwca - po pierwszej cieczce, zabieg przeszła super, szybko wróciła do zdrowia, nie ma problemów z nietrzymaniem moczu. Wybieramy się na wspólne wakacje, całą rodzinką nad morze, oczywiście do pensjonatu, gdzie zwierzątka są mile widziane - będzie więc przygoda :) tyle z nowości u nas :)
  2. znajomy polecił mi karmę szwedzką Husse - Valp Maxi dla szczeniąt dużych ras [url]http://www.husse.pl/karma-dla-psow/karma-super-premium/?produkt=110[/url] ma aż 58% kurczaka. Udało mi się zdobyć próbkę tej karmy i leda zjadała aż jej się uszy trzęsły i mniejszą kupę zrobiła niż zwykle więc jest bardziej przyswajalna zastanawiam sie nad jej zakupem
  3. a tak z innej beczki - zastanawiamy się nad zmianą karmy na bardziej mięsną - do tej pory dawaliśmy purine pro plany athletic puppy; może podpowiecie co Wy dajecie
  4. mam nadzieję, że uda się fotki wstawić ;) cieczka ledy mnie dobija, a najbardziej mojego męża - leda tylko czai na okazję by majty zdjąć...dwie pary już zniszczyła...zżera wkładki - nawet przez kaganiec - masakra, jeszcze chlapie krwią, z niecierpliwością czekamy na 2 fazę gdy krwawienie zaniknie na rzecz feromonizacji ;)
  5. [quote name='Majkowska']A skąd teoria że sterylka przed pierwszą cieczką powoduje ropomacicze?? Będę jeszcze pewnie to dam znać ;)[/QUOTE] nie wysnuwam takiej teorii, chodziło mi o to, że teraz jak ma już cieczke to muszę poczekać ze sterylką...a generalnie, jeśli nie będę ją rozmnażać - jeśli się nie oszczeni, to może mieć problemy zdrowotne m.in ropomacicze
  6. [quote name='Majkowska']Fajnie że wróciliście :) Pokaz czekoladę jak urosła :) Ciągle o was myślę, bywam nawet w waszych stronach i myślałam nawet się umówić na jakiś spacer, ale już wróciłam do Krakowa , więc może następnym razem ;) ulalala poważne sprawy dojrzewania ;) Chyba cykl u wszystkich suk trwa podobnie. A nie myśleliście ewentualnie o sterylizacji??[/QUOTE] Majkowska, jak będziesz w naszych rejonach dawaj śmiało znać, psiaki poszaleją :) wiesz, myślimy o sterylizacji, ale chcieliśmy by miała pierwszą rujkę za sobą, po co ją narażać na ropomacicza etc. choć ponoć zdarza się po zabiegu nie trzymanie moczu...hmm na razie chodzi w majciorach i jest ok ;)
  7. no i w końcu nadszedł ten dzień - cieczka, póki co faza I...kilka kropel na podłodze, w sumie często się wylizuje, ale i tak myślę o majtach dla niech no i jakiś wkładkach..to się zacznie za 7 dni gdy faza II nadejdzie ;) jakieś porady w tym temacie, bo interesuje mnie ile u wyżełków trwa ten cykl menstruacyjny ;)
  8. [quote name='kropi124']Hej hej :) Co tutaj tak cicho?[/QUOTE] oj dawno tu nie zaglądałam, brak czasu - teraz wolną chwilę poświęcam na szukanie pracy..ech..a co u nas - leda przechodzi okres buntu, sprawdza na ile może sobie pozwolić, sprawdza cierpliwość, bywa nieposłuszna i nieusłuchana..są takie dni...ale są i takie, gdzie wszystko gra jak w szwajcarskim zegarku. Kupiliśmy nowy metalowy kaganiec, bo niestety skórkowy, który miało ostatnio przegryzła :( dalej szaleje na łące i w lesie, ale bez kaganca ani rusz..gdy zobaczy innego psa to jest masakra - pędzi do niego ile sił i nie zważa na nic..podobnie zachowuje się gdy widzi dzieci :/ z synem ma coraz lepszy kontakt - dzięki niemu zasmakowała w biszkoptach :D pozwala sobie grzebać w paszczy, ciągnąć za uszy, ogon ale wszystko pod czujnym okiem rodziców - wszystko w granicach rozsądku ;) Majkowska- niestety foty i filmiki, które miałam przepadły, bo przypadkowo mąż sformatował dysk, na którym były - próbowaliśmy odzyskać dane, ale bez skutecznie :((( ech żal serce ściska, jak pomyśle co tam było :(((
  9. Dawno mnie tu nie było :D a tyle się działo...wkraczając w nowy rok przekonaliśmy się, że piesia mamy bojaźliwego na dźwięki fajerwerków - trzęsizadek z niej, może kiedyś jej to przejdzie. Sucz podrosła i ma już blisko 53 cm w kłębie. Zmieniliśmy kaganiec na skórzany, wygodniejszy i bezpieczniejszy. Więź się zaciśnia pomiędzy ledą a synkiem - zabawki psa są zabawkami dziecka i odwrotnie :) mamy postęp w zachowaniu ledy - powraca na zawołanie. Chodzimy z nią na spacery na pobliską łąkę i zagajnik - jest szaleństwo i podskoki zajęcze ;) nawet mróz nie przeszkadza ;)
  10. wszystkim życzymy rodzinnie Wesołych Świąt:tree1:
  11. Po długiej chwili nieobecności, muszę pochwalić się, że stosunki na linii pies-dziecko coraz bardziej się zawiązują. Leda wie, że nie może sobie za dużo pozwolić wobec syna, ale nie ma dnia, żeby nie wbiegała do pokoju jak się młody obudzi. Czasami wcześniej wyczuje, że się obudził niż ja go usłyszę :) oczywiście lizanko na dzień dobry musi być. Synek bez obaw łapie ją za pyszczek, poklepuje po ryjku, a nawet zdarza się, wsadza paluchy do pyska łapiąc za wargę - leda reaguje stoickim spokojem, a potem oblizuje go. Ostatnio bawili się razem na dywanie :) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/196/2jsx.jpg/"][IMG]http://img196.imageshack.us/img196/2302/2jsx.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/844/87t8.jpg/][IMG]http://img844.imageshack.us/img844/3948/87t8.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/534/ush6.jpg/][IMG]http://img534.imageshack.us/img534/2369/ush6.jpg[/IMG][/URL]
  12. a ksawery u was szalał? jak spacerowałyście w takich warunkach z psiakami? :)
  13. [quote name='agutka']a do PIP-u nie można z tym iść? co to znaczy zwolnić matkę:angryy: jak słyszę co się dziej w tym kraju to mnie skręca:shake: Ledzia gdzie ma osłonę na kagańcu? zjadła ją już czy się wywinęła na dół?[/QUOTE] dzwoniłam do pipu i mi powiedziano, że jedyny przyczynek przedłużenia umowy to 3 miesiąc ciąży, na co ja do słuchawki wybuchnęłam śmiechem, bo to raczej już nierealne, ech a co u nas- Leda ostatnio przechodzi jakiś bunt, rusza co nie jej, kagańcem ląduje w kupach, ale przynajmniej do syna zachowuje się poprawnie- pozwala na dotykanie, ciągnięcie uszu, dotykanie pyska :) młoda matka może się zdołować, szczególnie gdy załatwi ją szefowa-matka 3-ga dzieci (by się wydawało, że zrozumie), no ale jest pozytyw: więcej czasu dla syna i ledy:) a dziś zaświeciło słońce:D
  14. a oto mój mały hanibal lector [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/834/x7u8.jpg/][IMG]http://img834.imageshack.us/img834/3262/x7u8.jpg[/IMG][/URL]
  15. [quote name='Majkowska']To jej pierwsze 8h było czy zostawialiście ją wcześniej już na tyle? Kurcze, nawet nie strasz, bo ja też jestem na macierzyńskim (tyle że do lipca) i jak wcale mi się do pracy na 12,5 h dziennie wracać nie uśmiecha tak bez pracy sobie nie wyobrażam nawet. Nie wiem dlaczego u nas taka bezwględność panuje :([/QUOTE] tak, to były jej pierwsze 8 godzin :) no niestety, polskie realia, już jak szłam na macierzyński usłyszałam aluzję, że nie wiadomo co będzie gdy mi się skończy ten urlop..a teraz że za krótko pracowałam=ciąża i to jest powód, no nic dziecko najważniejsze i nie zawahałabym się podjąć takiej decyzji jeszcze raz, w szczególności że praca od pon-do pt do 18 i w niedziele, święta, jak się szefowej wymyśli..to że masz rodzinę i małe dziecko to nie jest argument :/ by nie zostawiać na nadgodzinach (które i tak nie wypłacą), na dyżurach itp
×
×
  • Create New...