delicious9

Ok bardzo dziękuję za odpowiedzi :) Na razie mam małego szczeniaczka, więc te włosy jeszcze nie są długie, ani skołtunione i staram się go przyzwyczajać do grzebyka :) Po prostu niektórzy te urządzenia traktują jak zwykłe narzędzia do czesania, dlatego pomyślałam, że to taka lepsza 'szczotka', ale jednak się nie zdecyduję :) Pozdrawiam

Witajcie, jestem tutaj nowa i na dodatek 'zielona' w temacie trymowania psa. Z tego co wyczytałam, to trymer jest przeznaczony dla psów z podszerstkiem, a yorki takowego nie posiadają. Lecz znam Panią, która używa trymera, czy tam furminatora (nie odróżniam :)) na swoich yorkach. Ładnie usuwa skołtunione włosy. Lecz czy to dobry pomysł? Czy mój psiak nie zostanie przez to łysy? Jak działa trymer/furminator? Wyczesuje kołtunki, czy 'goli' skórę psów? Z góry dziękuję za odpowiedzi i opinie :)

Witajcie, również podepnę się pod ten wątek :) Mam 2-miesięcznego yorka w domu od tygodnia... Na początku, gdy go przyprowadziłam do domu był strasznie oszołomiony i wystraszony zmianą domku, teraz już się trochę zaaklimatyzował, lecz mam pewien problem. Pierwszej 'wspólnej' nocy maluszek nie chciał spać na swoim legowisku (zaraz obok mojego łóżka), drapał i próbował się dostać na łóżko, gdzie spałam. Postanowiłam wziąć go do siebie, na drugą połowę łóżka, przeniosłam mu również legowisko i wsadzałam go tam, gdy wychodził. Gdy usnął, próbowałam legowisko z nim w środku przenieść na podłogę, na swoje miejsce, lecz on automatycznie się budził i znów drapał, abym go zabrała do siebie. Wieczorem, gdy ja jeszcze coś robię, a on już uśnie w legowisku, bądź obok, mam cichą nadzieję, że prześpi noc na swoim miejscu, lecz gdy wstanę zgasić światło on się ożywia i domaga się spania ze mną... Macie jakieś rady co do tej sytuacji? Lepiej uczyć go teraz, odmawiać mu, czy jeszcze przeczekać ten trudny dla niego okres i litować się nad nim?