Krzyś40

:kciuki: No tak mamy tu więzienie misiów ... Czekaja w koszu :nerwy: na swoje okrutne przeznaczenie :eek2: Co do piszczałek to tak coś nie bardzo się garnie... Ale będę jeszcze próbował... Dziękuje za rade pozdrawiam...

:user: Helo... U pupilka coraz lepiej... Bardzo nas polubił że nie chce zostawać sam w domku... :Dog_run: Wczoraj dostał kolejnego misiaka i jak zwykle go kilm...:grab: Zostało z niego tylko futerko :o Co za pesio... Straszni lubi coś gryź... . Waży 15 kilo i to narazie się nie zmienia... Zdrówko też w porządku... Pozdrawiamy cieplutko :hand::hand::hand:

:lol: Hi,hi... Oczywiście że jest to pod kontrolą... Pomału uczymy pieszczocha co wolno a co nie...:mad: Uczy się szybko z małą zachętą i bez niej... Podaje łapkę, ładnie siada. Jak przez ulice mamy przechodzić to staje na komendę stój... Pozdrawiamy ...

:czytaj: Helo... Frodulek staną na wadze i już nie przybiera... :scared: Za to bardziej się rozbrykał... :Dog_run: A z kupką też jest w normie... Pozdrawiamy cieplutko...

:lol: Wysłałem kilka fotek ze spaceru i jego figli... To chyba świadczy o nim że wszystko jest oki... . Dajemy mu michę raz dziennie... Którą pędzluje do końca a później tylko sucha karma... :cool1: Ewentualnie jak go trenuje to w nagrodę dostaje smakołyk...:razz: Pozdrawiamy serdecznie :bye::bye::bye:

A Frodulek warzy już 14 kilo... Weterynarz powiedział że to zmiana miejsca i karmy są powodem rewolucji jelitowy... No i od wczoraj jest postęp... Kuracja buraczana pomogła...

Helo...:user: Ten albinos to od rodziców gospodarz... [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/Cool%21%21.gif[/IMG] Polubili się od razu pierwszego dnia... Choć on trochę nie ufny do innych piesków... A rasa jego nie znana... Został uratowany przez moją mamę gdy suczka go zostawiła i nie chciała go karmić...

Jutro będą świeże wieści... :Dog_run: Poszedł spać :sleep2: biedaczek bo latał po ogrodzie u rodziców cały dzień... Pozdrawiamy cieplutko ... :bye::bye::bye:

Będzie dobrze... niema co się martwić na zapas...

Helo... Tylko kupki ... Wyglądają jak włoskie lody... Myślę że to tak nie powinno wyglądać... A tak poza tym to okejo... Biega ,skacze, kopie dziury, gryzie patyki... Wczoraj trawkę ścinał... To może być coś z jego szybkim trawieniem...

:mdleje: O kuna kolejny misio nie żyje... Wypruł z niego watkę a teraz urwał główkę... :cool2: Od wczoraj jak go uczyłem aportować to nabrał smaczka na miśki... To fajowo bo zaczyna mu się podobać... A taki był :angel: a okazuje się że to:cooldevi:...

Hm... Buraki :o !??? Pieski to jedzą ???

:user: Helo... Dzisiaj ważyłem Frodeczka i urus pesio do 13 kilo...:shocked!: Poprawiła mu się sylwetka... Już nie widać wystających żeberek... :hmmmm: Hm... Tylko ta nieszczęsna sraka!!! :niewiem: Różnie z tym bywa. Raz jest dobrze a raz ufff... Chyba pójdziemy do weterynarza ... :Dog_run: Adresatkę ma już własną... to dla jego bezpieczeństwa. Szybciej nas znajdą... Tę co miał wkrótce odeślemy... Przesłaliśmy kilka fotek [B]inka33[/B] z jego zabawką piszczawko szmacianke... Może ukażą się jeszcze dziś???:kciuki: Pozdrawiamy cieplutko i serdecznie wszystkich :bye::bye::bye:

:user: Helo...:helo: Pupilek już coraz lepiej czuje się z nami... Tylko... Cholewka... Dokucza mu jeszcze nie znośna sraka :lookarou: Myślę że to przez zmianę otoczenia i nowe meni... Dostał dzisiaj tabletkę no i cóż czekamy... Byle pomogło... . Przesłałem przed chwilką kilka najświeższych fotek majlem inka33... Może jeszcze dziś je wstawi na DOGO... Pozdrawiam cieplutko wszystkich :bye::bye::bye:

:bye: Helo... Frodeczek już nas zaakceptowała... :cool2: Biega, skacze i gryzie świnkę że już nie piszczy... Pomału robi się z niego mały diabełek :evilgrin: Nauczyłem też okruszka kopać dziury :-))) Dzisiaj go ważyłem i poprawił się na 11 kilo...:no-no-no: :eating: Chciałby ciągle jeść ale dostaje pełne michy tylko dwa razy dziennie... Zrobimy mu dzisiaj kilka fotek na spacerku w plenerze... Tylko żeby nie lało!!!:stormy-sad: Pozdrawiamy cieplutko wszystkich...