kamil84
Members-
Posts
3 -
Joined
-
Last visited
kamil84's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
[quote name='isabelle301'] i dziękuj niebiosom że przy okazji owa pogryziona pani nie poszła do sądu po odszkodowanie odpowiedniej wysokości. [/QUOTE] Kobieta ta nie została pogryziona !! Strasznie emocjonalnie podchodzisz do sprawy :/ W sumie to temat do zamknięcia - byłem już u prawnika a w pon idę do sądu rejonowego. A temat założyłem, żeby mi ktoś poradził czy mandat nie wyklucza poniesienia kosztów za leczenie bo kobieta mnie ewidentnie w oczy kłamała - a osąd mnie proszę zostawić dla samego siebie bo nie o to pytałem. Pozdrawiam. . .
-
moja droga - widzę że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem :/ Pies jeździ ze mną w pracy autem, żeby nie siedział sam w domu. Mój przełożony zmienił mi rano plan pracy przez co zmuszony byłem zostawić psa. Apropo szyb to zgodnie z przepisami RP każde okno które się otwiera należy UCHYLIĆ jeśli jest okres letni, i ja tak właśnie zrobiłem - UCHYLIŁEM a nie tak jak TY to dziwnie zrozumiałaś ŻE ZOSTAWIŁEM POOTWIERANE OKNA :/ proszę o odpowiedź jakichś normalnych ludzi :/
-
Witam. Proszę o poradę. Zostawiłem mojego psa w aucie na ok. pół godz i uchyliłem mu wszystkie możliwe okna. Auto to Fiat Doblo, i z tyłu ma dwie uchylne w bok szyby. Mój pies pyskiem odsunął tę szybę i wyskoczył :( jak wróciłem do auta to okazało się, że pogryzł psiaka - mieszańca jamnika. Sprawę od razu załatwiłem w sanepidzie (ponieważ pies drasną w dłoń dziewczynę) i weterynarii. Po weekendzie pojechałem do domu tych państwa aby sprawę polubownie załatwić. Ze wszystkim się dogadaliśmy, że ja pokryję całkowicie koszty leczenia oraz 100 zł za pobrudzone - zniszczone spodnie. Pani zapewniła, że nie pójdzie na policję ani do sądu. Koszty za leczenie i spodnie wyniosły 460 zł. Dziś byłem na policji ponieważ dostałem wezwanie - dodam że zdarzenie miało miejsce 26.4, a z tą panią rozmawiałem 29.4 i zapewniła mnie, że nie zgłosi tego na policję - na policji dowiedziałem się że Pani zgłosiła to zdarzenie w dniu zaistniałej sytuacji. Oczywiście dostałem 250 zł i przyjąłem ten mandat bo zdaję sobie sprawę że zawiniłem. Babka świadomie mnie okłamała. Moje pytanie jest następujące: czy muszę jej zwrócić koszta leczenia jeśli zapłaciłem mandat? albo czy mogę pomniejszyć kwotę rekompensaty o wysokość mandatu? Nie odbierzcie mnie źle : wszystko załatwiłem od razu i chciałem wszystko zapłacić a kobieta kłamie mnie w oczy i teraz zamiast 460 zł które chciałem zapłacić będę musiał zapłacić 710 zł co zrobić?